najpierw nagrywał w pionie a potem już w poziomie
Najlepszy komentarz (85 piw)
Putikonto
• 2018-01-12, 11:31
mam żółwia. nazywa się pazurek. to stepowy skurwiel. mama znalazła go w stercie starych warzyw za spożywczym na początku lat 90. chodzi luzem po mieszkaniu. czasem jak chce mu się ruchać, to biega naokoło firany (mamy do samej ziemi), gryzie w palce u stóp i rucha klapki. je sałatę i takie tam z ziemi a nie jak my- z talerza ze stołu. no bo kurwa kto widział, by żółw jadł jak człowiek widelcem i nożem. a jako że mam również siostrę i ma długie włosy, to było takie prawdopodobieństwo, że jakiegoś zgubiła i mógł spaść na ziemię w pobliżu sałaty. w rezultacie stało co się stało. żółw zjadł i sałatę i włos. i musiałem pomóc mu się go pozbyć podczas jego defekacji. i jak go ciągnąłem, to z grudkami kupy. no i ci żołnierze na tej linie wyglądają jak rodzyny z dupy mojego żółwia. taka to historia.