NIUS Z DZISIAJ!
kustoszpan: "Mówię jak jest."
Nigdy nie sądziłem, że to kiedykolwiek napiszę, ale Brawo Rusy!
Chociaz pewnie wg. nowego regulaminu Sadistica, rosyjska Duma, dostała by "warny" za "niepostępowość"
Rosja wprowadza kary za promowanie homoseksualizmu!
Za promowanie homoseksualizmu wśród nieletnich można otrzymać karę do 500 tys. rubli. We wrześniu 2011 r. ustawę przyjęli deputowani Regionalnego Zjazdu w Archangielsku. Teraz prawo to ma obowiązywać w całej Rosji.
Duma Państwowa zatwierdziła w piątek pierwsze czytanie tzw. antygejowskiej ustawy.
„Nadal mieszkam w Rosji, a nie w Sodomie i Gomorze” - powiedział przed głosowaniem członek „Wielkiej Rosji” Dmitrij Sablin, donosi Moscow Times.
Ustawa ma na celu wprowadzenie zakazu gejowskiej propagandy wśród nieletnich. Chroniona ma być młodzież w wieku do 18 lat.
Sześć lat temu naukowcy, organizacje społeczne i grupy religijne wystąpiły w Archangielsku z inicjatywą ochrony moralności i zdrowia dzieci. W rejonie Archangielska nie wolno organizować żadnych publicznych imprez promujących homoseksualizm. Za złamanie tego przepisu grożą kary finansowe w przedziale od czterech do nawet pięciuset tysięcy rubli (od ok. 100 do 12 300 euro).
W ubiegłym roku Parlament Europejski potępił archangielską ustawę antygejowską. Podczas czytania projektu tej ustawy w Dumie Państwowej ponownie słychać było protesty w Rosji i poza jej granicami.
„Ustawa tworzy atmosferę akceptacji dla przemocy wobec protestujących w kwestii gejów i lesbijek” - powiedziała Anna Kirei z Human Rights Watch. Uważa ona, że ustawa narusza prawo wszystkich Rosjan do wolności słowa i zezwala na piętnowania mniejszości seksualnych .
Rosja: polityczna wojna przeciwko gejom.
Duma Państwowa uchwaliła ustawę zakazującą "propagowania nietradycyjnych relacji seksualnych" wśród nieletnich.
Dla Rosjan areszt, dla obcokrajowców deportacja.
Ustawa, która w pierwotnej wersji miała zakazywać "propagowania homoseksualizmu", ostatecznie zabrania dystrybucji informacji o "atrakcyjności nietradycyjnych stosunków seksualnych" oraz "równorzędności tradycyjnych i nietradycyjnych relacji".
Zakazuje także "narzucania informacji wywołujących zainteresowanie takimi relacjami". "Działania" takie ustawa kwalifikuje jako "szkodzące zdrowiu dzieci".
Za łamanie ustawy będą grozić grzywny i nawet do 15 dni aresztu. Cudzoziemcy z kolei mogą być deportowani z Rosji.
Kara taka mogłaby grozić na przykład -Madonnie, gdyby powtórzyła swój zeszłoroczny koncert w Petersburgu, podczas którego wystąpiła w obronie praw gejów. Amerykańska gwiazda muzyki pop śpiewała tam w czarnej bieliźnie, a na plecach miała wypisane słowa "No Fear" (Nie ma się czego bać). Wcześniej lokalne prawo nakładające grzywny za "propagowanie homoseksualizmu wśród nieletnich" nazwała "żałosnym okrucieństwem".
Miejscowi działacze antygejowscy uznali, że Madonna uraziła ich uczucia, i pozwali ją do sądu, który jednak oddalił ich skargę (za doznane krzywdy moralne domagali się od piosenkarki 333 mln rubli, czyli 10,8 mln dolarów).
Przeciwko przyjęciu tego kontrowersyjnego aktu prawnego ostro protestowali obrońcy praw człowieka w Rosji. Argumentowali, że ustawa może nasilić dyskryminację osób homoseksualnych, biseksualnych i transseksualnych.
O jej nieuchwalanie apelowała do Federacji Rosyjskiej m.in. Unia Europejska. Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton wezwała Rosję, by dotrzymywała swych narodowych i międzynarodowych zobowiązań, w tym tych podjętych w ramach Rady Europy jako sygnatariusz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
W ZSRR homoseksualizm był karany więzieniem.
Oficjalnie karę tę zniesiono w 1993 roku, jednak w Rosji utrzymały się silne nastroje antygejowskie.
W Moskwie ustanowiono nawet zakaz urządzania parad gejowskich przez najbliższe 100 lat.
źródła- zmianynaziemii, radio zet,pap.