Najgorsi są jednak biali heteroseksualiści - ci niewdzięcznicy nie dość że uczciwie pracują, mają zamożne państwa, to na dodatek (co jest bardzo rasistowskie) mając czasami czelność bycia z siebie dumnymi.
#poprawność polityczna
Najgorsi są jednak biali heteroseksualiści - ci niewdzięcznicy nie dość że uczciwie pracują, mają zamożne państwa, to na dodatek (co jest bardzo rasistowskie) mając czasami czelność bycia z siebie dumnymi.
1. W PRL byli więźniowie polityczni. W III RP też już są. Siedział Słomka, pójdą siedzieć studenci protestujący przeciwko wykładowi Baumana.
2. W PRL drwiono z religii i Kościoła. W III RP można drwić jeszcze bardziej, a szyderstwo z wartości chrześcijańskich, na przykład z krzyża urasta do rangi sztuki, wspieranej dotacjami państwowymi.
3. W PRL były niewyjaśnione śmierci, co do których zachodzi podejrzenie skrytobójczych mordów politycznych. W III RP grasuje seryjny samobójca, atakujący w piątek po południu, co do którego zachodzi podobne podejrzenie, choć prokuratura bez sekcji zwłok, na oko, bardzo szybko wyklucza udział osób trzecich.
4. W PRL bito ludzi, strzelano do nich czasem. W III RP też się bije, a czasem strzela. Policja zastrzeliła paru Bogu ducha winnych ludzi, na przykład na juwenaliach w Łodzi. Bito rolników na blokadach i strzelano do nich z gumowych kul, jeden rolnik nawet stracił oko. Bito kupców w Warszawie, bito robotników broniących likwidowanych miejsc pracy. Może z tą różnicą, że kiedyś biło ZOMO, a teraz pod nadzorem policji biją prywatne firmy ochroniarskie, bardzo często powiązane personalnie z dawnym ZOMO.
5. W PRL-u partyjna nomenklatura rozdawała posady. W III RP też rozdaje. Niech ktoś nie powiązany z PO czy PSL spróbuje dostać jakąś posadę rządową. Bywa, ze posada sprzątaczki w szkole czy salowej w szpitalu przydzielana jest z partyjnej rekomendacji rządzących PO i PSL.
6. W PRL-u rej wodziły lokalne układy i sitwy. W III RP też wodzą, vide oparty na faktach film „Układ zamknięty”
7. W PRL-u majątek państwowy był rozkradany. W III RP majątek państwowy jest prywatyzowany, przy czym różnica jest jedynie semantyczna.
8. W PRL-u media publiczne były propagandową tubą władzy. W III RP są tubą jeszcze większą, wystarczy obejrzeć telewizyjne wiadomości.
9. W PRL-u wyrzucano z pracy niepokornych dziennikarzy. W III RP też się wyrzuca, lista nazwisk całkiem długa.
10. W PRL-u była cenzura. W III RP jeszcze lepiej - jest autocenzura i poprawność polityczna
Źródło
Podsumowując - w wielu sytuacjach nasze państwo nie różni się od PRL-u. Żyjemy w czasach, gdzie promuje się zboczenia i rozkrada państwo. Czy o taką Polskę walczyli nasi dziadkowie?
ad 1) Słomka jest więźniem politycznym tylko wg PIS. Gość fałszował podpisy przed wyborami, pobił sędziego, nie stawiał się na rozprawy, więc poszedł siedzieć. Przeciwko Baumanowi protestowali studenci? NIE! Chuligani!
ad 2) w PRL nie drwiono z religii, tylko z nią walczono. Teraz instytucje religijne są w uprzywilejowanej sytuacji, każda krytyka nazywana jest brutalnym atakiem.
ad 3) świetna teoria, rodem z Faktu.
ad 4) na przemoc trzeba odpowiadać przemocą. Kupcy w Warszawie nie zastosowali się do wypowiedzenia umowy najmu, rolnicy sami bardzo często prowokują policję. A co do robotników broniących likwidowanych miejsc pracy to mam jedną rade: bierzcie się do roboty. Jak firma, w której pracuję upadnie to gdzie mam zrobić? Iść pod kancelarię premiera, czy szukać nowej roboty?
ad 5) To nie domena PO, czy PSL, a wszystkich partii politycznych. Robiły tak AWS, PIS, Samoobrona, LPR i SLD. I trzeba to ukrócić.
ad 6) tak było zawsze. Patrz pkt. 5
ad 7) za niegospodarność trzeba wsadzać do paki, ale prywatyzować też trzeba.
ad 8) zmiana władzy - zmiana sposobu wypowiedzi w programach informacyjnych. Proste.
ad 9) Nie znam żadnego uczciwego i niepokornego dziennikarza wyrzuconego z pracy. Gmyz nie spełnia żadnego z tych warunków. Lisicki, Karnowscy, Wildstein też nie.
ad 10) pełna zgoda. Z poprawnością polityczną należy skończyć raz a dobrze.
0:20 - zaczyna się soczysty fragment
0:40 - zaczyna się poruszenie na sali
Szykuje się gównoburza w europejskiej prasie
6 maja na Wydziale Zarządzania UŁ zorganizowano debatę kandydatów do PE, w której wzięły udział tzw. "jedynki" lub "lokomotywy" łódzkich list największych ugrupowań. Spotkanie dotyczyło pomocy dla Ukrainy. Ku zdziwieniu większości słuchaczy przedstawiciele PO, PiS i SLD zajęli jednolite stanowisko wobec naszych wschodnich sąsiadów tj. napiętnowanie Rosji przy jednoczesnym wsparciu politycznym i finansowym ukraińskiej opozycji. Gdy przyszedł czas zadawania pytań obecni na sali nie pozostawili suchej nitki na kandydatach do PE. Całe spotkanie nagrywane było przez łódzki oddział TVP jednak w reportażu nie wspomniano nawet słowem o krytyce, która posypała się z sali. A jednak nie było nawet jednej pozytywnej oceny stanowiska zajętego przez czołowych polityków łódzkiego SLD, PiS i PO. Dlaczego TVP ocenzurowała najważniejszy fragment debaty, pozostawiamy państwa ocenie. Jednocześnie zachęcamy do porównania powyższego nagrania z materiałem "Łódzkiej Trójki". Tutaj link: tvp.pl/lodz/informacja/lwd/wideo/06052014-2200/15100753
Przybysze z Czarnego Lądu uznali, że publikowana od jakiegoś czasu reklama znanej i lubianej przed Polaków margaryny do ciast utrwala wizerunek Afrykańczyków jako ludzi żyjących na obrzeżach cywilizacji. Nawołują przy tym do bojkotu produktu.
Pomysłodawca akcji, Mamadou Diouf z organizacji Afryka Inaczej sądzi, że produkowana od ponad 40 lat margaryna, a w zasadzie jej opakowanie ma pejoratywny wydźwięk. Przedstawiony tam wizerunek czarnoskórej kobiety, który wziął się ze słynnego wiersza Juliana Tuwima może wedle imigranta z Senegalu powodować rasistowskie skojarzenia.
Firma broni się wspomnianym utworem poety oraz długoletnią tradycją, która przyczyniła się do zyskania przez Bielmar wysokiej pozycji na rynku margaryn kulinarnych.
Nie jest to pierwszy w ostatnim czasie protest czarnoskórych migrantów w Polsce. Rok temu za rasistowską uznali reklamę banku PKO BP, w której Szymon Majewski wypłacał pieniądze z bankomatów na różnych krańcach świata. Pech chciał, że również w Afryce.
A tu sprawca całego zamieszania, reklama margaryny "Palma".
Źródło: narodowcy.net
Quenelle to gest wymyślony przez francuskiego komika Dieudonne M'bala M'bala, który porównywany jest do nazistowskiego pozdrowienia Hitlera. Sam komik oczywiście odciął się od takiego rozumienia "quenelle", i przyznał, że owszem, jest nacjonalistą, ale nie nazistą, jednak opinia publiczna nie uwierzyła w te tłumaczenia.
- To jakieś bzdury, media już nie mają co wymyślać, więc teraz oskarżą Anelkę o antysemityzm? - pieklił się szkoleniowiec WBA, Keith Downing.
Organizacje żydowskie zażądały ukarania snajpera, a sam zainteresowany przyznał, że był całkowicie zaskoczony burzą, jaką wywołało jego zachowanie.
Anelka nie jest pierwszym piłkarzem, który wykonał quenelle. Zawodnik Monpellier Mathieu Deplagne w styczniu tego roku podczas meczu w Pucharze Ligi Francuskiej w taki sposób właśnie uczcił strzelenie przez siebie bramki.
źródło: anglia.goal.pl
Aż przypomina się sytuacja z polskiej II ligi. 2 lata temu na jednym z meczów obserwator PZPN kazał jednemu z zawodników zakleić numer 88 na koszulce, ponieważ ten według niego promował Hitera... Ach ta poprawność polityczna.
Żartowałem! Jebać żydów siekierami!
Jedna ze szkół podstawowych we Frisco (Teksas) jako pierwsza zakazała używania powszechnie znanych symboli świąt Bożego Narodzenia. Dyrekcja szkoły postanowiła wypowiedzieć wojnę m.in. choince – poinformowało Fox News.
Zgodnie z podjętą uchwałą każdy uczeń szkoły podstawowej Nichols, który będzie chciał wziąć udział w rokrocznej zabawie (Winter Party) będzie miał obligatoryjny zakaz używania strojów zawierających odniesienia do jakiejkolwiek kultury religijnej. Wśród zakazanych znaków znajdują się liczne symbole chrześcijaństwa, islamu oraz innych wyznań.
Jak na ironię szkoła Nichols znajduje się w dzielnicy Pata Fallona,
odpowiedzialnego za stworzenie tzw. Ustawy Wesołych Świąt. Ustawa, podpisana w czerwcu tego roku, gwarantuje prawo do dowolnego manifestowania swoich preferencji religijnych. Zakazuje narzucania przez szkoły odgórnych rozporządzeń ograniczających swobodę wyznania. Autorzy ustawy zwracają uwagę na idącą za daleko poprawność polityczną gdzie m.in. "drzewko bożonarodzeniowe" zostało zastąpione "drzewkiem świątecznym".
Moje zdanie? mam już dosyć, niech jebnie kometa w ten świat albo niech już będzie ta wojna
zjebane z Ogównat
Mamo, co to jest socjalizm i co to jest rasizm?.
Mama: No więc tak, Ali… Socjalizm jest wtedy, kiedy biali ludzie pracują codziennie, żebyśmy my mogli przyjechać do ich krajów i dostawać zasiłki… no wiesz – dopłaty do czynszu, kupony na jedzenie, darmowe leczenie i takie tam. Na tym polega socjalizm.
Ali: Ale mamo, czy ci głupi biali ludzie nie wściekają się, że tak jest?
Mama: Oczywiście, że tak, kochanie. I to jest właśnie rasizm!
// dobrze, że u nas socjal jest taki chujowy
...
dobrze, że u nas socjal jest taki chujowy
ale za to rasizm na odpowiednim poziomie
Wielu ludzi zastanawia się skąd polityczna poprawność(dalej pp) się wzięła, kto ją wymyślił czy można ją zwalczyć czosnkiem, osinowym kołkiem lub srebrem. Jak zawsze skuteczny, w takich sytuacjach okazuje się ołów, on leczy wszystkie zarazy.
Sprawę należałoby cofnąć przed lata 60-te, rozruchy studenckie i antywojenne(w rzeczywistości prokomunistyczne i inspirowane z Moskwy), ponieważ to był już poniekąd efekt działania tej choroby. Choroby zwanej pp, a będącej w rzeczywistości kulturowym marksizmem. Spytacie się, jaki marksizm? O czym on pieprzy?! Kolejny oszołom widzący wszystko złe w naszym batiuszce marksie(celowo z małej).
Wszystko rozpoczęło się zaraz po I wojnie światowej, kiedy długo oczekiwane powstanie robotników, przeciwko uciskowi burżuazji, wzięło w łeb. Okazało się, że robotnicy mają gdzieś jakieś rewolucje. Część marksistów doszła więc do pewnego wniosku. To robotnicy, a nie idea, są niedouczeni i głupi, gdy my im tu szampana dajemy, pitego przez klasę robotniczą ustami ich przedstawicieli. Trzeba, więc ich wyedukować(włoski komunista, antonio gramsci oraz węgierski żyd gyorgy lukacs stwierdzili, że winę ponosi kultura zachodu, a zwłaszcza chrześcijaństwo, na którym ta kultura wyrosła oraz rodzina jako zarzewie reakcjonizmu. Ten ostatni miał możliwość przeprowadzenia części zmian, gdy na Węgrzech powstała republika radziecka, wprowadził edukację seksualną do szkół, czym zyskał sobie nienawiść węgrów). Tak powstał instytut badań społecznych na uniwersytecie frankfurckim, początkowo instytut marksizmu, ale z powodu atmosfery politycznej(niedawne powstanie zsrr) nazwę zmieniono. Gdy władzę na instytucie przejął horkheimer w 1930, instytut, ze wcześniejszych bredni o wyzysku świętej klasy robotniczej przez burżuazyjną hołotę, zmienił swoje zainteresowania i przeniósł je na kulturę, tzw. „nadbudowę” (z terminologii klasycznego marksizmu, gdzie „bazą” są środki produkcji, zaś edukacja, kultura itp. to nadbudowa, czyli mniej ważna część). horkheimer łączył marksizm z freudyzmem(od frojda jak coś, miało to na celu wykorzystanie psychologii społecznej, aby efektywniej zrobić ludziom gówno z mózgów) co dało efekt w postaci kulturowego marksizmu i teorii krytycznej. Teoria krytyczna polega na, jak sama nazwa wskazuje, krytykowaniu. Krytykowaniu wszystkiego co związane jest z kulturą zachodnią, jej tradycją, obyczajami itp. Na tej podstawie działają wszystkie te ruchy feminazistowskie, gejowskie, akcja afirmacyjna w stanach czy „pozytywna dyskryminacja” w europie(zwłaszcza 1 akapit new-arch.rp.pl/artykul/513022_Dyskryminacja_pozytywna.html ; wyborcza.pl/1,75477,7446672,W_Szwecji_parytet_plci_nie_wypalil.html). W ten czas do instytutu dołączają inne indywidua: t. adorno, e. fromm i h. marcuse. Ten ostatni wplątał w to krzywe widzenie społeczeństwa, seksualność, jako jedną z najważniejszych części ideologii i nawoływał do "wielopostaciowej perwersyjności" społecznej(osiągnięcie przyjemności miało być podstawowym celem w życiu). fromm stwierdził, że w istocie nie ma różnic między kobietą a mężczyzną, a jeśli jakieś istnieją to jest to wynik uwarunkowań kulturowych. Tego typu twierdzenia, chociaż debilne, znalazły odzwierciedlenie w dzisiejszej Szwecji. Pewna para stwierdziła że ich dziecko samo wybierze sobie płeć jak trochę podrośnie (http://www.fronda.pl/news/czytaj/plec_naszego_dziecka_to_nie_dotyczy). Szwecja to zresztą osobny przypadek bo jest tam również koleś co chce karmić dzieci własną piersią (http://www.rp.pl/artykul/358385.html).
Jednak co sprawiło, że ta choroba rozniosła się po świecie i zmieniła ludzkie mózgi w bezmyślną breję? Jak zwykle adolf h., zwany też najwybitniejszym niemieckim akwarelistą i myślicielem. Chyba o żadnym innym niemieckim filozofie i działaczu społeczno-politycznym nie napisano tyle prac historycznych i książek. Całe mnóstwo filmów powstało wokół jego osoby. I on w swym wiele mówiącym dziele pt. „moja walka”, stwierdził, że przedstawiciele pewnej mniejszości etnicznej, o wyjątkowym zamiłowaniu do gromadzenia dóbr, są niepożądani w jego kraju. Całkowicie przypadkiem, złożyło się, że wszyscy przedstawiciele instytutu, pochodzili z owej mniejszości. Wyemigrowali więc do USA. Tam rak zaczął się rozprzestrzeniać od uniwersytetu Columbia. Wraz z wojną marcuse dostaje pracę w OSS(poprzednik CIA), zaś horkheimer i adorno ustawiają się w Hollywood. Gdzie za pomocą filmów zaraza powoli rozprzestrzenia się na świat.
Jednak przełomowym wydarzeniem były wspomniane wyżej rozruchy młodzieżowe w latach 60-tych(ruchy antywojenne, hipisi, rewolucja seksualna). Z haseł kulturowego marksizmu uczyniono sztandary(make love, not war itp.). Co znamienne, tamtejsi „rewolucjoniści” to dziś przywódcy europejscy jak cohn-bandit(przywódca frakcji zielonych w pe i pedofil) czy barroso(maoista, szef komisji europejskiej).
Rok 1968 stworzył „elity”, których podstawowym założeniem było zniszczenie kultury zachodniej, dymanie się z kim popadnie, walnięcie sobie w żyłę itp. To nie mogło skończyć się dobrze i nie skończyło. Dziś różnej maści „mniejszości”, czy to feminazistki(jak dworkin, która proponowała zmniejszenie męskiej populacji o 80%, a miała wpływ na legislację stanową w usa), które kobiet tak naprawdę nienawidzą, czy geje(ja sam, gdy byłem jeszcze młody i głupi, parę lat temu chciałem przyznania części przywilejów homosiom, ale pod wpływem parad moje spojrzenie na ten temat się radykalnie zmieniło) chcący jak najbardziej obrzydzić społeczeństwo swym zachowaniem i tym samym szkodzący homoseksualistom, czy czarni domagający się zasiłku bo ich prapradziadek był niewolnikiem, mają potężne lobby i ustanawiają prawo obowiązujące w państwach świata zachodniego (http://7dni.wordpress.com/2007/02/21/szkoci-kontra-homofobia/). Zwalczając swoją własną kulturę dajemy miejsce innej. Jakiej? Coraz bardziej zwiększająca się liczba imigrantów, szczególnie wrogo nastawionych muzułmanów, brzydzi się tego co proponują „elity” zachodu i wolą zostać przy własnej kulturze. To powoduje izolację, alienację i potęguje złość. Ci „normalni” imigranci, żyją pomiędzy dwoma światami i są powoli pożerani przez swych radykalniejszych „braci”. W europie emerytów, nie będzie już kto miał się bronić i walczyć o takie wartości jak „miłuj bliźniego swego jak siebie samego” czy „nie zabijaj”.
Na koniec coś przyjemniejszego, będącego jednocześnie rozwiązaniem części problemów naszego kontynentu: "idźcie i mnóżcie się".
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Rosół na niedzielę ugotowany?