18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (10) Soft (5) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:42
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:11

#remont

Anegdota o klocku
dogip • 2014-02-19, 12:49
Przypomniała mi się sytuacja z mojej pracy.

Otóż przyszedł długo wyczekiwany remont Wujków Cześków (czytaj WC) w budynku, w którym pracuję. Prace trwały dosyć długo, bo trzeba było usunąć stare płytki ze ścian i podłóg (z czasów PRL-u), potem położyć nowe. Skoro robi się już taki remont, to należy również wymienić i kibelek i umywalkę w każdym WC. Wszystko przebiegało bez przeszkód, aż przytrafiła się pewna gwiazda (klientka). Budowlańcy poszli po jakąś część, chyba rurę odpływową, mniejsza z tym. Postawili zatem obok otworu muszlę klozetową i zeszli na dół do magazynku. Gdy wracali z kibelka wyszła paniusia.

Zastanawiali się cóż mogła tam robić. Dowiedzieli się jak weszli do środka. W muszli klozetowej leżał sobie klocek wyprodukowany przez ową Panią. Muszla nie była jeszcze skompletowana, nie było papieru. Pani musiała sobie zatem poradzić. Dupsko wytarła podpaską

Do tej pory jak przychodzi do nas, to uśmiech pojawia mi się na twarzy, bo majstrowie nie omieszkali wskazać nam kto to był, jak opowiadali o całym zajściu.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Remont u sąsiada
zły_jodyn • 2014-02-04, 15:46
Sąsiad szaleje z wiertarką...
Najlepszy komentarz (464 piw)
Tomaszov • 2014-02-04, 16:17
azerbejdzanification napisał/a:

...kłaś






Tyle w temacie.
Taka tam pseudo-twórczość prawdopodobnie mieszkańca "mojego" miasta
Jako, że niestety należę do grupy dojeżdżających do pracy tzw. "słoików", to trochę mnie nawet rozbawiło.


Nie mam pojęcia kto ogląda filmy z takim dubbingiem... Kurwa "takim"..., w ogóle z dubbingiem.




Dla niezorientowanych, bądź jeżeli kogoś interesuje (choć nie podejrzewam o taki masochizm nikogo), to poniżej artykuł ze stronki www.trasport-publiczny.pl - 31.10.2013 r. (z elementami recenzji...)

"Przebudowa Dworca Fabrycznego, uciążliwy remont torów i bezpłatna autostrada sprawiły, że pociąg nie jest już bezkonkurencyjny dla dojeżdżających z Łodzi do Warszawy. W efekcie składy są krótsze i kursują rzadziej, a niektóre połączenia trzeba dotować
Ciekawe kurwa, które??? Chyba ten , który kursuje pomiędzy 23:00 a 4:00... A sorry, nie ma i nie było takiego...
[i] [i]Coraz więcej jest też konkurujących z PKP IC i PR przewoźników autobusowych.
Trasa z Łodzi do Warszawy to ewenement w skali kraju w kwestii finansowania połączeń.
[/i]
A w kwestii wywiązywania się ze zobowiązań umownych i obsługi pasażerów - jebany cyrk... Ruch regionalny na odcinkach Łódź – Skierniewice i Skierniewice – Warszawa dotują odpowiednie samorządy wojewódzkie, ale większość składów dalekobieżnych kursuje bez dofinansowania. Połączenia TLK pomiędzy Łodzią a stolicą nie zostały bowiem objęte umową z Ministerstwem Transportu. Rząd dokłada tylko do pociągów przelotowych, np. Wrocław – Łódź – Warszawa. Od czerwca 2009 roku miasta łączą też pociągi dotowane – Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego zleca Przewozom Regionalnym kursy kategorii interRegio.
Liczba pociągów stale spada. Obaj przewoźnicy znacznie okroili swój rozkład jazdy. Rozkład 2011/12 zakładał kursowanie 18 par pociągów TLK relacji Łódź Kaliska – Warszawa Wschodnia, dziś takich kursów jest już tylko 13 (liczba dotowanych obecnie - 4). W 2012 r. natomiast UMWŁ usunął z rozkładu 3 z 8 jeżdżących wówczas par kursów (zniknęły te trasowane przez Łowicz, a nie przez Koluszki).
Choć trwa przeciągająca się w czasie modernizacja torów na odcinku Skierniewice – Warszawa Zachodnia, ograniczenia nie zawsze związane są ze zmniejszonymi możliwościami ruchowymi.

Odległość wg. PKP - 61 km. Tak więc pierdolą się z remontem od jedynie 2008 r.
Ostatnie cięcia w rozkładzie PKP IC, to bowiem odwołanie 01.08.2013 r. 2 par i dodatkowo 3 pociągów w weekendy. Przewoźnik tłumaczył likwidację niską frekwencją i zapowiedział przywrócenie tych kursów po okresie wakacyjnym, jednak ani wraz z początkiem roku szkolnego, ani akademickiego nie wróciły one do grafiku. Odwołane pociągi interRegio natomiast w ogóle nie korzystały z remontowanej trasy.

Składy TLK też są krótsze niż dawniej – na podróż pociągiem zwyczajnie decyduje się mniej pasażerów.

No nic tylko jebnąć w ryj łgarzom pierdolonym... Najbardziej, bądź w czołówce (nie wiem jak tam na Śląsku wygląda) oblegane połączenie w kraju...
Przyczyny takiego stanu rzeczy są złożone (Ekhm... jaaasne....). W związku z upadłością PNI ślimaczy się trwający od połowy ubiegłej dekady remont trasy. Niedługo doczekamy pokolenia łodzian, które nie pamięta ruchu do Warszawy bez utrudnień, a efekt modernizacji prawdopodobnie nie będzie tak spektakularny, jak zapowiadano przed jej rozpoczęciem – zamiast pierwotnych zapewnień o czasie przejazdu poniżej godziny dziś Maciej Dutkiewicz z zespołu prasowego PKP PLK mówi, że z Łodzi do Warszawy dotrzemy w 70 minut.
Miała być kurwa masakryczna prędkość 240 km/h, a już wiadomo, że tylko do 160 km/h i ni chuja więcej..., jak się zdąży rozbujać ofc...
Kurwa... podobno (bo nie żyłem jeszcze) po wojnie po tej trasie spokojnie 180 km/h pomykały...


Spora część mieszkańców wyludniającej się Łodzi przeprowadziła się do Warszawy na stałe, a ci, którzy nadal dojeżdżają do odległej o przeszło 120 km stolicy mogą od czerwca zeszłego roku wybrać podróż bezpłatną autostradą A2. Przy czterech lub pięciu osobach w samochodzie jazda autem może być nie tylko szybsza, ale i tańsza niż dojazdy koleją. Z nowej drogi korzystają też przewoźnicy autobusowi, którzy przewożą wciąż niewielką, ale stale rosnącą liczbę podróżnych. Największy z nich, Souter Holdings Poland – właściciel marki PolskiBus.com, uruchamia już 15 par kursów w konkurencyjnych cenach – nawet kupowane w ostatniej chwili bilety są na ogół tańsze niż normalny bilet kolejowy.
Jedną z nielicznych już przewag kolei pozostaje obsługa miejscowości leżących pomiędzy dwoma dużymi ośrodkami, zwłaszcza Koluszek i Skierniewic. Zauważają to też przewoźnicy. – Wielkość wymiany pasażerów na tych stacjach jest dla nas satysfakcjonująca – mówi Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych.

Tak naprawdę tylko dzięki tym stacjom pośrednim PKP zarabia, choć mendy jebane pierdolą, że dopłacają, że nie rentowne... Jak kurwa pociąg przyjeżdżający do Wa-wy powiedzmy o 7:00 może być nierentowny ja się kurwa pytam??? Chyba kurwa towarowy, który niezaładowany sobie jeździ Dlatego staramy się, by podczas każdego kolejnego etapu remontu linii kolejowej Warszawa – Łódź jak największa liczba naszych pociągów kursowała standardową trasą przez Koluszki, Skierniewice i Żyrardów. Pociągi iR uzupełniają naszą ofertę Regio pomiędzy Łodzią a Skierniewicami – dodaje.
Nie wiem, nie widziałem nic poza KM (Koleje Maz.), TLK i ICC...

Ceny w miejscu, opóźnienia w górę
Ograniczeń oferty nie zahamowały ani dotacja dla jednego z przewoźników, ani promocyjne ceny biletów obu spółek. Przejazdy jednorazowe są na tej trasie nawet o czwartą część tańsze, niż na innych liniach. A na chuj mi zniżka na jednorazowy, jak codziennie dojeżdżam... Ceny specjalne obejmują też bilety okresowe. Choć w ostatnich latach opłaty za przejazd koleją w skali kraju wzrosły, o tyle na trasie z Łodzi do Warszawy ich poziom został utrzymany. Być może sytuacja zmieni się po wprowadzeniu poboru opłat za przejazd autostradą, ale zwycięstwo bazujące nie na zaletach kolei, a na wadach dróg nie pozwala spojrzeć w przyszłość bez wątpliwości, czy uda się je utrzymać."
Odnośnie opóźnień, to jak jebali się z odcinkiem Łódź-Skierniewice, to jeden koleś wyruszył na rowerze (zwykłym) razem z TLK (lub pośpiechem) z Łodzi do Wa-wy.
20 minut w plecy miał tylko... pociąg oczywiście...
Mietek
MichaU • 2013-09-18, 0:31
Mietek, dzielnicowy z Dąbrowy Górniczej postanowił coś zmienić w mieszkaniu i wytapetować sobie duży pokój w swoim M-3. Jak postanowił tak zrobił. Po remoncie przyszedł do Niego Staszek, sąsiad z góry:
-Miecio, aleś fajnie sobie urządził pokoik, naprawdę mi się podoba, też sobie tak zrobię! Powiedz mi tylko ile kupiłeś rolek tapety?
-Dwanaście Staszku.
-To też wezmę dwanaście.
Staszek poszedł do Castoramy, kupił dwanaście rolek tapety o gładkiej teksturze, w kolorze muślinowego turkusu, wrócił do mieszkania i rozpoczął tapetowanie. Po jakimś czasie, gdy już skończył, poszedł do Mietka:
-No, Mieciu, powiem Ci, że skończyłem, ładnie to wygląda ale coś mi się nie zgadza. Mamy taki sam metraż, powiedziałeś, że kupiłeś 12 rolek, ja zrobiłem to samo tyle, że mi zostało jeszcze pięć.
-No, mi też.

 
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (55 piw)
B................r • 2013-09-18, 0:39
ale figlarz z tego Mietka hehe
Uwaga! Znaleziono kota
~Angel • 2013-08-26, 18:40
Podczas remontu domu znaleziono kotka.





Kot czeka na właściciela.
Najlepszy komentarz (52 piw)
~tip.top • 2013-08-26, 18:41
Tacy zajebiści przyszli fachowcy zrobić remont, że aż go zamurowało
Magiczna sztuczka
Nap_Limak • 2013-07-10, 12:30
Jak sprawić, żeby zniknął samochód podczas jazdy?
Odpowiedź w filmiku poniżej.

Opowieść o: Grzybie, szczylu i honorze.
S................n • 2013-06-28, 15:25
Witam.
Historia którą Wam przedstawię jest autopsją, wycinkiem z mojego życia.
Będzie to esej o relacjach moja "siostra" [29-30L], jej przyszły mąż [24-25L] i ja [32-33L].

Na w stępie prosił bym żeby wypowiadały się osoby z większym bagażem życiowym w wieku 30 + lat.
Gimbusiaków uprasza się o odpuszczenie sobie komentowania.
Z góry dziękuje.

Jako że nie wiem jak zacząć zacznę nie od początku, tylko od okresu mojego i jej dorastania. Ona disko, ja metal.

Właściwie już widać konflikt "interesów". Interesy później zwane Ojcem.

Jako że metal to i długie pióra, kolczyki i inne takie - Ojciec cięty na mnie od momentu przywdziania tej że metalowej szaty.
Czyli od jakiegoś 13 roku życia.

Ona disko ponad wszystko chyba od momentu jak tylko otworzyła oczy - ulubienica, córusia tatusia.

Od zawsze kiedy pamiętam szukała ze mną zaczepki żeby tylko rabanu narobić żeby Ojciec usłyszał jaka to z niej ofiara a ja ten zły.
Żeby nie było że taki wybuchowy jestem, ale tyle lat z
psycho - siostrą kiedyś musi znaleźć ujście.

Ok. Zdarzyło się że po łbie oberwała, chociaż czasem udało się i jej trafić, a to raz, doprowadzając mnie do wkur*a myślała że ucieknie z pokoju bez szwanku - Ehhh to trzeba opisać dokładnie.

Jem obiad, siedząc na kanapie, wchodzi do pokoju i zaczyna wkurzać ucho, co się jej udaje po czym zaczyna uciekać z pokoju.
Krótko myśląc rzucam harpunem [widelcem] i lada chwila z za drzwi słyszę Ałłł. Wraca a w łydce... Tak, wisi harpun. Nie wiem jak czy rykoszetem czy Bóg tak chciał.
Aż tak do rzutu się nie przykładałem.
Jedno jest pewne w chwili rzutu była już za drzwiami.
Trafiona zatopiona.

Jej ulubionym "narzędziem" do nakręcania mnie [w późniejszym okresie i mojego młodszego brata [22-23L] było i jest nadal Trzaskanie!
Trzaskanie dosłownie wszystkim. Od garnka po drzwiczki u szafek, o normalnych drzwiach wspominać chyba nie muszę.
Nawet jeżeli coś nie ma prawa trzasnąć, prędzej czy później w jej łapach trzaśnie. Tak jak ja trzasłem pękając, ale do gwoździa programu jeszcze kilka akapitów.
Opierdole Matki spływały po niej jak po kaczce i tak jest po dziś dzień.
Ojciec klapki na oczach, bo przecież to taka zuch "dziewczyna".
Ale jak ją policja sztywną/pijaną [chyba pierwszy raz z "kolegami" wódkę piła i ją zostawili] z pod płotu przywieźli to Ojciec wolał to przemilczeć.
W domu posprzątać?
Nie no królewna od tego nie jest. Nawet jak je się zdarzyło że za zmywanie się wzięła to tylko po to żeby potrenować trzaskanie.
Dużo by tu jeszcze o okresie z przed 10-12 lat gadać.
Przenieśmy się w czasie. Do roku 2010-2011.

Wyprowadziłem się! Uff ulga.
Może teraz kiedy zabraknie tego "złego" Ojcu spadną klapki z oczu.
I tak się stało!!!
Syndrom kogucika.

W końcu dopatrzył się że to nie ja ją a ona mnie.
Zobaczył że to ona kopała cały ten czas pod mną dołki.
Żetony Ojcowskiego wsparcia przelały się na moje konto!
I żyłem długo i szczęśliwie... .
Ta, takiego wafla!

Jeżdżąc w odwiedziny do Rodziców z moją Panią Anią vel Małą Miśkom [ Wszystkiego Najlepszego już dziś Miskowata :* ]

Stwierdzaliśmy że chałupa zarasta coraz to większym syfem.
Ojciec po zawale, Mamuśka zapierdziela od rana do nocy, ma problemy z kręgosłupem.
A królewna byczy się. Twierdząc że ma do tego prawo bo "połknęła dzieciom piłkę. Zalali formę, zaszła, nadmuchali balon. "Bedą" się chajtać.

Jaka ta chałupa była taka była, tu wykończone tu jeszcze nie, to by się przydało wymienić.
Wiadomo nic nie jest wieczne.
Zawsze powtarzam:
Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Łazienka na górze to o nią będzie się rozchodziło w dalszej części.

A więc przenosimy się w czasie 2011-2013.

Łazienka na górze.

Jaka była taka była, ale zapuścić ją tak że aż wstyd?

Brodzik grzybem porósł, z sufitu też coś dziwnie patrzyło, ale najwidoczniej zostało potraktowane szmatą bo jakieś takie rozmazane.
Klapa od "czołgu" otwarta, brakowało by tylko żeby jakiś Gustlki się tam moczył.
No istna siedziba Cyganów... .

Nadarzyła się okazja odświeżenia tej że nieszczęsnej łazienki, Brat Troll [pozdrówka] chciał oddać kabinę wolnostojącą.
Chcesz ? Ba! Dawaj.

I tym sposobem dojechaliśmy do dnia 26.6.2013 [Środa]

Młodszy brat przyjechał do mnie z kolegą i mieliśmy pojechać po tą kabinę. Ale posiedzieliśmy jeszcze trochę i gadka szmatka coś o odciskach.

Brachol zobacz, zobacz jaki mam odcisk, zdejmuje skarpetką a tam co? Grzyb! Nosz kurwa mać!
Mówię że pochoduj go jeszcze to na Sadola będzie jak znalazł, może na harda trafisz jak Ci nogę upierdolą...

Pojechaliśmy, załadowaliśmy, dojechaliśmy, rozładowaliśmy, zaczeliśmy prace. Raz mijam się z "zalewaczem" drugi, trzeci...
A on ani be anie me czy coś pomóc.
Myślę sobie oj: synku będę musiał z tobą porozmawiać.
Jak pomyślał tak zrobił.
[Tego dnia [Środa] zrobiliśmy przygotowania pod montaż kabiny]

27.6.2013 [Czwarrtek] - rano nie dane mi było go zobaczyć - pojechał do pracy. A z królewną czcza rozmowa, bo i tak spłynie jak po kaczce lub jak kto woli grochem o ścianę.

Idziemy robić.
Brachol jego kolega Wójcik[ dziękóweczka za pomoc] zaczęliśmy składanie i montaż. Ok kabina stoi, woda nigdzie nie przecieka.
Fajnie teraz tylko wstawić przesuwane drzwi i voilà. Nagle boom Brchol lekko puknął i całe drzwi w drobny mak.
No chu stało się.
Szkła pełno, wszędzie, rozbryzgło się po całej łazience.
No to sprzątaj. "posprzątał" z łaski jak to ja bym to potłukł.
Pościł foha i poszedł, grać w pokera on-line...
Mówię sobie że i tak Cie to sprzątanie nie ominie i tak.
Zabrałem się za malowanie sufitu. Maluje, maluje aż słyszę że "zalewacz" i "piłkożerca" mają gdzieś jechać.
Więc ja za nimi, podchodzę do samochodu i mówię do typa żeby pozwolił na chwilę.
Idziemy do warsztatu i pytam się go: Jak on planuje przyszłość?

Jego reakcja to: Wzruszenie ramionami.

Ponawiam pytanie. On na to że nie myśli teraz o tym.

Mówię że jak to nie myślisz? Zaraz dzieciak ci się urodzi a ty co. W takim brudzie chcesz żyć?

Wzrusza ramionami i odkręca się na pięcie, odchodzi.

Mówię że jeszcze nie skończyłem.

On mi na to : Ale ja z tobą tak.
I pakuje dupę do samochodu.

Więc mówię: Radzę wam się zaopatrzyć w miski lub karnety na basen, bo z łazienki korzystać nie macie prawa.
Bo nie dla was ten remont robię, żebyście zaraz poniszczyli, brudasy.

On do mnie: Brudasem to jesteś ty!

Pękło!

Podchodzę do samochodu i sprzedaje mu ciosa prosto w paszczę.
Przysnął na chwilką.
Raban, raban, alarm, alarm Ardiana dostała, we need medic! Ardiana down! Darcie ryja przez "piłkożerce" na cały zycher. "Zalewacz" wysiada i zaczyna pluć juchą.
Nie, nie na mnie [była by poprawka].
Przylatuje Ojciec i karze mi wypierdalać, ale zanim to zrobię mam rozmontować kabinę bo on ją młotkiem rozpierdoli.
A ja tylko czuje jak z mojego konta żetony spierdalają.
Wiedząc że ich nie "przekrzyczę", nie wytłumaczę, umyłem ręce przebrałem się i poszedłem do Mańka.

Mamuśka wydzwania, Brachol też. Nie odbieram.
Będąc już u siebie napisałem Matce tylko sms's o treści:

Rozmowa nie na telefon. Gówniarz dostał w pysk za niewyparzony ozor i brak szacunku. I dostał tylko jednego ciosa, gdybym miał zamiar szczyla tłuc to bym to zrobił . Dostał bo zasłużył. Swój honor mam i jakiemuś patałaszkowi obrażać się nie pozwolę, za smarkaty. Jak go w domu szacunku do starszych nie nauczyli to może po prztyczka oleju w łepetyne mu się naleje. Leć spać. I nie myśl o tym bo nie ma się nad czym rozwodzić. Pa.

Poplumkaliśmy z Mańkiem trochę na gitkach, mówię chodź na browka. Poszliśmy. Opowiedziałem mu co i jak, przyznał rację. Co prawda powiedział że mogłem rozegrać to inaczej, czyli przez ultimatum.

Jestem trochę na siebie zły, bo mogłem rozwiązać to trochę bardziej dyplomatycznie. Fakt, ale po fakcie.
Mogłem szczylowi dać ultimatum.
Albo zacznie chałupę ogarniać i za "ciężarówę" i za siebie albo miski lub karnety.

Ale co się stało to się nie odstanie, płakać nad rozlanym mlekiem nie zamierzam.

Żetony łatwo przyszły, łatwo poszły a ja i tak wiem że wrócą.
No może trochę trudniej ale... . Kiedy? Nie wiem.
Mi się nie spieszy.

Natura psychola się nie zmienia, a znając siostrę to wiem że marny z niej kameleon.

Swój honor mam i szczylowi bez wychowania obrażać się nie pozwolę.
A tym bardziej że wódki ani piwa z nim nie piłem to i na "ty" nie przeszliśmy.

I zapamiętajcie sobie moi mili.
Metal to nie brudas, brudas to Punk.
Najlepszy komentarz (50 piw)
sono • 2013-06-28, 16:09
Po pierwsze, to nie ty będziesz decydował, kto się tu wypowie, a kto nie.

Po drugie, jak chcesz się wyspowiadać, to idź do księdza. Jak chcesz, żeby ktoś przyznał, że twoje problemy rodzinne to wina wszystkich innych, tylko nie ciebie, to znajdź sobie jakiegoś przydupasa, bo to w sam raz na takie machismo, jakie tu odstawiasz. Jak po prostu chcesz pomocy, to idź do psychologa. Jak chcesz z kolei zachować resztki tego twojego honoru, to lepiej więcej nie pisz takich wywodów nie wiadomo po co.

Po trzecie, według mnie to ty reprezentujesz to, co szumnie zwie się gimbusiarnią: chaotyczne próby zwrócenia uwagi i zyskania poklasku dla twoich poglądów, które z jakiegoś powodu stały się dla ciebie podstawą systemu wartości. Czy będziesz miał 30 lat, czy 50, czy będziesz żonaty czy cię z domu wyjebią, tak samo możesz być gimbusem, fikusem czy trolejbusem, niezależnie jak to będzie w przyszłości nazywane.

Po czwarte, ta "opowieść" jest najzwyczajniej kiepska i nie zasługuje na to, żebym się angażował w cały ten bajzel przez ciebie opisany, a tym bardziej zapamiętywał jakichś z dupy wziętych wniosków czy morałów. Pewnie zapomnę o niej, jak tylko zamknę tę zakładkę. Pozdrawiam.
PKP - Warszawa-Łódź
ASAKKU • 2013-05-28, 18:42
Taki oto dzisiejszy-optymistyczny artykulik o naszych kochanych PKP.

"Rekord na kolei. Remont torów z Łodzi potrwa 10 lat"


Źródło: gazeta.pl

Kolejny rekord na kolei. Aż dziesięć lat będzie trwał łącznie remont 130-kilometrowego odcinka torów z Warszawy do Łodzi. Kolejarze ogłosili, że wszystkie prace skończą się dopiero jesienią 2015 r.
Remont kluczowego fragmentu ze Skierniewic do Warszawy będzie więc finiszował blisko trzy i pół roku później, niż planowano. Podpisana w 2010 r. umowa z Przedsiębiorstwem Napraw Infrastruktury zakładała, że wszystkie roboty skończą się tuż przed Euro 2012. Firma jednak ociągała się z pracami, potem popadła w tarapaty finansowe, aż w końcu we wrześniu zeszłego roku sąd ogłosił jej upadłość. Od tamtego czasu roboty zamarły.

Po długich negocjacjach prace mają być wznowione w czerwcu. Kolejarze dogadali się właśnie z nowym liderem konsorcjum, które ma przebudować odcinek Skierniewice - Warszawa. Będzie nim Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe. Prace będą sukcesywnie zbliżać się w stronę stolicy. Sporych kłopotów na torach można się spodziewać zwłaszcza podczas przebudowy torów od Grodziska Mazowieckiego. Na tym odcinku jeżdżą też pociągi do Centralnej Magistrali Kolejowej i dalej do Katowic czy Krakowa. Remont znowu wydłuży czas przejazdu na tych trasach. Wiadomo za to, że prace na tym odcinku mają się skończyć w grudniu 2014 r., bo wtedy na tory m.in. do Krakowa i Katowic mają wyjechać szybkie składy Pendolino. Za to aż do jesieni 2015 r. będzie remontowany odcinek z Grodziska Mazowieckiego do Żyrardowa. Dodatkowo do lutego 2015 r. ma potrwać budowa podziemnego dworca Łódź Fabryczna, który teraz jest zamknięty dla pociągów (pasażerowie wysiadają m.in. na stacjach na Widzewie).


A poniżej zdjęcie wykonane na stacji w Skierniewicach w 1995 r.



Skierniewice, 18.06.1995 r. przejazd TGV relacji Warszawa Wschodnia - Łódź Fabryczna. Skan z odbitki kolorowej.

Autor: nie jestem pewien, ale chyba koleś o inicjałach A.C. - mieszkaniec Skierniewic. Nie chcę wpisywać jego danych bez jego zgody.

Źródło: FB
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem