Kolejna afera w Watykanie
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
10 minut temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
2024-07-04, 11:38
🔥
"Nietolerancyjna" Hiszpania
- popularne w ostatnich 24h
#skandal
To przynajmniej niech oddadzą
Najlepszy komentarz (64 piw)
~DMT
• 2013-07-04, 20:38
Wpadłem właśnie na ciekawyt pomysł. Jak wyjdzie, będzie filmik. Jak nie wyjdzie, widzimy się za 3lata
"Dziwolągi" Toda Browninga to najbardziej kontrowersyjny horror w historii kinematografii. W rolach aktorów obsadzono osoby chore, zdeformowane, często kalekie.
Do dziś film jest zakazany w paru krajach i niektórych stanach USA.
Do dziś film jest zakazany w paru krajach i niektórych stanach USA.
Nie wiem jak wy, ale ile razy czytam tego typu historie to mam wrażenie, że coś mnie omija w życiu...
Dla większości ludzi umieszczenie w pierwszej setce listy najbogatszych "Forbesa" to powód do zadowolenia. Jednak nie dla pewnego Saudyjczyka, który poczuł się urażony "zaniżeniem" wartości jego majątku. Miejsce w trzeciej dziesiątce to dla niego ujma, więc Saudyjczyk poszedł z tą sprawą do sądu.
Jak donosi brytyjski "Guardian", saudyjski książę Alwalid bin Talal dochodzi sprawiedliwości przed sądem w Londynie, zarzucając magazynowi "Forbes", że zaniżył wycenę jego majątku. Książę należy do saudyjskiej rodziny królewskiej i należy do najpotężniejszych ludzi na Bliskim Wschodzie.
Saudyjczyk znalazł się na liście "Forbesa" "zaledwie" na 26. miejscu i dopatruje się w tym ukrytych zamiarów. Twierdzi, że gazeta jest uprzedzona do saudyjskich biznesmenów. Książę uważa, że jest "wart" prawie 30 miliardów amerykańskich dolarów, a nie 20 miliardów, jak wynikałoby z listy "Forbesa". Gdyby przyjąć wycenę Saudyjczyka, to należy mu się miejsce w pierwszej dziesiątce najbogatszych Ziemian.
Majątek księcia to m.in. duże pakiety akcji takich firm jak Twitter, Apple, czy koncern News Corporation Ruperta Murdocha. Także ekskluzywny londyński hotel Savoy należy do jednej z firm Saudyjczyka.
Jak podaje "Guardian", główny doradca finansowy księcia wysłał do "Forbesa" serię listów starając się nakłonić amerykańskich dziennikarzy do zmiany zdania. W jednym z listów stwierdził, że rzekome niedoszacowanie majątku księcia "jest uderzające w obliczu poprawiających się relacji Stanów Zjednoczonych i Arabii Saudyjskiej. 'Forbes' poniża Królestwo Arabii Saudyjskiej i wymierza policzek rozwojowi oraz modernizacji".
"Forbes" obstaje przy swojej wycenie majątku księcia i wyraża "zdziwienie" skierowaniem przez niego sprawy do sądu. Według odpowiedzialnego za listę Kerry'ego Dolana, wyceny majątku przedstawiane przez księcia są zupełnie nierzetelne i dopasowywane do potrzeb listy "Forbesa". - Nikt inny nie stara się tak bardzo na nas wpływać - twierdzi dziennikarz.
Saudyjczyk miał między innymi wysyłać do redakcji "Forbesa" okładki takich magazynów jak "Vanity Fair" czy "Time" z wstawioną swoją twarzą. - Gdy w 2006 roku wyceniliśmy go na siedem miliardów mniej niż on sam siebie wyceniał, to zadzwonił do mnie następnego dnia po publikacji niemal z płaczem - twierdzi Amerykanin.
Pałac księcia
Dolan opisuje przy tym skrajne uwielbienie dla siebie i bogactwa, które przejawia książę. Saudyjczyk ma żyć w "absurdalnym przepychu" marmurowych pałaców, których ściany są wypełnione jego własnymi portretami. Ma też na przykład swojego Boeinga 747 "Jumbo Jeta" wzorowanego na Air Force One prezydenta USA, z tą różnicą, że w jego samolocie jest tron.
Tron w Boeingu 747 księcia
BONUS:
A oto jego córka. Tak dla Waszej rozrywki wstawiam
Najlepszy komentarz (52 piw)
Elbi
• 2013-06-07, 20:34
Bo książe policzył sobie hodowle kóz jako luksusowe burdele. A Forbes jako hodowle zwierząt.
Mistrz parkowania ze Stalowej Woli pod Tesco.
Najlepszy komentarz (111 piw)
Ghostface
• 2013-05-30, 1:29
Pewnie samochód jest Twój. Szybka wysiadka, jebnąć fotę na sadola - w myślach już liczysz ilość stawianych piw - a później wsiadasz do środka i grzecznie parkujesz w wyznaczonych liniach - jak najbliżej wejścia i altanki z wózeczkami gdzie pchasz swoją plastikową złotówkę. Nas nie oszukasz!
Film ukazujący kulturę świń przy korycie . Aż się wkurwiłem oglądając ten film. Mam nadzieję, że wy też.
PS: Ryży to CHUJ!
PS: Ryży to CHUJ!
"Dwa lata więzienia i trzy miliony kary grzywny grożą Donaldowi Tuskowi. Powód - ujawnienie informacji dotyczących odwołania prezes PGNiG
Premier Donald Tusk przedwcześnie ujawnił decyzje o odwołaniu prezes PGNiG Grażyny Piotrowskiej – Oliwy. Najpierw powinna to zrobić spółka gazowa w specjalnym komunikacie do inwestorów. Po słowach premiera, akcje giełdowe spółki diametralnie spadły w dół."
źródło: wpolityce.pl/wydarzenia/53017-dwa-lata-wiezienia-i-trzy-miliony-kary-g...
Premier Donald Tusk przedwcześnie ujawnił decyzje o odwołaniu prezes PGNiG Grażyny Piotrowskiej – Oliwy. Najpierw powinna to zrobić spółka gazowa w specjalnym komunikacie do inwestorów. Po słowach premiera, akcje giełdowe spółki diametralnie spadły w dół."
źródło: wpolityce.pl/wydarzenia/53017-dwa-lata-wiezienia-i-trzy-miliony-kary-g...
Cypryjski prezydent Nicos Anastasiades miał przekazać rodzinie poufne informacje o stanie finansów państwa. Dzięki temu kilka firm z Cypru wyprowadziło setki milionów euro tuż przed ograniczeniami nałożonymi na właścicieli kont w czasie niedawnej akcji ratunkowej gospodarki tego kraju - donosi "Spiegel".
Niemiecki tygodnik w internetowym wydaniu twierdzi, że istnieje nawet lista 132 osób i firm, które miały wyprowadzić pieniądze z kont w Laiki Bank. Chodzi nawet 700 mln euro.
Na liście znajdują się spółki żeglugowe, energetyczne, kancelarie prawne, a nawet firmy państwowe. Transfery miały mieć miejsce w pierwszej połowie marca.
Prezydent Anastasiades odrzuca te oskarżenia.
http://www.sfora.biz/Niemcy-Prezydent-wyprowadzal-z-Cypru-pieniadze-rodziny-a54141
Niedawno jeden z użytkowników próbował mnie przekonać, że niemożliwe jest zalegalizowanie pedofilii w naszym kraju. Wszystko można, na razie w Kanadzie.
Najlepszy komentarz (75 piw)
szpajder
• 2013-03-10, 16:15
Tak samo zaczynał się proces wykreślenia homoseksualizmu z listy chorób psychicznych. Kwestia czasu, aż stanie się to samo w przypadku pierdolonych pedofili.
Politycy doprowadzili już do tego, że kiedy czytam, że PREZYDENT BYŁ NA
PREMIERZE, to nie wiem, czy to relacja z wydarzenia kulturalnego, czy
kolejny skandal seksualny.
PREMIERZE, to nie wiem, czy to relacja z wydarzenia kulturalnego, czy
kolejny skandal seksualny.
polityk nie mówi ci czy dobrze robisz zdradzając żonę albo wpierdalając mięso w piątek
polityk też nie straszy cię że pójdziesz do piekła jak będziesz niemoralny