18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia (5) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 13:03
📌 Konflikt izrealsko-arabski Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 2024-11-16, 22:22

#straż

Zrzutka na serwery i rozwój serwisu

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów.
Niestety sytaucja związana z brakiem reklam nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.

Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

 już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany Link do Zrzutki
Z opisu filmu: "Najprawdopodobniej kierujący samochodem BMW zasnął za kierownicą, zjechał najpierw na lewy pas ruchu a następnie zjechał z jezdni i uderzył czołowo w filar wiaduktu Trasy Łazienkowskiej. W samochodzie oprócz kierowcy podróżowały jeszcze dwie osoby, 19 latka z rocznym dzieckiem. W wyniku zderzenia przód auta był zmiażdżony a kierowca został zaklinowany w aucie. Na miejsce skierowano dwie karetki pogotowia, straż pożarną i policję. Przez ponad 20 minut strażacy uwalniali zakleszczonego mężczyznę z auta. W końcu oddano go pogotowiu. Z obrażeń wynikało, że mężczyzna ma połamane obie nogi, zaś jego partnerka silny uraz klatki piersiowej."

Na filmie mamy pokazane jak długo zajmuje wyciągnięcie poszkodowanego z rozbitego samochodu. Na miejscu JRG 5 Warszawa i JOT OSP Wesoła. Zwróćmy uwagę na uszkodzenie lewego stawu skokowego, nieprzyjemny widok.
Najlepszy komentarz (33 piw)
szymy • 2015-02-28, 14:40
Nadmierna prędkość, BMW i 19-latka z rocznym dzieckiem, czyli patologia się bawi.
straż miejska Łomża
shogun • 2015-02-07, 12:55
W końcu do czegoś się przydadzą
Najlepszy komentarz (231 piw)
DMT • 2015-02-07, 13:21
Takiej propagandy i ocieplania wizerunku tych darmozjadów, nie powstydził by się sam Goebbels.
I po ciepłej posadce
BlanX • 2015-01-28, 21:36
Rada Miasta Skarżysko Kamienna(woj.świętokrzyskie),uchwałą rozwiązała Straż Miejską w tymże mieście.Szacowane roczne oszczędności z tego tytułu ok 1 mln PLN!.
Sadystyczne,bo 15 nierobów straci ciepłe posadki.
Może wreszcie się wezmą i w innych miastach za tych "niedoszłych policjantów".
źródło: lokalne radio dziś rano
Najlepszy komentarz (72 piw)
uszatok • 2015-01-28, 21:59
Popraw tagi. Dodaj jeszcze "darmozjady, śmiecie, patałachy"
Polska myśl techniczna
Amasten • 2015-01-16, 20:00
Przedstawiam wam ciekawe projekty dla straży pożarnej i policji



Najlepszy komentarz (22 piw)
kambodia66 • 2015-01-16, 20:25
Zajebiste reklamówki.
Tylko gdzie tutaj jest ta "polska myśl techniczna"???
Włoska Fresia , szwdzki BvS-10, takoż szwedzka Scania i szwedzkie pompy wodne, czasami podwozie Merca i tylko składane w Polsce (bo tania siła robocza)
Taki Solaris to chociaż składa się z podzespołów MANa, DAFa czy innych firm ale projekt jest polskich inżynierów.
Straż pożarna
BongMan • 2015-01-12, 18:09
Kobieta dzwoni do straży pożarnej:
- Halo, dom się pali, proszę szybko przyjechać!
- A próbowała pani wodą??
- Tak próbowałam ale ogień teraz szaleje po całym domu...
- W takim razie nie widzę potrzeby naszej obecności. My też wodą...
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kwiatki pogotowia
Srasquacz • 2014-11-10, 21:31
Hejka
Pewno większość oleje temat, natomiast aby żyło się nam w Polsce lepiej postanowiłem opisać pewną sytuację, która miała miejsce w Bydgoszczy. Z góry zapytam, czy ma ktoś rzetelnego i uczciwego dziennikarza, który pracuje w Bydgoszczy i byłby chętny ruszyć "gówno" i nagłośnić sprawę lub kogoś w NFZcie?

O co się rozbiega...o dwie rzeczy. Pierwsza to postępowanie pewnych osób, które powinny świecić przykładem a tego nie robią, druga to jak media w Polsce, kreują zawód ratownika medycznego i ogólnie pogotowia ratunkowego.

Jakiś czas temu, pod koniec października, moi koledzy (ratownicy medyczni, pracujący na karetce podstawowej, tj. dwóch ratowników) dostali zgłoszenie późnym wieczorem/bardzo wczesnym rankiem, do matki, która zaniepokojona była wymiotującym dzieckiem. Nie jest to wizyta zbytnio dla pogotowia, matka mogła zabrać dziecko do lekarza sama ale nie w tym rzecz. Chłopaki pojechali, zbadali i uznali, że nie dzieje się nic co zagrażałoby życiu i zdrowiu dziecka. Poinformowali matkę co ma robić w najbliższej przyszłości i wrócili. Już wtedy matka zachowywała się dziwnie...
Po powrocie na podstacje, jeden z chłopaków zaczął się dziwnie czuć. Nie mógł spać, musiał na kibel skoczyć itd.

Kolejne wezwanie...znowu ta sama matka i znowu do wymiotującego dziecka. Nie muszę mówić, jak człowiek zbudzony po całym ciężkim dniu pracy jedzie do "idiotki", która nie rozumie co się do niej mówi... Nie zgadzał się na dodatek wiek dziecka.

Przyjechali na miejsce, drzwi zamknięte, nikt nie otwiera. Obeszli całość i widzą, że ojciec, który wcześniej był normalnie kontaktującą osobą ledwo co trzyma się na fotelu. Za jakiś czas w końcu otworzyła "pijana" matka. Coś tam pod nosem gadała, zataczała się. Ciężka sytuacja...matka otruła rodzinę? próba samobójcza? Gdzie dzieci? A matka tylko gada o tych dzieciach...non-stop. Zaczęli szukać dzieciaków. Dzieciaki gdzieś się tam znalazły, ale nieprzytomne (to co wcześniej u niego byli oraz drugie- już wiadomo dlaczego nie zgadzał się wiek).

Nie myśląc długo zadzwonili do dyspozytora prosząc o pomoc (w założeniu aby przyjechała karetka z lekarzem) i o straż pożarną- być może gdzieś ulatniał się czad (chociaż mało prawdopodobne bo mieszkania urządzone po nowemu).
W międzyczasie jakimś cudem wytargali całą rodzinę poza mieszkanie. Było to o tyle kłopotliwe ponieważ jednego kolegę (tego co już na kibel latał) przycisnęło tak sranie i żyganie, że ciężko było mu ustać. Drugi kolega też nie czuł się w szczytowej formie.

Przyjechała straż pożarna, weszli do mieszkania i pierwsze co to zapiszczała im aparatura... ok 300 ppm tlenku węgla (już po kilku-kilkunasto minutowym wietrzeniu mieszkania).

Za jakiś czas zjawiła się karetka z lekarzem. Przyjechał dyrektor bydgoskiego pogotowia i wojewódzki konsultant ratownictwa medycznego w jednej osobie. Jakie było zdziwienie chłopaków, jak dostali opierdol by następnym razem precyzyjniej mówili do czego wzywają pomocy (dzwonili do 4 osób nieprzytomnych/ z zaburzeniami świadomości jeszcze przed przyjazdem straży) i by zabrali pacjentów do szpitala. Na pytanie czy kierowca ratownik może prowadzić, odparł (po zbadaniu wzrokiem) że może. Cześć jak czapka, pa jak parasol....i wrócił spać.

Ojca w pasy na krzesło (przelewał się przez pasy), dzieciaka na nosze, drugiego na nogi mamy i w pasy...i pojechali. Zabrali ze sobą psa, który też nawdychał się czadu.

Chłopaki czują się dobrze (ale nie od razu tak było), rodzina i pies dobrze, lekarz również (pewno najlepiej ze wszystkich) nic się nie stało....a MOGŁO.

Co tu wkurwia....
1. Cztery osoby (+pies) na pokładzie karetki. Wjechałby w nich inny samochód i tragedia na całą Polskę jak nie Europę.
2. Przepisy i zwyczaje mówią. Jeden poszkodowany, jedna karetka. Inaczej ma się w wypadkach masowych i gdy są osoby niepełnoletnia (nie ma co wchodzić w szczegóły)
3. Osobą zatrutych czadem, należy podawać tlen. Na partyzanta można maksymalnie podawać tlen trzem osobą w jednej karetce (dla jednej osoby, tlen szybko się skończy bo butla mała).
4. Gdy chłopacy nabrali podejrzeń odnośnie czadu, powinni wypierdolić do karetki i czekać na straż. Zamiast tego (bez jakiegoś patosu ale...) OFIARNIE wyciągnęli rodzinę z niebezpiecznej strefy. Dlaczego to wkurwia doczytajcie do artykułu, który zamieściłem na dole.
5. Gdy jest "ranny" ratownik w akcji otrzymuje on najwyższy priorytet udzielanej mu pomocy (wyższy od najciężej rannych, oczywiście mówimy tu o naprawę rannym i w sytuacji wypadku masowego). W tej sytuacji dyrektor/wojewódzki konsultant powinien szczególnie zadbać o swoich ludzi i postawić na baczność ludzi w SORze czy izbie przyjęć by szybko przebadali chłopaków. Nie muszę mówić jak było.

Oczywiście kto pracuje w zawodzie ratownika medycznego wie, że podobne kwasy zdarzają się dość często i do mediów nie wyciekają. Oczywiście tak jest lepiej jeżeli wyciągane są wnioski. Tutaj żadnych wniosków nie wyciągnięto. Koledzy ratownicy medyczni z innych województw już od jakiegoś czasu monitują problem braku detektorów tlenku węgla na zespołach ratownictwa medycznego. Ale wracając do mediów...załączam link do artykułu na ten temat:
ARTUKUŁ

Pierwsze co się rzuca w oczy...

Strażacy uratowali...

Nie robię złej prasy Strażakom (specjalnie z dużej litery). Jeżeli tak by wszystko działało i wyglądało jak w straży to w Polsce mielibyśmy drugą Szwecję czy Szwajcarię (będąc oczywiście świadomym, że nie jest idealnie ze wszystkim). Natomiast tutaj jest drugi problem, o którym chciałbym wam przynudzić jeszcze troszeczkę.
Cokolwiek się nie stanie wszędzie wypowiada się ktoś ze straży i chwali chłopaków. Ostatnio ktoś spierdolił komuś z piwnicy bo go porwali. Wszystko pięknie ale z 4 minutowego newsa, przez minutę pokazane były obrazki ze strażą, która przecięła mu łańcuchy z rąk. Gdzieś się coś paliło i (niestety) strażacy nie umieli obsłużyć hydrantu. Rzecznik SP zjebał na wizji jak burą sukę wodociągi, że nie było ciśnienia i woda nie poszła. Wszędzie to puścili, ale wypowiedzi rzecznika wodociągów nie...tego że system jest monitorowany i mają kwity na to że ciśnienie było ale aby woda poszła trzeba było na samym miejscu coś odkręcić.

To samo policja. Też chłopaki odwalają ciężką robotę na ulicy. Trzeba być skończonym debilem i ignorantem aby uważać inaczej- a że do mediów wyciekają tylko pikantne szczegóły to mamy taki a nie inny obraz. Oczywiście też mają sporo za pazurami. Np. pobicie tego polityka z Wawy (w dupie ich mam więc nie wiem jak się nazywał)...policja nie zrobiła nic złego. Postrzelenie policjanta w Bydgoszczy...dał sobie odebrać pistolet, policjantka nie zareagowała w odpowiedni sposób...nic się nie stało, wszystko poszło według procedur.

A co z pogotowiem ratunkowym? Umiera osoba, która choruje na nowotwór. Lekarze informują rodzinę, że zostało niewiele czasu. W ostatnich godzinach dzwonią po pogotowie bo chcą ratować terminalnego pacjenta. Dyspozytor nie powinien przyjąć wizyty i STARA się odmówić. Afera w mediach, że pogotowie zrobiło łaskę i karetka przyjechała za późno ... i pacjent umarł. Umarł bo musiał umrzeć. Inna sytuacje, pogotowie przyjechało po półgodziny do wypadku do motocyklisty (oczywiście naprawę mija z 10 minut, czasem dłużej jak karetki obniżają ciśnienie u starszych osób albo podają leki p.bólowe pacjentom z ich domowych apteczek bo bolą ich zepsute zęby, lub jak polaczki cebulaczki jadą lewym pasem i nie wiedzą, że raz na jakiś czas trzeba patrzeć w lusterka aby przepuścić karetkę). Pacjent umiera na SORze (trzeba czekać na badania, bo miejscowy Troll jest 4 raz na zaawansowanej diagnostyce, a lekarzowi nie chce się zejść). Kogo wina...pogotowie przyjechało za późno.

O ile czasami to dobrze, że media wyciągają Nasze brudy (tj. we wszystkich branżach) to w większości przypadków nie każe się osób bezpośrednio za to odpowiedzialnych.Multum spraw nie wychodzi na wierzch do mediów i się cwaniaczką upieka.

Wracając do początku mojego posta. Aby w Polsce żyło się lepiej musimy zacząć zmiany od nas samych a potem naprawiać swoją małą Polskę. Jeżeli ktoś ma znajomego dziennikarza lub kogoś w NFZcie to prosiłbym o pokazanie mu pierwszej części posta.
Odnośnie drugiej części to nieświadomych uświadamiam, a świadomym przypominam...
MEDIA KŁAMIĄ

Aby było po sadolowemu:
Matce dzieci opierdoliłbym patele za taką troskę o swoje pociechy pomimo tego, że nie wiedział jak się nazywa... tylko dzieci ją interesowały. Staremu za to piwko zimne bym postawił. Szacun!

Liczę na konstruktywną rozmowę i proszę o te 20 piwek aby na główną trafiło i by ludzie mogli przeczytać. SERWUS!

Cytat:

Do redakcji "Tematu" przyszedł w piątek 17 października młody mężczyzna. Opowiedział nam o zdarzeniu, które miało miejsce dwa tygodnie temu - 3 października około godz. 20 na Placu Wolności. Udostępnił nam też plik wideo i plik dźwiękowy z okolicznościami tego zdarzenia. W czym rzecz?

- Wieczorem na placu Wolności siedzieliśmy z kolegami na ławce - relacjonuje "Tematowi" 20-latek (nazwisko do wiadomości redakcji). - Podjechał do nas radiowóz Straży Miejskiej. Funkcjonariusze zażądali od nas dokumentów. Koledzy mieli, ja nie, ale podałem dane zgodnie z prawdą. Nie wiedzieć, czemu strażnicy zażądali, bym wsiadł do radiowozu.
Wcześniej chcieli też, bym podpisał jakieś dokumenty. Koledzy zaczęli głośno zadawać pytania dlaczego, za co, itp. Ja też próbowałem uzyskać od strażników odpowiedź, skąd ich nagła interwencja w stosunku do mojej osoby. Zostałem wepchnięty do radiowozu i pojechaliśmy.

20-latek w kieszeni miał telefon komórkowy z włączonym nagrywaniem dźwięku (skrócona wersja zapisu dostępna pod artykułem).

- W czasie jazdy, niby na policję, trzykrotnie pytali mnie czy podpiszę dokumenty. Za każdym razem odpowiadałem, że nie. Wówczas używali wobec mnie miotacza gazu. Zostałem również pobity pałką i skopany. Na policję ostatecznie nie pojechaliśmy. Radiowóz zatrzymał się przy szpitalu, gdzie mnie z niego wyrzucono. Poszedłem do domu, na drugi dzień do lekarza, by zrobić obdukcję.

Na udostępnionym nam pliku video, który został nagrany przez towarzyszących mu mężczyzn, widać ostatnią fazę interwencji strażników wobec 20-latka. W "akcję" włączyli się koledzy. Słychać jak zadają strażnikom pytania dotyczące - najdelikatniej mówiąc- zasadności podjętej przez nich interwencji. Widać szarpaninę, słychać wykrzykiwane wulgaryzmy. Z kolei na pliku dźwiękowym (nagranym z telefonu komórkowego podczas przewozu 20-latka na policję, a w ostateczności pod szpital) słychać m.in. dźwięk używanego ręcznego miotacza gazu, uderzeń i intensywny kaszel oraz wymiotowanie młodego mężczyzny.

W raporcie z tygodniowych działań Straży Miejskiej, który otrzymujemy w każdy poniedziałek miesiąca od komendanta Grzegorza Grondysa możemy przeczytać: "W piątek (3.10) przed godz. 20 patrol podjął interwencję w stosunku do grupy osób zakłócającej spokój i porządek publiczny. Do zdarzenia doszło na placu Wolności. Najbardziej agresywny mężczyzna ubliżał strażnikowi, niestosował się też do wydawanych poleceń. Został obezwładniony i umieszczony w radiowozie. Podczas przewożenia uderzał głową w ściany pojazdu. Mężczyzna został przewieziony do szpitala na badania".

Raport z działania Straży Miejskiej w feralnym tygodniu publikowaliśmy we wtorek 7.10 w gazecie internetowej temat.net/aktualnosci/19755/Miny-przeciwczolgowe,-awanturnicy-na-Placu... oraz w wydaniu papierowym w czwartek 9 października.

Nasz Czytelnik powiedział nam również, że o nagannym zachowaniu strażników miejskich poinformował i złożył zażalenie oraz oskarżenie o pobicie na policję i do prokuratury.

- Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury - mówi pytany przez nas o tą sprawę komendant SM Grzegorz Grondys. - Czekam na jego finał. Jeżeli okaże się, że strażnicy dopuścili się przekroczenia prawa, wówczas wobec nich zostaną wyciągnięte surowe konsekwencje służbowe do wydalenia ze służby włącznie.

Szczecinecka policja potwierdziła nam, że prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające.

- Śledztwo prowadzimy na zlecenie i pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Szczecinku - mówi "Tematowi" podinspektor Jacek Proć, Naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Szczecinku. - Wcześniej przyjęliśmy od mężczyzny zgłoszenie o pobiciu przez strażników. Śledztwo znajduje się we wstępnej fazie, przesłuchani zostaną wszyscy uczestnicy jak i świadkowie tego zdarzenia. O dalszym losie śledztwa zdecyduje prokurator. Czy postawi zarzuty, to się okaże po zakończeniu wszelkich nakazanych prawem czynności.

Całej sprawie dodatkowych kolorów dodaje fakt, że 20-latek zgłosił się na pogotowie w celu obdukcji dopiero dobę po zajściu. Stwierdzono “powierzchowne urazy obejmujące liczne okolice ciała” oraz “powierzchowny uraz głowy”. Nie zgodził się na dalszą diagnostykę. Jak udało się nam ustalić, jest znany Straży Miejskiej w Szczecinku z wielu wcześniejszych interwencji i jeszcze tego samego wieczoru wrócił na plac Wolności.


Źródło
Najlepszy komentarz (77 piw)
CannabiNaBani • 2014-10-18, 16:09
Pajace.
Polecam przeczytać i zjechać w dół do odsłuchu pobytu w kundlowozie.
Nie to, że JP ale straż miejska nie ma miejsca!!
Kfa!
Tłuką gościa bo nie chce podpisać kwitu nie wiadomo o co, walą mu gazem po pysku, duszą... Co za kolarze, a teraz pewnie jeżdżą z dupą po "swoim" miescie i cieszą ryje...
"Podpisujesz czy gaz? Ja sie pytam co wybierasz?"
Czyżby wracały czasu UB?
Dojazd do pożaru
~Sunday • 2014-09-24, 10:18


Jedni pracują, drudzy utrudniają.
Najlepszy komentarz (101 piw)
R................t • 2014-09-24, 10:37
Piwko dla strażaków - czym jest kilka złotych(dolarów) kontra ludzkie zycie
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.

Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:

  Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na rok. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem