buty z sieciówek mogą się schować
📌
Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem)
- ostatnia aktualizacja:
17 minut temu
#szewc
Mój wujek jest szewcem. Przez całe dzieciństwo żartowałem sobie z niego, że szewc bez butów chodzi. Ja zostałem ginekologiem. Teraz mój wujek śmieje się ze mnie.
Facet wychodzi z wiezienia po 12 latach odsiadki. Odbiera swoje ciuchy i w kieszeni znajduje kwitek.
Rozwija, czyta a tam kwit odbioru butów u szewca.
Wali do niego i mówi:
- Mam tu kwit że zostawiłem u pana buty do naprawy 12 lat temu..
Szewc zaczął szukać w stosie papierków, znalazł kwit i mówi:
- A tak.Faktycznie - będą na czwartek....
Rozwija, czyta a tam kwit odbioru butów u szewca.
Wali do niego i mówi:
- Mam tu kwit że zostawiłem u pana buty do naprawy 12 lat temu..
Szewc zaczął szukać w stosie papierków, znalazł kwit i mówi:
- A tak.Faktycznie - będą na czwartek....
Najlepszy komentarz (43 piw)
Policeman
• 2015-10-23, 21:31
"Wali do niego"
Co robi?
Onanizował się patrząc na zdjęcie tego szewca? Co to za idiotyczny język "Przyszedł do niego", "zawitał w jego progi", "odwiedził go", "złożył mu wizytę".
"Wali do niego"
Jezu Chryste :/
Co robi?
Onanizował się patrząc na zdjęcie tego szewca? Co to za idiotyczny język "Przyszedł do niego", "zawitał w jego progi", "odwiedził go", "złożył mu wizytę".
"Wali do niego"
Jezu Chryste :/
Roz Antek chcioł wypróbować swojego kamrata i pedzioł mu tak:
- Wiesz Francek, jak jo umra, to bych bardzo chcioł, żebyś tak przy mie trzy noce wachowoł. Możesz mi to przysiąc?
- Do ciebie wszystko - pado Francek. - moga i tydzien nawet.
No i dobrze. Antek chcioł sie przekonać, czy to prowda i udowoł umrzyka. Leżoł w trumnie a okiem ukradkiem spozieroł czy Francek umowa dotrzymo. Francek jednak był szewcem i żol mu było tych trzech nocy to se trzewiki do zolowanio przyniósł i kołki wbijoł. Naroz Antek z trumny godo:
- Przy trupie sie nie klupie!
- A umarty mo pysk zawarty - pado Francek.
Jako, że poprzedni wic jest oryginalny, ale zostoł wyjebany na rzecz jakiegos ciulstwa to wciepuja nowy.
A jak keryś wciepnie na Ślask to jest ciulem bez kolan.
Słownik :
kamrat - przyjaciel
klupać - uderzać
trzewiki - buty
wachować - czuwać
naroz - nagle
- Wiesz Francek, jak jo umra, to bych bardzo chcioł, żebyś tak przy mie trzy noce wachowoł. Możesz mi to przysiąc?
- Do ciebie wszystko - pado Francek. - moga i tydzien nawet.
No i dobrze. Antek chcioł sie przekonać, czy to prowda i udowoł umrzyka. Leżoł w trumnie a okiem ukradkiem spozieroł czy Francek umowa dotrzymo. Francek jednak był szewcem i żol mu było tych trzech nocy to se trzewiki do zolowanio przyniósł i kołki wbijoł. Naroz Antek z trumny godo:
- Przy trupie sie nie klupie!
- A umarty mo pysk zawarty - pado Francek.
Jako, że poprzedni wic jest oryginalny, ale zostoł wyjebany na rzecz jakiegos ciulstwa to wciepuja nowy.
A jak keryś wciepnie na Ślask to jest ciulem bez kolan.
Słownik :
kamrat - przyjaciel
klupać - uderzać
trzewiki - buty
wachować - czuwać
naroz - nagle
Najlepszy komentarz (44 piw)
TonySoprano
• 2014-03-23, 0:38
Mi się bardzo podobają dialekty. Większość krajów europejskich ma swoje regionalne języki (Niemcy, Włochy itp) i nikt nie ma żadnego problemu. Polacy oczywiście muszą srać żarem, kiedy ktoś używa ślunskiej godki. Mi się podoba. W przeciwieństwie do suchara powyżej ;p
Czarny szewczyk
Najlepszy komentarz (24 piw)
zsakuł
• 2014-02-10, 0:17
szewc? chyba, że młody jest butem.
Szewc wkurwił się na praktykanta i rzucił w niego kopytem.
Jednak praktykant się uchylił i kopyto trafiło w żonę szewca,
która akurat weszła do warsztatu:
- Ha! - mruknął szewc. - Dobre i to.
Jednak praktykant się uchylił i kopyto trafiło w żonę szewca,
która akurat weszła do warsztatu:
- Ha! - mruknął szewc. - Dobre i to.
Dla tych co troszku po ęgilsku szprechają