18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (7) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:42
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 10:39

#szkoła

Próbna matura
M................i • 2013-11-26, 16:59
Drodzy Sadole!
Wiem ,przygotować maść na ból dupska, ale napiszę jak dziś wyglądała próbna matura, o ile to w ogóle maturą lub jakimkolwiek sprawdzianem można nazwać.
Matura była składana przez postępowy OPERON oraz jeszcze bardziej postępową gazetę "Gówno Wyborcze".
Po pierwszej stronie, gdzie zobaczyłem te niuanse, myślałem, że będę przygotowany na wszystko.
Gdy zobaczyłem artykuł "znanego i postępowego profesora" Baumana, z moich ust wydał się okrzyk:

Powodzenia w szukaniu arkuszu pytań, bo wygląda na to, że na razie jest niedostępny. Ciekawe dlaczego?
Może dlatego że szanowny "profesorek" wychwalał w swoim artykuliku konsumpcjonizm o treści "jednym uchem wleci, drugim wyleci", mówiąc że stare się wymienia jak najszybciej(a kiedy jego wymienią?)? Może także dlatego, że miał w nim za nic rzeczy trwałe, a zachęcał do wyzbywania się rzeczy starych jako niepotrzebnych, a kupnie rzeczy jak najnowszych, oraz stwierdził że media nie mają podawać konkretnych informacji, lecz zapewnić jedynie "chwilową rozrywkę" użytkownikowi, z której "i tak nic nie będzie pamiętał"? Jest to jawne na twarz milionom Polaków, którzy czytali ten artykuł. Tak samo jakbym ja podszedł do kogoś i powiedział "Nie muszę mówić mądrze, ważne byś mnie słuchał".
Oprócz Baumana, arkusz zawierał pytania tylko do tekstu(o wypracowaniach wspomnę poniżej), które zajmowały 90% miejsca.
Były zadane tak, że czytelnik musiał przeczytać CAŁY ARTYKUŁ. Nawet jeśli nie na wstępie, to przynajmniej parę razy jeden akapit na potrzeby jednego zadania(naprawdę, jak czytałem te pierdy to się we mnie gotowało). Zadania były miarowo proste, ale skonstruowane tak, że uczeń mógł odpowiedzieć na nie albo mając patriotyzm, przywiązanie nie tylko ojczyźniane ale i osobowe za wartości, albo w sposób dla testu "poprawny".
Wypracowania były w szalonej liczbie sztuk 2. Pierwszy fragment, "Lalki", wyrażał pochwałę dla studenta-socjalisty, twierdzącego że nie musi płacić czynszu, jeśli państwo i społeczeństwo nie zapewnia mu pieniędzy takich, aby starczyło mu na czynsz i dodatkowo jego potrzeby(po co szukać roboty-państwo da).

Drugi fragment, "Pana Tadeusza" dotyczył kłótni między Telimeną i Hrabią, jako bardziej "światowych i uczonych", a Tadeuszem, który uważał, że polska przyroda jest lepsza, niż włoska.
Spośród całej epopei narodowej, ociekającej patriotyzmem, parówy musiały wybrać kosmopolityczne gówno, jeszcze tak ułożone, że niektórzy serio pisali, że Tadeusz to taki "polaczek-cebulaczek"(chuj murzyński każdemu kto tak pisał w dupala).
Ogólnie cała matura była przesiąknięta "wartościami" pielęgnowanymi przez nasze państwo, któremu chyba się zdania w Konstytucji pomyliły (STAĆ na straży wartości i patriotyzmu polskiego a nie SRAĆ na straże wartości patriotyzmu polskiego).
Cały arkusz napisałaby małpa ze średnią znajomością polskiego i żadną znajomością lektur, ale to dosłownie ociekało propagandą: "wiwat multi-kulti, wiwat nieroby, walić kraj, niech żyje socjalizm".

Od takiego gówna, JAK NAJDALEJ.
Najlepszy komentarz (87 piw)
Jaszczomb • 2013-11-26, 17:41
Sam to dziś pisałem i pierwsze co to przypomniał mi się filmik jak wygwizdali baumana chyba we Wrocławiu.
Artykuł był tak żałosny, że nie wiedziałem czy na pewno Operon miał udział w tworzeniu tego "czegoś", czy tylko nakleili swoje logo na wypociny gw.

Wstyd, żeby na maturze z języka POLSKIEGO, były teksty komunisty.
W brytyjskiej szkole dyrektorka wpadła* na genialny pomysł urządzenia wycieczki promującej islam. Rodzice nie wyrażający zgody na udział dziecka w wycieczce mieli przyczynić się do umieszczenia w papierach dziecka notki o "braku tolerancji religijnej". Dodatkowo rodzice mieli z własnej kieszeni wydać 5funtów na wycieczkę.

*albo ktoś kto suce zapłacił za to

Źródło z oryginałem listu wysłanego do rodziców: dailymail.co.uk/news/article-2511841/Children-8-racist-miss-Islam-trip...
Najlepszy komentarz (120 piw)
Kirk666 • 2013-11-23, 20:55

i tyle w temacie
Zabawa w szkole
CrazyEdek • 2013-11-23, 7:39
chyba dostała pałę z religii

Najlepszy komentarz (145 piw)
fashX • 2013-11-23, 10:28
@up najpierw byś musiał dać jej radę i mieć czym ruchać gimnazjalna niedojdo.
tekst gimnazjum
frodortv • 2013-11-18, 18:13
3 lata temu kończyłem gimnazjum, no i oczywiście trzeba było zaplanować wycieczkę, więc tak siedzimy na godzinie wychowawczej i wymyślamy różne pomysły. Jeden z kolegów rzucił pomysł o 3 dniowej wycieczce do jakiejś miejscowości(nie pamiętam już jakiej) w której atrakcją między innymi jest Park wodny. Ale oczywiście dziewczyny zaczęły lamentować że nie bo one mogą dostać okresu itd. itp. W tym momencie wstaje kolega z zabójczą powagą i żelaznym tonem mówi "Prawdziwy pirat nie boi się pływać po morzu czerwonym"

wiem że ten tekst jest stary i ma inne przeznaczenie, ale wyobraźcie sobie jaką minę miała wychowawczyni i te wszystkie lamentujące suki

pierwszy temat ale na nic nie liczę jak za suche to WYJ*BAĆ!
Najlepszy komentarz (81 piw)
koolowsky • 2013-11-18, 18:23
Nie chodziło o okres tylko o celulity i zwały tłuszczu. Wstyd się rozbierać po prostu.
Po angielsku
BongMan • 2013-11-15, 16:05
Inaczej traci sens.

The teacher asked Jimmy:
- Why is your cat at school today, Jimmy?"
Jimmy replied crying:
- Because I heard my daddy tell my mommy, 'I am going to eat that pussy once Jimmy leaves for school today!'
Najlepszy komentarz (110 piw)
i................y • 2013-11-15, 17:19
Herbaciane krzesło spytało mojego Jim:
– Dlaczego jest twój kot na szkole do dnia, mój Jim?
Mój Jim odpowiedział płacz:
– Dlatego że Ja usłyszałem mojego tatusia powiedz mojej mamie, "Ja idę żeby jeść tamtą cipkę raz mój Jim urlop dla szkoły do dzisiaj!"

Oj tam zaraz traci sens.
@up: Ech, ubiegłeś mnie.
Postępowa pani magister
Zubol • 2013-11-12, 1:01
W dobie wysypu bardzo wielu autorskich opowieści, podzielę się własną, sprzed kilku lat. Rzecz miała miejsce na uczelni - nie pamiętam nawet nazwy przedmiotu, być może dlatego, że jestem zapominalskim szmaciarzem, a być może dlatego, że były (a były) słabe jak szkółka bokserska na oddziale onkologii. Tak czy owak nazwa przedmiotu nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Zajęcia prowadziła mało urodziwa, świeżo upieczona pani magisterek. Miała w zwyczaju w sposób mało subtelny gloryfikować naszych kochanych przyjaciół od zarania dziejów - Niemców. Co jakiś czas wplatała w swe wypowiedzi jakąś anegdotkę dotyczącą tego pacyfistycznego narodu, przez co szybko wywnioskowaliśmy ze znajomymi, że często tam bywa. W sumie mogła się tam czuć jak u siebie, a wnoszę to po tym, że wyglądała jak młody Aryjczyk.

Pewnego dnia przechodziła jednak samą siebie. Grupa wdała się z nią w dyskusje, a ona co rusz starała się przekonać wszystkich zgromadzonych do swych kulawych racji:
- Powinniśmy powielać ich zachowania, możemy się wiele od nich nauczyć!
- Toniemy w bagnie stereotypów, które nijak mają się do rzeczywistości!

Powtarzała podobne regułki jak mantrę. W końcu dodając:
- W Polsce błędnie i niesprawiedliwie ocenia się teraz naszych zachodnich sąsiadów. Znam naprawdę wielu Niemców i z całą pewnością mogę stwierdzić, że nie pozwolę, by przypisywano im winy za czyny, których nie popełnili, by oczerniano prawdziwych Niemców - powiedziała ,,nauczająca'' wyraźnie podirytowana przebiegiem rozmowy, motywowaną jakimś wydarzeniem politycznym.

- Ale szanowna pani, prawdziwi Niemcy umierali w Norymberdze - dodałem bez zastanowienia, po czym usłyszałem wycedzony przez zaciśnięte zęby nakaz opuszczenia sali wykładowej.

Dostałem proszwabskiego bana. Czyli wygrałem.
Najlepszy komentarz (54 piw)
crossdressphyxia • 2013-11-12, 8:14
Trzeba było zapuścić wąsa, ulizać włoski, odpicować się na Hitlera, to byś zaruchał chociaż
W pewnej szkole uczył się Jasiu, który bardzo często przeklinał. Pewnego dnia do szkoły przyjechała komisja i postanowiła przeprowadzić lekcje z klasą Jasia. Kobieta z komisji pyta się:
– Dzieci powiedzcie jakieś słowo na „k”. Nikt nie zgłasza się poza Jasiem. Gdy babka z komisji wybrała go do odpowiedzi, wychowawczyni klasy zaczęła się denerwować. Jasiu odpowiada:
– Kamień. Wychowawczyni ulżyło. Wtem Jasiu dodał:
– Ale taaaki kurwa wielki...



Pierwszy temat, czekam na zjebe
6-latki w szkołach
MrZet • 2013-11-08, 10:31
Opozycja twierdzi, że jeszcze nie czas do szkoły.

Najlepszy komentarz (42 piw)
p1col0 • 2013-11-08, 11:01
Smutas napisał/a:

Po prostu kolejny antyklerykał myśli że błysną intelektem.



Błysną...
Błysną...
Błysną...
Błysną...

Uczeń
L................7 • 2013-10-31, 17:41
Chłopiec wraca ze szkoły podstawowej pewnego dnia, matka
zauważa, że dziecko jest uśmiechnięte. Stało się coś ciekawego w
szkole synku? Tak mamo - uprawiałem seks po lekcji
angielskiego. Matka osłupiała. Idź na górę i zaczekaj aż wróci
ojciec! Tata chłopca wrócił do domu i po usłyszeniu wieści od żony
idzie do chłopca na górę pełen dumy. Czy to prawda, że
uprawiałeś seks po lekcji angielskiego? Tak tato. Dzisiaj stałeś się
mężczyzną, musimy świętować. Kupimy pizze i ten rower o który
mnie tak prosiłeś. A czy mogę dostać piłkę zamiast roweru? Dupa
mnie napi***ala.

Szukałem po tagach i nie znalazłem, przekład z ang. z własną interpretacją w celu zatarcia różnic językowych.
Najlepszy komentarz (52 piw)
I................o • 2013-10-31, 18:04
Co to
Kurwa?
Enter Ci po
pierdoliło?