18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 23:34
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: 2024-07-04, 11:38
🔥 "Nietolerancyjna" Hiszpania - popularne w ostatnich 24h

#szturm

Masakra w Magdalence
lobominator • 2014-02-12, 20:12
Materiał własny, pochodzi z mojego bloga
Na samym końcu - ciekawy dokument na ten temat - wypowiadają się m.in. antyterroryści biorący wtedy udział w akcji.

Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o (nie)sławnej akcji w podwarszawskiej Magdalence 6 marca 2003 roku.
Z pozoru standardowa akcja zatrzymania dwóch gangsterów przerodziła się wtedy w prawdziwą masakrę, podczas której śmierć poniosło dwóch antyterrorystów, a 17 z nich zostało ciężko rannych. Akcja ta wywołała potem prawdziwą polityczną burzę i stworzyła rysę na wizerunku jednostek specjalnych - ale czy na pewno? Otóż nie na pewno. Prawdziwych winnych oficjalnie nie znaleziono do dnia dzisiejszego - za to oskarżono wtedy kilka osób z dowodzenia, aby wystawić mediom kozła ofiarnego na pożarcie. Akcja ta dobitnie pokazała, jak bardzo rozwalone są w Polsce procedury, jak absurdalne jest prawo i jak daleko sięga w Polsce korupcja i przecieki na najwyższych szczeblach władzy.

Co się zatem wydarzyło wtedy w Magdalence?
Około 40 minut po północy dwa oddziały antyterrorystów podjechały pod posesję znajdującą się w lesie w podwarszawskiej Magdalence.
Był to ogrodzony, piętrowy domek, znajdujący się w lesie. W domku tym znajdowało się dwóch uzbrojonych po zęby gangsterów. Zadanie policyjnych antyterrorystów było proste - rutynowe można powiedzieć, gdyż przerabiali takie scenariusze już nie raz. I tym razem miało być tak samo - szybkie wkroczenie, element zaskoczenia i zatrzymanie. I pewnie tak by się właśnie stało, gdyby nie fakt, że gangsterzy zebrali na miejscu arsenał, jakiego nie powstrzydziły by się najlepsze terrorystyczne bojówki, o czym jednak policjantów nie poinformowano - pomimo, iż takie informacje były. Zamiast tego - wysłano ich tam na pewną śmierć.

Około godziny 00:44 pierwszy oddział AT wkroczył na teren posesji lokując się pod drzwiami frontowymi domu. Drugi oddział wkroczył terenowym Land Roverem, taranując bramę wejściową. Oba oddziały znalazły się pod domem w celu wkroczenia i zatrzymania gangsterów. Niestety pojawił się problem - drugi oddział AT pojawił się przy bocznej stronie domu w celu wkroczenia bocznymi drzwiami, których...nie było. Drzwi jednak żadnym magicznym sposobem nie wyparowały, lecz co się okazało - plany domu przekazane przez dowództwo były błędne i pokazywały wejście do posesji, którego w rzeczywistości tam nie było. Jako, iż drzwi frontowe okazały się jedynymi drzwiami prowadzącymi do środka - oddział numer 2 dołączył do oddziału numer 1 i oba oddziały postanowiły wykonać wspólny desant przez drzwi frontowe. Gdy obie drużyny znalazły się pod drzwiami zaczęła się masakra.

Rozległa się eskplozja i oba oddziały rozstały rozrzucone na boki. Okazało się, że drzwi były sprytnie zaminowane, a pod drzwiami zakopany był silny ładunek wybuchowy. Bomba była sprytnie ukryta, a przewody detonacyjne pochowane pod framugami i pod śniegiem. Co najgorsze - sama bomba przygotowana została w taki sposób, aby zranić i zabić jak najwięcej osób - została wzmocniona śrubami i gwoździami, które w momencie wybuchu rozprysnęły się z ogromną siłą, szatkując policjantów.

Najciężej ranny został podkom. Dariusz Marciniak, antyterrorysta z Zarządu Bojowego CBŚ. Został trafiony odłamkiem w głowę i w nogę. Zginął na miejscu, wykrwawiając się. Drugi najciężej ranny - nadkom. Marian Szczucki zmarł tydzień później w szpitalu w wyniku poniesionych obrażeń. Poza tymi dwiema ofiarami, rannych zostało jeszcze 17 innych funkcjonariuszy. Po ekspozji miny ukrytej pod drzwiami, policjanci zostali ostrzelani z okien na piętrze - gangsterzy dysponowali wg źrodeł ponad 29 sztukami broni maszynowej. Na policjantów posypał się grad kul, zostali również obrzuceni granatami, w które także uzbrojeni byli bandyci.

Po długiej wymianie ognia, gangsterzy zostali znalezieni martwi - żadna z policyjnych kul jednak ich nie dosięgła - zginęli w wyniku zatrucia tlenkiem węgla w wyniku pożaru jaki wybuchł w domu. Jak się okazało - jeden z gangsterów był byłym członkiem rosyjskiego Specnazu, a arsenał jaki znaleziono na miejscu wprawił w osłupienie nawet śledczych. Okazało się, że przestępcy byli uzbrojeni w broń krótką, długą maszynową, granaty i miny - a wszystko to rozlokowane pod każdym z okien leżące na stolikach. Przestępcy prowadzili więc nieprzerwany ostrzał ze wszystkiego co mieli pod ręką - bez potrzeby przerywania walki w celu przeładowywania broni, czy udawania się po nią w inne miejsce. To była masakra i akcja na którą funkcjonariusze nie byli gotowi.

Z relacji antyterrorystów, którzy przeżyli szturm wyłania się obraz totalnego chaosu, jaki wtedy tam panował.

Jak wpomina jeden z antyterrorystów, biorących udział w akcji:
"...ustawiliśmy się pod drzwiami w celu rozpoczęcia szturmu. Kiedy usłyszałem człowieka w środku wtedy nastąpiła pierwsza detonacja. Straciłem przytomność. Próbowałem się odczołgać, było bardzo głośno, koledzy odciągnęli mnie w miejsce zakryte. Najgorsza była ewakuacja rannych bo długo karetki nie przyjeżdżały... ...wyszły braki w naszym uzbrojeniu jednostki, broń się zacinała, osoby ranne dawały nam swoją amunicje... Na odprawie pozostawiono broń snajperską, zdeponowano nam karabinki snajperskie na terenie komendy stołecznej Policji... ...Nasz przyjaciel, który zginął tam nie zginął bezpośrednio od broni, ale z szoku i wykrwawienia, nie było żadnego zaplecza medycznego. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że dowódcy mówią wprost co innego a jeszcze inaczej do kamer..."

Na domiar tego wszystkiego - okazało się, że plany posesji jakie przekazano funckjonariuszom były błędne, co więcej - "góra" nie zgodziła się na użycie broni szturmowej i snajperskiej - rzekomo z powodu braku dobrych pozycji dla snajperów, co później jeden z byłych snajperów anonimowo zdementował, stwierdzając, że kilka miejsc dogodnych do rozlokowania snajperów według niego jednak było. Jeszcze inny policyjny snajper wspominał później, iż bajzel jaki panuje w dowództwie jest ogromny. Strzelec przytoczył historię z jednej z akcji w jakiej brał udział, osłaniając swoich kolegów za pomocą broni snajperskiej. Funkcjonariusze znaleźli się wtedy w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, więc pomimo braku rozkazu oddał strzał raniąc uzbrojonego przestępcę, ratując tym samym swoich kolegów. Ze słów snajpera następnie padają informacje o tym co działo się później - został on oskarżony o bezpodstawne użycie broni, a procesy sądowe ciągnęły się miesiącami. Na czas akcji w Magdalence cała broń snajperska została zdeponowana i na akcję nie zabrano ani jednej sztuki tego typu uzbrojenia. Co więcej - nie zapewniono policjantom żadnej pomocy medycznej, a pierwsza karetka została wysłana na miejsce dopiero po tym, gdy część funkcjonariuszy wykrwawiała się już w najlepsze. Co gorsze - karetka nie mogła podjechać pod posesję, gdyż trwał ciągły ostrzał - chłopaki sami wynosili rannych kolegów będąc pod ciągłym ostrzałem z broni maszynowej i granatów.

Z relacji policjantów wyłania się jeszcze gorsza sprawa - otóż w jakiś sposób gangsterzy dowiedzieli się o planowanym szturmie i dzięki temu byli w stanie w tak doskonały sposób przygotować się do obrony. Według pragnących zachować anonimowość funkcjonariuszy - zostali oni poinformowani o akcji przez kogoś "z góry", a policjantów wysłano tam na pewną masakrę.
Co jeszcze lepsze - według wielu ekspertów cała operacja powinna była zostać przeprowadzona na zasadzie operacji wojskowej, a nie policyjnej. W operacji wojskowej chodzi o eliminację celu i obowiązują zupełnie inne procedury, niż w przypadku operacji policyjnej, podczas której zadaniem jest jedynie zatrzymanie przestępcy, bez powodowania żadnych ofiar i obrażeń.

Najlepsze jednak zaczęło się później - wkrótce po całej akcji ruszyła machina sądowa w celu ukarania winnych.
Jako kozły ofiarne wystawiono 3 osoby - naczelniczkę wydziału ds. walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji, dowódcę oddziału antyterrorystycznego Komendy Głównej Policji oraz zastępcę komendanta Komendy Stołecznej Policji. Proces miał charakter typowo medialny - miał wskazać winnych i rzucić ich na pożarcie. W wyniku kolejnych procesów zostali oni jednak uniewinnieni.

Winnych przecieku "na górze", pomimo wielu spekulacji - nie odnaleziono i nie ukarano do dziś.

szturm na budynek
S................o • 2014-01-25, 21:45
Uczestnicy zamieszek szturmują budynek administracyjny
Najlepszy komentarz (186 piw)
kucma19 • 2014-01-25, 23:03
Gharotief napisał/a:

Co za swołocz, jedni warci drugich... DObrze ze w polszy spokoj i sluzby dobre



W polsce spokoj, podatki w gore, zus w gore, abonamenty jakie tylko mozliwe obowiazkowe i tez w gore. Wszystko u nas rosnie lacznie z bezrobociem a ty musisz myslec za praca za granica bo u nas spokoj. stabilnie i spokojnie do tego stopnia ze po 8 godzinach pracy mozesz siasc, wziac kanapke z pasztetem za 8zl/kg z biedronki czy tam innego tesco i otworzyc piwo.. tez z biedronki bo sobota dzisiaj a w weekendy pozwalasz sobie na szastanie kasa. I mozesz wreszcie poogladac reklamy... w koncu placisz abonament wiec reklamy i informacje o promocjach w lidlu ci sie naleza.
Jest taki spokoj ze jakby przypadkiem ktos ten spokoj zakłócił demonstracjami to nasz car donaldinio zatroszczyl sie aby delikwentow rozgromic i nawet sprowadzic posilki zza granicy i to zgodnie z prawem.

Jebac komunistow i twoj spokoj
Materiał z 20 czerwca 2013. Budynki były zajęte przez snajperów SAA(siły rządowe) dlatego też FSA(siły powstańcze) próbowała je zająć, w ostateczności 26 czerwca zburzyli jeden budynek.



I parę ujęć z innej perspektywy



( nie jestem pewien czy to z tego samego ataku ale jest pierdolnięcie )

Mam także filmik nagrany przez FSA po zdobyciu tego budynku ale to już na harda jak będziecie chcieli
Szturm na Berlin
dareqq • 2013-06-08, 0:09
jak w temacie... w wykonaniu kacapów... no ale zawsze to nimcy dostają baty więc chyba pozytywnie
Najlepszy komentarz (93 piw)
o................n • 2013-06-08, 0:18
Tylko Związek! Piękny film, popłakałem się z radości. Mój dziadek walczył pod Tiergarten (a nie jak u większości z was, kolaborowało i wędlinami handlowało ), więc to bardzo "bliskie' miejsce w mojej rodzinie.

I żeby nie być gołosłownym, że sobie wymyślam to wrzucę dwa z wieelu medali, jakie mój dziadek zdobył w czasie Wielkiej Ojczyźnianej:



Komitet Kontroli Granicznej opublikowała nagranie zarejestrowane przez kamery na polsko – białoruskim przejściu granicznym „Domaczewo”. Widać na nich jak samochód BMW z łatwością pokonuje granicę państwową, forsując kolejne szlabany. Za kierownicą siedział obywatel Rosji.

Na materiale filmowym widać, że samochód poruszał się bardzo dużą prędkością, taranując po drodze wszelkie przeszkody i szlabany. Pod koła rozpędzonego desperata o mało nie wpadł jeden z pograniczników.

Do zdarzenia doszło 21 stycznia br. w godzinach porannych. Służbom nie od razu udało się zatrzymać sprawcę. Po trwających ponad dobę poszukiwaniach Rosjanina znaleziono na wsi, 20 km. od Brześcia. Okazało się też, że samochód BMW X3, który prowadził młody człowiek został skradziony w Niemczech.

Rosjaninowi postawiono zarzut nielegalnego przekroczenia granicy.

JEBAJ !



Źródło:
>klik<
Komandosi w Sanoku
marcin21d • 2013-01-11, 0:19
Brawurowa akcja polskich antyterrorystów
Najlepszy komentarz (151 piw)
BrunerOvned • 2013-01-11, 0:23
Kurwa... o tej porze przy komputerze? Czekajcie no obaj, niech no tylko matka się dowie!

Proponuję założyć choćby kamizeleczkę OLV i hełm (warto pamiętać, że mieli do czynienia z gościem, który pruł z broni palnej do gliniarzy i zagraża przypadkowym ludziom!). Do tego broń i umundurowanie, które swoje waży. Pomijając wagę - te skurwysyństwo całkiem skutecznie utrudnia swobodne poruszanie się.

Inaczej: niech ktoś spróbuje przeskoczyć płot z 20kg na sobie.
Nie, nie jestem gliną. Ale szacun dla odpowiednich ludzi mam - tak samo, jak wyjebane na hejterów zza klawiatury
Studenci nakręcili film na konkurs. Czy tylko mnie się wydaje, że lepszy od większości "perełek" polskiego kina?
Najlepszy komentarz (49 piw)
tomqj • 2012-09-22, 21:27
Stuffone napisał/a:

Ah i ten polski akcent kutasa na ścianie w 03:20


w 1:24
spojrzałeś na długość filmiku

a sam filmik genialny
Specnaz szturmuje chate 60-letniego dziadka;D


Przybyli bo popełnił jakieś ciężkie przestępstwo (62-letnio dziadzio). Gdy przybyli zaczął strzelać i rzucił 2 granaty. Zranił jednego oficera w rezultacie czego został zastrzelony.
Najlepszy komentarz (50 piw)
Sojuz • 2012-03-31, 13:04
Dobrze, że klatek nie pomylili.
W rosyjskim stylu
R................g • 2010-11-17, 22:22

Usunięcie snajpera