#ukraina
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Support this website with a small donation
We hope you enjoy our movies. Please consider a small donation to help us to cover the costs of our servers because currently we don't have enough ads to do it.
Currently we accept donations with Polish Zloty (PLN, zł). 1 PLN = 0.23 EUR (this may vary)
Available payment methods: Credit card, debit card, Google Pay
Thank you for your support!
Donate already done / not interested
Celem mojej wyprawy były ziemie wołyńskie. Chciałbym przypomnieć ludziom, którzy tak chętnie i namiętnie tulą się do ukraińskiej elity, która bardzo pewnie i odważnie popiera jednego z największych katów w historii Ukrainy.
Do zabójstwa doszło w nocy z soboty na niedzielę w Kurowie. W sobotę Garbarnia rozgrywała wyjazdowy mecz z Piastovią w klasie okręgowej (grupa Lublin) i po powrocie część piłkarzy wybrała się do baru. W nim doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy bramkarzem kurowskiego klubu a Siergiejem V.
Gdy ok. godziny 4 nad ranem Grzegorz K. wyszedł z baru, Ukrainiec poszedł za nim i na ulicy Wojska Polskiego zadał mu kilkanaście ciosów nożem. Ukradł ofierze portfel i usiłował wypłacić z bankomatu większą kwotę pieniędzy.
Policja ustaliła, że ostatnią osobą, z którą widziany był bramkarz Garbarni, był Siergiej V. Ukrainiec trafił do Kurowa przed kilkunastoma dniami i pracował w jednym z gospodarstw. Po zabójstwie próbował uciec na Ukrainę, ale policjanci zatrzymali go w autokarze kilka kilometrów przed przejściem granicznym w Dorohusku.
Siergiej V. przyznał się do zabójstwa. Powiedział, że zabił, bo mieszkaniec Kurowa go obraził.
Ukrainiec już wcześniej, w swoim kraju, był skazany na 15 lat pozbawienia wolności za zabójstwo.
Trafił do aresztu. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem grozi mu dożywocie.
Źródło: interia,pl
W wybuchu samochodu w centrum Kijowa zginął wieczorem obywatel Gruzji Timur Machauri, członek czeczeńskiego batalionu ochotniczego walczącego po stronie Ukrainy z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Policja oświadczyła, że w jego pojeździe, który eksplodował w pobliżu ruchliwego Rynku Besarabskiego, podłożono bombę. Wraz z Machaurim w aucie były jeszcze dwie osoby: kobieta, która walczy o życie w szpitalu i dziecko, które nie odniosło groźnych dla życia ran. Zdarzenie zakwalifikowano jako akt terrorystyczny.
– Według wstępnych informacji zadziałał podłożony w samochodzie ładunek wybuchowy. Ofiara jest obywatelem Gruzji, dość znanym w kręgach kryminalnych; nazywa się Timur Machauri. Utrzymywał kontakty z różnego rodzaju środowiskami czeczeńskimi – oświadczył rzecznik MSW Artem Szewczenko.
Agencja Interfax-Ukraina doniosła, że Machauri w lutym został skazany przez ukraiński sąd na pięć lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za nielegalne posiadanie broni.
Znajomi zabitego powiedzieli tymczasem stacji telewizyjnej 112.Ukraina, że Machauri walczył w Donbasie w batalionie im. Dżochara Dudajewa i był „osobistym wrogiem” przywódcy Czeczenii Ramzana Kadyrowa. To, że walczył w batalionie czeczeńskim, potwierdził jego dowódca Muslim Czeberłojewski – podała Interfax-Ukraina.
Niejednoznaczna postać
Doradca szefa MSW i deputowany ukraińskiego parlamentu Anton Heraszczenko ocenił na Facebooku, że Machauri był postacią niejednoznaczną.
– Trzy lata temu Timur został zatrzymany przez władze tureckie jako podejrzany o zabójstwo pięciu Czeczenów, ukrywających się w tym kraju przed rosyjskim wymiarem sprawiedliwości. Tureckie władze i prasa oskarżały go wówczas, że pracuje dla Kremla, a tureckie media donosiły (...), że Machauri był bezpośrednio zaangażowany w likwidację samego Szamila Basajewa – napisał.
zamil Basajew, radykalny czeczeński przywódca polowy, przyznał się do zorganizowania ataku na szkołę w Biesłanie na rosyjskim Kaukazie Północnym, w którym w 2004 r. zginęły 334 osoby, w tym 186 dzieci. Basajew zginął w 2006 r. w wyniku eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi na terytorium Inguszetii, republiki sąsiadującej z Czeczenią. Służby specjalne Rosji utrzymują, że to one go zabiły.
Zdarzenia w wąwozie Lopota
Heraszczenko napisał także, że Machauri był doskonale znany w Gruzji jako uczestnik wydarzeń w wąwozie Lopota, gdzie gruzińskie oddziały specjalne zlikwidowały w 2012 r. grupę bojowników czeczeńskich. – Wspierał go wtedy wiceminister spraw wewnętrznych Giorgi Lortkipanidze, który mówił, że Machauri nie jest terrorystą i agentem FSB (rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa), lecz patriotą Gruzji – napisał Heraszczenko na swoim Facebooku.
W związku z zamachem na Machauriego policja zablokowała drogi wyjazdowe w Kijowie i prowadziła wzmożoną kontrolę samochodów. Na ulice i stacje metra skierowano dodatkowe patrole policji i Gwardii Narodowej MSW.
Do przeprowadzenia ataku nie przyznała się dotychczas żadna organizacja terrorystyczna.
Ruskie służby specjalne zazwyczaj się nie przyznają
Pozdrawiam.
P.S. Zimne piwo dla osoby, która napiszę tytuł.
Dodatkowy filmik po ukrainsku opisujacy ich syf:
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów