18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Przed chwilą
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#wielka

Historyczny dla kumatych
BongMan • 2014-06-22, 16:12
- Ilu prawdziwych żołnierzy miała Wielka Brytania podczas drugiej wojny światowej?
- 303.
Najlepszy komentarz (133 piw)
IRONiczny • 2014-06-22, 16:16
Jaki błyskotliwy żart, pewnie nawiązywał do Dywizjonu 303, szkoda że tam ich nawet 100 nie latało, szkoda że 303 to tylko numer i szkoda że w ramach RAFu było jeszcze kilka innych jednostek, ale co ja tam wiem...
Niepodległość Szkocji
eru3 • 2014-04-06, 0:23
Witam.

Chciałem podyskutować, a raczej zostać doedukowanym i poznać opinie rodaków o tak sławnym, przynajmniej w Wielkiej Brytanii, referendum niepodległościowym Szkocji. Planowane jest na 18 września 2014-ego roku.

Mi osobiście wiele na temat takich przedsięwzięć nie wiadomo, dlatego też z chęcią uzupełnię swoją wiedzę. Jak wiadomo pewnie Szkockie partie polityczne uważają, że Szkocja jest ciągnięta przez UK w dół. Są oni zdania, iż będą w stanie prosperować lepiej sami - to jest na przykład przeznaczać większą sumę pieniędzy na zasiłki dla osób niepełnosprawnych, biednych czy chorych.

Wiadome jest mi także, że w referendum udział mogą brać osoby zza granicy - 17 sierpnia będę tutaj dwa lata - oraz osoby niepełnoletnie: starsze niż lat 16. Wychodzi na to, że jest to propaganda mająca na celu przekonanie ludzi jak dobrze będzie im bez UK, Banku Angielskiego, zwłaszcza chyba liczenie na naiwność ludzi w młodym wieku - pójdą za tym co jest mówione w mediach/przez rodziców.

Mam znajomego Szkota, który uważa na przykład, że Szkocja jest w stanie sprzedawać zieloną energię do UK i utrzymać się, bo na jej terenie znajdują się wszystkie główne elektrownie. Z tego co wiem, Szkocja ma także dostęp do jakiegoś źródła ropy?

Kolejną kwestią jest waluta w kraju. Zdaje się, że rozbija się o stworzenie własnej, lub zaadaptowanie Euro, tymczasowo lub na stałe. Niektórzy chwalą się, że funkt szkocki był pierwszy i ma delikatnie wyższą wartość niż funt brytyjski/angielski.

Z drugiej strony jest opozycja. Mówią oni, na przykład w rozdawanych gazetach, o problemach związanych z niepodległością. O tym jak wzrośnie ilość godzin do przepracowania, wartość długów i pożyczek wzrośnie, a posiadłości zmaleją. Do tego dowodzą, że razem zawsze lepiej i Szkocja wraz z UK mają długą, wspólną historię.

Chciałem was zapytać jak to w końcu jest i ku której opcji się skłaniacie? Sam osobiście rozeznania nie mam i przedstawiam wam zasłyszane, niezweryfikowane dane. Czy Szkocja jest w stanie się utrzymać sama i faktycznie UK jest tym ciężarem ciągnącym w dół? Czy cały pomysł jest wart uwagi, czy beznadziejny? Jak to się odbije np. na Polsce i reszcie świata?

Chciałbym jeszcze przypomnieć, że Szkocja ma 5 milionów mieszkańców i jest jedną z mniejszych społeczności, a jak wiadomo z historii: one zawsze sobie radziły dobrze. Mają słaby system edukacji jeżeli chodzi o edukację przedmaturalną i techniczną po: college.

Matematyka na uniwersytecie jest na poziomie wyższym niż w Polsce, delikatnie. Nie wiem jak z resztą przedmiotów, a co najważniejsze: z organizacją. To wszystko o czym mówię tu na końcu pochodzi z mojego własnego doświadczenia obcowania ze Szkotami i ich organizacjami.

Moderatorów uprzejmie proszę o nieprzenoszenie do działu politycznego, chciałbym tutaj po prostu usłyszeć opinię od ludzi zainteresowanych: zarówno tych mających doświadczenie w politykowaniu i tych tematowych szaraków. Uprzejmie dziękuję.



Dla ocieplenia tematu:
Cycki#1
Cycki#2

chuja, nikt nie umie dyskutować...


Na wstępie zaznaczę, że temat będzie o "bezsensownej" moim zdaniem całej akcji WOŚP.

Jak kogoś ten temat drażni, powoduje złość, ból dupy itp. to proszę bardzo:

ukryta treść


łap tubkę i scrolluj dalej


Przeglądając internet, zacząłem szukać informacji na temat tego w jakim stopniu WOŚP faktycznie wspiera budżet NFZ, znalazłem ciekawe zestawienie gdzie ukazane jest porównanie z rocznym budżetem oraz długiem publicznym... W połączeniu z reportażem Maxa faktycznie odnoszę wrażenie, że cała ta impreza jest co najmniej przereklamowana...



12 stycznia 2014 roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagra po raz dwudziesty drugi! Po raz kolejny na ulicach pojawi się kilka tysięcy wolontariuszy, Polska zaklejona zostanie kolorowymi serduszkami, a na koniec zapłonie światełko do nieba. W tej niesamowitej atmosferze na chore dzieci zebrana zostanie pokaźna sumka, która w tym roku przekroczy prawdopodobnie 50 milionów złotych. Jak napisał jeden z portali: „To swoisty fenomen w skali światowej”.


Istotnie. Fenomenem tej akcji jest przede wszystkim to, że przez dużą część społeczeństwa zaczęła być ona postrzegana jako ostatnia deska ratunku dla polskiej służby zdrowia, bez której szpitale nie miałyby sprzętu, a chore dzieci należytej opieki specjalistów. Łukasz Woźniacki z Akademii Medycznej pisze:

„Polska służba zdrowia zaniedbywana przez dziesięciolecia i permanentnie niedofinansowywana stanęła nad przepaścią. Tę sytuację postanowiła zmienić grupa ludzi.”


Brawo za chęci, ale spójrzmy na liczby! Około 50 milionów złotych, jakie prawdopodobnie zbierze w tym roku WOŚP, stanowi zaledwie 0,075% (sic!) budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, który na 2014 rok zaplanowany został na poziomie około 67 miliardów złotych.

Rysunek 1: Porównanie rocznych przychodów WOŚP i NFZ



Nie trzeba być szczególnie bystrym, żeby zorientować się, że zwiększenie wydatków na służbę zdrowia o niecały promil niczego nie zmieni. Ciśnie się raczej na myśl gomułkowskie: „staliśmy nad przepaścią i… zrobiliśmy krok naprzód”, bo jak inaczej nazwać dolewanie wody do przeciekającego dzbana, zanim się go wpierw nie uszczelni i podreperuje konkretnymi reformami. A o tym, że nadużyć w sektorze zdrowia jest wiele i jest co uszczelniać przekonuje choćby lektura raportu firmy doradczej Ernst & Young „Ocena możliwości poprawy działania polskiego systemu ochrony zdrowia”, gdzie sygnalizowana jest pilna potrzeba reform instytucjonalnych, które poprawią efektywność systemu. A tymczasem zamiast reform mamy jedynie personalne zmiany na stanowisku dyrektora NFZ i ojcowskie grożenie palcem Donalda Tuska w stronę Ministra Arłukowicza, któremu premier dał kilka miesięcy na zmniejszenie kolejek. A czasu na realną debatę o służbie zdrowia nie ma, a już na pewno nie ma na nią miejsca w telewizji, no bo przecież pokazać trzeba jak Wielka Orkiestra gra. A pokazywać jest co, gdyż aby uzbierać owe 50 milionów złotych cała Polska dosłownie staje na głowie. W tym roku stanie prawdopodobnie wyjątkowo okazale, gdyż prezydenci miast nie będą oszczędzać na koncertach i fajerwerkach – w końcu będzie to świetna okazja aby pokazać się z dobrej strony i powiedzieć „Siema” do Jurka Owsiaka w telewizji roku wyborczym – wszystko za publiczne pieniądze rzecz jasna.

A tymczasem gdy opadnie kurz, ulice zostaną sprzątnięte, a Polacy wrócą dumni do domów z serduszkiem na piersi, okaże się że za „koncert kapeli Donalda Tuska” odegrany po cichu za drzwiami gabinetów muszą zapłacić kwotę ponad trzykrotnie większą niż przekazali na WOŚP.

Rysunek 2: Dług publiczny kontra WOŚP



Uzasadnienie: Szacunkowa wielkość jawnego długu publicznego, po uwzględnieniu wahań kursu złotego, rośnie obecnie z 927,5 mld zł na koniec czerwca 2013 r. do 959,1 mld zł na koniec grudnia 2013 r., czyli o przeszło 172 mln zł na dobę (za FOR)

O ile jednak Wielka Orkiestra gra do końca świata i jeden dzień dłużej, o tyle każdy dzień dłużej koncertu w wykonaniu tego rządu przybliża nas do „końca świata”, a przynajmniej do końca marzeń o wysokim wzroście gospodarczym i inwestycjach, bo jak tu je finansować, skoro na samą obsługę długu publicznego wydajemy rocznie około 40 miliardów złotych, czyli kwotę, za jaką moglibyśmy zbudować około 1100 km autostrad. Ale żeby w Nowy Rok nie wchodzić zbyt pesymistycznie — zatrzymajmy się nad grafiką Wasiukiewicza i ucieszmy, że są obszary, w których doganiamy Europę.





W spojlerze dorzucam tekścik Adrianny Gąsiorek odnośnie bezsensu WOŚP

ukryta treść
"Wielka Orkiestra Świątecznej Paranoi

Jeszcze niedawno zasiadaliśmy do wigilijnego stołu, a świąteczna i rodzinna atmosfera wypełniała nasze domostwa. Nastał nowy rok, a wraz z nim wiele nadziei, planów oraz postanowień. Jednym z nich bywa chęć pomocy bliźniemu, zaangażowanie się w akcje charytatywne. Nieprzypadkowo właśnie w tym okresie do czynienia mamy z kolejnym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Idealny pretekst do jednorocznego określenia siebie jako darczyńcy i podniesienia swojego „ego”.

Cała Polska wspiera przecież Owsiaka, nasi rodacy przechadzają się z naklejonymi na każdej części garderoby serduszkami. Media serwują nam zakłamany obraz fundacji i wzbudzają naszą wrażliwość reportażami o rodzicach i ich uśmiechniętych dzieciach, oczywiście dzięki pomocy WOŚP. Wszystko jest dobre, piękne i bez zarzutów.

Jak na złość pojawiają się, kolejny już raz „faszyści” i mówią „ Nie dajemy na Owsiaka”. Oczywiste wnioski, przecież są źli, nie chcą pomagać, obrażają wartościowego człowieka. Nikt jednak nie pyta, co nami kieruje i jakie mamy argumenty.

Nie wspieram WOŚP, nie dlatego, że jestem skąpa, brakuje mi wrażliwości, czy brzydzę się altruizmu. Wymagam jednak od innych poważnego traktowania, nie dam sobą dyrygować. Uważam za odrażające wykorzystywanie ludzkiego współczucia i dobrego serca.
Wbrew temu, co głoszą media tak ochoczo sprzyjające Owsiakowi, jego działalność nie jest skierowana ku potrzebującym. Cały sprzęt oklejony serduszkami trafia do zadłużonych i często nieprzygotowanych, na przyjęcie darów, szpitali. Obowiązkiem naszego państwa jest zapewnienie nam godnej opieki zdrowotnej, wyposażenie punktów medycznych i szpitali. Wszak za to płacimy i powinniśmy tego wymagać. Nikt nie wie, jak wybierany jest konkretny sprzęt do danej placówki – ktoś jeszcze pamięta skandal, jaki wywołała odmowa dyrektora jednego ze szpitali, na przyjęcie specjalistycznych foteli rehabilitacyjnych ? Placówka była odwiedzana przez media, pracownicy szykanowani i oskarżani o złe wykonywanie swoich obowiązków. Wyjaśnienie okazało się proste – szpital nie posiadał sali, w której taki sprzęt mógłby być wykorzystany, zgłosił natomiast chęć przekazania wspomnianych foteli zaprzyjaźnionej placówce, która przyjęłaby podarunek. Nikt nie zadbał o przywrócenie dobrego imienia dyrektorowi, pracownikom czy samemu szpitalowi.

Ponad połowa zebranych pieniędzy idzie na koszt samej imprezy – lokale, samochody, przeloty samolotem, wsparcie spółki „Złoty Melon”, której Owsiak jest prezesem. Jako fundacja, WOŚP pieniądze uzyskane ze zbiórek publicznych, aukcji, darowizn czy imprez, może wydać na dowolny cel. Nie wiemy również, czy akurat nasz akt dobrej woli nie zasili imprezy „Przystanek Woodstock”. Festiwal, którego hasłem jest „ Róbta, co chceta” to zaprzeczenie wolności, o którą ciągle walczymy. Stado brudnej, pijanej młodzieży nie jest nawet jej namiastką. Oczywiście nie generalizując, osoby szukające wartości i muzycznych inspiracji również się tam pojawiają, niestety w mniejszości.

Owsiak to człowiek związany z środowiskiem lewicowym, nie dziwi zatem jedna z tegorocznych atrakcji, jaką jest kolacja z posłem Biedroniem. Prowadzący WOŚP wiele razy pokazał, że jego dowcipna, przyjacielska postawa to kolokwialnie pisząc – bujda. Manipuluje młodymi ludźmi, a starszych odesłałby już na drugi świat. Taki z niego „wielki” człowiek.
Pojawiają się w konsekwencji pytania – jak pomagać i czy w ogóle warto pomagać.

Często Caritas podawany jest jako kontra do WOŚP. Jest jednak inna opcja, której osobiście jestem zwolennikiem – sprawdzona działalność wśród znajomych osób, mająca określony cel. Zarówno jako studentka, jak i działaczka Obozu Narodowo-Radykalnego czy Sekcji Kobiet Ruchu Narodowego wzięłam udział w licznych akcjach pomocy. Organizować można zbiórki dla domów dziecka, domów samotnej matki, schronisk dla zwierząt itd. Dokładnie wiemy - ile udało się zebrać, znamy odbiorców naszych darowizn i mamy pewność, że pomoc trafi tam, gdzie jest potrzebna. Zachęcam do świadomego niesienia pomocy."

Adrianna Gąsiorek


Oczywiście - jak ktoś chce niech wrzuca do puszek pieniądze garściami, ja nie zamierzam to Wasza decyzja... Jak chcę wspomóc dzieciaki to dołączam do jakiejś akcji motocyklistów i odwiedzam je w szpitalach i domach adopcyjnych





Cały artykuł znajduje się na stronie: wmeritum.pl/wosp-vs-wielka-kapela-donalda-tuska-polityczny-plecak-szwarockiego/
Najlepszy komentarz (23 piw)
BongMan • 2014-01-12, 13:23
Masz sporo racji. Ale uważaj, bo owsik lubi straszyć sądem każdego, kto go skrytykuje. No i zaraz się tu za ciebie weźmie jego banda szczekaczy, będą cię wyzywać od Żydów, lewaków i innych.
Nauka
Kamilarz • 2013-08-23, 14:01
Rozmawiają dwa muslimy na jednej z dzielnic Londynu:
-Jestem tu piąty miesiąc, a już biegle opanowałem polski.
Słynna grupa Anonymous wydała na swoim kanale YouTube wiadomość do obywateli UK. Zapowiedzieli podjęcie działań przeciwko islamizacji. Trzymam kciuki!

Najlepszy komentarz (83 piw)
kto_to • 2013-07-25, 10:32
Niby co im zhakują, jak nawet kalkulator służy u nich do wypierdalania wszystkiego w powietrze?
Wielka Brytania okiem Rosjanina

Pewien rosyjski podróżnik podczas powrotu do domu zrobił sobie przystanek w angielskim Coventry i opisał to, co zobaczył.



Podróżnik planował zwiedzić w Coventry muzeum motoryzacji, ale z powodu zbyt późnego przybycia nie został do niego wpuszczony. Nie mając nic lepszego do roboty postanowił, że wraz z grupką angielskich znajomych uda się na spacer po miasteczku.

"Wiecie, co mnie zaszokowało? W tym mieście praktycznie nie ma rdzennych mieszkańców, są tylko imigranci z Afryki i Azji. Miałem wrażenie, że nie jestem w Wielkiej Brytanii, ale w Kairze lub Johannesburgu".



"Jest środek tygodnia, a w mieście pełno szlajających się imigrantów. Znajomi wyjaśnili mi, że większość z nich nie pracuje i utrzymuje się z zasiłków i dlatego mają czas na łażenie po centrum".





"Kobiet w hidżabach jest tutaj więcej niż w Stambule, ale na razie mniej niż w Teheranie. Rozumiem, że w biednych i owładniętych islamem krajach chodzenie bez chusty grozi śmiercią, ale co w centrum Europy zmusza mężczyzn do zapuszczania brody, a kobiety do zakrywania włosów? W Kairze nie zobaczycie tylu brodatych, mudżahedinopodobnych facetów, co w tym nieszczęsnym Coventry".





"Jednak najbardziej rzuca się w oczy degradacja rdzennych, brytyjskich mieszkańców. Absolutna większość angielskich kobiet jest tak straszna, jak moje życie bez wypłaty. Zatłuszczone twarze, niewspółmiernie wielkie tyłki, obwisłe brzuchy, jakieś takie niezadbane i niechlujne. Mężczyźni wypadają nieco lepiej, ale to też "ciacha" z widocznymi wadami genetycznymi. Na tle rdzennych mieszkańców imigranci wyglądają o wiele zdrowiej i silniej. Na zdjęciu poniżej macie dla porównania typową Angielkę i typową imigrantkę z Afryki".





A tak wygląda typowa angielska para:



"Po mieście kręcą się grupy pijanej młodzieży o dresiarskiej fizjonomii. Znajomi usilnie prosili mnie, żebym dla własnego dobra nie robił zdjęć tym ludziom".



Kolejni przedstawiciele rdzennej ludności Coventry:



"Angielscy przyjaciele powiedzieli, że Wielka Brytania dosłownie tonie w zalewie imigrantów i podobna sytuacja ma miejsce także w innych krajach Europy. Powiem tylko, że to zapłata dla korony brytyjskiej za wieki kolonializmu. Najwyraźniej zbliża się moment, kiedy Anglicy we własnym kraju staną się prześladowaną mniejszością".

Źródło: joemonster.org/art/23867/Wielka_Brytania_okiem_Rosjanina
Najlepszy komentarz (39 piw)
konrad_n • 2013-06-30, 20:25
wielokrotnie bylem w UK i potwierdzam, jest tak jak na zdjeciach
Nagranie z 13 maja 2010 roku.



I tu jeszcze miła gromadka dzieci
Najlepszy komentarz (149 piw)
Gebofon • 2013-06-09, 16:50
Zauważyłem że im więcej zakazów nam dają tym więcej brudasów pojawia się na głównej

Do boju kurwa!!!
W lutym wjechaliśmy na Ślężę, to w maju zdecydowaliśmy się zdobyć Wielką Sowę (1015 mnpm.). Wycieczka nagrywana dwoma gopro2, filmik dynamicznie zmontowany do muzyki mumfordów. Na pytania chętnie odpowiem. Mam nadzieję że się spodoba, cze!

Wielka dolewka w KFC
ORMOWIEC • 2013-04-23, 15:23
Naobiecują w reklamach a potem?

Najlepszy komentarz (278 piw)
pumba • 2013-04-23, 15:33
Trzy słowa o tym gościu: burak, złodziej, cwaniak...