Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Fraszka, którą napisaliśmy dla jednego z naszych współlokatorów, który swoją nieczystą prezencją zaburzył równowagę wizualno-zapachową w naszej toalecie.
Podesłane przez koleżankę która znalazła to gdzieś tam, chuj mnie obchodzi gdzie, więc ni chuja nie ma źródła No i drodzy sadole zwróćcie uwagę na cudzysłów cobym się wkurwiać nie musiał
"Dwa miesiące temu poznałam na czacie sympatycznego chłopka. Okazało się że mamy mnóstwo wspólnych upodobań, oboje jesteśmy wolni i nawet mieszkamy na terenie tej samej dzielnicy. W końcu, po wielu godzinach rozmów, postanowiliśmy się spotkać "w realu". Kiedy ustaliliśmy konkretny termin chłopak przesłał mi na wszelki wypadek swój numer telefonu. Jakie było moje zdziwienie że w kontaktach miałam już zapisany ten numer i był to numer mojego współlokatora. I może byłaby to historia jak z komedii romantycznej, gdyby nie fakt że oprócz naszej dwójki mieszka z nami jego dziewczyna"