Juma z twarzoksiazki.
Angielski bez poziomu
Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan podpisał właśnie ustawę zakazującą homoseksualizmu. Zabroniono nie tylko małżeństw, ale również stosunków miłosnych między osobami tej samej płci. Antygejowskiej ustawy nie wstrzymały nawet pogróżki Zachodu o wstrzymaniu pomocy, gdyż budżet Nigerii zasila ropa naftowa (2 mln baryłek dziennie).
Podpisana przez prezydenta Goodlucka Jonathana ustawa zabrania małżeństw homoseksualnych, „stosunków miłosnych” między osobami tej samej płci, a nawet zrzeszania w organizacjach walczących o prawa gejów i lesbijek. Złamanie kontrowersyjnych przepisów grozi pozbawieniem wolności do lat 14.
Goodluck Jonathan długo zwlekał z podpisaniem ustawy, którą parlament uchwalił już w maju 2013 roku, jednak nowe prawo zostało dobrze przyjęte przez większość społeczeństwa Nigerii, gdzie wrogość wobec homoseksualistów jest na porządku dziennym.
Jak przypomina m.in. Agencja Reuters, Wielka Brytania oraz inne kraje zachodnie zapowiadały wstrzymanie pomocy w przypadku uchwalania antyhomoseksualnego prawa przez afrykańskie kraje. Argument ten traci jednak na znaczeniu w przypadku Nigerii, której budżet zasilają dochody z wydobycia ropy naftowej wynoszącego 2 miliony baryłek dziennie.
Zamknięcie wszystkich meczetów jest priorytetem dla rządu. Jedyne dwa meczety znajdujące się w Luandzie otrzymały już pismo ostrzegawcze od burmistrza prowincji Viano.
po 2 - jak już ktoś się "dorabia" za granicą to po chuj ma wracać do Polski?
Dwoje amerykańskich blogerów i założycieli antymuzułmańskich, proizraelskich stowarzyszeń otrzymało zakaz wjazdu do Wielkiej Brytanii. Pamela Geller i Robert Spencer mieli przemawiać w sobotę podczas marszu prawicowej Angielskiej Ligi Obrony.
Liga urządza marsz w dniu sił zbrojnych w Woolwich - czyli tam, gdzie w końcu maja dwóch islamistów zamordowało szeregowca Lee Rigby’ego. Dwójka Amerykanów to założyciele ugrupowań Stop Islamizacji Ameryki oraz Amerykańska Inicjatywa Obrony Wolności. Oprócz Pameli Geller i Roberta Spencera, w marszu miał wziąć udział duński aktywista antymuzułmański, Anders Gravers z organizacji Stop Islamizacji Europy.
Dwójka Amerykanów otrzymała listy od brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych z wyjaśnieniem, że ich wypowiedzi mogą prowadzić do nienawiści i przemocy między różnymi społecznościami. Brytyjskie MSW podaje przykłady takich wypowiedzi. Geller i Spencer zamieścili te listy na swoich blogach.
Przewodniczący parlamentarnej Komisji Spraw Wewnętrznych w Londynie, labourzysta Keith Vaz przyjął z satysfakcją decyzję konserwatywnej szefowej resortu, Theresy May. Zadowolenie wyraziło również ugrupowanie antyfaszystów "Hope Not Hate", czyli "Nadzieja, Nie Nienawiść".