169
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:51
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 14:20
📌
Powodzie w Polsce
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:12
🔥
Ubogacacze kulturowi zaczepiali panią
- teraz popularne
Chłopaczyna w nerwach przez Kownackiego.
Nie ogarniam fazy...
Wyjechał tym zestawem normalnie gość a ten pruje dupsko jakby musiał awaryjnie hamować bo mu przed maskę wyleciał...
To nie jest e36 1.6 mpowahhh z podtlenkiem lpg aby w 20 sekund do stówy się rozpędzić.
Wyjechał tym zestawem normalnie gość a ten pruje dupsko jakby musiał awaryjnie hamować bo mu przed maskę wyleciał...
To nie jest e36 1.6 mpowahhh z podtlenkiem lpg aby w 20 sekund do stówy się rozpędzić.
Generalnie nie wiem o co się rozchodzi, jak dla mnie gościu wyjechał normalnie. Kierowcy się chyba popierdoliło że pociągiem jedzie.
Cipa w busie do odstrzału. Szofer nie miał możliwości go widzieć, bo jest zakręt i jednocześnie był w martwym polu kabiny. Tak czy inaczej pruje się niepotrzebnie. Zachowania z nożem nie komentuję, bo to oddzielny temat...
Jeden i drugi to debil... Przyjebać się o byle gówno i z powody byle gówna lecieć z kosą? Przecież to trzeba być jakimś niedojebanym.Skoro nagrywającemu taki wyjazd przeszkadzał to powinien na to machnąć ręką i jechać dalej, bo nawet żadnego zagrożenia nie było. A tak szukał przygody i ją znalazł 
Nagrywającemu tak się spiezszyło, że postanowił zjechać na parking i zmarnować kilkanaście muny i troche paliwka.
Debil nad debile
Debil nad debile
Tak czy owak, jesli sprawa została zgłoszona to ten z nożem dostanie po dupie.
Velture napisał/a:
Nie ogarniam fazy...
To nie jest e36 1.6 mpowahhh z podtlenkiem lpg aby w 20 sekund do stówy się rozpędzić.
Otóż to, więc nagrywający musiał zwolnić, co oznacza wymuszenie pierwszeństwa przez łysego. Gdyby nagrywający wjechał w gościa, to byłaby wina tego zjeba ze scyzorykiem.
W przypadku dużych zestawów wszystko działa trochę inaczej niż na osobówkach - znacznie dłuższa droga hamowania, dłuższy czas reakcji, większe siły itd.
Dexterous napisał/a:
Otóż to, więc nagrywający musiał zwolnić, co oznacza wymuszenie pierwszeństwa przez łysego. Gdyby nagrywający wjechał w gościa, to byłaby wina tego zjeba ze scyzorykiem.
W przypadku dużych zestawów wszystko działa trochę inaczej niż na osobówkach - znacznie dłuższa droga hamowania, dłuższy czas reakcji, większe siły itd.
Taa 2 kilometry za skrzyżowaniem. Ty chyba jebnięty jesteś.
ex32 napisał/a:
\
Taa 2 kilometry za skrzyżowaniem. Ty chyba jebnięty jesteś.
2 kilometry - chłopcze, jeśli masz prawko, to je zwróć i udaj się szybciutko do okulisty dla dobra nas wszystkich
Odległość nie ma znaczenia - wyjeżdżając z podporządkowanej nie masz prawa zmusić innego uczestnika ruchu do zmiany prędkości. Wszystko.
PS
I oducz się pyskowania, bo wyjdziesz kiedyś z domu, zapomnisz się, że już nie jesteś w internecie i Ci ktoś krzywdę zrobi
