Rzecznik ukraińskiego Prawego Sektora Andrij Tarasenko, w wywiadzie udzielonym portalowi Rzeczpospolita stwierdził wprost, że ludobójstwo na Wołyniu to "brednia"
Panu Tarasenko zadano pytanie:
-Bandera zainspirował jednak rzeź na Wołyniu, w wyniku której zostało zamordowanych przeszło 100 tys. Polaków. Nie odpowiada więc za ludobójstwo?
-To brednia. Dokładnie śledziłem historię OUN i wiem, że to po prostu nieprawda. Owszem, Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami. Tym bardziej kiedy ten okupant nie chce opuścić twojej ziemi.
"Zalecał stosowanie radykalnych metod"
Tarasenko wspomniał również o tym, że obecne granice Ukrainy nie są sprawiedliwe i należy je zrewidować. Jego zdaniem "sprawiedliwość nakazywałaby", aby ziemie południowo-wschodniej Polski "wróciły do Ukrainy". Konkretnie chodzi o "Przemyśl i kilkanaście innych powiatów".
Kurwa mać! Szlag mnie trafia jak coś takiego czytam.
Nasze kurwa jego mać kochane media jeszcze ich popierają, czołowa Kaczka jeździ sobie z nimi urządzać bankiety a panowie politycy jak jeden mówią o "wspaniałej rewolucji".
Poparłbym tą całą rewolucję na Ukrainie, gdyby ich liderzy odcięli od szowinistów i morderców banderowców, ale kiedy czołowy lider mówi takie słowa to serdecznie życzę żeby milicjant mu wsadził pałę w dupe.
Całość wywiadu, polecam przeczytać-
rp.pl/artykul/107684,1083009.html
Panu Tarasenko zadano pytanie:
-Bandera zainspirował jednak rzeź na Wołyniu, w wyniku której zostało zamordowanych przeszło 100 tys. Polaków. Nie odpowiada więc za ludobójstwo?
-To brednia. Dokładnie śledziłem historię OUN i wiem, że to po prostu nieprawda. Owszem, Bandera zalecał stosowanie radykalnych metod, ale przecież z okupantem należy walczyć wszystkimi metodami. Tym bardziej kiedy ten okupant nie chce opuścić twojej ziemi.
"Zalecał stosowanie radykalnych metod"
Tarasenko wspomniał również o tym, że obecne granice Ukrainy nie są sprawiedliwe i należy je zrewidować. Jego zdaniem "sprawiedliwość nakazywałaby", aby ziemie południowo-wschodniej Polski "wróciły do Ukrainy". Konkretnie chodzi o "Przemyśl i kilkanaście innych powiatów".
Kurwa mać! Szlag mnie trafia jak coś takiego czytam.
Nasze kurwa jego mać kochane media jeszcze ich popierają, czołowa Kaczka jeździ sobie z nimi urządzać bankiety a panowie politycy jak jeden mówią o "wspaniałej rewolucji".
Poparłbym tą całą rewolucję na Ukrainie, gdyby ich liderzy odcięli od szowinistów i morderców banderowców, ale kiedy czołowy lider mówi takie słowa to serdecznie życzę żeby milicjant mu wsadził pałę w dupe.
Całość wywiadu, polecam przeczytać-
rp.pl/artykul/107684,1083009.html