![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/779350845f65f07da1e02.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/images/avatars/779350845f65f07da1e02.jpg)
![](https://i.sadistic.pl/images/smiles/icon_smile.gif)
![Avatar](https://i.sadistic.pl/images/avatars/default-avatar.png)
![Zaloguj się aby postawić piwo autorowi tego posta](/images/beer-icon.png)
to, że w naszej kulturze ruszające się jedzenie nie wygląda obiecująco, nie oznacza, że nie spełnia swojej roli. Poza tym, się zastanawiam, niby są teraz te vege ideologie, zlewaczenie całego społeczeństwa, a za ileś lat, czy będą rzeźnicy? I będą wasi potomkowie oglądać z wielkim zdziwieniem, jak to dziadek wpierdalał schabowego...
Znam paru wegan po 40-stce i powiem szczerze, nie wyglądają dobrze. Jakby mieli 10-15 lat więcej, szczególnie kobiety. Wniosek? Normalny człowiek potrzebuje zarówno białka zwierzęcego, jak i roślinnego. Weganizm to chwilowa moda zblazowananej lewicy, jakieś zwierzęta zawsze będziemy jeść. Jeśli nie świnie, to robale.
Wszyscy będziemy wpierdalać robale, chociaż nie żywcem. Koszty produkcji mięsa rosną, niedługo stanie się towarem luksusowym, a normalny człowiek potrzebuje białka zwierzęcego. Wystarczy przemielić, dodać przyprawy, sól, uformować w ciateczka i upiec. Będziemy wpierdalać jak nuggetsy w KFC.
Znam paru wegan po 40-stce i powiem szczerze, nie wyglądają dobrze. Jakby mieli 10-15 lat więcej, szczególnie kobiety. Wniosek? Normalny człowiek potrzebuje zarówno białka zwierzęcego, jak i roślinnego. Weganizm to chwilowa moda zblazowananej lewicy, jakieś zwierzęta zawsze będziemy jeść. Jeśli nie świnie, to robale.
Nie taka chwilowa. Adolf H. był wegetarianinem. Moim zdaniem to bardziej lęk i próba ucieczki przed przed śmiercią i chorobami, coś jak moheryzm. Czyli jakieś zaburzenia psychiczne.