otwarcie sklepu z chińszczyzną w Galerii Serenada w Krakowie, ciekawe ilu z nich miało wcześniej ubaw z bitwy o karpia z Lidla?
239
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
43 minuty temu
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
Ktoś zrobił dobry trolling tych idiotów. Przyszli goście w maskach nosaczy z workami cebuli 
Polacy potrafią się pozbyć godności za takie grosze.
Sprzedali się za 500+, walczą o chińskie telefony dla biedoty, o karpia tańszego o złotówkę... Przykre to.
Polacy potrafią się pozbyć godności za takie grosze.
Sprzedali się za 500+, walczą o chińskie telefony dla biedoty, o karpia tańszego o złotówkę... Przykre to.
Ostatni raz śmiałem się z wielorybów w USA gnających na wyprzedaże sukien ślubnych czy innego gówna. Nie jesteśmy w niczym lepsi pod tym względem...
Abraxus napisał/a:
Ktoś zrobił dobry trolling tych idiotów. Przyszli goście w maskach nosaczy z workami cebuli
pic or didn't happen
Nie no serio ma ktoś zdjęcia? Najlepiej takie obejmujące nosaczy i udających że nie wiedzą o co chodzi klientów?
Abraxus napisał/a:
Ktoś zrobił dobry trolling tych idiotów. Przyszli goście w maskach nosaczy z workami cebuli
Polacy potrafią się pozbyć godności za takie grosze.
Sprzedali się za 500+, walczą o chińskie telefony dla biedoty, o karpia tańszego o złotówkę... Przykre to.
Za 500 złotych sprzedali naród do 2 pokoleń w przód i cofają nas do czasów komunistycznej izolacji. Nie wspominając o waleniu obywateli na podatkach. Niedługo walną podatek od światła słonecznego bo nie będziesz płacił podatku za korzystanie z solarium. A co do promocji... No cóż... Nawet mi nie żal tych debili gotowych się zadeptać za telefon za ~1000 złotych.
Zacharael napisał/a:
To jest zwyczajnie przykre...
przykre to jest jak grupa emerytów wyrywa sobie karpia dwa złote tańszego, przykre to jest jak w środy w Tesco na Górczewskiej (pracowałem w pobliżu) koło 12ej wystawiają mięso z kończącym się terminem ważności i lokalni emeryci rzucają się jak gołębie w parku. Przykro to mi było jak emeryt przede mną w kolejce miał w koszyku same zupki chińskie marki własnej (tak ze 20 sztuk na cały tydzień).
Tutaj to jest ŻAŁOSNE... Jakiś tam telefon (xiaomi redme 4x - nie znam się czy to dobre dla mnie telefon służy do komunikacji nie lansu) za jedyne 50 zł a ludzie nocowali pod galerią. To jest prawdziwe cebulactwo a nie konieczność przeżycia za minimalną emeryturę
Takie akcje nie tylko w Polsce. W takiej hameryce ludzie potrafią stać całą noc przed salonem z logiem jabłka żeby dostać najnowszy model gadżetu, który od poprzedniego różni sie wielkością przycisku. Większość z tych ludzi to dno intelektualne. Im się wydaje, że drogie rzeczy (nie warte swojej ceny) w jakiś magiczny sposób podniosą ich wartość jako ludzi. W rzeczywistości wygląda to komicznie bo kretyni wydają pół swojej wypłaty na drogi telefon a do końca miesiąca jedzą tylko zupki chińskie bo na nic innego nie starczy. Potem widzisz takiego studenciaka na kasie w markecie (nie mam nic do pracowników marketów!) co jebie na śmieciówce, a jak nie ma ruchu to bawi się drogą zabaweczką.
nowynick napisał/a:
pic or didn't happen
Nie no serio ma ktoś zdjęcia? Najlepiej takie obejmujące nosaczy i udających że nie wiedzą o co chodzi klientów?
Łap:
Czy to jest to polactwo, które wstało z kolan? Tak pytam z ciekawości.
Pierwszy klient dostawał wybrany sprzęt za 1zł. Ale ten wyścig o główną nagrodę i tak był skazany na niepowodzenie bo znalazł się taki cwaniaczek ktory schował się w łazience dzień wcześniej, przekiblował noc i był pierwszy.