18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:04
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: 2024-09-13, 13:31
📌 Powodzie w Polsce - ostatnia aktualizacja: 6 minut temu
Matematyk
J................o • 2012-07-06, 18:16
Siedzi informatyk nad kompem i po kolei próbuje wpakować podzespoły do płyty głównej. Niepowodzeniom tym przygląda się matematyk i mówi:
-Pi

Tym razem znów gimbusiarnia nie pojmie, jak zresztą i poprzednio co zaskutkuje sucharami. Ale co tam, paru rozkmini i to się liczy
Zgłoś
Avatar
zelek93 2012-07-08, 0:51
Może po prostu ma odwrotnie włożyć
Zgłoś
Avatar
matiq121 2012-07-08, 0:51
Jedyne idiotyczne wytłumaczenie jakie mi przyszło po podpowiedzi: informatyk pakował coś odwrotnie ( nie tą stroną ) pi 180 stopni czyli trzeba odwrócić ale jest prawie 1 w nocy więc tak tylko pierdole głupoty
Zgłoś
Avatar
hxc 2012-07-08, 1:08 19
chuj, ze już wszyscy po przeczytaniu ostatnich komentów wiedzą o co chodzi, ale gimbaza i tak nawrzuca komentów, że niby sami rozkminili
Zgłoś
Avatar
taziu 2012-07-08, 1:12 11
Sami rozkminiliśmy.
Zgłoś
Avatar
ronix5000 2012-07-08, 1:12 27
jaczuro napisał/a:


I najwidoczniej przespałeś trygonometrię. Bo "pi" to nie tylko ~3,14....
To tak w ramach podpowiedzi.



Lol, chciałeś zabłysnąć i zabłysłeś głupotą... Oczywiście, że "pi" to tylko ~3,14... Możliwe, że chciałeś powiedzieć, że kąt półpełny to "pi" radianów, no ale już nie doczytałeś... Jak już się chcesz popisywać wiedzą, to chociaż nie rób takich rażących błędów, bo może się trafić ktoś, kto się zna. A "dowcip" jest bezsensowny. Gdyby zamiast pi, matematyk powiedział "180 stopni" albo "pierkwadrat" albo "kopytko" to logika tej wypowiedzi byłaby dokładnie taka sama - bezsensowny przekaz idioty, który nie wie co to orzeczenie w zdaniu.
Zgłoś
Avatar
busek 2012-07-08, 1:24 4
jaki kurwa kazdy nagle matematyk
Zgłoś
Avatar
Achtung88 2012-07-08, 1:30
jaczuro napisał/a:

Siedzi informatyk nad kompem i po kolei próbuje wpakować podzespoły do płyty głównej. Niepowodzeniom tym przygląda się matematyk i mówi:


-πerdolsie

rozwikłane?
Zgłoś
Avatar
Stefan_Sigal 2012-07-08, 1:31 13
co piąty matury nie zdaje a ty taki dowcip wrzucasz.
Zgłoś
Avatar
michal820 2012-07-08, 1:34
Ktoś wymyśli jakaś głupotę a tyle osób zastanawia się marnując swój niewątpliwie cenny czas nad jakąś logiką w tej głupocie. A jak już jesteśmy przy dowcipach bo zakładam ze to miał być kawał to ja dodam swój na podobnym poziomie: Jedzie kobieta i facet na rowerach i na skrzyżowaniu kobieta jedzie w lewo w facet dalej prosto
Zgłoś
Avatar
Rotuu 2012-07-08, 1:35 2
jaczuro napisał/a:



Aha, na początku chciałem zrobić kawał gimbusom tworząc coś kompletnie bez sensu z dopiskiem "gimbaza nie pojmie" (wcześniej nie wyszło), po czym wyszedł mi jednak sensowny dowcip. Może mało śmieszny, ale jak najbardziej logiczny. I proszę bardzo, zamierzony efekt właściwie jest wykonany. Przyjebanie o literówkę (faktyczne niedopatrzenie), kompletny brak myślenia - a i jestem niemal pewien, że wystawione browce wzięły się z w/w, cytowanego rozumowania

Podpowiedź dałem, jak dalej nikt nie zczai to jutro wyjaśnie...



chwalisz się czy żalisz bo już nie wiem?
Zgłoś
Avatar
Coyte 2012-07-08, 1:47
Bo życie kołem się toczy
Zgłoś
Avatar
krzychu6 2012-07-08, 2:05 17
Zajebisty kawał!

Zgłoś
Avatar
Bard_Zerald 2012-07-08, 2:25
Sadistic bawi i uczy. Mózgi pracują na pełnej kurwie
Zgłoś
Avatar
Z................y 2012-07-08, 2:27 1
jaczuro, wiele sucharów w życiu słyszałem, ale takiej padliny jak to nigdy...
Zgłoś
Avatar
S................x 2012-07-08, 3:04 13
jaczuro napisał/a:

Slonx napisał/a:

Już kiedyś dałem piwo, żeby nie wyjść na gimbusa. Chyba na niego nie wyszedłem, podstęp się udał, więc teraz zastosuję drugi:
Rozumiem, ale nieśmieszne.



Typowe myślenie gimbusa

Aha, na początku chciałem zrobić kawał gimbusom tworząc coś kompletnie bez sensu z dopiskiem "gimbaza nie pojmie" (wcześniej nie wyszło), po czym wyszedł mi jednak sensowny dowcip.



Czasem w necie trudno wychwycić ironię, więc ostrożnie podchodzę do tego komentarza.

Generalnie, uważam, że dopisywanie czegoś w stylu "gimbaza nie pojmie" jest raczej kiepskim wybiegiem, dobrym na raz.
Nie uważam się za miernotę, jeżeli chodzi o nauki ścisłe. Nigdy nie miałem z nimi problemu, matmę, fizykę itp. rozkurwiałem jak chciałem, chociaż najbardziej z nich wszystkich interesowała mnie chemia, zwłaszcza organiczna.
Poszedłem na studia humanistyczne, by uczyć się tego, co naprawdę najbardziej mnie interesuje, a i tak nie pracuję w zawodzie, czego zresztą byłem pewien jeszcze przed wyborem studiów.
Problem w tym, że człowiek już paru rzeczy zapomni, po okresie niekorzystania z tej wiedzy. Kiedyś nie miałbym żadnego problemu, a teraz musiałbym się głowić nad trygonometrią, funkcjami kwadratowymi czy całkami i różniczkami. Tak samo sprawa ma się z fizyką czy chemią. Człowiek nie korzysta z wiedzy, nie rozwija jej, to zapomina, to normalne. Nie mam już czasu na pielęgnowanie tego, czego się nauczyłem.
Z chemii, którą tak się pasjonowałem, najbardziej przydatna wiedza to taka, że kwas octowy wiąże alkohol. Przydaje się, bo czasami jakiś wielki pan klient zadzwoni do mnie wieczorem, kiedy już popiję, czy mógłbym mu rano (w mój kurwa dzień wolny) coś tam dowieźć, bo bardzo tego potrzebuje i zapłaci ekstra. Nie ma wtedy rady, wypijam szklankę octu i kładę się spać, na rano jestem w stu procentach trzeźwy.
Nie polecam jednak tej metody, ponieważ ocet wpływa niekorzystnie na kości.
I tyle kurwa wiedzy nabytej w liceum jest mi potrzebne, sukces.
Prawda jest taka, że człowiek się tego wszystkiego uczy po to, by kształtować umysł, rozwijać go, sprawić, by był elastyczny, wyćwiczony i łatwiej przyswajał informacje.

Dlatego dopisek, że gimbaza nie zrozumie, był dobry na raz, dałem za niego piwo, za dobry trolling. Teraz nie dam, bo ileż można wozić się na tym samym?
Żeby była ścisłość - naprawdę nie rozumiem tego dowcipu. Wolno mi.
Mógłbym zarzucić dowcipem z mojej branży, dowcipem, który zrozumiałoby może 3% użytkowników (a może nie), dopisać, że gimbaza nie zrozumie i też zebrać piwa.
Wolę jednak opowiadać śmieszne dowcipy.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie