-Pi
Tym razem znów gimbusiarnia nie pojmie, jak zresztą i poprzednio co zaskutkuje sucharami. Ale co tam, paru rozkmini i to się liczy
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
I najwidoczniej przespałeś trygonometrię. Bo "pi" to nie tylko ~3,14....
To tak w ramach podpowiedzi.
Siedzi informatyk nad kompem i po kolei próbuje wpakować podzespoły do płyty głównej. Niepowodzeniom tym przygląda się matematyk i mówi:
Aha, na początku chciałem zrobić kawał gimbusom tworząc coś kompletnie bez sensu z dopiskiem "gimbaza nie pojmie" (wcześniej nie wyszło), po czym wyszedł mi jednak sensowny dowcip. Może mało śmieszny, ale jak najbardziej logiczny. I proszę bardzo, zamierzony efekt właściwie jest wykonany. Przyjebanie o literówkę (faktyczne niedopatrzenie), kompletny brak myślenia - a i jestem niemal pewien, że wystawione browce wzięły się z w/w, cytowanego rozumowania
Podpowiedź dałem, jak dalej nikt nie zczai to jutro wyjaśnie...
Slonx napisał/a:Już kiedyś dałem piwo, żeby nie wyjść na gimbusa. Chyba na niego nie wyszedłem, podstęp się udał, więc teraz zastosuję drugi:
Rozumiem, ale nieśmieszne.
Typowe myślenie gimbusa
Aha, na początku chciałem zrobić kawał gimbusom tworząc coś kompletnie bez sensu z dopiskiem "gimbaza nie pojmie" (wcześniej nie wyszło), po czym wyszedł mi jednak sensowny dowcip.