W Polsce na zasadniczej to się szorowało kible szczoteczkami, myło podłogę gąbką i obierało ziemniaki dla reszty kompanii.
Teraz za zawodowej nie wiem jak jest, może dołozyli jeszcze mycie okien.
Polskie Wojsko, hahaha, kurwa jego mać
Ps. dla idiotów nie kumających ironii, bo zaraz się zrobi flejm niedorozwiniętych patriotów - nie szydzę całkowicie z WP, tylko z metod szkolenia rezerwistów i niższych stopni, gdzie zamiast uczyć żołnierzy walki każe się tylko biegać i zapierdalać z mopem, miast uczyć przydatnych umiejętności, jak to jest w innych, normalnych armiach na świecie. Takie pierdolenie, że wycofanie zasadniczej wykreowało masę ciot. a gówno tam, skoro na zasadniczej i tak przez 9 miesięcy masa rezerwistów spędzała na myciu garów. a tak z drugiej strony nie ma ciotek-kozaczków, co to potem szpanują "byłem w woju, możesz mi naskoczyć". Takich mentalnych zjebów lepiej nie brać wcale do obowiązkowej służby wojskowej.