Idzie sobie baca przez łąkę i ciągnie za sobą ciężki, gruby łańcuch. Mija go turysta, który pyta:
- Baco, a po co wy ten łańcuch tak ciągnięcie?
- A co, mam go kurwa pchać?
- Baco, a po co wy ten łańcuch tak ciągnięcie?
- A co, mam go kurwa pchać?