Zdarzyło mi się przypadkiem skłamać w CV, że świetnie gram na fortepianie. Niestety traf chciał, że przyszły pracodawca zażyczył sobie bym na rozmowie wstępnej zaprezentował swoje umiejętności w tym zakresie. Szukam więc najłatwiejszych do zagrania utworów. Myślałem nad "Nocturne in C-Sharp Minor" Chopina i "Sonacie Księżycowej" Beethovena. Zawsze jednak byłem osobą niezdecydowaną. Mam więc do sadoli pytanie:
Jaki jest najmniej bolesny sposób żeby połamać sobie palce?
Jaki jest najmniej bolesny sposób żeby połamać sobie palce?
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis