18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 8 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#chlanie

Johnnie Walker
~Blackhunter • 2016-05-21, 17:23
Trochę się zmasakrował

Najlepszy komentarz (26 piw)
nerusss • 2016-05-21, 20:02
Zawsze mnie to rozbawia, jak jestem gdzieś na imprezie, to w pewnym momencie czuję, że już mi starczy i więcej nie piję lub robię przerwę, typek mi powiedział że tak tylko cioty robią. Za jakieś 30 minut ja tańczyłem sobie z dziewczynami, a on leżał w rzygach, i kto się śmieje ostatni, śmieciu.
Złe towarzystwo
B................O • 2016-04-15, 14:39
Schlałem się wczoraj jak świnia, bo wpadłem w złe towarzystwo.

Miałem litra, a wokół sami abstynenci.
Kultura i sztuka
BongMan • 2014-12-23, 16:05
Żona kłóci się z mężem:
- Wy, faceci, myślicie tylko o seksie i chlaniu!
- Nieprawda, myślimy też o kulturze i sztuce.
- O jakiej kulturze? O jakiej sztuce?!
- O kulturze picia i sztuce kochania...
Chlanie z Mrówkojadem
E................m • 2014-02-24, 9:57
Kolega przesadził z alkoholem.



Najlepszy komentarz (43 piw)
N................o • 2014-02-24, 10:31
*Sense

Anegdotka
~PowerBoBass • 2014-01-30, 19:22
Taka krótka anegdotka opowiedziana przez kumpla z pracy, nie chciał dać się nagrać niestety.

Któregoś razu, przed Bożym Narodzeniem, kumple po pracy sobie pochlali. Tym razem w parku. Piździło jak sam skurwysyn, to pili szybko. Jak szybko, to i dobrze jebało w głowy. Strzelili litra, drugiego, trzeciego, parę ćwiartek na zapicie, po czym się impreza w bliżej nieokreślonych okolicznościach zakończyła. Nazajutrz, ojciec jednego z nich wstaje rano z wyrka, wchodzi do salonu - coś jebie. Jebie nieprzeciętnie. Szuka wzrokiem źródła owego aromatu, patrzy, a tam... kupa napierdolona pod choinką. Kloc, jakich mało.

Biedny Jarek, myślał, że jest jeszcze w parku, więc się wysrał pod pierwszym lepszym drzewem...

Organizowałem w tym roku sylwestra, więc przed imprezą postanowiłem zrobić małe podsumowanie sabotaży imprezowych, których powinienem się spodziewać, bo sam takowe odstawiałem za gnoja.

1. Folia spożywcza na klopie. Kupujemy przezroczystą folię spożywczą i w trakcie imprezy, gdy spodziewamy się pierwszego zgona (efekt dużo lepszy od sikania), na samej muszli, pod deską, rozciągamy folię. Można dodatkowo wspomóc efekt przy pomocy taśmy klejącej, mocującej folię do muszli. Rzyg frajera, który sponiewierał się na tyle, żeby odpłynąć, odbijający mu się prosto w ryj jest przepięknym widokiem.

2. Kisiel w kiblu. Niestety nie jestem w stanie podać Wam proporcji, bo robiłem to już dawno temu i na niezłej bombie, jeśli się uda (a jak jest dobra impreza, to raczej się uda), gotujemy wodę, wsypujemy od chuja żelatyny (im więcej tym lepiej), mieszamy aż się rozpuści i odstawiamy do stężenia. Jak już ledwo się leje, wlewamy do kibla. Warunek- musi być nieużywany przez jakiś czas. Efekt zależy od ilości żelatyny.

3. Przezroczysta taśma na kranie. Owijamy dokładnie kran przezroczystą taśmą, tworząc z niej „lejek”, który wali pod kątem 90stopni na akurat myjącego ręce.

4. Sabotaż butowy. Większość ludzi nie wiąże adidasów, więc związanie ich ze sobą da nam niezły materiał na harda, jeśli zapomnimy zabezpieczyć szafki.

5. Rurki do napojów wypchane sianem zamiast fajek. Tego raczej nie trzeba tłumaczyć. Ważne- palący musi jarać coś, co jest całe białe, a rurki muszą mieć ten sam odcień. Po pijaku nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka. Na pierwszego bucha już tak. Jest jeszcze inna wariacja tego sabotażu- poodwracanie fajek w czyjejś paczce. Zazwyczaj po drugim orientuje się, że wszystkie są odwrotnie.

6. Woda zamiast wódki. Znajdujemy ostro poskładanego frajera, który chce koniecznie pić dalej i dajemy mu wodę. Widok jego krzywiącej się mordy (w końcu to wódka), jest dosyć zabawny. Mocniejsza wersja- lejemy mu wodę z sodą spożywczą i udajemy, że sam z siebie się porzygał. Wariant z sodą jest zabawniejszy i daje nam czas na ucieczkę.

7. Podrzucenie właścicielowi do łóżka murzyńskiego dildo też nie jest złym pomysłem. Zwłaszcza, jeśli właściciel mieszkania czy domu, właśnie zaciąga do łóżka jakąś pannę.

8. Coś wymagającego większych przygotowań- smalec w paczce po lodach śmietankowych. Dobre w lato, jak zawsze znajdzie się jakaś łajza, która chcę wyżerać komuś lody z zamrażalnika.

9. Na zimowe imprezy i dojebanie jakiemuś kutasowi dobre jest oblewanie mu samochodu wodą, ale to już grube chamstwo. Na pocieszenie dodam, że przy minus 10 st. Po 6-7 wiadrach (ważne-najpierw wystawić zimną wodę w wiadrze na zewnątrz, żeby się schłodziła), rano na aucie jest warstwa ponad 1cm.

10. Wszelkiego rodzaju tricki komputerowe, jak ukrywanie ikon i ustawianie screena działającego pulpitu na tło itp. Działają głównie na imprezach z za dużą ilością „didżeji”, ale o tym Wam nie opowiem, bo się nie znam.

Mam nadzieję, że podrzuciłem Wam kilka pomysłów. Na trzeźwo mogą wydawać się suche, ale po pijaku wszystko bardziej śmieszy. Aha, zapomniałbym- bardzo ważna rzecz- nie dajcie się złapać.
Najlepszy komentarz (54 piw)
qbswwa • 2014-01-02, 15:30
tak się teraz w gimnazjum bawicie??
Mocny łeb
L................6 • 2013-12-08, 23:15
Mocny łeb to podstawa ale bez przesady

Jak było to chuj mnie to boli...
Wypad na miasto
BongMan • 2013-11-08, 17:42
Wieczorem ruszyłem na miasto. Chlałem we wszystkich barach i klubach jakie znam, przeruchałem wszystkie byłe oraz ich koleżanki i ćpałem wszystkie narkotyki świata...
Tak przynajmniej stwierdziła moja 19-letnia dziewczyna, gdy nie odpisałem jej na smsa.
Najlepszy komentarz (252 piw)
bustafan • 2013-11-08, 18:00
Z profilu wynika, że masz BongMan 24 lata a piszesz, że masz 19-to letnią dziewczynę. Kłamiesz, ręka nie może być młodsza od reszty ciała o 5 lat.
Chlanie na budowie
maciora12 • 2013-05-27, 20:09
Zobaczcie, jak to się dla niego skończyło...
Najlepszy komentarz (50 piw)
Alley • 2013-05-27, 20:27
Jak mnie to wkurwia. Założyłem się z kimś kiedyś, nvm z kim, że wytrzymam choć 1 tydz na prawdziwej budowie. Wytrzymałem 2 tygodnie i widziałem co tam się dzieje. Abstynentem nie jestem, ale w pracy nie piłem przenigdy. Nawet nie powąchałem. A ludzie, którzy tam pracowali już potrafili brać na drugi dzień zaliczki od kierownika bo to na fajki brak bo to na piwko małe w popołudnie na fajer. Na koniec gdy wszyscy odbierali wypłaty to potrafili już pożyczać jeden od drugiego bo co ja żonie powiem, że bez wypłaty wróciłem. Przepierdoli taki wszystko na alkohol najebie się jak szmata i wówczas o rodzinie nie myśli. CHUJ z taką robotą.