18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:50
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 16:26
🔥 Siadło - teraz popularne

#czarni

Witam wszystkich!

Chciałbym przedstawić wam przetłumaczony przeze mnie ze źródeł francuskich i angielskich artykuł na temat oddziałów senegalskich, które służyły u boku francuskich m. in. podczas I i II Wojny Światowej.



Korpus senegalskich strzelców wyborowych został stworzony w 1857r. przez Louisa Faidherbe'a, głównodowodzącego gubernatora Zachodniej Afryki Francuskiej. Chciał on bardzo wcielić jednostki tubylcze do armii m. in. z powodu niedoborów w armii w Afryce.
Dekret formalny o sformowaniu tych oddziałów został podpisany 21.07.1857r. w Plombières-les-Bains przez Napoleona III. Rekrutacja została w następstwie poszerzona o inne francuskie kolonie w Afryce.



W sierpniu 1914r. istniało 21 batalionów senegalskich strzelców wyborowych, wszystkie służyły w zachodniej Afryce bądź w Maroku. Wraz z wybuchem I Wojny Światowej 37 batalionów francuskiej, północnoafrykańskiej i senegalskiej piechoty zostało wysłane z Maroka do Francji. 5 senegalskich oddziałów piechoty wkrótce slużyło na froncie zachodnim.



W latach międzywojennych czarni służyli głównie w Maroku, odpierając ataki berberyjskie. Do 27 kwietnia 1925 39 z 66 stanowisk/posterunków upadło a ich garnizony zostały zmasakrowane lub zostały opuszczone. W następstwie Francuzi zwiększyli armię w Maroku, ale oddziały senegalskie wciąż pełniły tam główną rolę.



Oddziały afrykańskie były wykorzystywane również podczas II Wojny Światowej, tym razem w o wiele większych ilościach. W 1940r. oddziały afrykańskiego stanowiły ok. 9% francuskiej armii. Francuzi wcielili do armii ponad 200.000 czarnych Afrykanów podczas wojny. Około 25.000 z nich zginęło w walkach. Wielu zostało internowanych do niemieckich obozów pracy. Wiele tysięcy zostało wymordowanych przez Wehrmacht w roku 1940. W przeciwieństwie do I Wojny Światowej, oddziały z czarnej Afryki były 'zintegrowane' z resztą jednostek. Jednakże gdy wojna zbliżała się już ku zwycięstwo De Gaulle kazał "wybielić" wojsko i zastąpił ok. 20.000 Afrykanów, białymi Francuzami.

Po wyzwoleniu Francji, Afrykanie zostali zgrupowani i oczekiwali odesłania do domu. Jednakże napotkali się z dyskryminacją, obniżeniem racji żywnościowych, ograniczano im dostęp do placówek etc. W grudniu '44 podczas ich protestu ok. 35 murzynów zginęło, a wielu zostało rannych i wtrąconych do więzień. Czasem się to nazywa "Masakra z Thiaroye"

Dziękuję i pozdrawiam
Dzisiaj nastąpiło takie oto miłe powitanie piłkarzy Szachtara Donieck przed spotkaniem z Bayerem Leverkusen w Lidze Mistrzów Pewnie panom w prześcieradłach nie podoba się, że spory procent ich drużyny stanowią kolorowi



Wiem zdjęcie zrobione kalkulatorem
Chmury
p................o • 2013-11-02, 22:27
Imigranci są jak chmury. Czarne mnie zasmucają.
Selekcja naturalna
J................o • 2013-10-22, 14:24
Nie wiem, czy temat wrzucać do dokumentalnych, polityki/religii (gdyż tylko w pierwszej części zahacza o "dokument" który KAŻDY miał w podstawówce na przyrodzie, a o religię raptem jedną luźną dygresją) więc ładuje w inne czarności i proszę o ewentualne przeniesienie.

Jeśli komuś się nie chce czytać, niech zwyczajnie scrolluje a temat pod żadnym pozorem nie ma służyć modzie na hejty. Jeśli pojawi się typowa gównoburza, proszę moderatorów o masakrowanie banami.

Słowem wstępu zacznę od definicji wprost z wikipedii:
Dobór naturalny
Dobór naturalny (selekcja naturalna) – jeden z mechanizmów ewolucji biologicznej, prowadzący do ukierunkowanych zmian w populacji zwiększających ich przeciętne przystosowanie, czyli adaptację do warunków środowiskowych, poza okresem wymierania.
Miarą sukcesu w doborze naturalnym jest dostosowanie (ang. fitness); można je rozpatrywać na poziomie osobników lub poszczególnych genów. Organizmy posiadające korzystne cechy mają większą szansę na przeżycie i rozmnażanie, co prowadzi do zwiększania częstości występowania korzystnych genów w populacji.

W każdym pokoleniu powstaje znacznie więcej organizmów potomnych, niż liczy pokolenie rodzicielskie. Obserwacje wykazały, że liczebność większości populacji pozostaje na stałym poziomie lub ulega oscylacjom wokół pewnej średniej. Zestawienie tych dwóch faktów prowadzi do wniosku, że w naturze ogromna większość osobników potomnych nigdy nie osiąga sukcesu reprodukcyjnego. Młode mogą zostać zjedzone przez organizmy z następnego ogniwa łańcucha pokarmowego padając jednocześnie ofiarą:

-fizycznych warunków środowiska (np. zimna, suszy)
-chorób i pasożytów
-konkurencji o ograniczone zasoby środowiska (walka o byt)

Pomiędzy różnymi czynnikami negatywnymi występuje zjawisko dodatniego sprzężenia zwrotnego. Dla przykładu mała zdolność odnajdywania pokarmu ogranicza rozwój organizmu, który staje się bardziej podatny na choroby pogarszające jego stan. Osłabiony i chory osobnik staje się łatwym łupem drapieżników.

Pamiętacie, na przyrodzie/biologii były tematy o selekcji naturalnej. Na przykładzie lwów i zebr, czy innego przykładu drapieżnik/ofiara oraz dzięki wyróżnianiu cech słabych/silnych podaje się przykład doboru naturalnego. Foto poglądowe:



Zachował mi się właśnie w pamięci przykład (będę uogólniał celem pozostawienia wniosków) lwów i zebr, gdzie:
-Wysoka populacja zebr sprawiała "rozleniwienie" lwów (duża ilość łatwej zdobyczy), przez co ich populacja malała. Aby przeżyć i nie pozwolić do wymarcia gatunku lwy musiały być szybsze, zwinniejsze, silniejsze itd, co powodowało:
-Niską populację zebr a wysoką populację lwów (bo się nażarły). Zatem zebry aby zachować gatunek, muszą być jeszcze szybsze, ostrożniejsze, lepiej wykrywające zagrożenie...
Co powodowało z kolei, że populacja lwów maleje. I tak w koło Macieju.

Wniosek - każde zwierze w momencie krytycznym (niska populacja) musi ulec przyśpieszonej adaptacji, albo wymrze.

Teraz zmienię temat na bardziej konkretny i odniosę się do przykładu na ludziach.
Proszę zwrócić uwagę na zielony tekst w definicji "doboru naturalnego".

USA rozwinęło się w dużej mierze z niewolnictwa. Ściągano czarnych masowo i zaganiano do pracy. W Detroit populacja rasowa wyglądała następująco:
1920r - biali 95,29% czarni - 4,71%
2010r - biali 10,61% czarni - 82,69%

Podobna sytuacja dzieje się w Europie z muzułmanami.

A teraz w kolejności zaznaczenia zielonego tekstu:
*Obecnie populacja białych z roku na rok jest coraz niższa. Cywilizacja białego człowieka stworzyła warunki, do których okazuje się, że sami nie są dostosowani. Za to inne rasy bezprecedensowo w 100% korzystają ze wszystkich możliwości, jakie obecne środowisko zapewnia.

*W każdym pokoleniu potomstwo białe jest coraz mniej liczne, podczas gdy u innych ras przyrost naturalny jest kilkukrotnie większy.

*Co roku rasa biała przegrywa (w najróżniejszych sektorach) walkę o zasoby środowiskowe i przestrzeń życiową.

*Nie dość, że populacja jest coraz mniejsza, to rodzi się również coraz słabsza - w zupełnym przeciwieństwie do innych ras. Biali mają farmaceutykę, szczepienia, ubezpieczenia, opiekę zdrowotną. Reszta ras ma tak wysoki przyrost naturalny, że mogą sobie pozwolić na bardzo wysoką śmiertelność, dzięki czemu następne pokolenie będzie tylko silniejsze - odwrotnie do kolejnych pokoleń białych.

Odnośnie obrazka - u rasy białej każde potomstwo, również to najsłabsze, dzięki farmakologii i kulturze jest zdalne do reprodukcji, powodując, że kolejne pokolenie zamiast odrzucić słabe ogniwa, reprodukuje kolejne, coraz bardziej upośledzone jednostki.

Tutaj można dołożyć kilka innych teorii, jak choćby o tym, że wszędzie jest chemia, szkodliwe szczepionki i inne duperele, przez co chorujemy a zawdzięczamy to koncernom farmaceutycznym. Inne rasy po prostu masowo się reprodukują.
Można też wyjść z tematem, że czarni kradną, muzułmanie zabijają, cygany żebrzą i wszyscy jak jeden mąż ciągną socjal. Tylko co z tego, skoro jest to wynik adaptacji do panujących współcześnie warunków umożliwiających przewagę w procesie wyścigu selekcyjnego i przetrwania rasy?

Absolutnie nie mam na celu usprawiedliwiać postępowania innych nacji, ras, czy wyznań. Staram się jedynie zauważyć problem i zadać pytanie, czy obecna sytuacja jest wynikiem nie "tych złych brudasów" tylko słabości białych?

Do przemyślenia pozostawiam dwie sprawy:

-czy nie następuje być może sytuacja zupełnie wbrew prawom natury - gatunek/rasa, zamiast walczyć o przetrwanie, oddaje dobrowolnie swoje terytorium, zaprzestaje reprodukcji i na własne życzenie nie tylko wyniszcza się wewnętrznie, lecz jeszcze pomaga innym, próbującym dominować, rasom?

-czy stworzyliśmy warunki, do których po prostu inne rasy adaptują się szybciej i skuteczniej?

Oraz pewien mój prywatny wniosek - nawet najbardziej upośledzone zwierzęta nie zapraszają do swoich nor potencjalnych przeciwników. Króliki nie zapraszają lisów by mieszkały w ich norach, łaskawie przynosząc im jeszcze młode do wpierdolenia.

PS. Komentarze niezwiązane z tematem, durne, tępe lub mające na celu wywołanie flejmu (jak jebać ciapatych, cyganie to brudy-wypierdalać, choć trafne, są już "miałkie") powinny być odpowiednio nagradzane.
Najlepszy komentarz (59 piw)
m................i • 2013-10-22, 14:52
Nie biali ludzie to stworzyli, tylko Wyselekcjonowana grupa białych ludzi która w innych warunkach nie miała by prawa bytu czyli lewactwo( nie rozmnażają się bo pedalstwo, aborcje non stop) w dodatku pod ich terrorystycznym reżimem( inaczej tego nazwać nie można, bo jest to dyktatura poglądowa typu, nie lubisz pedałów jesteś be, nie jesteś za aborcją jesteś be i w dodatku antysemita) nie pozwalają się rozmnażać z powodów finansowych ( ciężki temat ale napisałem to) , bądź poprzez lata propagandy wpływają na umysły ludzi białych i powodują taki trend "dzieci są niemodne bo nie będę mogła chodzić na imprezy i dupczyć się z kim popadnie" albo " dzieci są zbyt czasochłonne dlatego nie chcę ich mieć".
\ To LEWACTWO takie a nie inne warunki spowodowało, a nie biali ludzie.
Biali ludzie potrafią sobie świetnie radzić, udowodnili to zasiedlając wcześniej cały świat ( w międzyczasie wyrzynając/ niewoląc ciapaków, murzynów indian i innych pomniejszych)
Mały głód
joszkoB • 2013-10-20, 21:35
Idealna zakładka dla sadola w idealnym miejscu książki.



po tagach nie znalazłem, jak przypadkiem było to out.
Krótka odpowiedź
Delemele • 2013-10-16, 19:59
Dwie krótkie odpowiedzi mojego taty.

1.Rozmowa między moim bratem(B) a ojcem(O):
(B): Po co te wszystkie dzieci idą pod ten ołtarz?
(O): Jak to po co. By ksiądz miał w czym wybierać.

2. Ja(JA) i ojciec(O)
(J): To dziwne że dzieci w Afryce nic nie jedzą a mają duże brzuchy.
(O): A mówią że coś z niczego nie wyrośnie.

Jestem dumny posiadając takie sadystyczne geny.
Najlepszy komentarz (184 piw)
Smutas • 2013-10-16, 20:12
Nie jestem pewien czy wiesz na czym polega sadyzm a na czym bycie prostakiem.
Zioło jest dla czarnuchów
B................_ • 2013-10-08, 20:29

Scena z kultowego filmu American History X. Tłumaczenie chyba zbędne, każdy wie o co chodzi. Panowie, szanujmy się
Najlepszy komentarz (24 piw)
zwirz13 • 2013-10-08, 21:03
@up
zgadzam sie , scena oscarowa z krawężnikiem !!
jeden z moich ulubionych filmów
Murzyni (Czarni)
grochu11 • 2013-10-05, 22:07
Jadąc do Krakowa, historycznego miasta, gdzie studiuję, kupując bilet u pani konduktor w naszym najwspanialszym PKP zauważyłem opustoszały przedział z kilkoma osobnikami rasy Afroamerykańskiej. Można powiedzieć, że byli oni odgrodzeni od reszty co mnie zdziwiło. Przechodząc przez ten przedział zostałem zapytany chujowym akcentem czy mam papierosa. Nawet gdybym go miał, mogliby o nim tylko pomarzyć. Często śledząc ten portal nie rozumiałem nienawiści do Czarnuchów. Otóż nadszedł ten dzień w którym całkowicie zmieniam zdanie. Gdy doszedłem do następnego wagonu zapełnionego naszymi obywatelami, czekając 15 min aż pociąg ruszy zacząłem obserwować tą rasę, jak dotąd mało mi znaną. Ku mojemu zdziwieniu Czarnuchy biegały po przedziale jak popierdolone, tarzali się po ziemi wydając dziwne odgłosy. Teraz wiem dlaczego nazywani są małpami. I całkowicie się z tym zgadzam. Można powiedzieć, że w końcu przejrzałem na oczy .
Jeszcze w połowie drogi czarna nastolatka, wpadła do przedziału chcąc wymusić od babci parę zł.. Z rozmowy stwierdziłem iż musiała już jej coś sypnąć to poszła po dokładkę. Pierdolone nieroby wysiadły w płaszowie.. Niby nie jebały jak cyganie ale wkurwiały swoim małpim zachowaniem.

Dodam, że to mój pierwszy post. Wiecie co ze mną zrobić...
Najlepszy komentarz (102 piw)
premium122 • 2013-10-06, 1:12
Kiedys moj znajomy jezdzil gdzies na praktyki poza Poznan(koniec lat 90).Aby przyoszczedzic pozyczyl od kuzyna legitymacje pracownika pkp uprawniajaca do darmowych przejazdow(z wygladu byli podobni).
Raz jechal 2 klasa z dwoma murzynami.Przylaz konduktor bilety czarnym sprawdzil legitymacje kolegi wzial , zasepil sie,schowal do kieszeni i powiedzial ze zaraz wroci.
Kolega mial lekki zawal i mokro w gaciach i zastanawial sie jakim cudem konduktor tak latwo go wyczul skoro juz tyle czasu jezdzil bez przypalu.
Konduktor wrocil po kilku minutach poprosil kolege ze soba i zaprowadzil do wagonu 1 klasy(w 2 byl komplet),wskazal miejsce i powiedzial:"tu pan sobie dojedz do stacji a nie tam z malpami."