Zdarzyło się to 09.01.1991 w Bohosudov niedaleko Cieplic(północne Czechy), kiedy czołgi T-72A ruskiej armii stacjonowały w byłej Czechosłowacji. Pożar w czołgu zaczął się dzień wcześniej (czyli 8 stycznia), prawdopodobnie na skutek spięcia w instalacji podgrzewania paliwa. Ogień był na tyle mały że załoga nic nie zauważyła a system automatycznego gaszenia też nic nie wykrył. Załoga zaparkowała czołg w hangarze, odłączyła całą elektrykę (co spowodowało wyłączenie systemu automatycznego gaszenia) i opuściła czołg. W międzyczasie ogień powoli się rozprzestrzeniał i strażnicy zauważyli dym w godzinach porannych następnego dnia (9 stycznia). Załoga wyciągnęła czołg na plac przed hangarem i zaczęła walczyć z ogniem. Niestety na dworze było bardzo zimno i woda do gaszenia zamarzła, został tylko piasek. Mimo wysiłku żołnierzy i gaszenia ognia piaskiem, nie udało im się. Jedna mniejsza eksplozja wstrząsnęła pojazdem a chwilę później drugi, dużo większy wybuch rozerwał czołg na kawałki.
W wyniku eksplozji zginęła cała załoga. Odłamki pancerza znaleziono aż 700m dalej. W czasie eksplozji w czołgu znajdowało się 7 pocisków kumulacyjnych, 14 pocisków przeciwpancernych zapalających i 8 pocisków odłamkowo-burzących, ponadto 2500 sztuk amunicji 7.62mm i 800 sztuk amunicji 12.7mm. Sam wybuch był spowodowany tylko przez 3 pociski. Sprawa została zatuszowana lecz uważa się że zginęło około 17-20 żołnierzy (zamówionych było 14 trumien), choć nie którzy świadkowie twierdzili że było 40 zabitych. Ruscy oficjalnie przekazali że zginęło 3 żołnierzy. Wśród ciał znaleziono zwłoki trzech oficerów.
Zdjęcia z dochodzenia. Godzina 12:20 (eksplozja wydarzyła się wcześnie rano, kilka godzin później wszystko dalej było zadymione).
Wieża o wadze 11 ton została wyrzucona przez eksplozję, przeleciała 75 metrów i spadła na pobliski hangar.
Dno czołgu z karuzelą systemu automatycznego ładowania (tylko 3 pociski eksplodowały, więcej niż wystarczająco aby rozerwać czołg).
Strefa musiała być przeczesana aby znaleźć wszystkie niewypały.
Kopuła dowódcy została oderwana, przeleciała 142 metry i uderzyła w sąsiedni budynek.
Godzina 13:00
Zaznaczone miejsce w które spadła wieża.
Widzę że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Ech te braki w edukacji...
Nigdzie nie napisałem żebym komuś napierdolił, zabił za coś itp itd. Napisałem tylko tyle że taki atak to brak jaj, że takie coś jest pozbawione sensu i tłumaczenia. Ale jak rozumiem pewnie sam atakuje bezdomnych i dotknęło Cię to, że napisałem że taki ktoś nie ma jaj...
Nie udało Ci się cipko. W sumie każdy kto da lub dał Ci piwo naraża się na miano debila który nie potrafi czytać ze zrozumieniem bo Twój post po prostu mija się z ideą mojego tematu. Nie pobierasz piw dzisiaj gimbusie. A jeśli nawet to od marginesu więc nadal nie będzie się czym cieszyć.
PS. Żale to ma społeczeństwo że ktoś kto nie potrafi do dobrze czytać ma dostęp do internetu.