Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Dzieciak w autobusie robi śmieszną minę patrząc na
mnie, więc podejmuję wyzwanie i odpowiadam śmieszną
miną. Jest godzina porannych korków, więc wdajemy się
w pojedynek na śmieszne miny wykrzywiając się przez
kolejne minuty. Dzieciak jest amatorem, potrafi zrobić
tylko jedną śmieszną minę. Ja mam opanowany cały
arsenał zabawnych grymasów, więc oczywiście go
miażdżę i wygrywam pojedynek.
Rozglądam się po autobusie szukając bardziej godnego
przeciwnika i zauważam wpatrzoną we mnie starszą
kobietę. Jej spojrzenie jest takie, jakby właśnie
dowiedziała się że ktoś umarł w jej rodzinie, a ja jestem
odpowiedzialna. Widzę, że ze złości aż się gotuje w
środku. Odwracam od niej wzrok i patrzę znów na
dzieciaka.
Ku mojemy przerażeniu uzmysławiam sobie, że
chłopczyk nie robił śmiesznych min. Jest upośledzony.
- Oskarżony proszę wstać!! Jak ksiądz mógł dopuścić się tak potwornego czynu!? Przecież ten chłopczyk ma tylko 8 latek, zespół downa, nadwagę i rozszczep podniebienia. Czy ksiądz ma cokolwiek na usprawiedliwienie tej ohydnej zbrodni?
- Wysoki Sądzie - odparł spokojnie ksiądz - Kto wybrzydza ten nie rucha!!
Uprzedzając:
Nie, to nie jest materiał własny! Nie, kończyłem technikum! tak, znam statystyki!
Kurwa wybrnął jebany