18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 20 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#dresy



Akcja od samego początku, potem już jej konsekwencje
Najlepszy komentarz (405 piw)
B................B • 2013-03-22, 8:11
I bardzo kurwa dobrze !
Powinni ją na dołek zawieźć!
Też za młodego piłem na ławce pod blokiem z kumplami, ale jak przyjeżdżała policja każdy siedział cicho i dzięki temu często się kończyło tylko na wylaniu browara i upomnieniu. Taką mają pracę, ale jak Ty jesteś do nich ok to w większości przypadków oni również są w porządku przecież oni też kiedyś byli młodzi.
Najgorsze są właśnie takie "laski" które pierwsze drą ryja a potem "przepraszam, przepraszam, przepraszam, błagam itd."
Realia polskich dresów
Escove • 2013-03-06, 11:22
Polskie cwaniako-dresy i ich zachowania w życiu codziennym
Najlepszy komentarz (116 piw)
Skirmisher • 2013-03-06, 14:47
Kocham Cię Polsko!
Dr.Jekyll.Mr.Hyde • 2013-02-14, 1:18
Pewien Amerykanin postanowił zrobić sobie wycieczkę do Polski. Po przylocie, zakwaterowaniu się w hotelu, przespanej nocy i obfitym śniadaniu postanowił pójść pozwiedzać nasz piękny kraj. Po wyjściu na miasto nie minęło nawet pół godziny jak biedny obcokrajowiec zabłądził w gąszczu poprzeplatanych ze sobą uliczek. Spostrzega nagle dwóch łysych kolesi w sportowej odzieży, sączących sobie spokojnie piwo pod ścianą. Postanowił zapytać ich o drogę więc pochodzi i zagaduje:

-Good morning! Do You speak english?

Goście wytrzeszczają na niego gały i milczą.

-Sprechen Sie Deutsch?

Dalej żadnej reakcji. Amerykanin więc próbuje dalej:

-Parlez-vous français?
-Vy govorite na russkom?
-Habla usted español?
-Ĉu vi parolas Esperanton?

Nic. Faceci ani me, ani be. Amerykanin widząc, że nawet esperanto nie pomogło, zirytowany machnął ręką, odwrócił się i odszedł. Łysole patrzą za nim jak odchodzi. Nagle jeden zwraca się do drugiego:

-Ty... Ku*wa, warto by się tak uczyć języków...

Na to odpowiada mu jego kolega:

-Nie pie*dol! Zobacz ile ten ich zna a co mu to dało!

Najlepszy komentarz (34 piw)
erhard • 2013-02-14, 9:23
Amerykanin znający inny język niż angielski? hahhahahahhahahah xD dobry żart
"Ksiądz" po kolędzie u Sadoli
andzejinformatyk • 2013-01-17, 13:35
Oznaczony jako duplikat

Gdyby to nie było ustawiane... Kolejny materiał na hard'a
Najlepszy komentarz (53 piw)
Mom and Death • 2013-01-17, 15:14
@up a jak nawrzucasz ludziom od dzieci w internecie to jesteś giga wykurwiony chuj marynarz.
Wolontariusze WOŚP
tutus • 2013-01-13, 20:50
Szanuję tę fundację, ale rozwaliło mnie to
Najlepszy komentarz (62 piw)
innyczlowiek • 2013-01-13, 21:27
osa79 napisał/a:

wracaj do Rydzyka...



Toś zabłysnął. Wracaj przed telewizorek i oglądaj tvn24, mamusia da zupki a tata pogłaszcze.

Na marginesie:

WOŚP - zbiórka - 54.506.270,77 zł, z czego na pomoc opisaną w statucie fundacji przeznaczono 28.993.580,43 zł (54%)

Caritas Polska zebrało 441.581.695,94 zł - na pomoc potrzebującym przeznaczył zaś 435.799.984,43 zł. (99%)
Rozmowa moherów
cezar43 • 2012-12-01, 20:59
Jadę autobusem do pracy, zatrzymuje się na przystanku i w siadają do środka dwa mohery i trzech dresów, o dziwo bez krzyków, śmiechów tylko w spokoju stanęli przy oknie, a mohery usiadły za mną, dresy na następny przystanku wysiedli, a mohery zaczęły taki dialog:

M1 - Widzisz tych trzech wyrostków.
M2 - Mhm.
M1 - Jeden przystanek tyko podjechali...
M2 - Tylko tłoku narobili jak wsiadałyśmy.
M1 - ...ja bym nie czekała na autobus tylko bym się przeszła...
M2 - aaa ta dzisiejsza młodzież leniwa tylko wygód szuka...
M1 - ...na zdrowie by mi to wyszło.

Narzekają a same się przez pół autobusu przepychały żeby dojść do jedynych dwóch wolnych miejsc i przejechać 2 przystanki.

Najlepszy komentarz (30 piw)
D................2 • 2012-12-01, 21:45
A kierowca zaczął bić brawo...
Taka moda!
JcS • 2012-09-19, 23:42
Uczcie się sadyści, jak się nosić trzeba! Jak na zdjęciu - choćby nie wiem co - nigdy skarpet do japonek!



* a tak na serio, to do pieca pedałów, co mówią nam jak się mamy ubierać.
Najlepszy komentarz (29 piw)
bOxiOr • 2012-09-20, 0:47
Akademia Pana Kleksa
Pewnego dnia w autobusie...
d................! • 2012-08-09, 1:14
Pragnę opowiedzieć Wam pewną autentyczną historię, która mi się przydarzyła.
Pewnego zwyczajnego dnia jadąc autobusem do szkoły, moją uwagę przykuł chłopak drobnej postury. Był ubrany coś na wzór skate'a a na głowie miał pedalskiego full capa (new era) z wizerunkiem myszki miki (nie wiem co to za moda ale ok). No i na jednym z przystanków wsiadło trzech, przypakowanych dresów. W pewnej chwili jeden dres zauważył ową czapeczkę naszego skate'a, na początku było nawet ok, trochę się ponabijał pod nosem, do czasu... Drobny skejcik nie chciał pozostać dłużny i coś mrucząc pod nosem i patrząc w stronę dresów zaczął również się nabijać (nie słyszałem co mówił bo siedział daleko). Dresy wpadły w szał, zaczęli klnąć na cały autobus i zapowiadać co zrobią z chłopakiem jak wyjdą z autobusu, chłopak wystraszony siedział już cicho. Stety lub niestety, napakowani panowie ani śmieli odpuścić, cały czas jakieś niemiłe słowa rzucali w kierunku chłopaka. Jeden cały czas tylko bełkotał "zabiję cię pedale mały", i w tym momencie (nie wiem co we mnie wstąpiło i czego oczekiwałem) nie wytrzymałem i krzyknąłem do niego "jedyny pedał w tym autobusie to Ty więc zamknij ryj i daj chłopakowi spokój".
Muszę Was rozczarować, nikt nie bił brawa, kierowca nie zatrzymał się żeby mi gratulować, nikt nie tańczył z radości, a dresy nie wysiadły z głowami spuszczonymi w dół. Pech chciał że sekundę po moich słowach był przystanek i jak tylko otworzyły się drzwi, chłopaczek uciekł, a ja wyleciałem mordą o chodnik (oczywistym jest że dresy mnie wyjebały). Dostałem jeszcze mocnego buda w udo i dresy wsiadły z powrotem do autobusu. Nikt się nic nie odezwał, nikt mi nie pomógł, jebany skejcik nawet nie spytał się mnie czy wezwać pogotowie - spierdolił do miasta. I ciekawe skąd Wy bierzecie tych ludzi co zawsze Wam klaszczą brawa i jest sielanka i tańce i owacje i inne chuje muje.

Zdjęcie po powrocie do domu (do szkoły już mi się odechciało tego dnia iść):

(krew zmyta, wiem że byście chcieli)
Najlepszy komentarz (174 piw)
Ravager • 2012-08-09, 1:33
Stary, a na co Ty liczyłeś? Jesteśmy narodem "zgranym" tylko jeśli trzeba wywiesić flagę, bo nasza reprezentacja gra na Euro i wydaje nam się, że mają szanse, albo wstawić opis na gg, że "POLSKAAAAAA", bo właśnie siatkarze pokazali coś wyjątkowego. A, no i jeszcze "drużynowo" mieszamy z błotem tych, którym powinie się noga, gdy chcieli osiągnąć jakiś sukces. Gdy jednak trzeba zbuntować się przeciw rządowi, zorganizować wspólnie coś sensownego, albo zwyczajnie wstawić się za kimś, kto potrzebuje pomocy w słusznej sprawie (e.g. Twoja historia), każdy zamyka się w sobie i udaje, że go nie ma.

Miałem kiedyś podobne zdarzenie. Jechałem autobusem i nagle jakiś koleś zaczął wyzywać swoją dziewczynę i strzelił jej z liścia. NIKT nie zareagował. Ja sam powiedziałem mu, że kobiet się nie bije i jak chce, to możemy wysiąść na następnym przystanku tylko dlatego, że był ode mnie mniejszy i wydawało mi się, że w razie czego dam mu radę. Gdyby był jakimś wypakowanym dresikiem pewnie też siedziałbym cicho i udawał, że moje sznurówki są najciekawszym dziełem, jakie ostatnio dane było oglądać moim oczom. Chciałbym napisać tu coś optymistycznego, ale wcale nie jesteśmy tak zajebistym narodem, na jaki się kreujemy. Zajebiste są jednostki, ale zatracają się w reszcie społeczeństwa: egoistach, przemądrzałych kretynach, wszechwiedzących skurwysynach.