18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 18:14
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#gry

Gry to zło....
keyq • 2013-10-06, 14:59
Przeglądając randomowe stronki w internecie natknąłem się na taką oto nowinkę:

Czerwony Krzyż chce karać graczy za wirtualne zbrodnie wojenne



Brzmi groteskowo? Czerwony Krzyż nie raczy żartować i zauważa pewną zależność pomiędzy wzrostem realizmu w grach, a psychiką graczy i apeluje do twórców gier, by Ci wzięli sprawy w swoje ręce i karali ludzi za wirtualne zbrodnie wojenne.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża poprosił branże deweloperską o rozwagę w projektowaniu gier i wprowadzenie do swoich projektów systemu kar, który miałby ganić graczy za brutalne akcje łamiące międzynarodowy kodeks wojenny, a w szczególności łamanie konwencji Genewskiej.

Francois Seneshaud powiedział BBC:
Gry wideo przedstawiające międzynarodowe konflikty zbrojeniowe wiernie oddają rzeczywistość i dzisiaj ciężko ocenić, czy to co widzimy przedstawia rzeczywiste wydarzenia czy też pochodzi z gry. Czas wprowadzić zasady i system kar stosowany w konfliktach.

Co tak zszokowało Francoisa? Zbrodnie wojenne typu strzelanie do cywili, tortury i kradzież nieśmiertelników. W prawdziwym życiu za takie zbrodnie można zapłacić nawet życiem.
Jakkolwiek niedorzecznie brzmiałoby karanie graczy za strzelenie do cywila czy psa, tak Seneshaud poruszył bardzo ciekawy temat, który zapewne utkwi mi w pamięci i posłuży za dzisiejszy temat do kontemplacji.

Zastanawiacie się czasami, czy NPC lub gracz po drugiej stronie kabla nie osierocił właśnie wirtualnej gromadki dzieci?

Źródło: ps3site.pl/czerwony-krzyz-chce-karac-graczy-za-wirtualne-zbrodnie-wojenne/168498

Mam wrażenie, że coraz więcej wszelakiej maści "szpecjalistów" żyje w swoim zupełnie oderwanym od rzeczywistości (nawet tej wirtualnej) świecie a w efekcie takie pomysły mają szansę zaistnieć.
Najlepszy komentarz (101 piw)
Entheus • 2013-10-06, 15:08
jestem za. karać teamkillerów.
Kiedyś i Dziś
MrKinggston • 2013-10-03, 19:06
Jak gry wyglądały kiedyś a jak te same serie wyglądają dziś.

Moje dzieci nie uwierzą, że jak byłem mały nie było internetu, telefonów komórkowych a gry wyglądały w ten sposób.

















Najlepszy komentarz (118 piw)
Mateuszeek • 2013-10-03, 22:26
The Crew
Serek810 • 2013-08-23, 15:09
Trailer nowego rywala gry Need For Speed World w zajebistej oprawie graficznej

Jest na co czekać
Najlepszy komentarz (27 piw)
Sanjizz • 2013-08-23, 15:27
Nie wiedziałem że trailer to oprawa graficna. Człowiek to się coraz nowszych rzeczy dowiaduje
Program Joystick 1994
sauerps • 2013-08-12, 10:55
Chyba najstarszy program o grach i komputerach jaki gościł w naszej TV
Najlepszy komentarz (132 piw)
WonsatyDrwal • 2013-08-12, 13:19
Jak można małemu dziecku dać na imię Andrzej? To imie powinni przyjmować ludzie dopiero wtedy jak zapuszczą wąs i zaczną chlac
Tekst w całości zaczerpnięty jest z serwisu gram.pl (LINK)

"Elektroniczny czarownik przekazuje treści satanistyczne - komputery i gry znów na cenzurowanym

Jeżeli mieliście zamiar spędzić popołudnie relaksując się przy dobrej grze musimy was ostrzec - okazuje się, że granie w Wiedźmina, Grand Theft Auto oraz Totośmierć to proszenie się o kłopoty.


W zredagowanej przez księdza dr Przemysław Sawę broszurze dotyczącej "zagrożeń duchowych" (umieszczonej na stronach diecezji warszawsko-praskiej) wymienionych jest szereg rzeczy oraz działań, których powinno się unikać. Zgodnie z doktryną Kościoła Katolickiego, obok wierzenia w przesądy, korzystania z metody nauki języków Sita Learning System, trenowania sztuk walki, podpisywania paktów krwi, wcielania się w diabła (nawet w zabawie), czytania książek z Harrym Potterem w roli głównej oraz oglądania Z Archiwum X, Pokemonów, E.T., Wojowniczych Żółwi Ninja, a także Kto wrobił królika Rogera? oraz innych filmów nakręconych przez scjentologów, unikać należy także gier komputerowych.

Dlaczego? Ponieważ, wedle broszury - "gry komputerowe stanowią pomost pomiędzy wyobraźnią a rzeczywistością, często przekazują określoną treść i wymuszają zaprogramowane działanie, komputer staje się niejako elektronicznym czarownikiem, duża część gier zawiera treści satanistyczne, przynajmniej jako tło". Jako przykład takich gier przedstawiono polskiego Wiedźmina, ale także Might & Magic, Hero’s quest, Wizard’s crown, Garbiel Knight (pisownia oryginalna), Dungeon Keeper, Grand Theft Auto oraz... Totośmierć, czymkolwiek by nie była. Uważajcie więc, ponieważ okazuje się, że z komputerową rozrywką nie ma żartów. Swoją drogą ciekawe, że na liście nie znalazło się Diablo.

Zanim jednak odejdziecie od elektronicznych czarowników komputerów pamiętajcie, że i poza nimi czyha na was wiele zagrożeń. Są one ukryte w książkach, muzyce, komiksach, a także sesjach RPG ze znajomymi. Te ostatnie są szczególnie niebezpieczne - jest to bowiem "specyficzny rytuał, ceremonia, gracze są zaangażowanie, kieruje wszystkim Master (Mistrz, Pan, Gospodarz), poprzez te gry bardzo często nie jest już zabawa w magię, ale realne praktykowanie okultyzmu".

Wygląda więc na to, że grom nadal się dostaje i dostawać się będzie - za przemoc, zabójstwa, zaburzenia psychiczne, a także opętania i praktykowanie okultyzmu. Szkoda tylko, że nikt nigdy nie pamięta, że winę najczęściej ponosi człowiek, a zasłanianie się grami jako treściami nakłaniającymi do złego to już tylko próba zrzucenia winy lub pozorowania szaleństwa. W końcu gdzie łatwiej wsadzić mordercę zasłaniającego się panem z gry, który kazał mu zabijać - do więzienia, czy wariatkowa?

Za link do broszury i cynk dziękujemy Mıchałowi Pilarskiemu."
Piractwo, nie ma chuja
m................k • 2013-07-21, 17:32
"Serwis GamePointsNow opublikował szokujące z naszego punktu widzenia statystyki dotyczące cen gier. Z danych o średnich płacach wynika, że Polacy na jedną pudełkową kopię muszą pracować ponad cztery razy dłużej, niż Amerykanie."



W raporcie piszą:
"Najbardziej szokujące liczby dotyczą Polski, która ze średnią roczną pensją równą zaledwie 6114 funtów [30072,15 zł - przyp. Adzior] oznacza, że polscy pracownicy muszą pracować niemal dwa dni, by móc zakupić najnowszą grę."

To ja się was pytam sadole. Czy piracicie gry. Z ręką na sercu .
Ja dwa razy zostałem wychujany w sklepie z grami i nie mogłem sobie zagrać w gry, na które zapracowałem(fakt, że zapierdalałem przy ogórkach u jakiegoś gburowatego wiochmena - pokój jego duszy), podczas gdy mój kumpel ściągał te same gierki z neta i grał po nocach aż miło. Od tamtej pory, ani razu nie zakupiłem żadnej gry (lecz w gry nowe i stare sobie mimo to gram).

Żeby kupić sobie takiego Assasyna III musisz zapierdalać dwa dni w robocie. Co jest z tym krajem nie tak? Dlaczego musimy zasuwać na wszystko 2 razy dłużej od szwabów, grubasów, czy żabojadów? Boże...

źródło: cd-action.
Najlepszy komentarz (65 piw)
Nikczemny_Płód • 2013-07-21, 17:38
Może i średnia to 3000zł, ale tej kasy dzięki podatkom nie widzimy, jakby jeszcze to wzieli pod uwagę to byłoby zabawnie
Witajcie Sadole!
Przedstawiam Wam praktyczną aplikację: LINK
To próbnik czasu reakcji - czyli nic innego jak aplikacja przeglądarkowa służąca pomiarom szybkości reakcji. Test polega na tym, żeby w możliwie jak najkrótszym czasie zareagować kliknięciem myszy na zmianę koloru kółka. Wynik otrzymacie w sekundach, bądź w milisekundach. Podzielcie się swoimi uśrednionymi wynikami w komentarzach.


Konkurs na najszybszego Sadystę czas zacząć!

Instrukcja idiotooporna:
1. klikasz w link
2. klikasz play now
3. przenieś wskaźnik nad czerwone kółko
4. kiedy kółko zmieni kolor na żółty kliknij w nie
5. masz 5 prób
6. uśredniony wynik zapisany będzie na dole listy wyników jako „average”
7. pochwal się wynikiem w komentarzu – jeśli będzie czym
Najlepszy komentarz (80 piw)
BrunoL • 2013-07-18, 17:06
Mój wynik to "Not yet" takie na czerwono...