18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 18 minut temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#korwin

Stary korwinista, krulewicz Frydlewicz, podpora partii Janusza przez całe 50 lat, umiera.
Przyszedł do niego ksiądz z ostatnim namaszczeniem, odmówił modlitwę, wyspowiadał, udzielił komunii.
-Synu.. Czy coś jeszcze mógłbym dla ciebie zrobić?
-Tak, ojcze... Proszę zapisać mnie do Komunistycznej Partii Polski.
-Ależ krulewiczu! Jak to tak? Ty, przez całe życie wolnorynkowiec, obrońca cywilizacji łacińskiej, a tu nagle coś takiego?
-Ojcze... Lepiej, żeby umarł jeden z nich...

Najlepszy komentarz (58 piw)
Paskudny Stary Dżon • 2013-08-24, 12:20
Nie złapałeś. Korwin jest Krul. Więc Frydlewicz jest krulewicz. Za mało w internetach siedzisz, rybeńku.

Az odswiezylem swoje konto z ktorego nie korzystalem od dawna zeby wrzucic ten filmik bo az padlem ze smiechu.
To pierwsza moja wstawka wiec mozecie bic!
Najlepszy komentarz (62 piw)
kari03 • 2013-08-17, 4:09
Który miecz jest na lewaków?
Tekst jest tak dobry, że muszę się nim koniecznie z Wami podzielić, Drodzy Sadole. Zwłaszcza zbuntowanym <18 korwinistom. Miłej lektury.

JKM pierwszy pajac RP

Astrologowie ogłaszają tydzień głupoty - populacja korwinistów wzrasta dwukrotnie. Tym oto sucharkiem uraczyła mnie jakiś czas temu pewna osoba, jak się okazało - proroczo. Zaledwie parę dni po tym KNP święciło tryumfy w sondażach - poparcie wzrosło aż dwukrotnie! Co z tego, że jest to zaledwie 4%, a z pozostałych sondaży jeden wskazał 2%, a jeszcze inny w ogóle KNP nie zanotował? To z pewnością "spiseg" i manipulacja! A czemu zawdzięczają tak przeogromne (w rzeczywistości wynoszące przecież ponad 50%!) poparcie? To akurat jest problem składający się z dwóch składowych - lidera i samych wyznawanych przez niego poglądów.

Janusz Korwin Mikke, słynny "krul jednego procenta" (błąd centralnie zaplanowany) jest postacią skrajnie komiczną, czy raczej - tragikomiczną.

Wśród jego zwolenników dostrzec można swoisty kult jednostki, jakiego nawet wujek Stalin by się nie powstydził (gdyby tylko było ich więcej): Korwin powiedział = Korwin wykazał i udowodnił. Sprzeczności to zaś jego drugie imię - z jednej strony Hitler był socjalistą, z drugiej - za Hitlera podatki były niższe, więc gospodarka "socjalistycznej" III Rzeszy była
lepsza niż w III RP. Oczywiście istnieje proste wyjaśnienie - mamy dzisiaj socjalizm! Tak, panie i panowie, socjalizm, a jego pomnikiem są wzsechobecne McDonald'sy. No cóż, osobie, która tak twierdzi można jedynie współczuć oderwania od rzeczywistości. Zabawna jest również jego metoda prowadzenia "debat" - każdy, kto słszał o "rururururkowcach" wie, co mam na myśli (i bynajmniej nie chodzi tu o jąkanie się). Nie można też zapomnieć o najpotężniejszej cesze krula: zdolnościach proroczych.

Niestety, nie jestem w stanie przytoczyć wszystkich przepowiedni dotyczących upadku systemu i Unii Europejskiej, jednak najświeższe daty to kolejno: ta wiosna oraz przed rokiem 2014. Cóż, pozostaje jedynie czekać i kibicować.

Przymioty prezesa KNP można by wyliczać godzinami: jest jedynym niesocjalistą w Polsce, uważa, że (rze) tzw. d&%$kracja to najgorszy możliwy ustrój (w przeciwieństwie do monarchii), jąka się, gada od rzeczy, chce zlikwidować senat jednocześnie startując w wyborach (demokratycznych) do senatu...

W związku z powyższym często można spotkać się z opinią, że choć sam Korwin to błazen, to jego poglądy są jak najbardziej słuszne. W oparciu o to można dokonać pewnego podziału:

1. Osoby, które uważają JKM za bardzo poważnego i mądrego polityka wyznającego słuszne poglądy.

2. Osoby, które uważają JKM za błazna, ale jego poglądy są w gruncie rzeczy słuszne.

3. Osoby, które uważają JKM za poważnego i mądrego polityka, ale nie zgadzają się z jego poglądami.

4. Osoby, które uznają JKM za błazna i nie zgadzają się z jego poglądami.

Według samego Janusza wszyscy poza grupą nr 1 (korwinistami, ~1-2% społeczeństwa) to socjaliści i idioci. Oprócz tego można dokonać kilku innych obserwacji: grupa nr 3 jest praktycznie nieistniejąca (choć naukowa rzetelność wymaga, aby o niej wspomnieć), najpowszechniejsze są grupy nr 2 i 4, choć osoby zaliczające się do tej pierwszej często nie wiedzą zbyt wiele o poglądach KNP. A jakie one są?

Od razu zastrzegę, że poniższe informacje są oparte na moich poglądach z czasów, kiedy byłem korwinistą, na poglądach znajomych korwinistów oraz na publicznie wyrażanych poglądach samego Korwina, przez co mogą nie być całkowicie zbieżne z oficjalną linią KNP oraz nie opisywać dokładnie każdego jej zwolennika, ale to i tak nie jest możliwe.

Jak się okazuje, istnieje recepta na wszystko. Jaka? Wolny rynek, oczywiście. Zły system edukacji? Uwolnić rynek szkolnictwa, niech każdy uczy, czego chce. Zły stan dróg? Sprywatyzować drogi i wprowadzić na tym obszarze konkurencję (nie, to nie jest żart), a niewidzialna ręka rynku wszystko ureguluje. Duża ilość wypadków na ulicach? Zlikwidować (czy chociaż zredukować) prawo drogowe i niech robią co chcą - jak spowodują wypadek to mogą się zabić, więc nie będą ich powodować. Logiczne, prawda?

Wspominałem już o całkowitej nienawiści do demokracji (pozwolę sobie bez cenzury). Pomysły Korwina na poprawę głupiej demokracji, żeby była choć odrobinę lepsza: bierne prawo wyborcze nie powinno podlegać żadnym ograniczeniom, zaś czynne powinno być przywilejem dla nielicznych (z innej wypowiedzi: powinno przysługiwać osobom powyżej 40 roku życia, raz w życiu, z wyłączeniem m.in. kobiet[*]. Najlepiej byłoby, oczywiście, wprowadzić dyktaturę, czyli przymusową wolność. Jakakolwiek próba wprowadzenia społeczeństwa byłaby zdecydowanie tłumiona. Skądś to chyba znamy - Pinochet, słynny odnowiciel chilijskiej gospodarki. Kogo obchodzi ośmiokrotny wzrost bezrobocia? Ważne, że był cud gospodarczy (bo Friedman tak powiedział) i cyferki ładnie wyglądają. Ludzie są kwestią drugorzędną.

Przyjrzyjmy się dokładniej oficjalnej nazwie wyznawanych przez KNP poglądów: konserwatywny liberalizm. W tłumaczeniu - konserwatyści światopoglądowi, liberałowie gospodarczy (co z tego, że konserwatyści zazwyczaj popierają wolny rynek? Liberalizm ładnie brzmi).

Skrót kwestii obyczajowej: homoseksualiści, przepraszam, "homosie" są dobrzy tylko wtedy, kiedy nie wiemy, że istnieją. Aborcja to morderstwo. Co do eutanazji powiem szczerze, że nie jestem pewien - w rozmowie z 2008 roku nie był jej przeciwny, w stosunkowo niedawnej wypowiedzi wydaje się, że jest wręcz odwrotnie. Społeczeństwo powinno być oparte na katolickich wartościach i powinny być utrzymywane dobre stosunki z Kościołem (choć nie powinien się on wtrącać do polityki). Kobiety powinny zajmować się ogniskiem domowym i najlepiej nie mieć prawa głosu (choć nie tylko one: "Chciałbym odebrać prawo wyborcze wielu osobom, nie tylko kobietom."Czyli wariacja na temat typowej konserwy.

No i jakże można by zapomnieć o całej masie wewnętrznych sprzeczności i hipokryzji? Pal licho połączenie liberalizmu z monarchią i chęcią zlikwidowania wszelkiej demokracji i praw człowieka - weźmy dwa z jego ulubionych cytatów: "Człowiek, który oddaje wolność w zamian za bezpieczeństwo, nie zasługuje na żadne z powyższych" (B. Franklin) oraz "Wolność mojej pięści jest ograniczona bliskością twojego nosa" (znane libertariańskie powiedzenie). Odrobina myślenia pozwala dojść do wniosku, że są one ze sobą sprzeczne - no bo dlaczego ograniczamy swoją wolność bliskością czyjegoś nosa, jak nie dla nadziei, że inne pięści zrobią to samo? W ten sposób właśnie oddajemy wolność za bezpieczeństwo, a co za tym idzie - nie zasługujemy na żadne z powyższych.

Ciekawa jest też swoista moralność Kalego. Kali być niedemokratyczny dla innych - dobrze. Inni być niedemokratyczni dla Kalego - źle. Załóżmy już, że PO (i w sumie cała "banda czworga") rzeczywiście panicznie boi się konkurencji ze strony KNP i dlatego wydaje rozkaz komisjom wyborczym, sondażowniom i w ogóle całemu społeczeństwu, żeby nie dopuściły one KNP do demokratycznych wyborów. Nie twierdzę, że takie metody są dobre, ale... czy to nie Korwin sam postuluje obalenie demokracji? Jak mu się nie podoba to niech sobie wyobrazi, że "JE Donald Tusk" jest miłościwie nam panującym monarchą i nie powinno być problemu. No bo ludzie są głupi i nie powinni mieć prawa do decydowania o państwie, a co za tym idzie - do decydowania o sobie... Chwila, pogubiłem się. Nie pisałem przypadkiem o partii liberalnej? No tak, jeśli uznać PO za socjalistów to KNP może równie dobrze być partią liberalną, stawiającą wolność na pierwszym miejscu.

A co najzabawniejsze? Tzw. "Nowa Prawica" jest pośmiewiskiem nie tylko w oczach osób neutralnych czy lewicy - nawet zwykła prawica (czyli "socjaliści") uważają ich za niepoważnych. No bo w sumie jest to tak oczywista oczywistość, jak to, że obecny rząd jest do niczego. Chociaż w sumie wolę raczej bezideowych oportunistów od kompletnych wariatów.

Przynajmniej można spokojnie dążyć do poprawy. Bez ucinania głów (jeszcze taka ciekawostka - oni nie grożą aktualnej grupie rządzącej śmiercią. Oni obiecują wprowadzenie kary śmierci i postawienie ich przed sądem, który skończy się karą śmierci, co wraz z zapowiedziami zbrojnego obalenia systemu jest nielegalne - ale i tak "komunizm jest bardziej nielegalny").

[*] Korwin wcale nie jest szowinistą/seksistą/czymkolwiek tam chcecie. On po prostu twierdzi, że naturalnym miejscem kobiety jest kuchnia i choć nie zabroniłby im robienia kariery to lepiej, żeby jej nie robiły. Czemu? No bo to przecież kobiety i skutki ich pracy mogłyby być katastroficzne.
Kaczyński obrzucił Mikke mięchem nazywając go m. in. kimś kto mąci w głowach mądrej młodzieży. No właśnie - mądrej - bo tylko debile dają się naciągnąć na PiS.
Oto odpowiedź Korwina: [video][/video]
18 lipca o 13.00 demonstracja pod URM

List Grzegorza Sowy do okradanych Polaków...

Dlaczego władza państwowa chce znów nas okraść, mówiąc, że to dla naszego dobra?

Na początek postawię przewrotną tezę, że władza państwowa naszego kraju nie działa dla dobra nas obywateli Polski, a jedynie w celu przedłużenia swojego trwania na eksponowanych i dobrze płatnych stanowiskach. Uważacie, że to bzdura?

To przeczytajcie poniższe.

Na dzień dzisiejszy zadłużenie Polski sięga grubo ponad 800 miliardów złotych i to bez wliczania zadłużenia jakie ma ZUS w stosunku do obywateli. Już samo to jest zatrważające, ale nie jest sednem sprawy. Kwota ta w stosunku do PKB wynosi prawie 60%, a konstytucja zabrania zadłużania państwa większego niż te 60 %. Nasze mało kochane władze państwowe tak rządzą, że muszą cały czas zaciągać nowe pożyczki powiększając dług państwa.

Przed władzą w chwili obecnej stanął wiec problem skąd zdobyć następne pieniądze, aby utrzymać się przy władzy, a jednocześnie nie naruszyć zakazu konstytucyjnego. I tu na scenę wkracza nieoceniony wicepremier Rostowski proponując prostą operację księgową. Część długów należy ukryć przeksięgowując je. Zamiast długów państwa zrobić z nich długi ZUS, które oficjalnie nie podlegają zakazowi konstytucyjnemu. Stąd pomysł, aby oszczędności emerytalne Polaków złożone w OFE przekazać do ZUS-u. Wtedy zamiast obligacji skarbowych na kwotę 170 mld złotych, pojawi się wirtualny zapis w księgowości ZUS o kontach na których znajdą się te 170 mld zł. Ta operacja to umorzenie długów państwa w stosunku do OFE.

Co to da panu Rostowskiemu ? Otóż oficjalny dług państwa spadnie o kwotę 170 mld zł, czyli tyle nowych pożyczek będzie rząd pan Tuska mógł zaciągnąć i jakoś dotrwać do końca kadencji.

Spyta się ktoś : A co mnie właściwie to obchodzi, czy dług państwa ma przełożenie na moje życie ? Odpowiedź jest prosta : Grecy też się tym nie interesowali i obudzili się z ręką w nocniku. Przykład Grecji dowodzi,że jednak powinno nas to obchodzić, bo to ma, w perspektywie czasowej wpływ na nasze życie. A unia może uratować maleńką Grecję, ale na dużą Polskę nie starczy jej pieniędzy.

Jak wygląda pod względem prawnym to co chce zrobić mało kochany wicepremier Rostowski. Otóż jest to po prostu zwykła kradzież. Pieniądze zgromadzone na rachunkach OFE nie są własnością państwa, ale obywateli i to oni powinni wyrazić zgodę na ich przesunięcie. Dodatkowo nasz mało kochany wicepremier z żywej gotówki, chce zrobić zapis księgowy bez żadnej wartości. Pieniądze zgromadzone w OFE są dziedziczną naszą obywatelską własnością i nikt poza nami nie ma prawa nimi dysponować.

Dlatego mamy dla pana Rostowskiego czwarty wariant rozwiązania problemu OFE. Oddajmy pieniądze z OFE ich właścicielom tzn. obywatelom Polski, którzy tam te pieniądze umieścili, zresztą pod przymusem. Potrzebna do tego ustawa zmieści się na jednej kartce formatu A4.

Jako obywatel nie zgadzam się z dalszym okradaniem nas obywateli w powyższy sposób tzn. przez rząd i OFE, a posłów którzy do kradzieży dopuszczą, głosując za złodziejską ustawą pana Rostowskiego, należy wyrzucić z sejmu na zawsze.

Koordynator Generalny d/s ZUS

Kongresu Nowej Prawicy

Grzegorz SOWA

P.S. Na naszych oczach okradają nas i nasze następne Polski pokolenia, które będą musiały zapłacić rachunek za "zieloną wyspę" Donalda T.
Jeżeli mimo sezonu ogórkowego nie będzie reakcji i przeciwstawienia się działaniom sitwy Donalda T., najwidoczniej będzie to potwierdzeniem tego iż mamy mentalność niewolniczą i nie mamy "jaj", aby działać i zapobiec tej hucpie na nasze portfele...
Macie rzeczową i prawdziwą informację, a co z nią zrobicie to zależy tylko od Was...
Pozdrawiam

Najlepszy komentarz (29 piw)
O................p • 2013-07-13, 9:07
Obejrzyjcie sobie stare filmiki z Korwinem. Gościu przewidział dokładnie taką sytuacje 20 lat temu.
Korwin o Obamie
Dante737 • 2013-07-09, 11:44
Dla niecierpliwych od 00:58
Najlepszy komentarz (52 piw)
Szczam_na_Zakrystii • 2013-07-09, 14:23
Nadzorca na plantacji... Ja pierdolę jebnąłem o parkiet