topór Gimliego
Jako że uploader nie obsługuje tego odtwarzacza (sic)nie mogę wrzucić filmiku z kucia miecza Jaimiego Lanistera
Palnik gazowy 160zł, konserwa 5zł, ta mikstura z 20zł, szukanie po całym mieście pasujące wsuwki z 10zł na podróż i z 2zł na wsuwkę. kątowniki z 4zł, śruby z 5zł. Razem około 200zł, żeby np zrobić sobie nóż.. podobny nóż w sklepie... 10zł..
Jak ktoś nie planuje wykorzystywać tego do jakiegoś byznesu aby zarabiać, to kompletnie mija się z celem.
Ostatnio pisaliśmy o wyższych dietach radnych w gminach Choceń, Boniewo, Lubraniec. W gminie Choceń samorządowcy będą dostawać od 1 kwietnia 450 złotych (dotychczas 350 zł), w Boniewie podwyżka już była - diety wzrosły z 350 zł do 400 zł. Ta informacja zbulwersowała wielu naszych Czytelników. - Dziwię się, że w tak biednej gminie jak nasza, radnych stać na podniesienie diet - mówi Czytelnik z gminy Boniewo.
Wskutek zmiany stawki bazowej wzrosły również diety w Lubrańcu, ale nie dorównują one tym w gminie Choceń czy Boniewo - zwykły radny pobiera bowiem 210 zł. Radni gminy w Choceniu, Boniewie i Lub-rańcu zdecydowali także o kilkusetzłotowych podwyżkach dla swoich wójtów i burmistrza.
Ale są takie gminy, gdzie diety są obniżane. Tak zrobiła Rada Miejska w Kowalu. W ub. kadencji kowalscy radni dostawali po 100 zł za posiedzenie. W tej kadencji - ze względu na kryzys - diety sobie obniżyli. Samorządowcy dostają po obniżce 50 zł za posiedzenie. W miesiącu odbierają średnio z kasy miasta 100 złotych.
Od pięciu lat na tym samym poziomie jest też pensja burmistrza Kowala Eugeniusza Gołembiewskiego. Odbiera 6 tys. zł na rękę.
Trzeba było wykupić konto Sadistic Premium.