18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 32 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#kretyn

Motylem jestem
i................i • 2016-01-22, 9:20
Nieudana próba samobójcza.

Można przewinąć do 34 sekundy.

Najlepszy komentarz (23 piw)
C.Z.E.S.I.E.K • 2016-01-22, 10:04
Popełnił wszystkie możliwe błędy:
1. Skoczył na trawę/ grunt (który wchłoną część siły uderzenia)
2. Wybrał za niski budynek.
3. W ostatniej chwili się rozmyślił i upadł na ręce (też zamortyzował upadek). Jakby spadł pionowo z głową w dół odcinek szyjny jebnąłby.
Narciarz od siedmiu boleści
Sounoxx • 2015-02-08, 14:08
Historia sprzed dwóch dni,

Jako, że wreszcie spadło wystarczająco śniegu, żeby nie jeździć po lodzie, wybrałem się na narty. Niestety, tak samo pomyślało tysiąc innych ludzi, w tym banda mieszczuchów, którzy błyszczą sprzętem za parę tysięcy, odzieżą sportową najlepszej marki oraz kompletnym brakiem umiejętności, a także okupują wszelkie możliwe karczmy, budki z (o)scypkami, i (niestety) stoki narciarskie, czego przykładem była takowa sytuacja.

Wjeżdżam krzesełkiem, a za mną rozgrywa się dialog (O)jca z (S)ynem (na oko 7-8 lat):

(S) Ale tatoooooooo, ja chcę sobie poskakać
(O) Nie, bo sobie zrobisz krzywdę
(S) Ale ja jestem dobry narciarz, no weeeeeź (kilka szlochów i pociągnięć nosem)
(O) Nie pojedziemy na skocznię bo się wywrócisz i twoja matka mnie zabije
(S) No ale (parę losowych argumentów, które nie mają żadnego sensu, a które poprzedzone są wrzaskami o głośności rzędu startującego samolotu i płaczem)

Po jakichś 5 minutach dziamotania ojciec powiedział mu że dobrze, że pojadą na snowpark. A snowpark całkiem spory, 5 poręczy, do tego parę większych wyskoczni i kilka mniejszych. Jako, że wiedziałem jak to się skończy (i z tego powodu, że jestem chujem i chciałem zobaczyć jak ktoś doświadcza życiowej lekcji) pojechałem powoli za nimi. Oczywiście moje podejrzenia się sprawdziły. Bachor pojechał na krechę, a nie umiejąc jeszcze dobrze wyhamować, wychrzanił w powietrze jak przedstawiciel "kultury" arabskiej po bombardowaniu, obrócił się o 90 stopni i uderzył twarzą w pierwszą poręcz, po lądowaniu zostawiając na śniegu krwawy ślad o długości metra (podejrzewam że z nosa). Ojciec podjechał (zresztą całkiem nieśpiesznie), zebrał jego narty i rzucił:

NO CO TY, JESZCZE 5 SKOCZNI CI ZOSTAŁO, PRZESTAŃ SIĘ MAZAĆ I POKAŻ MI JAK UMIESZ JEŹDZIĆ, CHCESZ TO POJEDZIEMY JESZCZE NA SLALOM, CO?

Po czym zabrał syna, zjechał na dół i wsiadł do swojego BMW z rejestracją W... (tak, jechałem za nimi aż do parkingu bo byłem ciekaw rozwoju wydarzeń jak stare babcie spoglądające z okien w blokowiskach)

Kocham miastowych na nartach.
Najlepszy komentarz (146 piw)
SamSobieBogiem • 2015-02-08, 14:18
o co Ci chodzi? Ojciec też wiedział jak to się skończy, wiedzial też, że jesli bachora tam nie wezmą to bedzie im ględził do wyjazdu i tydzień po. No to zrobil mu piekną lekcję wychowawczą prawidłowo

Swoją drogą najeżdżasz na mieszczuchów, a zachowujesz się jak baba spoglądająca z okna w blokowisku (tzw. sniper za firanką)
Mistrz fajerwerków
czesiekmoto • 2015-01-05, 20:50

oglądać od 0:39
Najlepszy komentarz (138 piw)
MichaU • 2015-01-05, 21:01
To chyba jakieś ułomne studenciaki z podwrocławskiej wsi.


    bądź komunistką

    nakurwiaj po ulicach z radzieckimi flagami

    walcz o komunizm

    głoś hasła socjalistyczne, brak własności prywatnej, tylko kolektywizm

    miej ból dupy o to, że ktoś ci zajebał twoją 'prywatną' flagę
Najlepszy komentarz (161 piw)
kamil-c • 2014-11-09, 10:50
Powinni im sromotny wpierdol sprawić na dzień dobry. Jebane lewacki ścierwo.... Jebane kurwy nie pamiętają jak za komuny był tylko ocet w sklepach tego się domagają? niech wypierdalają np do Korei Północnej przyjmą ich tam z otwartymi rękoma!
Imię
BongMan • 2014-11-08, 18:25
- Nie jest tajemnicą, że znając tylko samo imię danej osoby, można już wiele o niej powiedzieć.
- A mógłby pan podać jakiś przykład, panie profesorze?
- Oczywiście. Załóżmy, że mamy chłopca o imieniu January. Wiedząc, że właśnie to imię nadano mu na chrzcie, można z dość dużą pewnością stwierdzić, że urodził się on w…
- Styczniu?
- Nie, w rodzinie kretynów.