Główna Poczekalnia (6) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Forum Szukaj Ranking
Wesprzyj nas Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 21:48

#liceum

11 latka ukończyła liceum. Idzie na Harvard
C................a • 2015-05-30, 14:01
Będzie studiować neurokryptografię. W wieku 12 lat.

00:00
-00:44
Download
Najlepszy komentarz    
k................3 • 2015-05-30, 14:05
ty k🤬o ledwo matme zdalem w technikum
Wojtek i matura
V................d • 2015-05-04, 22:25
Hah! Z roku na rok co raz łatwiejsze te matury!

- Powiedział Wojtek i oblał po raz kolejny.

Słowa Otuchy...
piotrekg03 • 2015-05-04, 13:50
Słowa Otuchy skierowane do tegorocznych maturzystów przez Tomasza Olbratowskiego

Go!
Najlepszy komentarz    
G................D • 2015-05-04, 15:30
I to jest przykład jak p🤬lić głupoty z sensem
Część materiałów na tej stronie jest widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaloguj się lub zarejestruj aby je zobaczyć.
Zarejestruj się

Zostań użytkownikiem Premium - wyłącz reklamy i wspieraj serwis!
Powstanie 2015
dzeyson • 2015-04-15, 20:18
Czy bylibyśmy gotowi na zamienienie się rolami z powstańcami?

Może mało sadystyczne ale warto zobaczyć.



Klip zrealizowany przez uczniów klasy 1E z I Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Władysława Jagiełły w Dębicy.
Najlepszy komentarz    
bloodwar • 2015-04-15, 20:52
Różnica była taka że wtedy ludzie byli idealistami i walczyli za Ojczyznę, nie za kawałek ziemi, nie za kilka spasionych świń na Wiejskiej ale za ideę - o lepsze miejsce do życia dla nas albo jeżeli nie dane nam będzie przeżyć wojny - dla naszych i naszych sąsiadów dzieci. A teraz? Teraz jakby były najmniejsze zwiastuny wojny 70% ludzi by pierwszego dnia sp🤬oliło za Odrę (uprzedzam pytanie - te 30% by też sp🤬oliło ale kilka dni później jakby ograbili to co zostawili tamci
Krowie wymię
ScudeR • 2015-04-08, 19:18
Miałem w LO kumpla, karnie przeniesionego z innego liceum. Powodem tego było to:

Ktoś przyniósł do szkoły wymię krowy (ma ojca masarza). Kumpel jedno z wymion wsadził w rozporek i wyszedł z WC na korytarz. Tam zobaczyły go dwie idące nauczycielki. Jedna z lekkim rumieńcem zwróciła mu uwagę, że zapomniał chyba o czymś. Na to kumpel wyjął z tylnej kieszeni nożyczki i ciaaaaaach!

Jedna nauczycielka zemdlała, druga uciekła z krzykiem, a jego wyrzucono ze szkoły

Najlepszy komentarz    
dzidasek • 2015-04-08, 19:35
W kwesti techniczej to co wsadził w rozporek nazywa sie strzyk.
Pomysl bardzo udany
Klasa o profilu specjalnym
Philosophy • 2015-03-26, 15:57
Witajcie Sadole.
W Gdańsku w liceum mundurowym ma zostać utworzony profil straży miejskiej.

"W IV LO w Gdańsku powstanie klasa mundurowa o profilu straży miejskiej. Będzie to pierwsza klasa o takim profilu w Polsce. Porozumienie przewiduje między innymi, że funkcjonariusze poprowadzą tygodniowo co najmniej dwie godziny zajęć teoretycznych i praktycznych. Będą też zapraszać uczniów klasy do udziału w różnych imprezach i uroczystościach, organizowanych przez formację. Straż Miejska udzieli szkole wszelkiej pomocy, by zajęcia mundurowe były realizowane w sposób profesjonalny i atrakcyjny: zapewni materiały i pomoce dydaktyczne na wybrane lekcje. IV LO to szkoła, która ma już klasy mundurowe: policji i straży granicznej. SONDA Czy straż miejska jest potrzebna? Tak Nie Nie mam zdania Od tygodnia mamy też porozumienie w sprawie utworzenia klasy penitencjarnej. Dla nas jest bardzo ważne, aby również służba, jaką na co dzień pełnią strażnicy miejscy, miała swoje odzwierciedlenie w takim liceum – mówił zastępca prezydenta Gdańska Piotr Kowalczuk. Patrzymy przez pryzmat tego, co robią funkcjonariusze dla miasta. Jest to ogrom pracy, którą podejmują codziennie, aby mieszkańcy czuli się lepiej i bezpieczniej, by mieszkali w czystym i przyjaznym mieście. Takie idee i takie cechy chcemy zaszczepić w młodych ludziach – powiedział Piotr Kowalczuk. Jesteśmy bardzo zainteresowani aktywnością uczniów w zdobywaniu wiedzy zarówno z zakresu organizacji i zapewnienia bezpieczeństwa, jak również prawa lokalnego. Nasi uczniowie to mieszkańcy Gdańska. Powinni znać miejscowe przepisy – podkreślała Dyrektor IV LO Elżbieta Januszewska. Dodała, że w programie nauczania pojawią się między innymi innowacje psychologiczne, będzie mowa o pracy w trudnych warunkach i w stresie, przewidziano również zajęcia praktyczne. Lekcje będą realizowane zarówno przez funkcjonariuszy straży miejskiej, jak też przez naszych nauczycieli. Pedagodzy jednogłośnie zaakceptowali ten pomysł. Jesteśmy bardzo nowatorscy, nie boimy się podejmowania trudnych kroków – mówiła Elżbieta Januszewska. Komendant Straży Miejskiej w Gdańsku Leszek Walczak liczy, że współpraca z IV LO będzie kolejnym krokiem w kierunku rozwijania społeczeństwa obywatelskiego i że przełoży się na poprawę bezpieczeństwa w mieście. Uczniowie będą mieli kontakt z prawem, poznają elementy budowania porządku publicznego i bezpieczeństwa. Nie boimy się sięgać po nowe rozwiązania. Straż miejska musi się zmieniać, jesteśmy zainteresowani tworzeniem nowoczesnej formacji – podkreślił Leszek Walczak. Postaramy się nie zawieść i mam nadzieję, że wspólnie wykształcimy absolwentów na miarę naszego miasta Gdańska – dodała dyrektor Elżbieta Januszewska. Naukę w nowej klasie uczniowie powinni zacząć już od września. "

Ciekawe czy znajda odpowiednią liczbę kandydatow

Artykuł
Najlepszy komentarz    
androgenius • 2015-03-26, 16:19
będą łazić na przerwie i "50 zł za siedzenie na parapecie"
Jak dobrze wiemy alkohol nie jest dla wszystkich i czasami jego nadużycie słono kosztuje, w tym przypadku 3000zł.
00:00
-00:34
Download
Zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich
Bezszelestny truciciel
d................0 • 2015-01-07, 21:32
Uprzedzając komentarze, to nie jest materiał własny. Znaleziony w necie

To się zdarzyło parę lat temu jak byłem w liceum. Poprzedniego dnia wieczorem zamówiliśmy chińczyka do domu, smakowało dobrze, ale następnego dnia obudziłem się z bólem brzucha. Jednak mimo tej niedogodności poszedłem do szkoły.

Po nieco ponad 20 minutach lekcji poczułem budujące się we mnie uczucie na pograniczu potrzeby wypuszczenia gazów, a potrzeby zrobienia kupy. Uznałem że doczekam do przerwy, tylko trochę sobie ulżę. Dyskretnie się przechyliłem i wypuściłem bezszelestnego truciciela.

Smród okazał się powalający. Wkrótce usłyszałem szepty “o jezu”, “co za smród” i wzajemne oskarżenia. Świadom starożytnej zasady “kto czuje ten produkuje” odczekałem chwilę, ale fetor był taki silny, że chcąc nie chcąc musiałem się przyłączyć do narzekań.

Mimo, że potrzeba odwiedzenia ubikacji była już bardzo silna, to w tym momencie nie mogłem już wyjść, gdyż byłoby to jawne przyznanie się do winy. Cierpiałem w milczeniu. Ale że i tak już śmierdziało w całej klasie, to kolejne porcje gazów uwalniałem bez skrupułów, choć z dużą ostrożnością, aby się nie posrać.

Wkrótce prawie wszyscy w klasie siedzieli z bluzami i koszulami ponaciąganymi na nosy. Ktoś nawet włożył głowę do plecaka. Nauczycielka kazała otworzyć okna i drzwi, ale nie przyniosło to szczególnego rezultatu. Nie mogło, bo przecież produkcja trwała cały czas. W końcu matematyczka się poddała, zakończyła lekcję 10 minut przed czasem i wyszła. W takich warunkach i tak nikt nie mógł się skoncentrować.

Tak oto wykurzyłem nauczycielkę z klasy. Było to chyba moje największe osiągnięcie z liceum, ale niestety dotąd nikomu nie mogłem się pochwalić.
Najlepszy komentarz    
r................u • 2015-01-07, 21:40
Hehhehee! Mistrz! Uśmiałem się. PIWO.
Piwko pod altanką
uisask • 2014-07-30, 21:52
Jak co wtorek, w godzinach późno wieczornych, siedziałem razem z kumplem Markiem i jego dziewczyną - Justyną, pod altanką, na Raciborskiej. To była nasza stara miejscówka ze szkolnych lat. Piliśmy piwko i rozmawialiśmy o wspólnym spotkaniu, które miało być za tydzień i, którego to byliśmy organizatorami. Skrzyknęliśmy znajomych z licealnych lat i mieliśmy powspominać razem stare czasy.
Kończąc czteropak, zauważyłem, że kończy nam się towar. Trochę mnie to przygnębiło, bo miałem ochotę na więcej, ale mówi się trudno. Rozmawialiśmy dalej i spoglądaliśmy na przejeżdżające auta, na obwodnicy. Dalej gawędząc, zobaczyliśmy czteroosobową grupkę, która powoli się do nas zbliżała. Trójka napakowanych dresów, w tym jeden łysy, i gruby chyba "szef" i jego koleżanka, cała w tatuażach, paląca papierosa. Gdy podeszli pod altankę, zauważyłem, że niosą skrzynkę browarów. Zaczęli się na nas gapić, nastąpiła taka wymiana spojrzeń, k🤬a, jak w filmie. Czułem się trochę dziwnie, chciałem się zaraz zwijać, nie chciałem kłopotów. Ci jak gdyby nigdy nic, zbadali sytuację i się do nas dosiedli, tzn. Ich koleżanka się do nas dosiadła (siadła koło mnie), bo dla nich już nie starczyło miejsca. Nie paliłem papierosów i już zaczęło mnie wk🤬iać to, że ona siedzi koło mnie i mi k🤬a chucha w twarz! Chciałem już iść, gdy nagle łysy gruby, rzucił do mnie:
-Te, k🤬a! Brodacz (Mam brodę, dosyć siwą), Tobie to się chyba pory roku pop🤬liły! Nie dotykaj mojej laski! K🤬a, widziałem! Zbieraj kolegę, tą (celowy błąd) dziunię i wyp🤬alać mi stąd!
Podszedł do mnie, z rozłożonymi rękoma, jakby miał wrzody pod pachami. W ogóle jej nie dotknąłem, a gruby szukał tylko i wyłącznie zaczepki. Normalnie pewnie bym ustąpił i poszedł, ale wypite wcześniej piwa, dodały mi odwagi. Rzuciłem:
-Ty, gruby. Przychodzisz tutaj z jakimiś najduchami i swoją laską, która k🤬a, chucha mi w twarz dymem z papierosów. Lepiej podaj mi browara i nie p🤬l!
To z tym browarem rzuciłem, żeby odwrócić jego uwagę, element zaskoczenia. C🤬j wie. Szybko wstałem i plunąłem mu w twarz. Jego lasce, która mnie wk🤬iła, zaj🤬em "młotka" w głowę. Ta wypuściła papierosa i wyj🤬a orła przez ławeczkę. Czułem na sobie spojrzenia Marka i Justyny. Byli zaskoczeni, z resztą k🤬a! Gruby chyba też! Wszystko działo się dosyć szybko i gruby skinął na swoich koleżków, a Ci rzucili mu nóż. K🤬a! Byłem w dupie, to nie były żarty. Przestraszyłem się, bo gruby na mnie ruszył z tym nożem. Wtem! Marek wstał i zasłonił mnie własnym ciałem. Gruby ugodził go prosto w serce, umarł na miejscu. To był piękny moment w naszej przyjaźni, zrozumiałem, że Marek był spoko. Justynie trochę zaczęło odp🤬lać, bo zaczęła szlochać i trząść Markiem. Krzyczała coś, żeby wstawał. Nie wstał, bo nie żył. Wziąłem Justynę za bety i jebnąłem solidnego liścia w ryj. Chyba zrobiłem to dosyć mocno, bo zemdlała, ale przynajmniej był spokój.
Gruby przeprosił mnie za całe zamieszanie i zaprosił do stolika. Usadziłem Mareczka koło siebie i z grubym, i jego kolegami piliśmy do rana. Tylko Marka trochę szkoda, bo za tydzień miało być spotkanie.

Opowieść fikcyjna.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz    
s................y • 2014-07-30, 22:13
K🤬a człowieku pisz od razu na samym początku, że to jest trefna lipa to przynajmniej nikt nie będzie marnował czasu na czytanie takiego chłamu.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 12 miesięcy. 6,50 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem