#muzułmanie
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Przedstawię wam trochę faktów o Tatarach, którzy cały czas zamieszkują tereny Rzeczypospolitej.
Początki osadnictwa tatarskiego sięgają XIV w., czasów panowania wielkiego księcia litewskiego księcia Witolda (1392-1430). Osadnictwo tatarskie od swych początków miało charakter wojskowy. Pierwsze osady powstawały w pobliżu ośrodków miejskich, niedaleko granicy z Zakonem Krzyżackim, co umożliwiało szybką mobilizację, oraz obronę miast i dróg przed Krzyżakami. Odegrali oni też kluczową rolę w Bitwie pod Grunwaldem, kiedy to pozorowany odwrót jazdy litewsko-tatarskiej doprowadził do rozbicia szyku armii krzyżackiej.
W latach 30. XV w. emigracja tatarska przeżywała swoje apogeum. Tatarzy osiedlani byli w okolicach Trok, Wilna, Kowna, Lidy, Krewy, Nowogródka i Grodna. Osadnictwo zwiększali tatarscy jeńcy wojenni, którzy przez kolejnych władców osadzani byli we wsiach tatarskich na Litwie. Ostatnie grupy emigrantów politycznych z Tatarszczyzny przybyły do Wielkiego Księstwa na początku XVI wieku.
Warto tutaj powiedzieć, że Tatarzy hospodarscy (pochodzący z arystokracji tatarskiej) uzyskiwali herby i nadania ziemskie za służbę wojskową, oczywiście oprócz nich przybywali też Tatarzy którzy parali się typowo rolnictwem i tacy też przywileje na ziemiach polskich utrzymywali. Mieli oni zapewnioną swobodę wyznania. Tutaj przykładowy tatarski herb.
Okres XVI wieku to czas kiedy Tatarzy uzyskiwali przywileje, tracili je, by potem je na powrót odzyskać.W czasach ostatniego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Tatarzy kolejny raz dali dowód swej gotowości do poświęceń dla dobra RP przez wzięcie udziału w konfederacji barskiej. W wojnie w 1792 r. wzięło udział wielu Tatarów, a korpusem armii polskiej dowodził tatarski generał Józef Bielak. Warto też w tym momencie powiedzieć, że nazwa ułan wywodzi się z języka Tatarów polskich, którzy mieszkali w granicach I Rzeczypospolitej. Jazda z tradycjami ułańskimi wywodzi się od Mongołów i Tatarów, u których oghłan albo ułan oznaczał młodzieńca, junaka. Podczas tworzenia się legionów polskich we Włoszech oddziały tatarskie miały w swojej fladze orzełka z małym półksiężycem, niestety nie mogłem nigdzie tego znaleźć w internecie by się z wami podzielić. Tatarzy brali też udział we wszystkich powstaniach narodowych, nie ominęła ich niestety rusyfikacja która spowodowała, że ich liczba znacznie zmalała.
W 1919 roku powstał Pułk Jazdy Tatarskiej im. Mustafy Achmatowicza
Tworzenie rozpoczęto w styczniu 1919. Żołnierzami pułku byli przede wszystkim polscy Tatarzy. Służyli w nim też muzułmanie innych narodowości m.in. Azerowie. Ostatecznie w lipcu 1919 roku sformowano trzy szwadrony liniowe, szwadron karabinów maszynowych i dywizjon techniczny. 3 lutego 1920 roku rozkazem naczelnika Józefa Piłsudskiego nadano jednostce nazwę Tatarski Pułk Ułanów imienia Mustafy Achmatowicza.
Pułk walczył początkowo z wojskami niemieckimi w rejonie Grodna, następnie został przerzucony na Polesie. Później brał udział w wyprawie kijowskiej i wkraczał do Kijowa. Osłaniał w walkach odwrotowych wojska polskie w rejonie Horynia nad Styrem. W wyniku tych walk pułk poniósł duże straty, pozostało tylko 86 ułanów. W Płocku doszło do odtworzenia pułku, który wziął jeszcze udział w walkach w rejonie Wyszogrodu i Dobrzynia w 1920 roku. 10 września 1920 roku pułk rozwiązano.
Obecnie na terenie Rzeczypospolitej żyje 1916 Tatarów, według ostatniego spisu ludności.
Co tu robi zdjęcie Arłukowicza? Cóż, Arłukowicz jest właśnie typowym tatarskim nazwiskiem. Jako ciekawostkę mogę jeszcze dodać, zwrot Muślimowie, który obecnie ma zabarwienie mówiąc delikatnie negatywny pochodzi ze staropolszczyzny i są to Tatarzy pochodzenia litewskiego.
Materiał własny, dlatego tak mało i chuj*wo zrobiony, ale może kogoś to zainteresuje
Regis:"(...)W niektórych społecznościach kobiety przez kilka dni w miesiącu uważa się za nieczyste i izoluje...
Cahir: Chyba wśród dzikich"
Nie, wcale nie chodzi o ciapatych xd
-Wiem. - odpowiedział - Dlaczego nie mogą uszanować naszej kultury i żyć z nami w pokoju?
-Też mnie to zastanawia... Jak sądzisz, napis 'Mahomet to pedofil' będzie lepiej wyglądać na zielono czy czerwono?
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Wiem, że poruszanie tego tematu nie należy do najbezpieczniejszych, jednak należy o tym mówić. Jak możemy zaobserwować na arenie europejskiej, co raz więcej państw ma problem z tak zwaną “islamizacją". Ciężko zrozumieć ten fakt, dopóki nie spojrzymy na system, który tak bardzo zachęca muzułmanów do przyjazdu tutaj. Przykładem może posłużyć Wielka Brytania. Rząd kilka lat temu uchwalił ustawę o zasiłkach dla każdego obywatela ich Państwa. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie jedna, na pozór mała luka w prawie. Na przestrzeni ostatnich lat do Anglii zaczęła napływać ogromna ilość muzułmanów. Aktualnie wynosi ona 1/3 ludności w Londynie! Nawet to można zrozumieć, jednak zaczęli oni opanowywać ulice i to w stopniu niepokojącym. Ludzie boją się iść z alkoholem, chodzić po zmierzchu, a nawet wychodzić z domu! Brzmi to absurdalnie, jednak protesty i manifestacje wyznawców islamu mocno naruszają strukturę kraju.
Najważniejsze pytanie jakie powinniśmy sobie postawić to: czy jesteśmy ksenofobami? Większość odpowie, że nie i może mieć rację. Spora część Polaków nie ma problemu z napływem obcych kultur do naszej Ojczyzny. Tolerują zachowania “tych innych", obrzędy oraz kulturę. Też nie mam nic przeciwko przyjaznym obcokrajowcom. Tutaj podkreślę: PRZYJAZNYM. Nie może być tak, że kraj, który otwiera się na obce kultury, pomaga im, gwarantuje lepsze życie i wyższe standardy, jednocześnie cierpi przez manifestacje. Owszem - nie jest to jeszcze nasz problem ale wystarczy spojrzeć co się dzieje w zachodniej części Europy. Należy rozróżniać kto sprzyja, a kto stara się wyrządzić krzywdę Polsce. Nie zapominajmy, że w naszej Ojczyźnie dominuje model rodziny 2+1, ewentualnie 2+2, kiedy w krajach Bliskiego Wschodu jest to nawet 2+8!
Kolejnym problemem mogą stać się rytuały wprowadzane do polskiego prawa. Około tygodnia temu słyszeliśmy o ustawie, która miałaby wprowadzić rytualny ubój krów, czyli zabijanie zwierząt bez wcześniejszego ogłuszenia czy też znieczulenia. Jest to drastyczna metoda, która pozwala ortodoksyjnym żydom spożywać mięso ze zwierzęcia. Na szczęście jak na razie odrzucono ustawę, co tylko daje nadzieję, że tak szybko nie będziemy mieli problemu z obrzędami, które całkowicie odstają od naszych polskich, chrześcijańskich zwyczajów.
Patrząc na to wszystko (a jest to tylko kropla w morzu problemów), łatwo przewidzieć co się stanie za 50 lat z Europą jeżeli nic się nie zmieni. Jedyne w co wierzę, to w naszą polską wytrwałość. Jak pokazuje historia od zawsze dbaliśmy o swoje interesy i nie pozwalaliśmy sobie na manipulację.
Źródło:
Blog mojego autorstwa Polish Thoughts
Taka ciekawostka, która wielu może zaszokować.
Teksty pochodzą z oficjalnego i największego fanpag'u Islamu w Polsce, nie będę dawał linków, bo jak ktoś chce to sobie znajdzie - ale to właśnie ta strona którą wielu uważa za atakującą... chrześcijan.
To co się dzieje w świecie Arabskim odsłania prawdziwą hipokryzje i arogancje ludzi którzy zapomnieli czym są prawdziwe wartości w tym krótkim życiu na Ziemi… ludzi którzy kiedyś znali lecz szybko zapomnieli czym jest prawdziwe znaczenie Islamu!
Patrząc na Egipt i cały Arabski świat, dziękuję że Islam nie jest religią Arabów i że Arabowie stanowią mniejszość wśród wszystkim Muzułmanów na świecie! Jednak ta mniejszość wysyła złą wiadomość do reszty świata, i pomaga ładować broń tym którzy walczą z Islamem i muzułmanami na całym świecie.
Świat patrzy na Was, więc to nie jest tylko Wasz problem!
Wstydźcie się Arabowie!!! Czy Wy jesteście Muzułmanami???
A w komentarzach:
Nie oceniam ogółu, ale piętnuję zjawisko o którym nie mówi się w naszych meczetach...
Ten wpis dotyczy postępowania Arabów wbrew nauce Islamu.
Arabowie to tylko 20% wszystkich muzułmanów na świecie
Biorąc pod uwagę że całkiem sporo Muzułmanów jest w Azji - głównie w Rosji ale nie tylko, a także w niearabskiej części Afryki - to te dane o 20% nie muszą być wcale wzięte z kosmosu.
Sam tekst rzuca ciekawe światło wobec podejścia tych normalniejszych do radykałów i terrorystów. Wstawiam bo wielu uważa że każdy Muzułmanin chciałby zabijać niewiernych.
Część pewnie tak, głównie na bliskim wschodzie - ale nie należy wrzucać wszystkich do jednego wora z mordercami i gwałcicielami. Jak widać sami Muzułmanie [przynajmniej Ci w Polsce] są negatywnie nastawieni do tych samych zachowań co choćby... narodowcy. Sam byłem tym zaszokowany.
Pozdrawiam.
Tekst nie ma na celu obrażania niczyich poglądów i wartości. Nie ma też na celu propagowania żadnych ideologii - w tym religijnych. Ma tylko i wyłącznie pokazanie czegoś czego 99% ludzi nie wie.
Dwa problemy, wzajemnie się rozwiązujące!
Suder miał zostać porwany z biura prasowego opozycji w Sarakib. Pobity został działacz syryjski Manhal Barisz, skradziono komputery i pieniądze - podali aktywiści, na których powołuje się agencja Reuters.
Agencja fotograficzna Studio Melon potwierdziła agencji Reuters, że Suder przebywał sam w Syrii i pracował m.in. dla niej.
- Do porwania najprawdopodobniej doszło dzisiaj, bo jeszcze wczoraj miałam z nim kontakt mailowy. Trudno cokolwiek powiedzieć więcej. W tej chwili kontaktujemy się z MSZ i Polską Akcją Humanitarną, żeby zebrać więcej informacji. Marcin jest fotoreporterem wojennym i był prawdopodobnie w tym rejonie, gdzie doszło do porwania - powiedziała Paulina Okońska, narzeczona Sudera, również związana ze Studiem Melon.
Dodała, że Marcin Suder jest w Syrii od końca pierwszego tygodnia lipca, skąd jako freelancer przesyłał zdjęcia.
Sarakib jest kontrolowane przez syryjskich rebeliantów. Reuters przypomina, że w łonie opozycji dochodzi do starć między umiarkowanymi a radykalnymi siłami islamskimi.
Według Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ) Syria jest najbardziej niebezpiecznym miejscem dla dziennikarzy na świecie. Z jego danych wynika, że w 2012 roku co najmniej 39 dziennikarzy zginęło, a 21 zostało porwanych zarówno przez rebeliantów, jak i siły rządowe. Większość porwanych dziennikarzy zostało uwolnionych.
Ps. Mam nadzieje, że ta historia nie skończy się tak tragicznie jak w przypadku Piotra Stańczaka
Źródło: fakty.interia.pl/swiat/news-polski-dziennikarz-zakladnikiem-islamistow...
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów