18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (2) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Szukaj Forum Odznaki Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:36
📌 Konflikt izrealsko-arabski (tylko materiały z opisem) - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:01

#plaga

Cygański tabor
białywęgorz • 2014-08-25, 12:48
Witam, już gdzieś w jednym z komentarzy pisałem, że do wsi wprowadziła się jakaś cygańska grupa. Wszystko pięknie, ale pewne było to, że coś się w końcu wydarzy.
.
.
.
Niniejszym oznajmiam, że owczarek niemiecki leczy cygaństwo błyskawicznie. Cygan pogubił klapki jak spierdalał... Jeszcze nigdy w życiu nie widziałem tak pięknej sytuacji. Nawet się baran do tabliczki na płocie nie stosuje
Najlepszy komentarz (119 piw)
nowynick • 2014-08-25, 14:28
miałem kiedyś psa (średniego kundla ze schroniska). Pies jak pies, to dziury kopał, to zżuł jakiś kapeć, nieposłuszne bydle było jak rzadko które a i wyględny to też za chuj nie był... Pewnego dnia kiedy w domu była tylko moja matka ktoś zapukał do drzwi, jako, że sąsiedzi wpadali non stop matka otworzyła drzwi nie patrząc w judasza, a na progu stał jakiś cygan (mieszkałem wtedy w Raszynie pod Warszawą nigdy tam tego nie było, więc zaskoczenie tym większe), który zaczął o czymś tam mówić. Pies wyczuł zapewne strach mojej matki, bo rzucił się momentalnie, zdrowo haratając uciekającemu cyganowi nogę. Wezwana przez cygana policja jeszcze go opierdoliła za wkraczanie na czyjąś posesję, a pies miał dożywotnio michę pełną żarcia i zapewniony kąt w domu zamiast budy...
Gazeta wrocławska pisze :
Cytat:

Przez wrocławski Rynek nie sposób przejść nie będąc zaczepionym przez żebrzących Cyganów. - To prawdziwa plaga. Tak wielu ich tu jeszcze nie było. Wyzywają, plują, oblewają kelnerów i klientów ogródków letnich jakimiś dziwnymi płynami - wylicza Sławomir Onufrejów, właściciel dwóch restauracji na wrocławskim Rynku.
Cyganie zaczepiają wrocławian i turystów na różne sposoby. Jedni starają się wcisnąć zwiędłe kwiatki (za odpowiednią opłatą), inni próbują wzbudzić litość karteczką z informacją o chorobie dziecka, a jeszcze inni nachalnie zaczepiają gości restauracyjnych ogródków. - To prawdziwa zmora - mówi Onufrejów. - Gdy wchodzą do ogródka i atakują moich gości, obsługa stara się reagować. Wtedy moi pracownicy są opluwani, wyzywani. A zdarza się też, że oblewani jakimś płynem z butelki. Ręce opadają - skarży się restaurator. Dziś w południe w jednym tylko momencie na Rynku naliczyliśmy łącznie dwunastu żebrzących Cyganów. Nie licząc zespołu, która tradycyjnie już przygrywa wędrując od ogródka do ogródka. Andrzej Dobek, właściciel trzech lokali gastronomicznych i szef stowarzyszenia Nasz Rynek, które zrzesza restauratorów z centrum Wrocławia, rozkłada ręce. - Nie wiemy już, jak sobie z nimi radzić. Są nachalni, a czasami bardzo agresywni. Nie tylko wobec obsługi, ale i gości. Nie da się prowadzić normalnego biznesu w takich warunkach - denerwuje się Dobek. - Jak to możliwe, że ponoć na Rynku jest jakimś parkiem kulturowym. Mandaty dostają Polacy którzy roznoszą ulotki, a Cyganie bezkarnie mogą żebrać i atakować ludzi - zżyma się. Straż miejska wie o problemie żebrzących Cyganów. Jednak przyznaje, że niewiele może zrobić. - Możemy karać ich mandatami, ale nawet gdy opuszczą Rynek, to zaraz wracają z powrotem - mówi Sławomir Chełchowski, rzecznik prasowy straży miejskiej. Oburzeni zachowaniem Cyganów są też mieszkańcy. - Zawsze myślałem, że to taki żart... A jednak nie. Jadłem obiad w ogródku, gdy podeszła Cyganka wsadziła w talerz palca i zapytała, czy będę to jadł - mówi Arkadiusz Młynarczyk, wrocławianin. - Uważam, problem Cyganów powinno się jakoś rozwiązać i to szybko, zanim do Wrocławia przyjadą turyści. Wtedy będzie obciach - dodaje.



To kurwa nie może być prawdą
się w grobie przewraca
Najlepszy komentarz (53 piw)
mrlewy • 2014-05-22, 22:55
Byłem na początku maja we Wrocławiu. Siedzę sobie z koleżanką pod parasolem na Starym Rynku właśnie, jemy jakiegoś tam fast-fooda i podchodzą dwie cyganki, młode - 18 lat na pewno nie miały (chyba, żeby ich wiek zsumować ) i lecą z tekstami, że jedzenie kupić, pieniądze dać, bo dzieci, bo głodne i w ogóle. Odpowiedzieliśmy, że nie mamy bo mieliśmy odliczone (chuj z tym, że w portfelu miałem prawie 100zł - a co! Stać mnie :krejzi). W odpowiedzi usłyszeliśmy: "Ta, Wy Polaki nie macie" i potem jeszcze jakieś miłe teksty pod naszym adresem. Chciałem im się jakość odszczeknąć, ale autentycznie mnie zatkało - nie wiedziałem co powiedzieć, bo w życiu bym się nie spodziewał usłyszeć czegoś takiego od, hmm... 15-latki?

Po wszystkim poszły do restauracji/fast-foodu (jak zwał, tak zwał) obok i dalej, biedne i głodne cyganki, żebrały. Co za ścierwo
Gra Plague Inc. polega na stworzeniu własnego unikalnego wirusa, z bazy nam dostępnych 7-miu + 2 dodatkowe ( w tym apokalipsa zombie ) i poprowadzenie go do zwycięskiej infekcji całej populacji na planecie i zabicie każdego na swojej drodze, zanim zostanie wynaleziona szczepionka.


Przyjemna innowacja dla posiadaczy androidów, prawda?
Jednak na pomoc PCtowcom przychodzi BlueStacks.
Wystarczy zainstalować BlueStacks, pobrać sobie darmową wersję, bądź spiraconą i odblokowaną (jak kto woli).
Format pliku oczywiście musi być .apk a tutaj -
KLIK opis jak zainstalować aplikację w BlueStacks i cieszyć się androidem na PC i zabijaniem ludzi z różnymi efektami ubocznymi

Angielski wymagany.

Mój pierwszy temat, więc proszę o "delikatne" opinie
Najlepszy komentarz (28 piw)
Pan_Marszałek • 2013-06-29, 12:00
Zagłada była pewna
Plaga myszy w Australii
canon44 • 2013-03-08, 12:27
Niezrównoważony ekosystem - brak naturalnych wrogów, dużo szamy i biegające w dziesiątkach tysiący efekty tej sytuacji ;p
Najlepszy komentarz (20 piw)
BongMan • 2013-03-08, 12:34
Łapać żywe i do Afryki wysyłać. Tam się rozmnożą i problem głodu rozwiązany.
Deszcz pająków w Brazylii
CurvixMax • 2013-02-09, 11:18
Jeśli cierpicie na arachnofobię powinniście w najbliższym czasie unikać miejscowości Santo Antonio de Plantina w brazylijskim stanie Paraná. Ostatnio doszło tam do prawdziwej plagi pająków - w dziesiątkach tysięcy zwieszają się one na pajęczynach z linii energetycznych, drzew i innych wysokich obiektów.



Najlepszy komentarz (58 piw)
wysokogatunkowy • 2013-02-09, 11:33
Gnębiący nas latem komar to wyrachowany sukinsyn - nie da się zaprzeczyć. Jednak ten mały 'bzykacz', odpowiedzialny za nieprzespane noce i swędzące bąble, w rzeczywistości mógłby nieśmiało pucować trzewiki robactwu, którego faktycznie ludzie powinni się bać.

Nr 1. Szarańcza (Locusta migratoria)
Pojedynczy przedstawiciel tej owadziej plagi nie zrobi człowiekowi krzywdy. Nawet jeśli wyjątkowo rozwścieczony owad zdecyduje się wgryźć w naszą skórę, to raczej większego wrażenia na nikim to nie zrobi. Za to składająca się z milionów szkodników szarańcza wataha spowoduje, że sczeźniesz z głodu.


Plaga przemieszcza się bardzo szybko i błyskawicznie pałaszuje ogromne połacie pól uprawnych. Obecnie rzadziej odnotowuje się ataki szarańczy, aczkolwiek w krajach wolniej rozwijających się niezapowiedziana wizyta tych owadzich bandytów równoznaczna jest z ogromną klęską gospodarczą.



Nr 2. Wałęsak brazylijski (Phoneutria nigriventer)
A oto ośmionogi rekordzista, który może pochwalić się swoją obecnością w Księdze Rekordów Guinnessa jako najbardziej jadowity pająk na świecie. Zwierz ten żyje w tropikalnych zakątkach obu Ameryk i spotkanie z nim najczęściej kończy się dla ofiary dość dramatycznymi konsekwencjami. Zanim człowiek wyzionie ducha, może spodziewać się silnego bólu, częściowego paraliżu ciała, fali zimna i potu oraz nieregularnego bicia serca.


Mimo to szczególnie mężczyźni potrafią wałęsakowi wybaczyć jego drapieżną naturę - z jadu tego pająka wydobywa się toksynę Tx2-6, której efektem ubocznym jest... efektowna erekcja. Obecnie trwają badania nad wykorzystaniem tego „dobrodziejstwa” w leczeniu osób cierpiących na dysfunkcję kuśki.

Nr. 3 Dermatobia hominis ( Tropikalna muszyca skóry)

Kolejne przyjemne żyjątko zamieszkujące dziewicze rejony Ameryk to mucha, a konkretnie larwa tego owada. Kiedy Dermatobia hominis uzna, że najwyższy czas na reprodukcję, udaje się na poszukiwania komarzycy, do której przyczepia ładunek jaj. Komarzyca przekazuje je ssakom, na których żeruje. Larwa rozwija się w ciele ofiary żywiąc się jej tkankami. Właściwie to larwie jest obojętne, gdzie rezyduje - byleby było jej ciepło i dało się coś przekąsić. I tak też może zadomowić się tuż pod naszą skórą, ale także jakimś cudem może uplasować się w mózgu noworodków, gdzie dostaje się przez ciemiączko i nierozwinięte połączenia pomiędzy kośćmi czaszki


Nr 4. Triatominae - "całujący pluskwiak"
Występujący w Południowej i Centralnej Ameryce pluskwiak swój przydomek zawdzięcza charakterystycznemu aparatowi ssącemu. Ugryzienie jest dość bolesne, jednak to nie dyskomfort związany z ukąszeniem jest niepokojący. Owad ten jest jednym z głównych roznosicieli choroby Chagasa. To przewlekła, wyniszczająca infekcja, która nierzadko kończy się śmiercią ofiary. Pierwsze symptomy to niewielkie zaczerwienienie skóry, a do ostatnich zaliczają się poważne uszkodzenia narządów wewnętrznych, w tym mięśnia sercowego i jelit.


Nr 5. Paraponera clavata - "mrówka-pocisk"
Mrówka ta żyje w Ameryce Południowej i często nazywana jest "mrówką 24-godzinną". Tyle bowiem trwa działanie jadu tego owada. Po takim czasie na skórze ofiary pojawiają się białe krosty. Często można też spotkać się z nazwą "mrówka-pocisk". Otóż ból, który towarzyszy ukąszeniu Paraponera clavata porównywalny jest z bólem, który towarzyszy postrzałowi z broni palnej. Człowiek, który miał nieprzyjemność bycia ugryzionym przez tę mrówkę zapamięta kolejną dobę jako najgorszy okres w swoim życiu...


Nr 6. Szerszeń azjatycki (Vespa mandarinia)
Długość ciała wynosi od 2,5 do 4,5 cm (królowe) rozpiętość skrzydeł sięga 7,6 cm
Jeśli użądlenie osy uważasz za bolesne, to wyobraź sobie jak nieprzyjemne musi być spotkanie z żądłem owada, który znany jest jako "największa osa świata". Jad tego szerszenia zawiera osiem różnych związków chemicznych. Niektóre z nich odpowiedzialne są za niszczenie tkanek użądlonej skóry, a inne wydzielają feromony, które ściągają do ofiary kolejną grupę zaalarmowanych szerszeni. Rocznie w wyniku ukąszeń tego owada ginie od 40 do 80 osób.


Nr 7. Pchła szczurza (Xsenopsylla cheopis)
Zwana również pchłą szczurzą tropikalną lub pchłą dżumową.
Samiec osiąga wielkość 1,4 – 2,0 mm długości, samica jest większa i mierzy 2,1 – 3 mm długości

Mimo że pchła ta pochodzi z Indii, ma naturę wędrowniczki i prawdziwego obieżyświata. Za środek transportu służą jej portowe szczury, które z kolei podróżują statkami. Czym zasłynęła ta nie większa niż główka od szpilki istotka? Ano tym, że w XIV wieku była jednym z głównych importerów bakterii Yersinia pestis(Dżuma), która to wycięła w pień znaczną część populacji Europy - tzw. Czarna Śmierć pozbawiła życia ok. 100 milionów mieszkańców naszego kontynentu. Zaraza nie została tak łatwo opanowana i powracała falami przez kolejnych kilka wieków.


Z tego miejsca chcemy wyrazić nasz szacunek i trwogę przed tym dwumilimetrowym geniuszem zła, który zdziesiątkował ludzi.


Mam nadzieje, że się spodoba.
Jak co zrobię jeszcze artykuł o najstraszniejszych epidemiach w historii.

Źródło: JM
Najlepszy komentarz (85 piw)
kolosialdo • 2013-02-01, 16:50
Nr 8



Największy szkodnik Polski.
Masterton - Wojownicy Nocy
BongMan • 2012-07-31, 14:16
Seria pięciu książek łączących cechy horroru i fantastyki. Dla tych, którzy nie znają serii, pobieżny opis każdej części:

Wojownicy nocy
Cytat:

„Wojownicy nocy” to wstrząsająca wyprawa w krainę nocnych koszmarów. Gil, Susan i Henry dziwnym zbiegiem okoliczności spotkali się na plaży nad Pacyfikiem, gdzie znaleźli brutalnie okaleczone ciało młodej, pięknej kobiety. W ciągu kilku dni policja otrzymuje doniesienia o innych kobietach zmarłych w tragicznych okolicznościach. Łączy je jedno – rozpruty brzuch, w których kłębią się węgorze. Wkrótce okazuje się, iż spotkanie trojga obcych sobie osób wcale nie było przypadkiem – są wybrani, tylko oni mogą pokonać zło, które z koszmarnych snów wychodzi na świat.



Śmiertelne sny

Cytat:

Nocna mara pojawiająca się w snach Johna Woodsa i jego syna Lenny ego jest nie tylko przerażająca – jest także całkowicie realistyczna. Pożądając ludzkiej krwi, przekracza granice między snem a jawą i morduje z niezwykłym okrucieństwem. Policja podejrzewa Lenny ego o współudział w zbrodniach. Tymczasem liczba ofiar stale się powiększa. Tylko Wojownicy Nocy są w stanie pokonać straszliwego demona – o ile on nie odnajdzie ich pierwszy i nie zabije – śpiących, bezbronnych, pozbawionych swojej mocy…



Nocna plaga

Cytat:

Pięcioro Wojowników Nocy, podobnie jak ich przodkowie kilkaset lat wcześniej, musi zmierzyć się z wcielonym złem, Isabel Gowdie, przebudzoną służebnicą szatana. Potężna wiedźma, korzystając z usług Nosicieli, rozprzestrzenia złowieszczą Nocną Plagę, która zagrozi wkrótce wszystkim ludziom. Wojownicy Nocy mają mało czasu, tym bardziej że dwoje z nich również zostało zarażonych tą potworną chorobą…



Powrót Wojowników Nocy

Cytat:

W klinice położniczej w Louisville noworodki zapadają na tajemniczą chorobę. Nieustający płacz i brak snu skazują je na powolną śmierć z wycieńczenia. Do dziennikarki Sashy Smith zwraca się jedna z matek - synek we śnie powiedział jej, że ktoś ukradł mu sny... Siły, które sprzymierzyły się przeciwko światu, są tym razem wyjątkowo krwiożercze. Ludzie, planety, galaktyki - wszystko zniknie. Wszechświat zostanie zastąpiony przez chaos. Jedynie Sasha wraz z towarzyszami może podjąć walkę z siłami ciemności - jest bowiem Wojownikiem Nocy, obdarzonym zdolnością poruszania się po snach...



Dziewiąty koszmar

Cytat:

Hotel Griffin House w Cleveland staje się miejscem przerażających wydarzeń - jak z sennych koszmarów. Pokoje w jednej chwili zmieniają wygląd, pojawiają się w nich ofiary morderstw, telewizory nagle ukazują sceny zabójstw, a gości atakuje tajemnicza postać o twarzy klauna. To dzieło seryjnego zabójcy, iluzjonisty Gordona Veitcha, i sprzymierzonego z nim brata Albrechta, dwunastowiecznego upadłego mnicha, za cudzołóstwo ukaranego obcięciem rąk i nóg. Albrecht mści się za doznane krzywdy, próbując sprowadzić świat do poziomu specyficznego gabinetu osobliwości. Utworzony przez niego Wędrowny Cyrk i Gabinet Osobliwości pełen jest wszelkiej maści dziwolągów - karłów, osobników pozbawionych kończyn lub chirurgicznie przerobionych, z kilkoma rękami lub łapami zamiast nóg, czy przeszczepionymi mordami zwierząt. Skuteczną walkę z Albrechtem, dzięki swoim nadzwyczajnym talentom, mogą podjąć jedynie Wojownicy Nocy. Aby powstrzymać złamanie papieskiej klątwy i powrót mnicha do świata realnego, muszą przeniknąć do jego snu...



Co sądzicie o tej serii, o poszczególnych częściach, o pojedynczych bohaterach i o stworzonym przez Mastertona świecie snów?

Czy też wydaje wam się, że główny motyw z wnikaniem do snów z filmu "Incepcja' był inspirowany "Wojownikami Nocy"?
kilka myszek
kaiel • 2012-06-20, 20:27
raczej pierdyliard
Najlepszy komentarz (92 piw)
Rafal1757 • 2012-06-20, 21:06

Kiler nadchodzi !