#podatek
Zrzutka na serwery i rozwój serwisu
Witaj użytkowniku sadistic.pl,Od czasu naszej pierwszej zrzutki minęło już ponad 7 miesięcy i środki, które na niej pozyskaliśmy wykorzystaliśmy na wymianę i utrzymanie serwerów. Niestety sytaucja związana z niewystarczającą ilością reklam do pokrycia kosztów działania serwisu nie uległa poprawie i w tej chwili możemy się utrzymać przy życiu wyłącznie z wpłat użytkowników.
Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Małe niezależne sklepy, korzystające ze wspólnej marki handlowej i zrzeszone w ramach sieci handlowej mogą być obciążone podatkiem od sprzedaży detalicznej.
Przy zaproponowanej w projekcie konstrukcji podatku, małe niezależne sklepy, korzystające ze wspólnej marki handlowej, zrzeszone w ramach sieci handlowej, mogą być zobligowane - po zsumowaniu przychodów wszystkich uczestników sieci - do zapłacenia podatku według skali nie niższej niż wielkie zagraniczne sieci handlowe, podano w opinii Ministerstwa Rozwoju, podpisanej przez wicepremiera.
[...]
"Ocena skutków regulacji nie zawiera także żadnych informacji o wydatkach budżetu państwa, związanych z nowymi obowiązkami administracji podatkowej" - podsumował Morawiecki.
Cały artykuł pb.pl/4422574,96666,morawiecki-ustawa-o-podatku-od-sprzedazy-detaliczn...
„Solidarność” i mali oraz średni przedsiębiorcy zrzeszeni w sieci „Lewiatan” protestują przeciwko nowemu podatkowi, który chce wprowadzić rząd Prawa i Sprawiedliwości. Według protestujących rozwiązanie obozu władzy doprowadzi do zwolnienia tysięcy osób.
– Wejście w życie ustawy o obecnym kształcie będzie zabójcze dla polskiego handlu, a zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw handlowych – przekonują w liście do premier Szydło, mali i średni przedsiębiorcy.
Jak zauważają dalej w swoim liście, podczas kampanii wyborczej Prawo i Sprawiedliwość zapewniało o tym, że wprowadzane nowe podatki będą miały za zadanie przede wszystkim ochronę polskich przedsiębiorstw i uniemożliwienie transferu zysków za granicę przez zewnętrzne sieci handlowe, tak by płaciły należne podatki w Polsce.
– Tymczasem, zamiast zapowiadanej ustawy o sieciach wielkopowierzchniowych mamy do czynienia z ustawą, która największy ciężar nakłada na polskie sieci franczyzowe, zrzeszające małe i średnie przedsiębiorstwa handlowe – wskazują polscy przedsiębiorcy.
Jak przekonują polscy handlowcy, wprowadzenie rozwiązania Prawa i Sprawiedliwości w życie oprócz zniszczenia polskiego handlu, doprowadzi przede wszystkim do zwolnień dziesiątek tysięcy polskich pracowników, którzy mają na utrzymaniu całe rodziny.
W podobnym tonie do nowego podatku PiS odnosi się związek zawodowy Solidarność. Szef „S”, Piotr Duda, skrytykował rząd Prawa i Sprawiedliwości za rozpatrywanie projektu bez szerszych konsultacji.
– Taki tryb procedowania przeczy zapewnieniom Pani Premier o woli prowadzenia rzetelnego dialogu ze wszystkimi partnerami społecznymi – napisał Duda w liście do szefowej rządu PiS.
Z kolei jak zauważyła „Rzeczpospolita”, nowy podatek od sprzedaży detalicznej może spowodować wzrost cen mieszkań
Projekt Prawa i Sprawiedliwości zakładający wprowadzenie nowego podatku od sprzedaży detalicznej (początkowo miał dotyczyć jedynie sklepów wielkopowierzchniowych) wzbudza wiele kontrowersji. Według obliczeń obozu władzy podatek ten przyniesie nawet 2 mld złotych zyska dla budżetu państwa.
pikio.pl/solidarnosc-i-mali-handlowcy-protestuja-przeciwko-podatkowi-o...
Co za tym idzie... szacuje się, że ceny paliw wzrosną o 4-6 groszy na litrze.
Jak widać, PiS nie musi majstrować przy akcyzie na paliwo, żeby zajebać z naszych kieszeni nawet przy zakupie paliwa.
Oczywiście, w ustawie będzie zapis zakazujący podnoszenia cen (buhahaha w ustawie o podatku bankowym, też taki zapis jest i nawet bank z udziałem państwowym swoje zrobił), ale nie ma co się oszukiwać i wiadomo jak to się skończy.
Ale mało tego... zazwyczaj w weekendy cena paliw była kilka groszy tańsza... ale teraz ustawa wymusi płacenie większego podatku w weekendy... więc zapomnijcie o tankowaniu w weekendy.
Bez cienia wątpienia PiS gorsze od PO.
Wielkie szum i larum, że zrobili skok na nasze oszczędności (prawda jest taka, że tylko od zysków z oszczędności) i narzekający mieli rację, był to swego rodzaju skok na naszą kasę, a konkretnie na nasze "procenty z lokat".
No właśnie... tylko i aż na nasze procenty z lokat.
Ale co się odwlecze to nie uciecze... 12 lat mija i niejaki Jarosław K. wykorzystując szereg marionetek, robi skok na wszystkie pieniądze, które bank "posiada" -
- czyli na całe nasze lokaty, nawet jak mało co przynoszą zysku
- na wszelkie "portfele" inwestycyjne (stabilne i agresywne), nawet jak akurat straty przynoszą
- po raz drugi zyski z naszych lokat
- nasze kredyty które wzięliśmy
- nasze raty ze spłat kredytów które wzięliśmy
- nasze pieniądze na zwykłych RORach
- na to, że pójdziesz do banku walutę sobie wymienić
Dotyczy to również aktywów w SKOKach i zakładów ubezpieczeń.
Wiem, wiem... bezpośrednio podatek płacić będzie bank, SKOK, towarzystwo ubezpieczeniowe, ale wiadomo, że nie są to instytucje charytatywne i swoje zarobić muszą, więc nic nowego, że pieniądze do banku, żeby bank zapłacił ów podatek klienci przyniosą z pocałowaniem ręki.
Czyli defacto pośrednio jest to podatek nałożony na klientów banków, SKOKów i wszystkich ubezpieczających się (tak, tak OC auta też).
Czyli całkiem uczciwie, bo docelowo do portfeli wszystkich Polaków trafią i tych biednych i tych bogatych... PiSowi udało się wybrać tak instytucje, żeby niemal każdy Polak się dołożył.
A głupi się cieszą, że banksterzy podatek zapłacą i nawet jak w zębach będą do banku z tą kasą na podatek szli to nadal będą się lamusy cieszyć.
Belka dołożył podatek - zły.
Tusk kombinował przy akcyzie (wirtualny podatek od paliwa) - zły.
Kaczyński dowali podatek dla wszystkich od leżących pieniędzy, ale wypłacany przez pośrednika - no cacany chłopak, banki aż srają ze strachu.
Nie wiem czy zauważyliście, ale żaden bank bezpośrednio nie narzeka na to... najnormalniej w świecie już podnoszą prowizję (tak niedowiarki to już się dzieję i już niektórzy płacicie ten zakamuflowany podatek ) i heja... zarobią jeszcze na debilach, którzy PiS wybrali.
Pominę już aspekty i efekty ekonomiczne opodatkowania aktywów, bo nie chodzi o ekonomię w tym wypadku.
I żeby jakiś dekiel nie wyskoczył i nie skomlał, że banki też muszą płacić podatki - bo i tacy głupi wyborcy PiSu się trafiali, co myślą, że to jest jedyny podatek jaki bank będzie płacił i że przed PiSem to banki i markety nic nie płaciły.
W projekcie mowa jest o wszystkich sklepach o powierzchni większej niż 250m.kw.
Hmmm... ile to jest 250m.kw? To nieco mniej niż kwadrat o boku 16m długości.
Tak więc podatek, obejmie nie tylko wielkopowierzchniowe hipermarkety (mające po 2000m.kw.) czy nawet supermarkety.
Podatek obejmie zatem całe mnóstwo, wcale nie tak dużych (witryny przy ulicach handlowych, praktycznie wszystkie sklepy w galieriach handlowych, osiedlowe "samy") sklepów rodzimych.
Ale dalej... ustawa obejmie "sklepy", ale także obiekty zadaszone czy pod namiotem i namiotami! Jak na dłoni widać, jak to PiS, walczy z hipermaketami. Dowalą podatek, który przede wszystkim uderzy w konsumentów (bo oni zapłacą docelowo wyższą cenę) i hurtowników (bo oni będą musieli zmniejszyć swoją marżę, żeby sklepy od nich kupowały).
Luźny temat- podatek od supermarketów.
Głośny ostatnimi czasy temat, jednak nie rozpatrywany pod kątem faktycznych zysków i strat, a raczej (jak to zwykle ma miejsce w Polsce) pod kątem emocjonalnym.
Wiele osób jest zadowolonych, że zachodnie sieci będą płaciły podatek od obrotu (lub jeszcze w innej wersji) jednak czy jest to korzystne? Czy nie uderzy to w rodzime sklepy? Czy da się tego uniknąć (moim zdaniem w dość prosty sposób).
Czyżby kolejny bubel prawny?
pikio.pl/pis-wprowadzi-nowe-podatki-dla-malych-przedsiebiorcow-projekt...
portalspozywczy.pl/handel/wiadomosci/pis-wprowadzi-podatek-od-marketow...
mises.pl/blog/2015/06/24/zielinski-jaka-jest-rentownosc-biedronki/
Odpowiedź?
"Co ty, to nigdy by się nie przyjęło, ludzie nie są tak głupi, przecież cała kasa z podatku poszłaby na festiwal."
EDIT: Przy okazji sprawdziłem, na Woodstock fundusze zbiera się przez cały rok poza finałem WOŚP i od 65 sponsorów, z których większość ma tam okazję zarobić od chuja kasy, więc im się i tak zwraca.
Nie mogę jeszcze wstawiać linków, ale cytat wyżej chyba wyjaśnia w czym rzecz. Jak chcecie całość to dodam w komentarzach.
pressmix.eu/2015/05/06/katastrofalny-podatek-katastralny-juz-za-rok-cz... Tutaj jest całość
1) mode przerzuć do PiR
2) źródło gazeta, ale na dole podam jeszcze link do innego, co by nie było, że jestem na usługach szwabów
Czy BlaBlaCar przyczynia się do przekrętów finansowych? Interpelację w tej sprawie złożył jeden z posłów PiS. Resort finansów do sprawy podchodzi ostrożnie.
W lutym poseł Zbigniew Chmielowiec skierował do ministra finansów interpelację w sprawie działania aplikacji pośredniczących w dzieleniu się usługami, takimi jak wspólne przejazdy czy użyczanie sobie mieszkań w okresie wakacji. To element tzw. ekonomii współdzielenia, polegającej na udostępnianiu osobom trzecim usług, po kosztach znacznie niższych, niż oferowane przez komercyjne podmioty.
W ramach takiej tendencji np. serwis BlaBlaCar oferuje informacje o możliwych wspólnych przejazdach, a pasażerowie "dorzucają się" do ceny paliwa. Przejazd na trasie Warszawa - Trójmiasto kosztuje wówczas ok. 35 zł od osoby. Zbierane od pasażerów kwoty z założenia nie mają generować zysku kierowcy, a wyłącznie pokrywać "udział w paliwie".
Kilkanaście tysięcy zarobku?
Poseł Chmielowiec zgłosił jednak wątpliwości, czy zawsze jest to zjawisko pozytywne. "Idea jest szczytna, ponieważ w ten sposób zmniejsza się zanieczyszczenia środowiska i korki na drogach. Jednak bardzo często zostaje wypaczona. Coraz częściej słyszy się o pracownikach np. przedstawicielach handlowych, którzy jeżdżą w trasy służbowymi samochodami i dodatkowo zabierają kilku pasażerów. Potrafią zarobić w ten sposób od kilku do kilkunastu tysięcy zł miesięcznie. Od tej sumy również nie są odprowadzane podatki i składki do ZUS" - napisał w swojej interpelacji poseł PiS.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Tu się pojawia moje pytanie- jechał ktoś kiedyś z przedstawicielem handlowym? Z doświadczenia: 80% kierowcą był studenciak, który chciał zwyczajnie przyoszczędzić. Czasami kierowca wychodził na zero. Może raz czy dwa była sytuacja, że BUC, upychał 5 osób do peżota 206 i chciał 5 zł więcej niż zwykle brali ludzie, ale to krótka piłka- następnym razem się z takim chujkiem, musi zarobić 20 zł, zwyczajnie nie jedzie.
W każdym bądź razie nie słyszałem o tym, żeby któryś ze znajomych mówił, że jechał z przedstawicielem handlowym.
Poseł zwrócił uwagę także na potencjalne kłopoty z aplikacją Uber umożliwiającą wspólne podróże w miastach. W interpelacji podkreślono, że - jak pokazuje raport Agencji Transportu Miasta San Francisco - od kiedy w mieście zaczęła działać ta firma średnia miesięczna liczba przejazdów na taksówkę zmniejszyła się z 1424 w 2012 roku do 504 w 2014 roku. Zmusiło to część taksówkarzy do rezygnacji z pracy, a tymczasem użytkownicy Ubera nie zawsze odprowadzają legalnie podatki.
Read more: wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
Rozwój ma to do siebie, że z czasem usługi stają się tańsze i konkurencyjność rośnie, koszty się minimalizuje.
Natomiast pisowska spierdolina z knagą w dupie będzie ubolewać nad losem taksówkarzy, zapominając, że inni ludzie oszczędzają pieniądze.
Panie pośle, czemu w takim razie zakazać przewożenia węgla pociągiem, bo w końcu na miejsce pociągu przyjdzie 1000 chłopa z taczkami, więc bezrobocie spadnie, a i podateczek dochodowy odprowadzą. Analogicznie można na budowie zakazać koparek, żeby chłopy wzięły łopaty i spadło bezrobocie. W skrajnym wypadku moga kopać łyżkami- w końcu praca czyni wolnym.
Poseł podkreślał, że o ile profesjonalne firmy nakładają na taksówkarzy czy pracowników określone obowiązki (np. szkoleń, ubezpieczeń), to zasad tych nie przestrzegają korzystający z platform i aplikacji sieciowych.
I tu wychodzi na to, że poślina może być opłacany przez lobbystów z korporacji taksówkarskich czy przewoźników autobusowych. W końcu gadka o bezpieczenstwie i standardach jest już wszystkim dobrze znana.
a tutaj sprawa polskiego busa:
wgospodarce.pl/informacje/16656-konkurencyjni-busiarze-chca-zniszczyc-...
Poseł domaga się od fiskusa, aby kontrolować usługi świadczone w ten sposób oraz pilnować poboru podatków i np. składek na ZUS.
Niech spierdala
Zastanawia mnie jeszcze tylko, dlaczego, skoro PiS uważa obecny rząd za złodziei(nie twierdzę, że niesłusznie), to jego członek domaga się, aby ci złodzieje mieli jeszcze większe przychody z podatków?
Wniosek nasuwa się sam.
Reszta na:
wyborcza.biz/biznes/1,100896,17515128,Podatkiem_w_BlaBlaCar__Posel_PiS...
alternatywne źródło:
wmeritum.pl/posel-pis-chce-opodatkowania-blablacar/
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów