18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (4) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#poseł

Jacek Protasiewicz – chluba i duma Platformy Obywatelskiej, niedawny pogromca Grzegorza Schetyny w wyborach regionalnych na Dolnym Śląsku i wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego dziś po godzinie 20 miał zostać zatrzymany na lotnisku we Frankfurcie nad Menem w stanie upojenia alkoholowego. O sprawie napisał niemiecki brukowiec „Bild”.

Protasiewicz - według gazety, która podkreśliła, że to prominentny polityk PE - europoseł PO miał słaniać się na nogach i mówić do siebie. Jednak interwencję obsługi lotniska spowodował fakt, że europoseł zabrał sprzed nosa wózek bagażowy innemu pasażerowi i pobiegł z nim ku wyjściu z holu. Uciekiniera zatrzymał celnik i zażądał dowodu tożsamości. Wówczas Protasiewicz miał zacząć wyzywać celnika od „Hitlera” i „nazisty”. Krzyczał przy tym „Heil Hitler” i pytał przy tym wszystkich naokoło: „czy był ktoś z nich kiedykolwiek w Auschwitz”. Według świadka zdarzenia wykrzykiwał także po angielsku, że „jest z Unii Europejskiej”.
Na widok zawiadomionej policji, grzmotnął swój bagaż o ławkę. Jednak policjantom udało się go skuć w kajdanki i odprowadzić na posterunek policji.
„Bild” zastanawia się czy eurodeputowanemu coś grozi, skoro ma immunitet.

źródło
2 tysiaki za godzinę pracy
bowmanek • 2014-02-25, 22:10
Nasi posłowie ciężko zapierdalają i czepiają się każdej dodatkowej pracy, aby mieć za co wykarmić rodzinę i jakoś wiązać koniec z końcem.



Ciekawe, czy ten siwy to jakaś rodzina Pawlaka - "strażaka".
Najlepszy komentarz (44 piw)
O................e • 2014-02-26, 12:28
Poseł Palikota Andrzej Piątak aktualnie odpoczywa sobie w Tajlandii za wasze pieniądze Politycy pozdrawiają podatników


Media rządowe zapominają o dziesiątkach afer finansowych z udziałem osób powiązanych ze służbami specjalnymi PRL-III RP


Media sprzyjające władzy oraz politycy skupieni wokół Platformy chcą rozkręcić nowy temat przykrywkowy - komisję śledczą w sprawie działań ludzi likwidujących uchodzącą za zinfiltrowaną przez Rosjan WSI. Dziwnym trafem te same media zapominają o dziesiątkach afer, szwindli i przekrętów finansowych ze szkodą dla Skarbu Państwa dokonanych niejednokrotnie przez "ludzi honoru", których łatwo można powiązać z działalnością wspomnianej WSI, czy też wcześniejszego - PRL-owskiego - wcielenia WSI, czyli Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

O sprawie pisze Witold Gadowski w nr 5/2014 tygodnika "wSieci". W jego artykule możemy przeczytać m. in. o dziwnych gwarancjach udzielanych w latach 90-tych przez jeszcze "państwowy" bank PEKAO S.A. spółce, której właścicielem był Jan Załuski - człowiek występujący w raporcie z likwidacji WSI pod pseudonimem "Merc". "Merc" miał wziąć udział w wyłudzeniu kilka lat później sumy 25 mln USD z państwowej Rafinerii Trzebinia i przedsiębiorstwa "Ciech". Co ciekawe - Gadowski wspomina także o kredycie udzielonym przez państwowy PEKAO S.A spółce ITI S.A. Poland na kwotę 15,4 mln zł. Zadłużenie to miało być przez PEKAO S.A. ujęte jako "stracone, do sfinansowania przez budżet państwa". Innymi słowy bank miał według Gadowskiego podarować ITI ponad 15 mln zł. Na koniec Gadowski pisze: "Chcecie afery, to proszę wyjaśnić te "darowizny" i finansowe początki TVN. Z punktu widzenia polskich interesów gospodarczych to o wiele ważniejsze niż rozpatrywanie iluzorycznych "przestępstw" Antoniego Macierewicza i jego ludzi".

Źródło: Artykuł Witolda Gadowskiego pt.: "Chcecie afery, to będziecie ją mieli!" opublikowany w tygodniku "wSieci" nr 5/2014
wpis z dnia 02/02/2014


Nowa afera PO: "To zapis gigantycznego przekrętu"


Politycy Platformy Obywatelskiej dokonali "megazłodziejstwa" - jak pisze tygodnik Wprost - przy okazji "reformowania" śląskich kolei. "Zróbmy sobie własne koleje na Śląsku – pomyślało kilku polityków PO i szybko przeszli do realizacji planu. Dziś owym planem zajmuje się prokuratura" - czytamy w tygodniku.

Za realizację całego przedsięwzięcia odpowiadał były marszałek województwa śląskiego - Adam Matusiewicz, najbliższy współpracownik szefa regionu PO Tomasza Tomczykiewicza. Warto się zastanowić czy partia Donalda Tuska znalazła sposób na swój wizerunek polityczny? Naprodukowali już tyle afer, że znieczulili społeczeństwo, które na nowe afery po prostu przestaje zwracać uwagę.

Czytaj więcej - Przekręt w Kolejach Śląskich
Pamiętacie ten tekst:
sadistic.pl/ciezko-chory-posel-pis-szuka-blizniaka-genetycznego-qu-vt258416.htm ?

Poczytajcie komentarze wszystkich tych, których dupsko bolało, ze to tylko człowiek i ze trzeba mu życzyć dobrze.

A teraz przeczytajcie jego kolejny apel - tym razem ostrzega, że "Nie należy wspierać WOŚP!"
link: fakt.onet.pl/chory-na-raka-posel-artur-gorski-nie-dawajcie-pieniedzy-o...

Może ktoś tam blisko mieszka, to by podskoczył i podkręcił panu posłowi kroplówkę, bo już biedak się męczy i od rzeczy gada...?
Więcej przeciwbólowych potrafi zdziałać cuda
Czas do piachu panie, kurwa, pośle



Rozdano "Gospodarcze Maliny". Polskiej gospodarce w 2013 roku najmocniej szkodził... Jan Vincent Rostowski

Jan Vincent Rostowski, już po raz trzeci z rzędu, otrzymał "Gospodarczą Malinę" - antynagrodę dla największego szkodnika polskiej gospodarki.

- To mało nobilitujący plebiscyt i otrzymanie takiej nagrody nikogo nie cieszy – mówił Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP na piątkowej uroczystości ogłoszenia zwycięzców „Gospodarczych Malin 2013" w redakcji Rz, która jest współorganizatorem konkursu. – Ale organizujemy go nie dlatego by wytykać niefortunne wpadki i potknięcia, bo te się zdarzają wszystkim. Zdecydowaliśmy na organizację konkursu, by wskazywać rzeczy zasługujące na potępienie, pokazać głupotę , brak zrumienia i odpowiedzialności, partactwo, odporność na racjonalne argumenty i brak szacunku do otoczenia – wymieniał Malinowski.

W kategorii instytucje zwyciężyło Ministerstwo Finansów - za podejście do podatnika i przedsiębiorcy oraz zgłoszenie ponad 100 propozycji zmiany Ordynacji podatkowej, które zostały zakwestionowane przez Rządowe Centrum Legislacji. Zwycięzca zdobył 56 proc. głosów, wyprzedzając nominowane w tej kategorii Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (za brak odpowiedniego nadzoru nad urzędnikami, co doprowadziło do jednej z największych w historii Polski afer korupcyjnych) oraz organizację związkowe – Solidarność, Forum Związków Zawodowych, OPZZ (za zerwanie prac Komisji Trójstronnej).

W kategorii polityk/urzędnik statuetkę otrzymał Jan-Vincent Rostowski, b. wicepremier i minister finansów i - za całokształt działalności, za niezrozumienie mechanizmów gospodarczych i traktowanie przedsiębiorców jak przestępców. Zdobył 62 proc. głosów, to już jego trzecia Malina, w czteroletniej historii konkursu. Po jego odejściu z Ministerstwa cała przedsiębiorczość w Polsce – jak zauważył Malinowski – odetchnęła z ulgą.

Nominowani w tej kategorii byli także b. prezesa Urzędu Zamówień Publicznych Jacek Sadowego (za za odporność na racjonalne argumenty przedsiębiorców zmierzające do ucywilizowania Prawa zamówień publicznych) oraz b. wiceministra środowiska i b. Główny Geolog Kraju Piotr Woźniak (za zbyt wolne prace nad wydobyciem gazu łupkowego oraz za arogancję w kontaktach z inwestorami, irytującą manierę pouczania swoich rozmówców i niechęć do słuchania argumentów sprzecznych z własną wizją).

W kategorii przedsiębiorca/firma zwycięzcą okazała się firma Erbud, która otrzymała 47 proc. głosów. To „wyróżnienie" za zbudowanie pasa startowego w Modlinie, który na wiele miesięcy skutecznie unieruchomił całe lotnisko. Erbud konkurował z firmą LPP (nominowaną za psucie wizerunku polskich firm za granicą poprzez długotrwałe wstrzymywanie się z podpisaniem porozumienia, dotyczącego poprawy bezpieczeństwa w fabrykach w Bangladeszu, w których zleca szycie swojej odzieży) oraz cementowniami - Grupa Ożarów, Cemex Polska, Dyckerhoff Polska, Cementownie Warta i Odra (za utworzenie cementowego kartelu).

Żaden ze zwycięzców nie odebrał osobiście Gospodarczych Malin 2013. Statuetka i dyplom zostaną do nich wysłane korespondencyjnie.

Wyboru zwycięzców Gospodarczych Malin dokonali w głosowaniu internetowym przedsiębiorcy należący do Pracodawców RP, czytelnicy „Rzeczpospolitej" oraz internauci z portalu www.rp.pl.

Źródło