#praca
- Zrobisz mi z tego raport i opracowanie.
- Może jeszcze na jutro?
- Jakbym chciał na jutro, to bym, kurwa, przyszedł jutro.
- Krzysiek jest na urlopie
Na szczeście reporter ratuje sytuacje
Rasistowskie ogłoszenie pojawiło się na oficjalnej stronie zajmującej się rekturacją. Pracodawca oferuje praktykę w czterech różnych działach BBC - w redakcji radiowej, w dziale depeszowym, w serwisie internetowym i w zespole wydawców. Po 12-miesięcznym stażu przed najlepszymi otworzy się szansa na dostanie umowy. Praca jest na terenie Wielkiej Brytanii, ale ubiegać się o nią mogą także cudzoziemcy.
Wizja zdobycia doświadczenia w renomowanej brytyjskiej redakcji jest marzeniem wielu młodych dziennikarzy. Jednak redakcja ma swoje wymagania. Osoby aplikujące muszą mieć doświadczenie zawodowe w pracy w mediach oraz bardzo dobrze znać język angielski, zarówno w mowie jak i w piśmie. Ponadto muszą być dyspozycyjni o różnych porach dnia i... nie mogą być biali. "To ogłoszenie skierowane jest wyłącznie do czarnych, osób pochodzenia azjatyckiego i "nie białych" przedstawicieli mniejszości etnicznych". Redakcja wprost podaje kolor skóry jako jeden z kryteriów i najwyraźniej chce rasizmem zwalczać rasizm.
Zródło
Czyżby dotknęli już dna tego absurdu?
to wszystko opisał już w 2008 roku Jarosław Grzędowicz w książce S-F. Tytuł? "weekend w spestreku" - jedno z opowiadań w "Wypychaczu zwierząt" - w każdej bibliotece znajdziecie. Praca i awanse dla wszystkiego co kolorowe, tęczowe etc. w myśl zasady "najpierw inni potem ty". Plakaty na ulicach "biali mężczyźni mają za co przepraszać". Testy nie na inteligencję tylko "inteligencję społeczną" i cała masa innych absurdów, które kurwa mać dzisiaj się sprawdzają bezbłędnie Przeczytajcie, warto .
PS pozostałe opowiadania również pierwsza klasa
Może po tym filmiku część z was nabierze trochę szacunku do tej pracy
Może po tym filmiku część z was nabierze trochę szacunku do tej pracy
Nie
To na Białoruś dotarło już lewackie spierdolenie umysłowe, kurwa to jest dopiero powód żeby zwolnić kogoś dyscyplinarnie z pracy a
Oczywiście, że jest. Po cholerę tego kota kopał, tym bardziej że jest "osobą zaufania publicznego"? To tylko zwierzę, które nic mu nie zrobiło. Na przyszłość tłuk będzie miał nauczkę.
Zapłaciłem ostatnio 1000 zł mandatu od PIPy za brak osłon na prasie. Oczywiście pracownik "zapomniał" założyć, ale mandat dostaje osoba zarządzająca.
Jeszcze kilkanaście lat temu wszystkie tokarki, prasy mimośrodowe, szlifierki pracowały bez osłon. Jakoś się żyło, ale ludzie byli mądrzejsi. Teraz jak gimbusowi nie napiszesz kartki, ZAŁOŻYĆ OKULARY OCHRONNE, to nie wpadnie na pomysł, że opiłki mogą wpaść do oka.