18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (8) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 5:31
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#radny

radny pis o lgbt
trupzszafy • 2019-08-23, 11:11
no to wytłumaczył

Najlepszy komentarz (70 piw)
b4mb0 • 2019-08-23, 11:20
Klasyk


klasyk
Zabóstwo radnego
phrontch • 2018-09-04, 7:04
Do zabójstwa doszło w dzikim kraju (Brazylia) w bardzo dzikim stanie (Ceara) gdzieś na południe od Fortalezy

Dyskusja o poznańskim minarecie rozpoczęła się siedem lat temu, kiedy władze miasta zaprosiły do współpracy artystkę Joannę Rajkowską, autorkę m.in. słynnej sztucznej palmy na warszawskim rondzie de Gaulle'a.

Rajkowska zaproponowała przerobienie komina starej papierni przy skrzyżowaniu ul. Estkowskiego i Garbary w Poznaniu na minaret, czyli wieżę stawianą przy meczetach, z której muezin nawołuje muzułmanów na modlitwy.

Minaret Rajkowskiej miał się znaleźć na linii widokowej pomiędzy starą synagogą przy ul. Stawnej i katedrą na Ostrowie Tumskim. Artystka chciała w ten sposób rozpocząć dyskusję o islamie i naszym stosunku do innych. Poprzednie władze Poznania na minaret się jednak nie zgodziły. Rajkowska wyjechała, pomysł odszedł w zapomnienie.

Radny PiS: "Taki minaret stałby się atrakcją"

Pod koniec stycznia wrócił do niego niespodziewanie Michał Boruczkowski, poznański prawnik i radny Prawa i Sprawiedliwości. Boruczkowski skierował do prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka interpelację w sprawie minaretu. Pisze w niej: "Kominem, który o wiele lepiej nadawałby się do przekształcenia w minaret, jest komin Starej Gazowni. Taki minaret stałby się atrakcją turystyczną i dumą Poznania. Budowa minaretu mogłaby być połączona z oddaniem poznańskiej społeczności muzułmańskiej przynajmniej części pomieszczeń budynku Starej Gazowni".

Pomysł zaskoczył pozostałych radnych PiS. Partia Jarosława Kaczyńskiego w ostatniej kampanii wyborczej straszyła uchodźcami z Bliskiego Wschodu, a narodowcy organizowali w Poznaniu demonstracje, podczas których obrażano muzułmanów.

- To nie jest stanowisko naszego klubu - tak propozycję Boruczkowskiego skomentował Artur Różański, szef klubu radnych PiS. A radna tej partii Lidia Dudziak na łamach "Głosu Wielkopolskiego" zalecała wręcz Boruczkowskiemu, by "zmienił leki".

Zawieszony na pół roku

W piątek Boruczkowski został wezwany na rozmowę z posłem Tadeuszem Dziubą, szefem poznańskiego PiS. - Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy. Zdecydowałem o ukaraniu radnego. Przez sześć miesięcy będzie zawieszony w prawach członka naszego klubu radnych - poinformował nas poseł Dziuba.

- Skoro taka jest decyzja szefa PiS w naszym okręgu, to my jako klub radnych nie mamy w tej sprawie nic do powiedzenia - mówił nam Mateusz Rozmiarek, rzecznik klubu PiS. Zapowiadał jednak, że podczas spotkania w poniedziałek wieczorem radni wysłuchają wyjaśnień Boruczkowskiego.

Skąd u radnego PiS pomysł stawiania minaretu? Czy uważa, że zasłużył na karę? - Przepraszam, ale zostałem poproszony, żeby się w tej sprawie nie wypowiadać - stwierdził Boruczkowski, gdy chcieliśmy zadać mu te pytania.

A dlaczego PiS zareagowało konsekwencjami na pomysł z minaretem? Ani szef klubu Artur Różański, ani poseł Tadeusz Dziuba nie chcieli odpowiedzieć.

Boruczkowski jest kontrowersyjną postacią. W przeszłości kierował Porozumieniem Osiedli Samorządowych Miasta Poznania. Współpracownikom zaproponował, by posiedzenia zaczynać od modlitwy. Do rady miasta wszedł półtora roku temu. W kampanii wyborczej proponował wybudowanie na św. Marcinie łuku triumfalnego. Pół roku temu umieścił na swojej stronie internetowej komputerową grę, w której można było "strzelać do bezzałogowych obiektów latających innych opcji politycznych". A podczas jednej z sesji rady miasta do ówczesnej wiceprezydent Agnieszki Pachciarz zwrócił się słowami: "Czas ruszyć tyłek i wziąć się do roboty".

Zawieszenie w klubie radnych nie ma wpływu na członkostwo w partii. Boruczkowski nadal należy do PiS i jest nawet członkiem rady programowej.

Więcej tutaj

a od siebie dodam
Twój kandydat na radnego
Defetysta • 2014-10-25, 0:16
Sporo się mówi o wyborach, więc warto przypomnieć jednego z kandydatów



Film ma ze 3 lata. Szukałem, nie znalazłem
Najlepszy komentarz (95 piw)
TB303 • 2014-10-25, 4:18
@Dragoon44
Ty serio wziąłeś to na poważnie?
za gazeta.pl
Cytat:


Roman Łandik, syn prominentnego ukraińskiego polityka, brutalnie pobił w restauracji dziewczynę, po czym zbiegł do Rosji. Jego ojca, znanego działacza Partii Regionów, uważa się za nieformalnego "właściciela" Ługańska. Jego syn jest miejskim radnym

Pobita to 20-letnia modelka, która z urazami ciała, głowy i wstrząśnieniem mózgu trafiła do szpitala. Choć nagranie restauracyjnej kamery trafiło do stacji telewizyjnych, młody polityk oświadczył, że jest niewinny


Najlepszy komentarz (41 piw)
bonq07 • 2011-07-12, 23:22
Napisałbym coś w stylu "Za długi łańcuch z kuchni miała" ale... jak widzę bitą kobietę to włącza mi się niepohamowana agresja na tego kurwa cwaniaka który bije słabsze stworzenie... i chuj, może jestem miękki.
Radny
Pener • 2011-01-13, 13:26
i jego podziękowanie...

Najlepszy komentarz (65 piw)
fruwajacy • 2011-01-13, 16:41
Nie rozumię... kżywo sie uśmiechną?
Radny robił fotkę rodzinie, sekundę później został zastrzelony przez osobę na zdjęciu



W noc sylwestrową Reynaldo Dagsa, filipiński radny robił zdjęcie swojej rodzinie przed domem w Caloocan, na północ od Manili. W tym samym momencie ktoś strzelił do niego z pistoletu. Kula trafiła prosto w serce. Dagsa zmarł w drodze do szpitala - informuje BBC NEWS
Najlepszy komentarz (22 piw)
~Angel • 2011-01-05, 0:00
Cytat:

Policja zatrzymała pięciu pseudokibiców białostockiej Jagiellonii, którzy wracając po meczu z warszawską Legią zatrzymali pociąg w podwarszawskiej Zielonce i zaatakowali zabezpieczających ich przejazd funkcjonariuszy. W czasie starć rannych zostało dwóch policjantów i jeden pseudokibic.

Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, wśród zatrzymanych jest znany białostocki radny Krzysztof B.-J., który w minionych wyborach parlamentarnych startował z listy Lewicy i Demokratów.

W odróżnieniu od pozostałych "wpadł" nie w trakcie ataku na policjantów, a gdy niszczył drzwi pociągu - i za to odpowie. Miał ok. 1,2 promila alkoholu we krwi. Pozostali zatrzymani w wieku od 17 do 22 lat będą odpowiadać za niszczenie mienia i atak na funkcjonariuszy. (...)



Źródło: wiadomosci.onet.pl/1638845,11,1,1,item.html