18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (3) Soft (3) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: 32 minuty temu
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#rząd

PiS wkłada łapy bez kozery do naszych kieszeni co raz głębiej i po raz kolejny przebija w zabieraniu kasy obywatelom "poprzednie 8 lat lekceważenia Polek i Polaków".

Taka tam... "dojna zmiana" - by misiewiczom i rydzykom żyło się lepiej

rp.pl/Budzet-i-Podatki/306279888-Drozsza-benzyna-na-lato.htmlap-1

Cytat:

Do marszałka Sejmu trafi w najbliższych dniach projekt ustawy o powołaniu Funduszu Dróg Samorządowych (FDS) – dowiedziała się „Rzeczpospolita".

Fundusz ma być finansowany z podwyższenia opłaty paliwowej o 20 gr. Spowoduje to podniesienie cen benzyny, oleju napędowego i LPG o prawie 25 gr na litrze (z VAT). Autorzy projektu zakładają, że podwyżka zwiększy wpływy z opłaty paliwowej o ok. 5 mld zł rocznie. Połowa z tych pieniędzy zasili Fundusz Dróg Samorządowych, a połowa trafi do Krajowego Funduszu Drogowego, z którego finansowane są drogi krajowe. Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) dodatkowe pieniądze pozwolą m.in. na sfinansowanie budowy 21 obwodnic, których część nie miała zagwarantowanego finansowania w programie drogowym.

Podwyższenie opłaty paliwowej ma nastąpić szybko: projekt jest poselski (PiS), a nie rządowy. Nie wymaga zatem czasochłonnych konsultacji, więc nowe stawki najprawdopodobniej zaczną obowiązywać w czasie wakacji.

Polityka rządu Polski wobec UE
Loaloa • 2017-06-23, 17:55
Obrazek przedstawia w sposób humorystyczny politykę rządu Rzeczpospolitej Polskiej wobec instytucji UE. Rosja z utęsknieniem, ale cierpliwie czeka na rozwój sytuacji.



P.S. Tak, przyznaję bez bicia, ukradłem z Dżołmonstera.
PiS od ponad roku już pichci ustawę, która nałoży nową daninę na obywateli.
Oczywiście nie będzie się to nazywać podatkiem, ale "opłatą mocową".

Tu projekt ustawy:
legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12292758/katalog/1239602212396022

Ustawa za za niedługo trafić powinna do sejmu.

Środki z opłaty mocowej, mają zostać wykorzystane na wspieranie inwestycji w energetyce konwencjonalnej.
Czyli PiS chce wyciągać kasę od obywateli, nie po to żeby rozwijać nowe technologie w energetyce czy chociażby w elektrownie jądrową, albo OZE, ale żeby ślepo ładować ją w energetykę węglową.

Zamiast w końcu zrestrukturyzować kopalnie węglowe, żeby funkcjonowały zgodnie z minimum zasad rynkowych, wyjebać na zbity pysk pasożytnicze związki zawodowe, to będę obywatelom kasę zabierać, żeby dalej finansować ten węglowy burdel u nas w kraju.

Dopóki państwo będzie demoralizować rynek energetyki (bo nierentowne kopalnie i tak dostaną kasę od państwa bez żadnych konsekwencji) dopóty, wydobycie węglą będzie niewspółmiernie drogie.
Ostatnio GUS policzył odsetek bezrobocia w kraju i wyszła nawet ładna cyferka...
Obecny rząd oczywiście zaraz pochwalił się sukcesem i przypisał go sobie i tylko i wyłącznie swoim działaniom ->
money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/beata-szydlo-elzbieta-rafalska-...

A teraz troszkę prawdy...
Jak to jest z tym bezrobociem.
Wynik przedstawiony w postaci "odsetku" wygląda bardzo ładnie... niestety prawda i to co się dzieje faktycznie są bardzo mało optymistyczne.

Malejący odsetek bezrobocia, to nie wynik, tego że mniej jest ludzi "niepracujących", a dlatego że znacząco spada ilość osób aktywnych zawodowo. Społeczeństwo się starzeje, ilość osób w wieku produkcyjnym malej, ilość osób niepracujących rocznie "spada" w takiej samej liczbie mniej więcej jak od 2007 roku. Więc stosunek ilości osób w wieku produkcyjnym do osób nie pracujących jest coraz lepszy.
Ale niestety liczby bezwzględne są drastyczne, bo osób "składkujących" tak naprawdę ubywa, a ludzi "ciągnących" od państwa nie ubywa tak dużo, co jest bardzo złą wiadomością dla kolejnych pokoleń.
Ale rządzący o tym milczą, bo to już jest mniej wygodne, a sam systematyczny i niemal identyczny spadek ilości osób niepracujących od 2007 roku, okazałby się również "sukcesem" poprzedniej ekipy.

Ale oczywiście... pani z broszką wyjdzie naopowiada, a ciemny lud to kupuje i jeszcze chwalą obecny rząd, ale nie myślą, że zbliżamy się do Grecji.

O bardziej miarodajnych wynikach na temat bezrobocia tutaj -> rynekpracy.org/x/934435
Cytat:

Koniec z omijaniem płatnych dróg. Od lipca więcej kilometrów z e-mytem

Rząd nie chce, żeby ciężarówki omijały drogami krajowymi płatne odcinki autostrad i ekspresówek. Dlatego długie odcinki krajówek od 9 lipca także będą płatne. Odpowiednie rozporządzenie czeka na podpis premier Beaty Szydło.

...

Tym razem do płatnej sieci będzie dołączonych 359 km dróg. Projekt odpowiedniego rozporządzenia przeszedł już ścieżkę legislacyjną i czeka na podpis premier Beaty Szydło. Płacić trzeba będzie na odcinkach dróg ekspresowych S8 i S19. Ale te odcinki będą krótkie: odpowiednio 16 km S8 i 8 km S19.

Do systemu wejdą też fragmenty dróg krajowych nr 24, 50 i 92. Nie mają tak wysokich parametrów jak ekspresówki, ale rząd obejmując je e-mytem ma inny cel. Z pomiarów ruchu, przeprowadzonych w 2015 r. wynika, że to drogi bezpłatne, na których zaobserwowano największe obciążenie ruchem samochodów ciężarowych. Mówiąc prościej: kierowcy korzystali z nich, by ominąć płatne odcinki dróg.



Całość i źródło -> money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/viatol-rozszerzenie-lipiec-2017...

Jakim to cudem się dzieje, że co chwilę z ust rządzących słyszymy tak optymistyczne wieści o oszczędnościach i uszczelnieniach systemu, wręcz już o dziesiątkach miliardów złotych rocznie więcej... w stosunku do tego co PO przez 8 złych lat przepuściła przez palce.
Tylko jakim cudem deficyt budżetowy wysoki jak nigdy do tej pory i zadłużenia państwa rośnie nieporównywalnie szybciej niż kiedykolwiek indziej. A pieniędzy i tak wciąż mało i PiSiorkowe rządy, notorycznie wkładają ręce do naszych kieszeni, bo pomimo obiecanych oszczędności, ustalania budżetu z ogromnym deficytem, zadłużania na potęgę, oszczędności na wyhamowywaniu niektórych inwestycji, wciąż za mało pieniędzy na utrzymanie państwa przez tych patałachów.
Socjalistyczne i rozdawnicze rządy PiS okazują się być droższe niż jakiekolwiek inne rządy do tej pory.
Szef Ministerstwa Finansów manipuluje i żongluje cyferkami na swoich prezentacjach w wystąpieniach i konferencjach, żeby tylko wszytko wyglądało z pozory cacy (niby PKB na plusie, chociaż dynamika wzrostu spada; niby "przychody" z VAT wyższe, a tylko dlatego, że państwo opóźnia zwroty... ale na prezentacjach wygląda to dobrze i ciemny lud to kupuje). Ale niestety nie ma nic za darmo... żaden z dotychczasowych rządów nie zadłużał państwa w takim tempie (które niestety wciąż rośnie, a dynamika wzrostu PKB maleje).

Pamiętać warto, że pomimo że dług mocno rośnie, to wiele inwestycji na poziomie samorządowym zostało "wyhamowanych", żeby budżet państwa się spinał. Więc rosnące zadłużenie nie przekłada się na inwestycje.

Naprawdę to są złe prognozy i nawet prorządowy portal to dostrzega (chociaż nie przestaje być tubą propagandową PiS - w artykułach atakujących opozycję wyraźnie rzuca nazwiskami, partiami, kto za co odpowiedzialny... to w tym artykule skrupulatnie "bezosobowo" obchodzi się z odpowiedzialnymi za zadłużenie 2016 i 2017).

Cytat:

PKB naszego kraju w 2016 roku urósł o 2,7 proc. W tym samym czasie jednak całkowite zadłużenie Polski wzrosło aż o 11,3 proc. (+94,1 mld zł)! Niestety pierwsze odczyty za 2017 rok nie wskazują, aby cokolwiek w tej mierze się zmieniło. Zgodnie z raportami Ministerstwa Finansów w styczniu i lutym zadłużenie Polski powiększyło się łącznie o 16,4 mld zł, co oznacza, że wobec stanu na koniec 2016 r. odnotowano wzrost na poziomie 1,8 proc. Jeśli takie tempo zostanie utrzymane, to w ciągu całego 2017 r. dług Polski powiększy się o blisko 100 mld zł!

Pisałem już o tym, ale myślę, że nie zaszkodzi powtórzyć. Rząd PiS można oceniać różnie. Jedno im się jednak ponad wszelką wątpliwość nie udało. To kwestia zadłużenia, a dokładnie - tempa jego wzrostu. Nigdy wcześniej w historii zadłużenie nominalnie Skarbu Państwa nie rosło bowiem w takim tempie, jak w 2016 roku.

Okazuje się, że w całym ubiegłym roku Ministerstwo Finansów odnotowało nominalny wzrost wysokości długu aż o +94,1 mld zł, do łącznego poziomu 928,6 mld zł. To oznacza, że dziennie dług powiększał się średnio o kwotę 257,8 mln zł, a od końca 2015 r. do końca 2016 r. wzrósł o 11,3 proc.!

Dla porównania - tempo przyrostu polskiego długu w 2016 roku było ponad 4-krotnie większe od tempa przyrostu polskiego produktu krajowego brutto (PKB)! Przypomnijmy, że zgodnie z danymi GUS, wzrost PKB Polski w 2016 roku wyniósł dokładnie 2,7 proc.

Niestety - pierwsze odczyty na temat długu w 2017 roku nie są optymistyczne. Zgodnie z raportami Ministerstwa Finansów w styczniu i lutym zadłużenie Polski powiększyło się łącznie o 16,4 mld zł, co oznacza, że wobec stanu na koniec 2016 r. odnotowano wzrost na poziomie 1,8 proc. Jeśli takie tempo miałoby się utrzymać do końca tego roku, to w całym 2017 r. dług naszego kraju wzrośnie o niemal 11 proc., a nominalnie pobije kolejny rekord wzrostu - zwiększy się bowiem o blisko 100 mld zł!

Powyższe dane to już nie jest jakieś tam światełko ostrzegawcze. To już prawdziwy alarm, bowiem zaciskająca się coraz mocniej pętla długu tylko pozornie daje nam jeszcze oddychać. Nieustanne rolowanie starych długów i zaciąganie nowych powoduje stały wzrost kosztów obsługi zadłużenia. Innymi słowy - pieniądze podatników, zamiast na drogi, służbę zdrowia czy obronność, będą w coraz większej skali wydawane na spłatę odsetek od zaciąganych kredytów i pożyczek. Żadne państwo, a już w szczególności Polska, której wzrost PKB nie przekracza 3-4 proc., nie jest w stanie na dłuższą metę wytrzymać corocznego wzrostu zadłużenia na poziomie 11 proc. To musi być zabójcze. Mam nadzieję, że rządzący naszym krajem mają tego świadomość.



niewygodne.info.pl/artykul8/03728-Szalone-tempo-wzrostu-polskiego-dlugu.htm
Schemat jest prosty: wyciąganie odszkodowania od poszkodowanych poprzez bycie ofiarą w wypadku.
Można się pokusić o stwierdzenie, iz zamiast szkolić się z ochrony VIPów, to przygotowywują się do powodowania wypadków z VIPami. Po wydarzeniach zawsze składają jednolite zeznania I nawet gdy nie są one zgodne z prawdą, gdy są wbrew dowodom świadczących o prawdzie, za składanie fałszywych zeznań podlegają karze pozbawienia wolności do lat 3 zgodnie z Kodeksem Karnym, jednakże nic im się nie dzieje, gdyż z funduszy publicznych dysponują takimi sumami, iż każdy pracownik służb publicznych jest im posłuszny. Czy, i z kim mają układy – tego się mam nadzieję dowiemy z komentarzy.
Jak ktoś zna standardy I wymogi rekrutacyjne do BORu to proszę komentarz (jednakże pewnie są one niejawne, inaczej już cały naród by się śmiał/płakał).
Jest również możliwe, iż uszkodzone auta sprzedawane są na części (za co pieniądze wracają do agencji), a na koniecznie nowe brane są pieniądze z budżetu – z limitami czy bez? Kto wie niech się wypowie. Lecz na co komu limity gdy chodzi o ochronę rządu? Nie to co nasze limity odprowadzeń od podatków..
Oczywiście, kupowane auta są sprowadzane do Polski, produkowane za granicą, zatem my płacimy do budżetu, a z budżetu wylewane są przez służby się na zewnątrz i nie wracają. To też się od PRLu nic nie zmieniło. Korupcja idzie od góry.
Audi, którym jechała Kopacz, kosztowało 2 miliony PLN. To jest jedno auto służbowe, a tych w sumie rozbili niemalże 20 w ciągu ostatnich 10 lat.

Kompilacja artykułów o wypadkach BORu z ostatnich lat, może coś przeoczyłem:
2008, 3 współpracownicy Gen. Jaruzelskiego I 1 auto służbowe wyborcza.pl/1,7539...eRedirects=true
2014 , Oficer nadzorujący ochronę VIPów w czasie podsłuchów polityków, 1 łuk brwiowy krzysztofjaw.blogs...or-kolejny.html
2015, rowerzystka, opona samochodu służbkowego warszawa.onet.pl/s...-wypadek/5ph4bz
Prezydent Duda , 1 auto służbowe
2016
w efekcie BOR zapewnia zakup 20 nowych samochodów służbowych
: wiadomosci.wp.pl/k...l?ticaid=118c29

2016, nieprawidłowo zaparkowane auto służbkowe poza granicami naszego państwa, rzekomo włamanie gazetawroclaws...nikow,11787132/
2017 Minister Macierewicz , 11 aut służbowych chillitorun.pl...ony-rzadu-foto/
2017 Premier Szydło , 1 auto służbkowe


Po wypadku przesłuchanie kierowcy Fiata zakończyło się podpisaniem protokołu bez załącznika a media otrzymały od Policji fałszywe dane, co wskazuje na korupcję. Premier listownie zapewniła Sebę iż będzie równo traktowany, to jednakże zostało w sejmie wyśmiane – politycy wykazali, iż uczestnik wypadku nie otrzymał pomocy adwokata przed I podczas przesłuchiwania przez policję (tutaj jednakże widać ich upośledzenie umysłowe, bo list był wysłany po przesłuchaniach).Przesłuchanie Minister trwało 3 godziny co według mnie wskazuje na fakt, iż miała nastawienie do sprawy inne niż reszta jej strony.

Jak w to nie wierzysz / w głowie ci się nie mieści, to obejrzyj transmisję z przesłuchań w sprawie Amber Gold (gdzie widać, iż komisja aktywnie ochrania przesłuchiwanych, np. pozwalając im gdybać i unikać odpowiedzi a nakazując zmianę pytającego gdy przesłuchiwany/a jest zmuszony/a do udzielenia konkretnej odpowiedzi).
Jak ci się nie wydaje że tak jest, to się pomódl by to co myślisz było prawdą - mam nadzieję iż się spełni.

W międzyczasie MSWiA mówi o planach zwiększenia wydatków z budżetu pańtwa na BOR wiadomosci.dzienni...ata-szydlo.html
oczywiście też zapewniają, iż wszystko było prawidłowo wprost.pl/kra...o-tragedii.html
co wskazuje na konieczność reformy nie tylko BORu, lecz również jednostki ich nadzorującej.

Warto zauważyć jak jakość kolumn BORu się nie zmienia na przestrzeni lat: brak ścisłości, spójności, użytkowanie więcej niż 1 pasa drogi jednocześnie, nieregularne odstępy między samochodami, niejednolita sygnalizacja między uczestnikami kolumny, różnorodne zachowanie na drodze:
2010

2013


2016

2016


Zachęcam do udostępniania tego podsumowania oraz do dzielenia się informacjami na te tematy.
Sugeruję tolerować troli I ignorować wyśmiewcze wypowiedzi autystów/idiotów.
Palenie marihuany
R................i • 2017-01-23, 23:13
Rząd twierdzi, że palenie marychy powoduje dziury w pamięci. Ta, jasne. Za chwilę pewnie jeszcze powiedzą, że palenie marychy powoduje dziury w pamięci.
Najlepszy komentarz (40 piw)
~Velture • 2017-01-24, 1:24
Może jeszcze za chwilę powiedzą, że palenie trawy powoduje dziury w pamięci...