18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (4) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 4:40
🔥 Śmierć na tankowcu - teraz popularne

#sowieci

Czy można pokazać rosyjską duszę w trakcie niespełna 2 minutowego filmiku?
Można
Najlepszy komentarz (24 piw)
kranik123 • 2014-04-01, 0:09
Gdzie łada i dywan na ścianie??
Grób powstańca.
NastyRascal • 2014-02-08, 11:27
A jak w waszych miastach/wsiach wyglądają groby żołnierzy Polskich?

Najlepszy komentarz (77 piw)
quang-dat • 2014-02-08, 12:13
einsatzkommando napisał/a:

Szacun za pamięć!



Ty kurwa z takim nickiem, jeśli wiesz co on znaczy, i zdjęciem pod spodem możesz co najwyżej zamknąć mordę w takich tematach.

Cytat:

Zadania Einsatzgruppen
Do zadań tych grup, które miały działać na zapleczu wojsk niemieckich, należało więc mordowanie lub izolacja politycznych i ideologicznych przeciwników III Rzeszy na operacyjnym zapleczu frontu. Zadanie to realizowano poprzez stosowanie bezwzględnego terroru i masowej eksterminacji aktywnych działaczy antyniemieckich i antyfaszystowskich. W Polsce działania te były nad wyraz radykalne, na zewnątrz działania Policji i SS wyglądać mogły na brutalną samowolę. Działaniami tymi objęto np. uczestników powstania wielkopolskiego i śląskich oraz czołowych przedstawicieli inteligencji




Egzekucja Polaków w Kórniku, 20.10.1939
Witam

Na sadolu jestem raczej długo, robię za scrollera choć czasem przyłączam się do dyskusji w komentarzach. Zauważyłem, że ostatnio w modzie jest moda na nagonki na kościół (szczególnie księży) i tzw. rusofobia (co do niektórych może nawet "rusohisteria)
Wiem też, że część z Was popierałaby Niemców w II WŚ w kampanii przeciw ZSRR i najlepiej całemu światu - na coś takiego otwiera mi się scyzoryk w kieszeni bo to głupota do kwadratu. Poniżej załączam filmik, zanim osądzicie polecam zobaczyć do końca i zacząć dyskusję. Macie tam pięknie wsio wyjaśnione m.in. sprawa Katynia. Aha i proszę mi nie mówić, że gloryfikuję sowietów czy Rosjan bo to mija się z prawdą - staram się być obiektywny względem historii.



Mam nadzieję, że części z Was spadną klapki z oczu i zaczniecie myśleć o sąsiadach jako słowiańskich przyjacielach niźli wrogach bo co jak co, ale tak podobnej historii jak oni do nas, nie miał nikt.

Pozdrawiam
Sowieci
Agora • 2014-01-18, 0:39


Dawno nic o tej zarazie, która najlepiej roznosić na bagnetach, nie było.
Najlepszy komentarz (102 piw)
quang-dat • 2014-01-18, 0:53
Cytat:

Cały czas jest coś o Rosjanach, komunistach, socjalistach, lewakach... Codziennie przynajmniej 50 postów o nich. Sadistic z portalu dostarczającego czarny humor stał się portalem polityczno-narodowym.





... bo jesteś tu od 3 dni
"TO BYŁA ZBRODNIA PIĘĆ RAZY WIĘKSZA od KATYŃSKIEJ. STRZAŁAMI w TYŁ GŁOWY SOWIECCY SIEPACZE ZAMORDOWALI 110 TYS. POLAKÓW" czyli KU OPAMIĘTANIU WSZYSTKICH PRZEPRASZACZY za SPALONĄ BUDKĘ przed AMBASADĄ ROSYJSKĄ !!!

Zginęli bo byli Polakami –mówi profesor Mikołaj Iwanow z Instytutu Historycznego Uniwersytetu w Opolu. – To był polski holocaust –dodaje prof. Zdzisław Winnicki z Instytutu Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego.

Obaj historycy uczestniczyli w czwartek w Białymstoku w konferencji naukowej poświęconej 75. rocznicy inicjacji zbrodni “operacji polskiej” w Białoruskiej Socjalistycznej Republice Sowieckiej.

W sierpniu 1937 roku, z rozkazu ówczesnego szefa sowieckiej bezpieki Nikołaja Jeżowa, rozpoczęła się eksterminacja Polaków. Podczas operacji aresztowano prawie 144 tys. osób, z których zamordowano, przeważnie strzałem w tył głowy, około 111 tysięcy.

W odróżnieniu od innych zbrodni stalinowskich o podłożu klasowym, ta dokonana na Polakach była czysto narodowościowa. Jej ofiarami byli zarówno komuniści polscy, którym przez ponad 15 lat pozwolono w specjalnym autonomicznym okręgu (tzw. dzierżyńszczyzna) realizować utopijne marzenia o Polsce komunistycznej, jak i, to w przeważającej większości, ludność polska, która po układzie ryskim znalazło się poza granicami II Rzeczypospolitej.

- Byli to przeważnie przedstawiciele tzw. szlachty okolicznej – mówi prof. Zdzisław Winnicki.
Od wieków przywiązani do języka, tradycji polskiej i religii katolickiej stanowili bardzo znaczącą mniejszość narodową w BRSS. W początkowych latach republiki na powierzchni około 51 tys. km kwadratowych mieszkało ok. 520 tys. Polaków. Do roku 1937 cieszyli autonomią, a język polski był językiem urzędowym. Dość skutecznie opierali się kolektywizacji i kołchozom. M.in. fiasko indoktrynacji było jednym z powodów ostatecznego rozwiązania polskiej kwestii w stalinowskiej Rosji.

W latach 1937-1939 terror dotknął obejmującego kontyngenty narodowościowe aresztowano 1,5 miliona ludzi, z prawie 800 tysięcy rozstrzelano. 12 proc. ofiar stanowili Polacy.- To był holocaust Polaków – mówi pr. Winnicki.

Wiedza na temat zbrodniczej akcji NKWD jest do dziś wśród Polaków znikoma. Pozostaje nieznaną, choć historycy używają określenia zapomniana.

Rozpowszechnienie wiedzy na temat “operacji polskiej” to jeden z zasadniczych celów zorganizowania naszej konferencji naukowej – mówiła Barbara Bojaryn-Kazberuk, szefowa białostockiego oddziału IPN. – To nasza powinność i obowiązek.

źródło: konwent-narodowy-pol.neon24.pl/post/101586,operacja-polska-nieznana-zb...
Witam serdecznie drogich sadoli i sadolki. Jako że przez nieuwagę i pomyłkę przy określeniu wydarzenia jakie miał 13.09.2013 temat został usunięty, a powodem była rzekoma reklama. Przypominając sobie treść posta doszedłem do wniosku, że faktycznie mogłem się pomylić. Więc piszę ponownie tym razem bez błędów, bo temat cieszył się uznaniem wśród Was, dla których takie wartości jak Bóg, Honor, Ojczyzna goszczą w dalszym ciągu w sercach.
A więc do rzeczy:
Dnia 13 września do Legnicy(woj. dolnośląskie) zostało zaproszonych przez władze 160 sowieckich oprawców, którzy niegdyś a mianowicie 20 lat temu opuścili to miasto zostawiając je splądrowane, rozkradzione i ogólnie syf, brud i malaria. Ale to nic bo otóż owi skurwiele doprowadzili do śmierci wiele osób, może Wasze babcie i dziadków(bo moich owszem) i prezydent tego kurwidołka jakim jest Legnica pokazał, że wystarczyło 20 lat by pokazać mieszkańcom(i nie tylko), że zostało im przebaczone. A więc powstała inicjatywa, by pokazać panu prezydentowi, a przede wszystkim tym czerwonym kurwom, że nie zapomnieliśmy i są niemiłymi gości. Dodatkową atrakcją był przyjazd Wałęsy. Protest przebiegł pomyślnie, wola walki i patriotyzm rozgrzał serca protestujących.
Jeśli temat się przyjmie i będą chętni to w sobotę popołudniu, bądź niedziele wrzucę foty z dokładnym opisem i relacją. A dlaczego dopiero w piątek? Bo mam wolny komputer i zgrywanie zdjęć trochę trwa.
Na koniec: jeśli ktoś przegapił to to wydarzenie 13.09.2013 to nic straconego może jeszcze kiedyś będzie cos podobnego.
Link do źródła z odbytego wydarzenia, które miało miejsce 13.09.2013https://www.facebook.com/events/1417312011826476/ (nie jest do żadna reklama, z tego co wiem dozwolone jest linkowanie źródeł w tym fejbukowych, a wydarzenie już się odbyło 13.09.2013 więc po ptakach.
Pozdrawiam serdecznie Jeśli ktoś byłby chętny bym opowiedział co się działo i jak to wyglądało( a opowiadam z takim zaangażowaniem, że czujesz się jakbyś tam był to zapraszam na PM.

ps.chuj mnie obchodzi, że moderowi się nie podoba i wypierdala temat po 15 minutach do sucharów, bo użytkownikom się podobało w piątek i po 20 minutach trafiło na główną. Co to zazwyczaj, gdzie kultura ja się kurwa pytam
Mumia Lenina
Pan_Marszałek • 2013-08-31, 23:53
Jeśli uważacie, że najsłynniejszą mumią jest szefu Tutenchamon, to zaprawdę powiadam Wam - mylicie się. Toż on trup nieżywy na amen. A mamy przecież mumię, która wiecznie żywa jest. I na dodatek nasza - słowiańska, a nie jakiś wynalazek innokontynentalny. Choć nie do końca, bo sam mumifikowany Słowianinem nie był.

Lenin


Człowiek, który zafundował nam "przymusową krainę jedynej słusznej szczęśliwości" urodził się jako Władimir Iljicz Uljanow 22 kwietnia 1870, wg kalendarza juliańskiego 10 kwietnia, w Symbirsku. Włodzimierz Iljicz Uljanow był pochodzenia rosyjsko-kałmucko-żydowsko-niemiecko-szwedzkiego. Ojciec Lenina, Ilja Nikołajewicz Uljanow, był synem astrachańskich mieszczan, pochodzenia rosyjsko-kałmuckiego. Matką Lenina była Maria Aleksandrowna z domu Blank, której ojcem był dr Israil Moisiejewicz Blank, zasymilowany i ochrzczony Żyd. Matka Marii Aleksandrowny miała pochodzenie niemiecko-szwedzkie.
W grudniu 1922 Uljanow zainicjował utworzenie Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (ZSRR), obejmując urząd przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych ZSRR (łącząc to stanowisko z funkcją przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych RSFSR). A potem wziął i umarł, zastawiając nas z tym całym draństwem na wiele lat.


Lenin kilka dni po śmierci.


W maju 1922 nastąpił pierwszy z serii wylewów, w wyniku których Władimir został stopniowo sparaliżowany, utracił mowę i prawdopodobnie funkcje poznawcze. Potem było coraz gorzej, w końcu nastąpił trzeci udar. Lenin zmarł w wieku 53 lat. Spekulowano, że nie był to wylew, tylko kiła, ale nie ma żadnej wzmianki w dokumentacji medycznej na to wskazującej. Także to, że Lenin był dość konserwatywny (jedna żona i jedna kochanka) i raczej nie szalał za bardzo z kobietami wskazuje, że wylew jest bardziej prawdopodobny niż choroba weneryczna. Dodajmy, że Lenin był obciążony genetycznie - jego ojciec również zmarł w wyniku wylewu, w wieku 55 lat. Śmierć Lenina 24 stycznia 1924 roku, o godzinie 6.30 rano, była dla Rosjan prawdziwym szokiem, tym bardziej, że jego chorobę ukrywano przed społeczeństwem.


I natychmiast po jego śmierci zaczął się cyrk. Komuniści potrzebowali nowego "świętego" - swój symbol kultu. Mimo sprzeciwu żony Iljicza, Nadieżdy Krupskiej i samego Lenina (w swoim testamencie, Włodzimierz Lenin prosił o zwykły pochówek w ziemi na cmentarzu), Stalin kazał go zabalsamować i wystawić, jak nie przymierzając, ser na wystawie w supermarkecie. Choć oczywiście z większymi honorami. I o tej mumifikacji chcemy tu napisać.

Pogrzeb Lenina


Oj nie mieli łatwego zadania mumifikatorzy, nie mieli. A chociażby dlatego że:


#1. Lenin przeleżał około miesiąca zanim podjęto decyzję o sposobie konserwacji. Co prawda utrzymywano niską temperaturę, ale oznaki rozkładu były już widoczne ("lewa ręka miała zielono-szary kolor, a uszy miał całkowicie zdefasonowane").

#2. Zabieg musiał się udać, bo inaczej każdy z zespołu mumifikacyjnego w najlepszym razie dostał by kulkę w łeb, w najgorszym umierał by powoli, pracując ponad siły gdzieś w wiecznych śniegach.

#3. Nie było wówczas opracowanej technologii przerabiania przywódców partyjnych na wiecznie żywe pomniki, więc zespół musiał eksperymentować. A gdyby eksperyment się nie powiódł - patrz punkt 2.

#4. Mumifikacja była świetnym pretekstem żeby ugrać coś dla siebie i w partii jak zwykle zaczęła się wojna podjazdowa. A kto nie był wystarczająco uważny - patrz punkt 2.


A Lenin leżał sobie spokojnie i delikatnie się rozkładał. Delikatnie, bo po śmierci, rankiem, Profesor Aleksiej Iwanowicz, wybitny rosyjski lekarz, patolog i anatomista, zabalsamował ciało Lenina, aby doczekało w dobrym stanie dnia pogrzebu, wpompowując mu w arterie środek konserwujący. Pomogła też pora roku i mróz panujący w zimie.
Tymczasem powołano specjalną komisję, która miała wybrać sposób, w jaki balsamiści przerobią Włodzimierza na zombie. Na początku chciano Lenina po prostu zamrozić. Zamówiono nawet w Niemczech ogromną zamrażarkę. Niestety jej wybudowanie miało zabrać sporo czasu. Póki za oknami panowała sroga rosyjska zima Lenin miał się dobrze. Ale przyszła wiosna i mumia przestała współpracować. Zaczęła się marszczyć, pękać i zmieniać kolor. Pal licho ciało pod ubraniem, ale zmiany widoczne były na rekach i twarzy zmarłego. Trzeba było działać i to szybko.


Ściągnięto wiec do Moskwy profesora anatomii Władimira Pietrowicza Worobiowa i polecono mumię ratować. Porażka nie wchodziła w grę (patrz punkt 2). Do pomocy dodano biochemika, profesora Iwana Iljicza Zbarskiego. Zapewniono wygody, dostęp do wszelkich potrzebnych środków i czekano na rezultaty.
Zespół zabrał się do pracy. Leninowi usunięto organy wewnętrzne i osobno zakonserwowano je w zbiornikach formaliny. Z organizmu wytoczono płyny fizjologiczne i wprowadzono do układu krwionośnego roztwór gliceryny i octanu potasu. Mózg zabrano w celu udowodnienia, iż "Lenin wielkim geniuszem był". Wykonano specjalne gumowe opaski, aby chemikalia nie wyciekały gdzie nie trzeba.


Zabalsamowany Lenin w sarkofagu.


No ale co to za mumia, co to nie ma swojej piramidy? Lenin się mumifikował, a Rosjanie budowali mu mauzoleum. Najpierw drewniane, potem bardziej drewniane. A wreszcie z czerwonego granitu, oczywiście na Placu Czerwonym, przylegające do ścian Kremla. Sarkofag Lenina jest przechowywany w stałej temperaturze 16°C i wilgotności 80-90 proc. Kiedyś Władimira chroniła zwykła szyba, ale po incydencie z młotkiem i niezadowolonym zwiedzającym, nieboszczyk leży za szkłem pancernym. Odpowiednie oświetlenie powoduje, że twarz i ręce nie wyglądają bardzo "woskowato". Krótko mówiąc atmosfera wewnątrz grób jest pełna szacunku i spokoju, a oświetlenie wystarczająco słabe, żeby Lenin nie wyglądał jak kosmita. Zachował też własne włosy, wąsy i bródkę. Tylko wygląda coraz bardziej jak woskowa figurka.

Sarkofag Lenina w mauzoleum.


No dobrze, zakonserwować raz to każdy potrafi, ale jak utrzymać mumię w stanie "wiecznie żywym"? Toż to nie plastik, który wiekami się rozkłada.
Ano trzeba ją... wykąpać.
Co 18-ście miesięcy spece wyciągają Lenina z sarkofagu, rozbierają i pakują do w szklanej wanny z octanem potasu, alkoholem, gliceryną, wodą destylowaną i chininą. Co tydzień pleśń na skórze przemywana jest łagodnym wybielaczem w celu jej ukatrupienia. Dużym problemem są ciemne plamy, pojawiające się na skórze rąk i twarzy. Poradzono sobie i z tym. Na przykład, miejsce zmarszczek i przebarwień było leczone kwasem octowym rozcieńczonym z wodą. Nadtlenek wodoru używano w celu przywrócenia tkankom koloru ciała. Zainfekowane miejsca odkażane są za pomocą środków, takich jak chinina lub kwas karbolowy.
Kiedy mumia się kąpie, pracownicy czyszczą i prasują jej ubranie. Co trzy lata dostaje też nowy garnitur (choć ostatnio z powodów finansowych jest z tym krucho).

Lenin w kąpieli.


Doktor Walery Bykow z Ośrodka Technologii Biomedycznej w Moskwie twierdził, że jeśli ciało Lenina będzie poddawane co półtora roku odpowiednim kąpielom biochemicznym, a co trzy lata przebrane zostanie w nową bieliznę i garnitur, to wytrzyma w doskonałym stanie przez sto, a nawet i więcej lat.

Rewolucja nie przetrwała, ale przetrwał Lenin.


Źródło