18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 14:02
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 4:40
🔥 Koniec jazdy - teraz popularne

#własne

Opis Hondy Legend
mordoret • 2014-02-06, 1:13
A przyszedł i czas - w końcu konto od 2009 - żebym coś swojego wrzucił

No więc jako, że co jakiś czas ktoś opowiada jakąś swoja historię, czy jakiś śmieszny tekst zasłyszany to i ja coś wrzucę. Rzecz się dzieje na "firmowym wyjeździe", żeby nie przynudzać za bardzo: ja + 5 osób z roboty siedzimy przy jednym stole i coś tam robimy związanego z pracą. Jeden z gości jara się strasznei hondą legend (Coupé), a drugi typ ma okazję ją kupić.

jakieś zdjęcie podglądowe(tutaj akurat acura - honda na USA)

No więc między nimi oczywiście wywiązał się dialog na ten temat, no i gadają, gadają z dobre 10min.
W tej chwili 3ci typ się pyta:
- "o chuj chodzi z tą hondą legend?"
W odpowiedzi powstał jeden z ciekawszych opisów auta jakie słyszałem:
- "pozwól, że Ci to wytłumaczę - wyobraź sobie, że jedziesz hondą legend, zatrzymujesz się na czerwonym świetle. Obok Ciebie staje gościu w porsche 911, zaczyna gazować, chce się ścigać, zapala się żółte światło, zielone, gościu rusza z piskiem opon - a Ty co? a Ty masz wyjebane bo siedzisz w hondzie legend, a siedzieć w hondzie legend to tak jakby się spuszczać wszystkim dookoła na twarz"

domyślam się, że humor jest bardziej sytuacyjny, ale że działo się to ~3lata temu, a ja dalej mam banana na ryju jak to opowiadam to wrzuciłem - może komuś się spodoba ;D
Najlepszy komentarz (51 piw)
Gebofon • 2014-02-06, 1:54
Spuszczać się wszystkim na mordę mógłbym w tym aucie

Wujek sadol
eroticparty • 2014-01-20, 22:16
Jako, że moja rodzinka ma specyficzne poczucie humoru pragnę Wam przedstawić akcję która miała miejsce jakieś 2 lata temu u mojej babci na wsi. Wiadomo typowa polska wieś, pieniądzem tam nie pachnie, bo żyjemy w kraju gdzie rudy r*cha wszystkich równo, a emeryturka cienka. Drzwi wejściowe do domu w opłakanym stanie, nieszczelne. Po uzyskaniu odpowiedniej kwoty pieniężnej babcia postanowiła wymienić drzwi. Cała akcja przebiegła sprawnie, drzwi są na miejscu, działają bez zarzutów. Obserwując wujka przez dłuższą chwilę zadawałem sobie pytanie co on robi. Otworzył drzwi na oścież i zaczął mierzyć na oko odległość pomiędzy futrynami. Kiedy zapytałem co on właściwie robi odpowiedział: "Patrzę czy trumna z babką przejdzie"

Pierwszy temat także jechać jak po BongManie
Najlepszy komentarz (70 piw)
toms2m • 2014-01-21, 0:20
@hogg Jak wyjdziesz z gimnazjum i zaczniesz pracować, to dowiesz się, kto cie rucha, a nie siedzisz na utrzymaniu rodziców
Ojciec
Jupnik • 2014-01-19, 18:54
Poszedłem napalić w piecu. Palimy byle czym, toteż między wrzucaniem do pieca śmieci a wyngla rzuciły mi się w oczy puste kubełki z KFC przygotowane do spalenia....
Potwierdziły się moje najgorsze obawy. Mój ojciec jest czarnuchem.
Najlepszy komentarz (38 piw)
Mr.Drwalu • 2014-01-19, 19:39
@up



przygoda kazdego sadola
kasjerrrx • 2013-12-16, 9:31
witam wszystkie laski z kutasami i sadoli !

jako iz panuje teraz na sadolu era swoich wlasnych opowiesci i przezyc chcialbym wam opowiedziec jedna moja najbardziej popierdolona historie.

wracalem sobie z miejscowosci X do miejscowosci Y pociagiem, (z nie wazne jakich przyczyn) jakos w lipcu 2 lata temu i bylo dosyc cieplo. nie milosiernie zachcialo mi sie sikac poniewaz nie zdazylem prawie na pociag i nie mialem gdzie po drodze zalatwic swoich potrzeb fizjologicznych. wstaje, w wagonie byl na poczatku tlok ale zrobilo sie luzniej( to byl wagon nie przedzialowy tylko taki ogolny) patrze w lewo prawo, mowie no kurwa nie ma tego kibla nigdzie na horyzoncie, przeszedlem caly pociag od lewej do prawej i od prawej do lewej ale bylem chyba tak pochloniety mysla ze mocz zaraz poleci mi oczami ze nie moglem zauwazyc tego durnego kibla w tym zajebanym pociagu. wrocilem do swojego wagonu i nagle naszla mnie zlota mysl. wczesniej kupilem sobie na podroz jogurt do picia i patrze na jogurt(taki zwykly 0,5l z lidla czy tam chuj wie), ze lzami w oczach musialem wyjebac go calego duszkiem, po czym nie myslac wiele stanalem, wychylilem sie w lewo-prawo i nikogo chodzacego po pociagu nie zauwazylem i stwierdzilem ze to jest ten moment, wyciagnalem fujare ( ojebujac sobie calego wacka od jogurtu) i wsadzilem go do pojemnika po jogurcie, spuscilem caly swoj balast do jogurta, wytarlem szybko wacka chusteczka ktorych mialem 2szt.(!) zakrecilem jogurt, odlozylem go szybko na ta poleczke ktora jest zazywaczaj pod kazdym oknem w pociagu i tak sobie siedzialem zadowolony. ludzie miedzy przedzialami pozniej przechodzili a ja zacieszalem miche tam myslac ze jakis zul kiedys to otworzy i powacha,albo jakis sadol to wypije . no i myslalem ze na tym bedzie koniec mojej przygody tamtego dnia, no i jakze sie mylilem. minelo moze 15min i wtedy .. zachcialo mi sie tak srac ze myslalem ze wypierdole na orbite ziemska i wam stamtad pomacham chujem . zaraz ogarnela mnie panika, gdzie tu sie wysrac kurwa jak nie ma kibla, do stacji jeszcze godzina drogi a nie usiedze za chiny. szybka reakcja rozgladam sie gdzie moge sie wysrac i tak chodze po wagonie tam i z powrotem popierduje sobie radosnie otwieram okno zeby tak nie jebalo az i w koncu wymyslilem najbardziej zjebana rzecz do tej pory. otwarlem WSZYSTKIE okna w wagonie.
znow akcja lewo-prawo nikogo i heja kuuuurwa! klekam i wypinam sie do kosza(ten pod tym zjebanym stoliczkiem pod kazdym oknem w pkp) wyciagam ten woreczek czarny, otwieram go i zaczynam srac, o boze jaka ulga i nagle slysze JEBS, pierwsza mysl- pekl woreczek ale zaraz rzeczywistosc mnie przerazila, odwracam sie a tam woreczek caly to mowie chuj i zaraz slysze zamykanie okien jednak mi sie nie zdaje, panika w chuj puscilem caly woreczek na ziemie i akurat tak upadl ze gowno wylecialo na podloge, ja wypiety caly zesrany, rece ujebane od gowna bo chcialem je rekami jeszcze wlozyc do tego woreczka, wyciagam moja jedyna ostanio chusteczke i kurwa jeszcze mi spadla na podloge w to rzadkie gowno, chce ja siegac i nagle czuje ze chyba przegialem, odwracam sie a tam konduktor. stoi i patrzy, ja na niego wypiety i kleczacy z obsrana dupa, podloga i rekami. 3 sekundy ciszy, to bylo najdluzsze 3 sekundy w moim zyciu. odwrocil sie i poszedl zamknac przed ostatnie okno na przeciwko mnie i chyba zaczynal cos powoli mowic, ja nie wiele myslac mowie pierdole go sluchac i tak juz gorzej byc nie moze, no i podciagnalem spodnie szybko ujebujac je sobie cale przy dupie, rekami ktore byly tak ujebane ze nawet o tym przez chwile nie pomyslalem, wyjebalem z wagonu, na szczescie akcja szukania schronienia dla mojego gowna zajela mi dostatecznie duzo czasu aby juz dojechac do mojej miejscowosci. wstyd jak chuj.. stalem posrod ludzi wysiadajacych z pociagu caly jebiac gownem jak zul. wyjebalem z pociagu prosto na dworzec, i nie wazne czy toaleta kosztowalaby wtedy 100zl czy 2zl, to wydalbym wtedy tyle ile byloby potrzeba zeby tylko pojsc do kibla, ogarnalem w miare wygladu rece i spodnie(zapachu niestety nie moglem zniszczyc zwyklym mydlem i woda . pobieglem do taksowki ktora byla przed dworcem kazalem kolesiowi otworzyc wszystkie okna bo zle sie czulem i zawiozl mnie do domu, na koncu jak podawalem mu pieniadze to jeszcze za paznokciami mialem troche gowna i chyba go tym dotknalem..

taka moja kurwa skromna historia.. nie bylo bo moje, chyba ze konduktor juz tutaj juz to kiedys opisal..
Najlepszy komentarz (84 piw)
~Mieszek_Kiler • 2013-12-16, 10:03
Jogurt to "odszlamiacz" jakich mało. Nie przewidzisz kiedy Cię zczyści xD
Kumple Trolle
crossdressphyxia • 2013-11-12, 19:38
Miało to miejsce parę lat wstecz, kiedy jeszcze chodziło się z kumplami chlać co sobotę a to na przystanku, a to do baru, a to pod jakąś dyskotekę itp. Akurat wtedy wylądowaliśmy pod jakąś wiejską zabawą, a że nie pałam miłością do takiej formy rozrywki otwierałem kolejne butelki wińska gadając z kierowcą.Kumple zadowoleni polecieli do środka bo była tam pewna dziewczyna lekkich obyczajów, która miała we wszystkich otworach multum kutasów.Nazwijmy ją Gosia. Gosia kiedyś spotykała się z moim kumplem i z tego co wiem miała do mnie jakieś ciągoty, lecz nie chciałem wiązać się z wiejskim kurwiszczem, więc sprawę olałem.

Wracając do tematu, pamiętam,że polecieli szukać Gosi, bo chcieli ją napuścić na mnie.Niestety w tym momencie stężenie krwi w alkoholu było już za duże i po prostu zaliczyłem kulturalnego zgona na tylnym siedzeniu.

Obudziłem się rano u siebie w domu.Tępym skacowanym łbem robię poranną po-sobotnią inspekcje czyli:

Portfel-Mam
Odtwarzacz-mam
Telefon-Kurwa, nie mam

Łapię telefon domownika i dzwonie do kumpla kierowcy, czy ma może mój telefon:

-Jaki telefon?Przecież dałeś Gosi swój telefon za to, że ci dała!

Serce stanęło mi w miejscu, nogi jak z waty, normalnie czarne chmury nad łbem. Masa myśli w ciągu sekundy, czy to prawda, czy nie, a jeśli zalałem jej formę, to mam potomka z jakąś kurewką.

-Siedzimy sobie w barze niedaleko, wpadnij, pogadamy coś narobił.Rozłączyłem się.

Idę pędem z duszą na ramieniu, ze świadomością, że wkładałem kutasa do dziury, do której już każdy kutasa wkładał.A co gorsza, jak ją pocałowałem, to zrobiłem loda ze stu chłopom.Zachodzę na miejsce, wszyscy poważne miny, opowiadają, że poleźliśmy w krzaki, ja ją na ziemi w tych paryjach, potem ,że mi opierdoliła gałę. Własnym uszom nie wierzę.

Nagle chuje wyciągają mój telefon z kieszeni, kładą na stoliku, po czym o mało nie posrali się ze śmiechu.Wypadł mi z kieszeni w samochodzie...

A Gosia? Racja, kumple do mnie przybiegli i powiedzieli, że idzie do mnie, i że mam załatwione ruchańsko. Jednak byłem tak pijany ,że odparłem tylko:

-A Spierdalaj....i poszedłem znowu spać.
Najlepszy komentarz (33 piw)
Camel_06 • 2013-11-12, 20:19
He he he he. Mnie po studniówce chłopaki wkręcali, że zalany przystawiałem się do wychowawczyni, i mi było głupio pół semestru bo oczywiście sam takiego zajścia nie pamiętam. Do tej pory nie wiem o co im chodziło, ale 3 z matematyki na koniec mi postawiła Pał też mi nastawiała niezliczone ilości, szkoda że nie na tej pieprzonej studniówce.
Ciapaty
AvastYeDogs • 2013-09-04, 22:01
Historia z dzisiaj

Warszawa, okolice godziny 10, standardowo dzięki komunikacji miejskiej stoję w tramwaju 7 minut na skrzyżowaniu.
Nagle wpierdala się jakiś ciapaty z prędkością światła i wyrazem twarzy takim jakby zaraz miał umrzeć, przebiega pół tramwaju i wpada na jakiegoś ziomka. Za nim nakurwia facet takiej postury jakby pół dnia spędzał na siłowni (nie był to dres, normalnie ubrany koleś, okularki, krótkie spodenki te sprawy ) wkurwiony do granic możliwości, podbiega do tego araba i takiego gonga mu w łeb zajebał że tylko huk przeszedł. Ludzie patrzą nie wiedzą co zrobić, a koleś tylko złapał ciapatego (trudno powiedzieć że złapał, wyglądało to tak jakby go podniósł jedną ręką, bo kozojebca chyba nawet nie był przytomny), wyniósł go z tramwaju, grożąc mu żeby się nie wyrywał bo dostanie raz jeszcze (nie nie tak to było w zasadzie oprócz samych kurew nic nie dało się zrozumieć ).
Ciekawi mnie tylko co ciapaty mógł przeskrobać Jakieś sugestie?

Pierwszy temat, i tak pewnie nikt nie doczyta do końca.
Temat wstawiam drugi raz, trzeba było usunąć cenzurę.
Najlepszy komentarz (159 piw)
ddaroo • 2013-09-04, 22:07
urodził się.
Piwko dla ojca ;)
Senatshi • 2013-08-23, 2:21
Nie sadystyczne, ale warte uwagi. Ojciec specjalnie dla kota stworzył drzewko z domkiem pod sufitem ( tak, kot nauczył się i tam śpi, w środku ma koc żeby było miękko ). Stworzone od zera, jedyne co kupione to elementy ozdobne i wykończenia. Czas i pomysł - mój ojciec. Dowód na to, że nie trzeba wydawać fortuny aby mieć coś wyjątkowego.



Najlepszy komentarz (273 piw)
joystik1337 • 2013-08-23, 2:27
@upx2

Nie przypierdalaj się, włożył dużo pracy w to i chciał zaprezentować.

Fajna konstrukcja i fajny sierściuch. Piwo
dnia dzisiejszego o godzinie 20:15 (19:15 czasu angielskiego) poszedłem do pracy dodatkowej, by dorobić sobie trochę do portfela troszkę banknotów z wredną babą (królowa Anglii). Była to zwykła mleczarnia, gdzie skrzynki z mlekiem się ustawiało na paletę etc. Parę minut później podchodzi do mnie islamista i z wrzaskiem na mnie wyskakuje, że za wolno pracuję (koleś także robił przez agencję). Ja mu tłumaczę grzecznie, by odszedł ode mnie, bo nie jest wobec mnie kulturalny. Brudasek pokazał do mnie zaciśniętą pięść i zagroził mi, ze mam się go obawiać. Ciśnienie w krwi podskoczył mi do tysiąca uderzeń na minutę i mając safety shoes na nogach zrobiłem pół obrót, niczym Uri Boyka (Scott Adkins) w filmie Undisputed 3. Brudasek ciapasek upadł na ziemię, niczym pierwsza wieża WTC, łamiąc mu szczękę (prawdopodobnie). 15 minut później zjawiła się policja i zawieźli mnie na komisariat. Nie wsadzili mnie od razu na dołek, tylko przesłuchali. Po zeznaniach stwierdzili, że zaatakowałem nie ze względu na jego pochodzenie ( ), tylko zostałem sprowokowany. Najlepsze jest to, że policjantem był... Polak. Widać na większości Polaków na wyspach można polegać

EDIT: Zapomniałem napisać "nie" przy "że zaatakowałem ze względu na jego pochodzenie"
Najlepszy komentarz (95 piw)
tolopl • 2013-07-12, 23:25
Rasista? Ja? Z Murzynów, Cyganów, Arabów, Chińczyków lubię się pośmiać, ale nie zaatakuję nikogo pierwszy. Brudas mnie sprowokował. Powiem tak, ciapaci zaczynają swoją islamizację dyskryminując wszystkich, którzy nie wyznają ich religii. Polscy Emigranci na Wyspach to rozumieją doskonale.