📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:10
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:52
#wybory
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pozwólcie, że przytoczę kilka jawnych, acz chyba mało znanych faktów dotyczących wyborów parlamentarnych – ze swoim subiektywnym komentarzem. Żeby nie przynudzać, co bardziej szczegółowe dane będą zawarte w spoilerach
1) „Na partiach się nie znam, ale zagłosuję na Kowalskiego, bo to porządny facet”
bądź wręcz „nie lubię partii X, ale zagłosuję na Nowaka z ich listy bo jest utytułowanym sportowcem”.
TO BŁĄD!
Wybory działają tak, że w pierwszej kolejności brana pod uwagę jest ilość głosów, jaki dana lista uzyskała w całej Polsce.
O ile ilość ta była wystarczająca do przekroczenia progu wyborczego – dopiero wtedy kandydaci z tej listy konkurują o miejsca w sejmie dla nich przewidziane. W praktyce szansę na „stołek” mają tylko kandydaci z pierwszych 3 miejsc na liście.
Tak więc pamiętaj – tak naprawdę nie głosujesz na danego człowieka, tylko na dana partię. Nie daj się skusić sportowcem, aktorem czy lokalnym działaczem społecznym!
2) „Zagłosuję na dużą partię X, bo nie lubię dużej partii Y”
TO TEŻ BŁĄD!
Świadomy wyborca widzi bowiem, że PO-PSL kompromituje się od 8 lat, a ich jedyną chyba spełnioną obietnicą wyborczą jest wybudowanie „dużo” autostrad *.
Świadomy wyborca pamięta, że przed PO kompromitowały się odpowiednio PiS (na szczęście krótko, niestety intensywnie), SLD (weszło z większością 2/3, ale tak się skompromitowało, że skończyło ledwo nad progiem wyborczym) i AWS (jedyna partia w Europie, która po 4 latach samodzielnych rządów nie przekroczyła w kolejnych wyborach progu wyborczego. Po tej porażce większość członków uciekła do PiS i PO)
Mądry wyborca w końcu pamięta z lekcji historii, że w kolebce demokracji – starożytnej Grecji, dany urzędnik po skończonej kadencji wracał do swojego dotychczasowego zawodu.
Chcesz coś zmienić – głosuj na tych, których jeszcze nie było. Najlepiej na tych, co oscylują koło progu wyborczego.
3) „Nie idę na wybory, mój głos i tak nic nie zmieni”
W skali kraju z pewnością, natomiast w skali okręgu wyborczego – 1 głos to około 0,05 promila głosujących – a to, jak wszyscy wiemy (a szczególnie kierowcy) może czasem przesądzić o naszym być albo nie być
4) „A jeśli sfałszują wybory?”
Owszem, zawsze może się tak zdarzyć na co nie mamy wpływu. Możemy jednak spróbować potencjalne fałszerstwa utrudnić:
Idąc na wybory. Wtedy mamy pewność, że nikt nie podpisze się za nas na liście.
Biorąc własny długopis na wybory, najlepiej zielony, czerwony, lub kolorowy mazak. Utrudni to uczynienie naszego głosu nieważnym poprzez dorobienie dodatkowego krzyżyka, czy podrzucenie nam długopisu z „atramentem sympatycznym”
Sprawdzając, czy nie ma na liście wyborczej osób nieżyjących, a także czy nie ma na niej podpisu przy nazwisku osoby, co do której mamy pewność że na wybory nie poszła (np. z powodu choroby, wyjazdu itd.)
Obserwując, czy nikt nie wynosi kart do głosowania
1) „Na partiach się nie znam, ale zagłosuję na Kowalskiego, bo to porządny facet”
bądź wręcz „nie lubię partii X, ale zagłosuję na Nowaka z ich listy bo jest utytułowanym sportowcem”.
TO BŁĄD!
Wybory działają tak, że w pierwszej kolejności brana pod uwagę jest ilość głosów, jaki dana lista uzyskała w całej Polsce.
O ile ilość ta była wystarczająca do przekroczenia progu wyborczego – dopiero wtedy kandydaci z tej listy konkurują o miejsca w sejmie dla nich przewidziane. W praktyce szansę na „stołek” mają tylko kandydaci z pierwszych 3 miejsc na liście.
Tak więc pamiętaj – tak naprawdę nie głosujesz na danego człowieka, tylko na dana partię. Nie daj się skusić sportowcem, aktorem czy lokalnym działaczem społecznym!
2) „Zagłosuję na dużą partię X, bo nie lubię dużej partii Y”
TO TEŻ BŁĄD!
Świadomy wyborca widzi bowiem, że PO-PSL kompromituje się od 8 lat, a ich jedyną chyba spełnioną obietnicą wyborczą jest wybudowanie „dużo” autostrad *.
Świadomy wyborca pamięta, że przed PO kompromitowały się odpowiednio PiS (na szczęście krótko, niestety intensywnie), SLD (weszło z większością 2/3, ale tak się skompromitowało, że skończyło ledwo nad progiem wyborczym) i AWS (jedyna partia w Europie, która po 4 latach samodzielnych rządów nie przekroczyła w kolejnych wyborach progu wyborczego. Po tej porażce większość członków uciekła do PiS i PO)
Mądry wyborca w końcu pamięta z lekcji historii, że w kolebce demokracji – starożytnej Grecji, dany urzędnik po skończonej kadencji wracał do swojego dotychczasowego zawodu.
Chcesz coś zmienić – głosuj na tych, których jeszcze nie było. Najlepiej na tych, co oscylują koło progu wyborczego.
3) „Nie idę na wybory, mój głos i tak nic nie zmieni”
W skali kraju z pewnością, natomiast w skali okręgu wyborczego – 1 głos to około 0,05 promila głosujących – a to, jak wszyscy wiemy (a szczególnie kierowcy) może czasem przesądzić o naszym być albo nie być
4) „A jeśli sfałszują wybory?”
Owszem, zawsze może się tak zdarzyć na co nie mamy wpływu. Możemy jednak spróbować potencjalne fałszerstwa utrudnić:
Idąc na wybory. Wtedy mamy pewność, że nikt nie podpisze się za nas na liście.
Biorąc własny długopis na wybory, najlepiej zielony, czerwony, lub kolorowy mazak. Utrudni to uczynienie naszego głosu nieważnym poprzez dorobienie dodatkowego krzyżyka, czy podrzucenie nam długopisu z „atramentem sympatycznym”
Sprawdzając, czy nie ma na liście wyborczej osób nieżyjących, a także czy nie ma na niej podpisu przy nazwisku osoby, co do której mamy pewność że na wybory nie poszła (np. z powodu choroby, wyjazdu itd.)
Obserwując, czy nikt nie wynosi kart do głosowania
Znany reżyser analizuje "mówi jak jest" z antysystemowcami. Dlaczego nie ma szans na zjednoczenie Korwina, Kukiza, narodowców itd., oraz jak się mają sprawy z falą rzekomych uchodźców, którym Polska musi sprezentować zasiłki i mieszkania.
A: Słyszałeś? Podobno wieloryba wyrzuciło w Gdańsku!
B: Nie ładnie tak mówić o byłej pani prezydentowej.
B: Nie ładnie tak mówić o byłej pani prezydentowej.
Spot wyborczy jakiego jeszcze nie widzieliście Kanadyjczyk Wyatt Scott startuje do Parlamentu jako niezależny kandydat "Mission Matsqui Fraser Canyon". Ode mnie już ma głos
{Uwaga - filmik w języku angielskim}
Więcej informacji znajdziecie tutaj:
wyattscott.ca/
{Uwaga - filmik w języku angielskim}
Więcej informacji znajdziecie tutaj:
wyattscott.ca/
Konrad dobrze prawi, a dodam że wydatki to podatki + kredyty na pokrycie deficytu.
Na krótko po wyborach, przychodzi polityk do lekarza i skarży się na kłucie w odbycie. Lekarz każe mu ściągnąć spodnie, zagląda i widzi... elektrolit.
- Co to jest?! - pyta.
- Mój specjalista od PR powiedział mi, że teraz już mogę.
- Co "mogę"?
- Mieć elektrolit w dupie.
- Elektorat, głucha pało, elektorat!
- Co to jest?! - pyta.
- Mój specjalista od PR powiedział mi, że teraz już mogę.
- Co "mogę"?
- Mieć elektrolit w dupie.
- Elektorat, głucha pało, elektorat!
Mawia się, że "gdzie dwóch Polaków, tam trzy partie" i rzeczywiście coś jest na rzeczy, ponieważ chętnie spieramy się światopoglądowo. Istnieją jednak nisze, w których racja powinna być niepodważalna. Aspekty te mogą dotyczyć m.in. narodowych bohaterów i zdrajców. Tymczasem naszym rodakom wszystko się pomieszało!
Najlepszy komentarz (39 piw)
C................a
• 2015-06-20, 19:03
"Naród, który nie zna swej historii skazany jest na jej powtórne przeżycie."
Jesteśmy narodem odnarodowionym, pozbawionym zakorzenienia w historii, bez znajomości polskich tradycji. Niby coś tam mamy (hymn, flaga, orzełek, mgliste wspomnienie o cierpiętniczej przeszłości) ale ludzie nie są świadomymi obywatelami. Obywatel świadomy obudzony w środku nocy mógłby spokojnie zdać maturę z XX-wiecznej historii Polski. A zdałby bo pewne rzeczy po prostu trzeba wiedzieć, szczególnie jeśli się jest patriotą.
Symptomatyczne dla młodych ludzi, których Polska niewiele obchodzi jest wymienianie Władysława Bartoszewskiego. Kojarzy im się pozytywnie, ponieważ mówili o nim w mediach głównego nurtu... I to jedyne uzasadnienie. Nic refleksji, chęci poznana życiorysu tej i innych postaci.
Ludzie operujący w trybie: jedzenie-prokreacja-kariera-sen. Łatwi w manipulowaniu bo niezainteresowanie pozyskiwaniem informacji, poszerzaniu wiedzy.
Jesteśmy narodem odnarodowionym, pozbawionym zakorzenienia w historii, bez znajomości polskich tradycji. Niby coś tam mamy (hymn, flaga, orzełek, mgliste wspomnienie o cierpiętniczej przeszłości) ale ludzie nie są świadomymi obywatelami. Obywatel świadomy obudzony w środku nocy mógłby spokojnie zdać maturę z XX-wiecznej historii Polski. A zdałby bo pewne rzeczy po prostu trzeba wiedzieć, szczególnie jeśli się jest patriotą.
Symptomatyczne dla młodych ludzi, których Polska niewiele obchodzi jest wymienianie Władysława Bartoszewskiego. Kojarzy im się pozytywnie, ponieważ mówili o nim w mediach głównego nurtu... I to jedyne uzasadnienie. Nic refleksji, chęci poznana życiorysu tej i innych postaci.
Ludzie operujący w trybie: jedzenie-prokreacja-kariera-sen. Łatwi w manipulowaniu bo niezainteresowanie pozyskiwaniem informacji, poszerzaniu wiedzy.
W kilku prostych słowach ujął to co najważniejsze.
Dzień wyborów, wsiadam do PKS'a, kierowca chuj mówi "legitymacja śmieciu". A ja nie mam bo mame wyprała, płacę ciężko zarobione 80gr i z płaczem siadam koło staruszki, za chwilę wyjęła telefon i przez 2 godziny stania w korku pierdoliła komuś o tym jaki słodki jest jej wnuczek. Wykurwiam na rondzie, liczę pieniądze, jak chuj srebrnych tyle co na bilet, dwie garstki żółtych a papierowe zajebała staruszka #jak #tu #rzyć ? Wchodzę do sklepu a tam jak żywy za ladą prezydent Komorowski, mówie mu, Panie daj Pan wodę ja zapłacę żółtymi, Bronas liczy zawzięcie i mówi ze jak chuj 1 grosz za mało. Błagam go, Panie Prezydencie to tylko grosik.. Bronek pozostał nie wzruszony, nagle moim oczom ukazał się święty Janusz Korwin, ja ze łzami w oczach a on na to ze da mi ten grosik... a nagle ze zwinnością kota do sklepu wjebał się Ondrej Duda (nie ten z Legii, ten drugi) z antenką na głowie, Janusz widząc go spierdolił, a ja pytam Ondreja, na chuj mu ta antena, wtedy moim oczom ukazał się Jarek K. z padem od P(i)S2 w ręku. Zaczął coś naciskać i momentalnie Ondrej zaczął mnie napierdalać.. kolano, kolano, łokieć, bania znowu kolano, wszelkie kombinacje. Dostałem wpierdol, nie zaspokoiłem pragnienia, zawiódł mnie mój idol, spoglądam na ladę a tam jabłko, piękne i soczyste, sekunde później Bronek przeskoczył przez ladę, chwycił jabłko i rozjebał mi je na mordzie mówiąc że jabłek to za chuja nie sprzeda. Wstałem, zrozumiałem jaką jestem ciotą i poszedłem zagłosować na piosenkarza. Nie bylo bo wlasne ;p pierwszy temat, wiec nie wiem czy mnie tu wyruchaja na przywitanie czu cus.
Wpis zawiera treści oznaczone jako przeznaczone dla dorosłych, kontrowersyjne lub niezweryfikowane
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Kliknij tutaj aby wyświetlić wpis
Najlepszy komentarz (210 piw)
nowynick
• 2015-06-03, 13:48
tyle razy pominąłem dobre tematy gdzie ktoś się ciekawie rozpisywał, bo nie miałem czasu przeczytać. Akurat dziś kiedy miałem nadmiar czasu musiałem trafić na takie gówno...
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów