Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Pamiętam jak z rok temu jakoś w aptece stałem w kolejce po insulinę i paski.
o kurwa typie noga ci odpadła i jeszcze cukrzyce masz? Nie wróżę ci 100 lat
hahahaha co za wieśniara
To książkowy wyborca pis-u...
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
To musisz zrobić jakieś bo nie będzie miał ci kto szklanki wody na starość podać. A nawet jak będziesz miał to i tak ci nie podadzą pewnie jeśli nie będą w tym miały interesu, takie czasy. A dzieci trzeba robić żeby miał kto robić na twoją emeryturę. To twój wybór oczywiście czy masz dzieci, tylko nie miej pretensji, że ktoś ma jakieś przywileje z tego tytułu. Np. nie przychodzi do pracy w święta bo nie ma z kim dziecka zostawić, co wynika z ustawy.
Za to mój chłopak mnie kocha w dupę.
Ale dzieci z tego mieć nie będziecie. Jedynie hiv.
Ja całkowicie nie szanuję bab które mówią "bo mam dziecko" itp.
Pamiętam jak z rok temu jakoś w aptece stałem w kolejce po insulinę i paski. Stałem jak wszyscy inni pomimo, że mam pełne prawo bez kolejki ale nie korzystam aby ludzi nie wkurwiać. Byłem w krótkich spodenkach.
Jakaś się wpierdala przed ludzi baba "ja przed państwa wejdę bo mi w domu dziecko czeka"... byłem akurat pierwszy wtedy już i mówię, że jej nie przepuszczę bo jestem niepełnosprawnym i też czekałem jak wszyscy inni chociaż nie musiałem.
No i usłyszałem, że "Jaki z pana niepełnosprawny? No straszny niepełnosprawny. Niepełnosprawni to na wózku jeżdżą" oraz "O tej godzinie to normalni ludzie w pracy siedzą a nie po aptekach chodzą".
No i od tamtej pory argument "mam dziecko" działa na mnie jak płachta na byka.
"Mam dziecko, potrafie nogi rozłożyć i nie umiem używać prezerwatywy". Gratuluję.
Będziesz miał cycku swoje dzieci to inaczej będziesz gadał.
Ja całkowicie nie szanuję bab które mówią "bo mam dziecko" itp.
Pamiętam jak z rok temu jakoś w aptece stałem w kolejce po insulinę i paski. Stałem jak wszyscy inni pomimo, że mam pełne prawo bez kolejki ale nie korzystam aby ludzi nie wkurwiać. Byłem w krótkich spodenkach.
Jakaś się wpierdala przed ludzi baba "ja przed państwa wejdę bo mi w domu dziecko czeka"... byłem akurat pierwszy wtedy już i mówię, że jej nie przepuszczę bo jestem niepełnosprawnym i też czekałem jak wszyscy inni chociaż nie musiałem.
No i usłyszałem, że "Jaki z pana niepełnosprawny? No straszny niepełnosprawny. Niepełnosprawni to na wózku jeżdżą" oraz "O tej godzinie to normalni ludzie w pracy siedzą a nie po aptekach chodzą".
No i od tamtej pory argument "mam dziecko" działa na mnie jak płachta na byka.
"Mam dziecko, potrafie nogi rozłożyć i nie umiem używać prezerwatywy". Gratuluję.
Będziesz miał cycku swoje dzieci to inaczej będziesz gadał.
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
Swieto jest od świętowania a to że z tobą starzy nie zostawały w domu bo zapierdalali za miskę ryżu widzimy po tym nienawistnym komentarzu.
Też nie biorę świat w pracy i staram się spędzać czas z dzieckiem jak najczęściej albo jak jest chore to biorę wolne aby się nim zaopiekować jak do żłobka nie może iść bo wiem że tacy frajerzy jak ty przyjda do pracy
Swieto jest od świętowania a to że z tobą starzy nie zostawały w domu bo zapierdalali za miskę ryżu widzimy po tym nienawistnym komentarzu.
Też nie biorę świat w pracy i staram się spędzać czas z dzieckiem jak najczęściej albo jak jest chore to biorę wolne aby się nim zaopiekować jak do żłobka nie może iść bo wiem że tacy frajerzy jak ty przyjda do pracy
Zawsze możesz sobie opiekunkę do dzieci opłacić i pracować w święto. To że masz dzieci nie znaczy że inni będą za ciebie pracować. Przerabiałem podobne elementy w swoim zakładzie pracy. To że ktoś nie ma dzieci nie znaczy że nie ma życia prywatnego i prywatnych spraw.
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
Sam se rób w święta pizdo
Sam se rób w święta pizdo
powiedziała straż pożarna, ratownicy, lekarze, pielęgniarze, pracownicy stacji benzynowych oraz techiczni w elektrowniach, gazowniach, wodociągach etc.
Święto Bożego Ciała nagle wszyscy katolicy i świętują
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
I gówno.
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
O kurwa, prawdziwy idiota !
Ja całkowicie nie szanuję bab które mówią "bo mam dziecko" itp.
Pamiętam jak z rok temu jakoś w aptece stałem w kolejce po insulinę i paski. Stałem jak wszyscy inni pomimo, że mam pełne prawo bez kolejki ale nie korzystam aby ludzi nie wkurwiać. Byłem w krótkich spodenkach.
Jakaś się wpierdala przed ludzi baba "ja przed państwa wejdę bo mi w domu dziecko czeka"... byłem akurat pierwszy wtedy już i mówię, że jej nie przepuszczę bo jestem niepełnosprawnym i też czekałem jak wszyscy inni chociaż nie musiałem.
No i usłyszałem, że "Jaki z pana niepełnosprawny? No straszny niepełnosprawny. Niepełnosprawni to na wózku jeżdżą" oraz "O tej godzinie to normalni ludzie w pracy siedzą a nie po aptekach chodzą".
No i od tamtej pory argument "mam dziecko" działa na mnie jak płachta na byka.
"Mam dziecko, potrafie nogi rozłożyć i nie umiem używać prezerwatywy". Gratuluję.
Kto głupszy ty czy ta baba?
Słyszę „dzieci” to mnie trzepie! U nas w pracy mamy takie kurwy w żadne święto nie przyjdzie do pracy „bo ja mam dzieci jestem „madką” a chuj mnie to obchodzi kurwiszonie telewizyjny ja mam psa i co? Masakra
To jest jakaś zaraza. W niektórych działach nic nie zalatwisz -Anetka siedzi na opiece bo Ignaś zatruł się mlekiem, Gosia na zdalnym a Kinga na L 4.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów