Jak tam sąsiedzie się zamarza w aucie w kolejce po wiadro prądu?
Jak tam sąsiedzie się zamarza w aucie w kolejce po wiadro prądu?
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Dodam tylko że Polska jest na trzecim miejscu w europie jeśli chodzi o produkcje szarego wodoru z gazu ziemnego
Z gazu to nie przejdzie, bo to ani to ekologiczne, ani politycznie mądre (bo Gazprom), ani wydajne.
Od biedy, już lepiej spalać sam gaz ziemny, czyli CNG.
Tyle że to kolejka do ładowarki z darmowym prądem od Tesli, a nie do zwykłej ładowarki. Dawniej Tesle tak był sprzedawane na Zachodzie, że mają darmowy prąd, wpierw było bez ograniczeń, później na jakiś czas, oczywiście tylko w punktach Tesli i tu jest taka sytuacja. Jak ktoś chce zapłacić naładuje bez kolejki na jednej z dziesiątek tysięcy stacji w Szwecji.
Wyobraź sobie, że wszystkie samochody są elektrykami. Na każdej stacji miałbyś takie kolejki
Proces spalania wodoru w takim silniku ma małą sprawność. Dużo wyższą osiągają wodorowe ogniwa paliwowe, tylko że są kurewsko drogie.
I tu jest problem. Jeśli wodór byłby tani, to mimo kiepskiej sprawności bardziej opłacałoby się go spalać. Ale na razie tani nie jest, więc jedno i drugie wychodzi drogo.
auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/9674184,tak-toyota-ratuje-silnik...
biznesalert.pl/japonia-motor-wodor-energetyka/
Widzisz, Japoński rząd określił jasno że wodór dla Japonii jest paliwem przyszłości, dotuje i promuje i współfinansuje tam badania nad tym paliwem. Jeżeli u nas politycy również by myśleli głową to wszystko ruszyło by z kopyta znacznie szybciej, gdyż nad tym pracowało by znacznie więcej firm i naukowców. Pozyskanie wodoru może być tanie, już od dawna nie są potrzebne do tego platynowe elementy, dodatkowo jak wcześniej pisałem są technologie które pozwalają na produkcję wodoru z amoniaku i tym samym produkcję składników nawozów, co dodatkowo czyni ten wodór tańszym. Tylko tutaj potrzeba polityków którzy o tym wiedzą, i mają wolę działania na korzyść zarówno planety jak i ludzi, a przede wszystkim ludzi. Jednak poza Japonią panuje inna mentalność, politycy wywodzą się z ludu, a jaki mamy lud, no cóż nawet lektura tego wątku pokazuje że mocno odstający od ludu Japonii. Delikatnie mówiąc.
To się nazywa lokomotywa.
Poważnie. Taki napęd jest w użyciu w dieslowskich lokomotywach od dziesiątek lat. Chodzi o to, że przy napędzie czysto mechanicznym ze względu na masę składu skrzynia biegów musiałaby ich mieć przynajmniej kilkanaście i ciągle paliłoby się sprzęgło. A tak, nie ma skrzyni, ani sprzęgła. Jest diesel, generator i silniki elektryczne przy kołach.
W aucie byłoby to bez sensu.
No ma to trochę sensu, audi wystawia coś takiego w rajdach i nazywa się audi q etron
@: Łatwiej jest zrobić stację ładującą niż stację benzynową. Jak będzie więcej samochodów to będzie więcej stacji. Proste. Ta technologia jeszcze raczkuje, nie ma co się spodziewać od razu, że wszystko będzie pięknie i na full.
Powtórzę: nie zbudujesz z dnia na dzień elektrowni. Nie jednej, tylko drugie tyle co jest obecnie.
No ma to trochę sensu, audi wystawia coś takiego w rajdach i nazywa się audi q etron
Podejrzewam że tego typu rozwiązań jest trochę więcej, np: chevrolet volt ma taki tryb jazdy że silnik spalinowy za pomocą mniejszego silnika generuje prąd dla większego silnika elektrycznego napędzającego auto.
Toyota opracowała już technologię magazynowania wodoru podobną do LPG pierwsze testowe samochody miały zasięg ok 60km teraz ponad 200km między tankowaniami Dodam tylko że Polska jest na trzecim miejscu w europie jeśli chodzi o produkcje szarego wodoru z gazu ziemnego
Czyli mówisz o toyocie Miray dostępnej u nas w kraju. A co do technologii to w LPG jest ciśnienie 20 bar, a w wodorze min 700 bar.
[ Dodano 2025-01-07, 06:47 ]
I do czego podłączą te ładowarki? Bo elektrowni nie postawią z dnia na dzień, to samo z siecią przesyłową. Prąd z paneli albo wiatraków jest albo nie.
Do 2030 w Polsce będzie zainstalowane, tak jak idzie wzrost 50GW fotowoltaiki. Bo lecą na grubo z montażem. W pomorskim idzie już atomowka, farma na morzu, magazyn energii. I auto ładujesz w nocy gdy jest zastój i marnujemy energię nie wykorzystywaną. Do tego tanszą. Udział oze już przewyższa węgiel. No i ty kupisz rowerek i bedzieszxw domu krecił do sieci. To wszystko też nie dzieje się jutro tylko wspólnie się dostosowuje. Jak ilość elektryków na drogach.
Czyli mówisz o toyocie Miray dostępnej u nas w kraju. A co do technologii to w LPG jest ciśnienie 20 bar, a w wodorze min 700 bar.
Do 2030 w Polsce będzie zainstalowane, tak jak idzie wzrost 50GW fotowoltaiki. Bo lecą na grubo z montażem. W pomorskim idzie już atomowka, farma na morzu, magazyn energii. I auto ładujesz w nocy gdy jest zastój i marnujemy energię nie wykorzystywaną. Do tego tanszą. Udział oze już przewyższa węgiel. No i ty kupisz rowerek i bedzieszxw domu krecił do sieci. To wszystko też nie dzieje się jutro tylko wspólnie się dostosowuje. Jak ilość elektryków na drogach.
montują grubo, bo są na to grube dotacje. jakimś dziwnym trafem, wraz z brakiem dotacji, drastycznie spada sprzedaż dotowanych towarów. skoro elektryki są takie super, dlaczego bez dotacji sprzedaż leci na łeb? i tak są tańsze od auta średniej klasy.
o jakiej atomówce piszesz? tej, o którą nie potrafią się dogadać od 10 lat? przecież tam z elektrowni co najwyżej tylko zarząd bierze pieniądze!
Widzisz, Japoński rząd określił jasno że wodór dla Japonii jest paliwem przyszłości, dotuje i promuje i współfinansuje tam badania nad tym paliwem. Jeżeli u nas politycy również by myśleli głową to wszystko ruszyło by z kopyta znacznie szybciej, gdyż nad tym pracowało by znacznie więcej firm i naukowców. Pozyskanie wodoru może być tanie, już od dawna nie są potrzebne do tego platynowe elementy, dodatkowo jak wcześniej pisałem są technologie które pozwalają na produkcję wodoru z amoniaku i tym samym produkcję składników nawozów, co dodatkowo czyni ten wodór tańszym. Tylko tutaj potrzeba polityków którzy o tym wiedzą, i mają wolę działania na korzyść zarówno planety jak i ludzi, a przede wszystkim ludzi. Jednak poza Japonią panuje inna mentalność, politycy wywodzą się z ludu, a jaki mamy lud, no cóż nawet lektura tego wątku pokazuje że mocno odstający od ludu Japonii. Delikatnie mówiąc.
Podstawowym problemem wodoru nie jest sposób jego wytwarzania tylko jego beznadziejna gęstość energii w przeliczeniu na objętość. Żeby uzyskać jakiekolwiek zadawalające rezultaty należy go sprężyć do dużych ciśnień, w zasadzie upłynnić, a tego nie da się zrobić w temperaturze pokojowej. To raczej poroniony pomysł. Dużo więcej sensu ma magazynowanie energii w związkach złożonych, różnego rodzaju wodorkach, czy węglowodorach (metan, amoniak itp). Jest dużo różnorodnych technologii syntezy takich związków, a wśród nich również takie, które pozwalają na asymilację CO i CO2, więc zapewniają zerowy "ślad węglowy", którym tak lewactwo lubi się brandzlować.
Żeby zobrazować: 1 litr płynnego wodoru to ok 8 MJ energii, natomiast 1 litr amoniaku to 13 MJ a metanu to 21 MJ energii, innymi słowy aby przejechać ten sam dystans samochód wodorowy potrzebowałby w idealnych warunkach 2,5x większego zbiornika niż samochód zasilany metanem. W praktyce jak napisałem wyżej nie da się przechowywać go w postaci płynnej, więc jego energetyczność jest dużo niższa.
15min do pełna? chyba z 90% naładowania
Dzięki za sprostowanie, doczytałem właśnie gwiazdkę drobnym drukiem że to dotyczy ładowania o 10%do 80%, a naładowanie do pełna to tak z dwa razy dłużej. A tak w ogóle naładowanie Tesli model 3 standard do pełna z gniazdka na ścianie w domu powinno zająć nawet 24 godziny, przy czym to tak jakby mieć przez ten cały czas włączony czajnik bo tam idzie moc ponad 2kW na takie ładowanie, to jak ja zużywam średnio dziennie jakieś 5-6 kWh to taka Tesla dokłada do takiego zużycia kilkadziesiąt kWh, więc jeśli ktoś ma akurat możliwość darmowego ładowania Tesli na takiej stacji ładowania to nic dziwnego że będzie czekał w takiej kolejce, nawet jeśli to ma potrwać kilka godzin.
Ale copium, bo nie stać was na elektryka, to będziecie sobie wmawiać, że spalinowe niezastąpione
ten argument to dopiero pierdolenie! skoro to auta dla tych, których stać na nowe to dlaczego bez dotacji sprzedaż nie idzie? skoro bogacza stać na nowego elektryka to dlaczego biedak ma mu się dorzucić do zakupu? dlaczego dobra luksusowe w ogóle są dofinansowywane?
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów