@konradssc
Jak to kurwa nie płacisz na kościół?! Przepchnięty przez Wojtyłę konkordat dał kościołowi w Polsce takie warunki, że co roku dokładamy do tej instytucji grubą kasę z budżetu państwa. Druga rzecz, że prawo podatkowe kościół traktuje sobie wybiórczo, mimo że warunki w naszym kraju mają znacznie lepsze niż niektóre przedsiębiorstwa.
Wkurwia mnie pierdolenie typu: "Dlaczego się odzywasz, skoro religia nie szkodzi?" Według mnie szkodzi.
Przynosi gotowe odpowiedzi (zazwyczaj wyssane z palca) na niezwykle ważne filozoficzne pytania. Ludzie religijni nie zgłębiają swojego jestestwa, nie zapędzają się w dalekie zakamarki swojego umysłu - słowem są ubożsi wewnętrznie i mają bardziej ograniczone horyzonty od ludzi bez zaszczepionych bajek o wszechwiedzącym stwórcy wszechrzeczy. Największe umysły pchające w tej chwili świat do przodu to w zdecydowanej przewadze osoby niezwiązane z kościołem i religią.
Gdyby Stary Testament został przełożony bezpośrednio z hebrajskiego na polski przez osoby niewierzące, być może byłoby to największe i najbardziej wartościowe dzieło ludzkości. Niestety Biblia Tysiąclecia to jedynie bajdurzenie, głownie przez nadanie przedstawionym tam żywiołom osobowości i imion. O Nowym Testamencie warto powiedzieć tylko, że został napisany już po stworzeniu kościoła i służy jedynie uregulowaniu i podporządkowaniu wspólnoty. Jedyni, którzy z sukcesem czerpią z oryginału są Żydzi, którzy do tej pory czytają ST po hebrajsku.
Zaznaczę jeszcze, że nie jestem przeciwny wierze. Wiara pomaga wielu osobom i pcha ich naprzód. Nie toleruję jednak religii i wszelkich religijnych instytucji, które pasożytują na nieświadomym społeczeństwie. Niech niektórzy zastanowią się w obronie czego stają.
______________
Krok w tył daje szerszą perspektywę