Lololoney napisał/a:
Ale wina nie jest w 100% tych idiotów, cześć winy imo spada na ludzi którzy, decydowali gdzie te windy maja się znajdować i jak są zabezpieczane.
[...]
Nie usprawiedliwiam tych debili, ale rządzący powinni sobie zdawać sprawę, jaką niektóre gnoje mają mentalność i powinni to przewidzieć, a nie płakać jaka to młodzież zła, zamiast przyznać, że pieniądze zostały źle wydane...
To się zdecyduj. Nie usprawiedliwiasz ich, ale nie są w 100% winni.
Czyli jeśli przy fontannie nie stoi ochrona 24/7, to można zniszczyć? Jeśli nikt nie patrzy to można kraść. Jeśli przepisy nie zabraniają/są w nich luki to można na tym kasę zgarniać. Nie kurwa, nic ich nie tłumaczy. Nawet jeśli się najebali i zrobili to dla zgrywy, to ich nie tłumaczy. To jest publiczna własność, a nie ich prywatna zabawka (choć swojego czasu, bodajże Sony udowadniało, że PS3 nie jest do końca własnością kupującego i nie można z konsolą robić wszystkiego co się chce).
Choć przyznam, że to nie tylko ich wina (choć oni odpowiadają w 100% za swoje czyny, nawet jeśli byli najebani jak szpaki). Brak nam wzorców. Rodzice nie wychowują (z różnych powodów), szkoła nie daje przykładu, kościół bardzie interesuje się polityką niż wyznawcami, a w nas gdzieś głęboko siedzi zaszczepione, że ten kraj nie jest nasz (i nie dziwne po ponad 200 latach zniewolenia, dla gorszych historyków ode mnie, mówię między innymi o rozbiorach i "nadzorze" radzieckim), więc wandale nie niszczą naszej własności, tylko walczą z "najeźdźcami". Na policje się nie zgłasza przestępstwa, tylko donosi.