FEJK na srak toka
Przeanalizujcie sobie pierwsze 2 sek filmu kiedy jest przeskok ujęć
1. Zjeżdżając z drogi smartfon zawieszony na radiu wypada z zaczepu w lewo. Wjeżdżając do wody smartfon jest na swoim pierwotnym miejscu.
2.Zmienia sie układ rąk na kierownicy, przy wjeździe do wody ułożone grzecznie jakby dopiero co zdjął nogę z hamulca, a nie po łupance zjazdu ze zbocza.
3.Na początku podświetlenie radia działa, przeskok klatki w moment gdy wjeżdża w wodę już jest wyłączone. Ale czerwona diodka wciąż się pali, więc jakiś prąd jest
4. Przednia szyba górny prawy róg - zjeżdżając z drogi jest tam jakiś biały kawałek plastiku. Wjeżdżając do wody już go nie ma jest jakiś inny element, który mimo wstrząsów jest stabilny
5. Zjeżdżając z drogi zdaje się, że prawa przednia szyba jest całkowicie opuszczona, żadnych refleksów, żadnego przytłumienia widoku tak jak przez przednią czy prawą tylną.
No i pomijając wszelkie te wtopy, to kto to filmuje? Przecież przyczepiona kamerka pokładowa by się tak nie bujała