W ciężarówce nastąpił wyciek oleju silnikowego z turbosprężarki do kolektora dolotowego skutkując ciągłym samozapłonem, nawet po przekręceniu kluczyka. Silnik działał dotąd aż przepalił prawie cały olej silnikowy i się zatarł. Całkiem ciekawy efekt. W waszych samochodach z silnikiem diesla też się to może stać, więc nie zaniedbujcie swoich aut.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:34
📌
Konflikt izraelsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 17:47
Witaj użytkowniku sadistic.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Tzw. choroba wściekłych diesli. Przejebane.
Walka specjalistów, pseudo mechaników za 3...2...1
richiee napisał/a:
Nie mógł go "zadusić" na biegu??
"Na biegu" to możesz się wysrać co najwyżej. Myślisz, że jak ta ciężarówka ma przykładowo ponad 600KM to zdusisz ją na biegu? Powodzenia.
richiee napisał/a:
Nie mógł go "zadusić" na biegu??
Jak mocny silnik wykręci się do konkretnych obrotów to nie da rady. Bo sprzęgło się pali a silnika zdusić nie idzie.
A.J.K.S napisał/a:
Walka specjalistów, pseudo mechaników za 3...2...1
richiee napisał/a:
Nie mógł go "zadusić" na biegu??
Przecież tam są tysiące Nm momentu obrotowego. Przy takiej prędkości obrotowej rozjebałoby sprzęgło hydrokinetyczne raz dwa albo i skrzynie nawet a silnik dalej by sobie pracował. Jedyne co można zrobić w takiej sytuacji przy dużym silniku to próbować zatkać dolot jakąś grubą szmatą, gumowym dywanikiem czy czymś płaskim i wytrzymałym aby nie zassało.
@2up
I liczyć na to, że dolot jest szczelny
Z drugiej strony ciekawe czy hamulec górski w postaci klapki w wydechu dałby rade takie coś zdusić. W starszych ciężarówkach tak się gasiło silnik, jednocześnie siłownik odcinał dawkę na pompie i zamykał klapkę w wydechu. Kluczykiem to sobie mogłeś kręcić i wkurwiać alternator
I liczyć na to, że dolot jest szczelny
Z drugiej strony ciekawe czy hamulec górski w postaci klapki w wydechu dałby rade takie coś zdusić. W starszych ciężarówkach tak się gasiło silnik, jednocześnie siłownik odcinał dawkę na pompie i zamykał klapkę w wydechu. Kluczykiem to sobie mogłeś kręcić i wkurwiać alternator
A.J.K.S napisał/a:
"Na biegu" to możesz się wysrać co najwyżej. Myślisz, że jak ta ciężarówka ma przykładowo ponad 600KM to zdusisz ją na biegu? Powodzenia.
Sciągasz go hamulcem dodatkowym i dusisz na najwyższym biegu, o ile dobrze widzę to jest z naczepą więc udusiłby go...
A.J.K.S napisał/a:
"Na biegu" to możesz się wysrać co najwyżej. Myślisz, że jak ta ciężarówka ma przykładowo ponad 600KM to zdusisz ją na biegu? Powodzenia.
nie konie mechaniczne tylko moment obrotowy jest wazny w tym przypadku....znafca, ja pierdole
"Sciągasz go hamulcem dodatkowym i dusisz na najwyższym biegu, o ile dobrze widzę to jest z naczepą więc udusiłby go... "
Tutaj chodzi o to że sprzęgło nie wytrzyma takiego obciążenia kiedy silnik jest już konkretnie rozkręcony na obrotach.
Osobowego diesla to jeszcze tak. 5 bieg , hamulec i zdecydowanie dusić. Ale w ciężarowym może być gorzej.
Chociaż z drugiej strony gdyby zdecydowanie go zadusić zanim sprzęgło spłonie to może by się udało i ciężarowego.
Tutaj chodzi o to że sprzęgło nie wytrzyma takiego obciążenia kiedy silnik jest już konkretnie rozkręcony na obrotach.
Osobowego diesla to jeszcze tak. 5 bieg , hamulec i zdecydowanie dusić. Ale w ciężarowym może być gorzej.
Chociaż z drugiej strony gdyby zdecydowanie go zadusić zanim sprzęgło spłonie to może by się udało i ciężarowego.
Groch_007 napisał/a:
Tylko silniki diesla? A co z benzyniakami z turbosprężarką?
Ten problem w benzynowych nie występuje bo z racji niskiego stopnia sprężania nie ma samozapłonu. Chodzi tylko o turbo diesle.
@all up
Uwielbiam czytać te mądrości naszych mechanikuf, na prawdę można się nieźle pośmiać.
Nie macie nawet pojęcia jak jest zbudowany silnik a pierdolicie farmazony jak go zgasić
w krytycznej sytuacji. I to pierdolenie "moment obrotowy" - 90% nawet nie wie co to jest.
Japierdole.
Uwielbiam czytać te mądrości naszych mechanikuf, na prawdę można się nieźle pośmiać.
Nie macie nawet pojęcia jak jest zbudowany silnik a pierdolicie farmazony jak go zgasić
w krytycznej sytuacji. I to pierdolenie "moment obrotowy" - 90% nawet nie wie co to jest.
Japierdole.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobligowała nas do oznaczania kategorii wiekowych
materiałów wideo wgranych na nasze serwery. W związku z tym, zgodnie ze specyfikacją z tej strony
oznaczyliśmy wszystkie materiały jako dozwolone od lat 16 lub 18.
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów
Jeśli chcesz wyłączyć to oznaczenie zaznacz poniższą zgodę:
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na nie oznaczanie poszczególnych materiałów symbolami kategorii wiekowych na odtwarzaczu filmów