Po pierwsze piwa nie dostajesz za kryptoreklamę
Po drugie Insanity workout to nic innego jak rozbudowany system crossfitowy z naciskiem na aeroby a nie na ciężary.
Po trzecie 60 dni to ściema. W 60 dni trening z efektami zakończy może 10% ćwiczących. Jak nasz organizm zareaguje na trening zależy od diety, i naszego metabolizmu i nie można się nastawiać że 60 dni i będzie zajebisty kaloryfer.
Po 4 jest to trening dla ludzi którzy już uprawiają jakiś sport lub przynajmniej ćwiczą regularnie co najmniej 3 razy w tygodniu i ciało jest przyzwyczajone do obciążeń fizycznych.
Stosowanie takiego treningu bez odpowiedniego przygotowania się na takie obciążenia może dosyć znacząco wpłynąć na funkcjonowanie naszego organizmu. Nie powinno się także zaczynać cyklu treningowego od ćwiczeń codziennych. Ciało tez musi się przyzwyczaić do nowego trybu życia a ćwicząc codziennie możemy zbyt szybko wytracać potrzebne mikroelementy z organizmu, także mięśnie potrzebują dłuższej przerwy na regenerację a szczególnie serce gdzie przy intensywnych treningach często kończy się to przerostem lewej komory (efekt odwracalny ale jeżeli jest wcześnie zdiagnozowany).
Także moi mili wszystko ładnie pięknie ale trzeba pamiętać o konsekwencjach treningu i dla kogo faktycznie jest on przeznaczony