18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
Główna Poczekalnia (5) Soft (5) Dodaj Obrazki Filmy Dowcipy Popularne Forum Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Wojna na Ukrainie - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 22:48
📌 Konflikt izrealsko-arabski - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:25

#norwegia

Harald Eia "masakruje" Gender Studies w Norwegii
a................m • 2013-12-07, 1:45
Harald Eia to komik rozpoznawalny w Norwegii. Nikt go nie brał na poważnie, gdy zaczynał poważną serię filmów dokumentalnych "Hjernvask", w tłumaczeniu wymowne: "Pranie mózgów" (ang. "Brainwash"). Przez cały czas trwania zdjęć w Norwegii i zadawania pytań tamtejszym naukowcom z różnych dziedzin pozował na laika, który oczekuje obalenia mitów na temat płci, rasy czy homoseksualizmu. Wypowiedzi naukowców, filozofów, dziennikarzy, osób publicznych nagrywał. Następnie udał się z nimi do czołowych światowych badaczy na uniwersytetach brytyjskich i amerykańskich z dziedzin psychologii ewolucyjnej, genetyki behawioralnej i biologii.

Tam zadawał te same pytania, otrzymując zgoła odmienne odpowiedzi. Następnie pokazywał naukowcom nagrania ich kolegów norweskich. Reakcje były podobne: szok, niedowierzanie, uśmiechy. Również wypowiedzi tych specjalistów Harald Eia nagrał i następnie zabrał do kraju, dokonując konfrontacji. Reakcje norweskich "specjalistów" polegały chórem na zaprzeczeniu, odrzuceniu, dezawuowaniu, ośmieszaniu, oskarżeniami o rasizm i szerzenie patriarchatu oraz powielanie własnych kulturowych uprzedzeń. Jednak Harald Eia miał jeszcze jednego asa w rękawie. Otóż nie był laikiem. Był socjologiem który przez parę lat pracował w Norwegii naukowo, a dopiero potem zajął się pracą komika. Jednak cały czas studiował na boku, trzymał rękę na pulsie. Stopniowo jego zainteresowania zaczęły dryfować na pola takie jak biologia, genetyka i psychologia ewolucyjna właśnie. Nie było więc przypadkiem, że dobrał takich, a nie innych specjalistów ze świata. Wiedział już, ile warta jest norweska nauka, gdyż sam się o tym na własnej skórze przekonał.
Zaczął więc przypierać rozmówców do ściany nieustępliwymi pytaniami. Jeśli faktycznie nie ma różnic między płciami, to jak wytłumaczyć brak kultur odmiennie traktujących kobiety? Dlaczego kobiety mają inny stosunek do seksu bez względu na kulturę? Jeśli płeć jest kulturowa, to dlaczego androgyni twierdzą, że od zawsze czuli się chłopcem lub dziewczynką? Skoro Norwegia jest takim rajem równości płci, to dlaczego 90% inżynierów to mężczyźni a 90% pielęgniarek to kobiety? Dlaczego w Indiach, kraju wielkich nierówności względem myślenia o roli kobiet więcej tychże kobiet idzie studiować przedmioty ścisłe niż w Norwegii? Nie dawał się zbyć z pantałyku. Przyparci do muru "specjaliści" plątali się, próbując wymigać od odpowiedzi, dominującym stwierdzeniem było "to nie jest interesujące" oraz "to nie ma znaczenia", ostatecznie jednak byli przyszpilani: jaki jest pana/pani naukowa podstawa twierdzeń? Wtedy prawda wychodziła na jaw. "Moje podstawy są nie tyle naukowe, co teoretyczne" oraz "nauki humanistyczne powinny kwestionować utarte pojmowanie biologiczne"...
Sednem każdego niemal 40-minutowego filmu była właśnie sesja przyszpilania. Gdyby zrealizowano je w Polsce, zapewne szybko znalazłyby się na Youtube pod tagiem "masakruje" bo w istocie była to absolutna masakra poglądów lansowanych przez gender studies, obnażająca ich kompletny brak podstaw naukowych, ignorancję, butę i zupełny brak zdolności krytycznego myślenia sparowany z zwichrowaniem ideologicznym. Wiele wypowiedzi rzekomych specjalistów norweskich są wręcz szokujące. Na przykład zupełnie poważnie twierdzą, że orientacja seksualna to kwestia wyboru którego można dokonać w każdej chwili, jeśli się chce. Jeden z "naukowców", sam homoseksualista, z kamienną twarzą dowodził, że wybrał taki styl życia, ponieważ był zawsze indywidualistą (sic! ) a żonaci mężczyźni chcący uciec z związku stają się homoseksualistami (sic!!!). Cała reszta niemalże słowo w słowo powtarzała te same krańcowe brednie, ku oszołomieniu biologów i genetyków, wśród których Harald specjalnie również przepytał trzech homoseksualistów.
Swoistym smaczkiem jest, że Harald Eia nie wytypował byle jakich ludzi, ale tych, którzy udzielają się aktywnie w norweskim życiu publicznym, mają od dawna wpływ na norweskie władze, projektując przeróżne polityki i programy, lub wręcz są w administracji. Rozczulająca jest scena gdy jedna z urzędniczek rozkłada ręce, nie potrafiąc wytłumaczyć dlaczego kobiety nie chcą być inżynierami, nazywając to paradoksem. Tymczasem to, co jest paradoksem jest kompletnie prozaicznym faktem dla wszystkich innych naukowców na całym świecie. Tylko że różnica między nimi a tymi norweskimi od gender polega na tym, że opierali się oni na faktycznych danych i z nich wyciągali wnioski, nie zaś tworzyli najpierw teorie a potem próbowali do niej szukać dowodów. W pewnym momencie część z przepytywanych norwegów wręcz mówi, że podstawą ich twierdzeń jest to, że po prostu tak twierdzą, właściwie otwartym tekstem przyznając, że nie mają dowodów i cały powód jest ideologiczny.
Już pierwszy film wywołał burzę, zaś niespodziewanym skutkiem siedmioczęściowej serii było zamknięcie Nordyckiego Instytutu Gender Studies na Uniwersytecie Oslo, finansowanego przez państwo. Publicznie zdyskredytowano bowiem tą "dziedzinę", wykazując że jest to po prostu zachodni przypadek łysenkoizmu. Nie oznacza to, że ludzie, którzy głosili te idiotyzmy zostali odsunięci kompletnie. Ale stracili finansowanie i absolutny posłuch społeczny. Norwegowie po raz pierwszy od dziesięcioleci zaczynają otwarcie mówić o rzeczach, które dla reszty świata były oczywiste. Okazuje się, że w postępowym raju królował ciemnogród.
Warto zwrócić uwagę, że emisja filmów miała miejsce w 2010 roku, a zamknięcie instytutu w 2011. Jednak oprócz kilku wzmianek w internecie na niszowych stronach, nie ma po tym zdarzeniu śladu. Tymczasem gender studies są lansowane w całej Europie, idą za nimi potężne państwowe granty, wkraczają do Polski. Nikt otwarcie o nich nie mówi, że jest to pseudonauka. Wywodzi się ona bezpośrednio z zdyskredytowanych teorii feminizmu - tzw. teorii patriarchatu, która niczym spiskowa teoria dziejów tłumaczy ludzką historię jako uniwersalną opresję mężczyzn nad kobietami, od razu zastrzegając, że opresja ta wpaja przeświadczenie że odmienne traktowanie kobiet i mężczyzn jest podyktowane "rzekomo" obiektywnymi różnicami biologicznymi - więc z góry wykluczona jest możliwość falsyfikacji. Tym samym jest to zaprzeczeniem jednej z podstawowych zasad metody naukowej. Gender bezpośrednio wyewoluowało właśnie z podobnych bzdur.
Porównania jakie się nasuwają dla gender studies to łysenkoizm czy kreacjonizm. Polakom jednak bardziej chyba będzie się on kojarzył z marksizmem-leninizmem i jego umysłowymi potworkami oraz eugeniką-również rzekomo będącymi "naukowymi" a w istocie narzędziami ideologicznymi do tępienia przeciwników politycznych.
Warto rozważyć, czy nie należałoby zamknąć wszystkich gender studies w ogóle, a badania nad płcią oddać właściwym naukowcom, nie zaś ekspertom od filozofii, kultury i literatury. Psychologia ewolucyjna, genetyka, biologia, neurologia - to są nauki podstawowe których znajomością powinien wpierw się wykazać przyszły badacz płci. I dopiero z tej pozycji może on szukać wzorów w kulturze.

źródło: paragraf23.salon24.pl/526079,harald-eia-masakruje-gender-studies-w-norwegii
Najlepszy komentarz (22 piw)
NieWiemZeWiem • 2013-12-07, 3:18
masakra jak skurwysyn.... jestem pod wrażeniem. Dawajcie ten artykuł wszędzie gdzie się da!

To jest takie normalne,ten tekst i te argumenty. Boże dostałem orgazmu dawno tak normalnego,ludzkiego tekstu nie czytałem! Teraz będe film oglądał kurwa do rana! ale obejrze! Jest nadzieja na normlaność!
Rebelya TV - Paradoks równości płci
S................l • 2013-11-26, 0:58
Norweski komik poszukuje prawdy...



Moim zdaniem wątek z mózgiem trochę po łebkach zrobili. Głównie ten komik wspomniał o genitaliach, a co się poniekąd z nimi wiąże to różne hormony w odmiennych u obu płci stężeniach, które "atakują" ich mózg, co wg. mnie może prowadzić do zmian w osobowości, myśleniu itd...

Swoją drogą, nie dziwi nikogo fakt, że pedały są takie zniewieściałe?
(geje nie muszą)

Mówią o tym dopiero w połowie filmu.

Myślę, że całkiem dobrze rozprawia się facet z mitycznym gender equality i innymi lewackimi gównami
Moja hitstoria z MRSA
poetanapalmu • 2013-11-13, 2:46
Witam Sadole!

zanim zaczne moja historie z gory przepraszam za moja zjebana ortografie ale nie mieszkam w Polsce i mam prawa jej kurwa nie umiec

I chce dodac ze to moj pierwszy taki wpis na Sadola wiec u know

A wiec, zaczne od tego, moja historia wydarzyla sie ponad 3 lata temu i niestety nie mam zdjec z tamtych czasow a szkoda bo hard jak skurwysyn.
pewnego dnia podczas skladania mojego roweru przewlekalem zylke od hamulca przez to czarne gowno ktore ja chroni czy cos tam. I gdy ja tak przeciagalem to dosc mocno sie nia dziabnolem... ale oczywiscie mialem na to wyjebane i robilem swoje dalej, niestety po jakiejs godzine palec (wskazujacy w lewej rece) zaczol mnie bolec i bardzo stwardnial wiec pomyslalem ze wdalo sie zakazenie, poszedlem z tym do mamy i ona kazala mi potrzymac go w wrzatku oczywiscie tak uczynilem choc bolalo jak skurwysyn.
Na drugi dzien palec zrobil sie mega twardy i mialem problemy z ruszaniem nim, wiec dalej zalewalem go wrzatkiem i mama miala jakies inne sposoby typu owinac go kapusta i takie tam chuje muje dzikie weze. po kilku dniach moze tygodniu (nie pamietam) palec zacza "rosnac" robil sie wiekszy i grubszy zmienial kolory jak jebana tecza... i coraz bardziej bolal.

Po poltorej tyg moj palec byl grubosci dwoch kciukow mojego ojca (gornika z zawodu) wiec naprawde duzy, w niektorych miejscach byl bialy w innych niebieski a w jeszcze innych zolty. Wiec poszedlem z tym do szpitala bo moj rodzinny lekarz byl jebanym kozojebca w turbanie i gdy u niego bylem to debil nalepil mi na niego plaster ... ale wracajac do tematu gdy bylem w szpitalu to powiedzieli mi ze wyczyszcza palec poniewaz wdala sie infekcja i zbiera sie ropa. ja uradowany ze moj koszmar sie konczy (bo to byl koszmar nie spalem z bolu a kazdy dotyk zacmiewal mi obraz) ale gdy zobaczylem skalpel i inne chore gowna na stole to spytalem o znieczulenie ale lekarka powiedziala ze przy takim stanie zapalnym na nic sie nie zda... wiec chwycila palec cala dlonia jak by chciala mi zwalic... scisnela go (w tym momecie zesralem sie z bolu) wziela skalpel i na samym czubku zrobila naciecie w ksztalcie litery "X" ropa trysnela jak zdrowy wytrysk... i zaczelo sie wyciskanie tego gowna jebalo jak cygan i bylo naprawde oblesne... niestety jakas grudka zatkala naciecie i pielegniarka wlozyla mi w palec cos w rodzaju rozwieracza bol nie do zniesienia... ale skonczyla owinela w bandaz pobrali mi krew i wstrzykli jakas surowice...

Na kolejny dzien mialem wymienic bandaz gdy rozwinolem bandaz czubek palca mial kolor dojzalej sliwki a po drugim dniu byl czarny i nie mialem w nim czucia... juz wiedzialem ze cos jest zle i na trzeci dzien zadzwonil telefon ze niezwolcznie mam sie zglosic na pogotowie.
Gdy juz tam dojechalismy i podalem swoje dane to po chwili na poczekalnie wpadlo z 7 osob w kombinezonach jak by chcieli isc na spacer po czarnobylu... wlozyli mi maske na ryj, rekawiczki i wjebali mnie do izolatki razem z moja mama... tam wytlumaczyli mi ze zostalem zarazony nowa odmiana bakterii MRSA i jestem pierwsza osoba w tej czesci norwegii ktora to ma. (tak ja mieszkam w Norwegii) i powiedzieli ze musza operowac. na operacje czekalem dwanascie godzin od godziny 12 popoludniu... bez jedzenia i z jednym kubkiem wody. okolo godziny 24 zawiezli mnie na sale operacyjna i powiedzieli ze do pol godziny powinienem sie obudzic. pamietam ze na sali byl zegar pokazywal jakos 15 po 24 gdy wybudzili mnie z narkozy byla jakos 2:30. choc trwalo to dla mnie minute. w szpitalu spedzilem jeszcze dwa tyg i mialem dwie kolejne operacje. pozniej dostalem list z uniwersytetu z bergen ze moja krew jest zdatna do produkcji surowicy. oczywiscie sie nie zgodzilem i to olalem. noo i tutaj dodaje jeszcze kilka zdj z tego co mam teraz. pozdrawiam

aa jeszcze mi sie przypomnialo ze jak siedzialem w tej izolatce to moja skora poprostu przestala spelniac swoja role i ropa zaczela wyplywac w roznych miejscach POZDRO SADOLE !
Najlepszy komentarz (114 piw)
rudszy • 2013-11-13, 13:45
Wrzucam w absurdy dnia codziennego, bo to kurwa jeden wielki absurd. Moge zrozumiec tolerancje, to przeciez nic dziwnego miec w dupie poglady innego czlowieka. Niestety, NRK, czyli norweski, publiczny nadawca radiowo-telewizyjny ma zamiar w przyszlorocznych obchodach 17. maja, dnia ustalenia konstytucji, wyretuszowac bialo-niebieski krzyz ze swojego symbolu narodowego. Krzyz nie bedzie widoczny podczas nadawania relacji, poniewaz, tutaj uwaga, to nic innego, jak tylko LOKOWANIE ZNAKU RELIGIJNEGO, ktory moze obrazac inne grupy kulturowe.



Stacja tlumaczy sie, ze to nie moralne, aby publiczny nadawca telewizyjny bawil sie w propagande. NRK uwaza, ze obchody 17. maja maja na celu integrowac obywateli, a nie ich dzielic. Nooo, tak kurwa, polecam sie przejechac do Oslo. Murzyneiro na kazdym kroku, a personalnie uwazam, ze od dluzszego czasu zaczelo tam po prostu jebac.

Dziwi mnie tylko, ze tak bardzo nacjonalistyczny kraj - swieto ustalenia kontytucji jest traktowane na serio - daje sie tak dymac. 17. maja obywatele wychodza na ulice, uczestnicza w obchodach ubrani w stroje ludowe, dlatego ciezko mi jest zrozumiec, jak i kto mial taki zajebisty pomysl. Ocene zostawiam Wam, powodzenia.

Bez polskich znakow, niestety, przepraszam.
Najlepszy komentarz (47 piw)
Ronoaro • 2013-11-05, 20:59
O kuźwa za niedługo będą likwidować sKRZYŻowania, bo to też lokowanie produktu chrześcijan.
Ciekawe jest to, że media bardzo skromnie i pobieżnie informują o tej sprawie, natomiast fakt, że ktoś wypalił z korkowca w New Jersey nazwano "strzelaniną" - w tej 'masakrze' nikt nie został nawet ranny a temat cały ranek był na pierwszych pozycjach działów informacyjnych na takich syfach jak onet.pl czy wp.pl.
O potrójnym morderstwie w Norwegii w wykonaniu afrykańskiego azylanta z Sudanu dość cicho...


Porwany autobus w Norwegii.

Trzy osoby zostały zabite w autobusie, który w zachodniej Norwegii uprowadził napastnik uzbrojony w nóż - poinformowała norweska policja. Napastnika zatrzymano, prawdopodobnie dziś zostanie wydalony z kraju.

Dalekobieżny autobus jechał na trasie górzystym regionie Valdres. Został porwany między miastami Ardal i Tyin. Ofiary to pasażerowie: 19-letnia Norweżka, Szwed oraz kierowca autobusu. Obaj mężczyźni mieli około 50 lat. Informacje te przekazał telewizji NRK szef lokalnej policji.

Napastnik pochodzi z Południowego Sudanu, ma około 30 lat, a nie ja wcześniej podawano - ok. 50. Odniósł niegroźne obrażenia, które zostały opatrzone w szpitalu.

Policja pojawiała się na miejscu zdarzenia dopiero po godzinie i dwudziestu dwóch minutach od otrzymania zgłoszenia. To dlatego, że najbliższy patrol znajdował się w odległości 98 kilometrów od miejsca tragedii.

Pierwsze informacje mówiły o wypadku drogowym. Na miejscu jako pierwsza była straż pożarna. Świadkowie opowiadali jednak, że po autobusie chodzi człowiek, który wymachuje nożem. Mężczyzna został obezwładniony przez strażaków.

- Strażacy uzbroili się w młotki oraz ręczne narzędzia, ale kiedy on wyszedł z autobusu i odrzucił nóż, potraktowali go tylko gołymi rękami i gaśnicą – powiedział naoczny świadek dziennikarzom „VG”. – Zachowywał się spokojnie i niewiele mówił, tylko tyle, że chce rozmawiać z policją – zaznaczył.

Po przybyciu na miejsce Policja z psami przeszukała autobus i upewniła się, że napastnik działał sam. W pobliskiej gminie zorganizowano centrum kryzysowe, gdzie zebrały się rodziny poszkodowanych. Będą tam mogli otrzymać informacje oraz pomoc psychologiczną.

Pierwsi świadkowie mówią, że stojący na skraju drogi w ciemności i ciszy autobus, wyglądał jak z horroru.

Portal dziennika VG informuje od rana, iż dziś Sudańczyk zostanie wydalony z Norwegii. Nie miał jeszcze prawa pobytu, czekał na azyl w otwartym cztery miesiące temu ośrodku dla uchodźców w Aardal.

W ciągu ostatnich 20 lat w Norwegii doszło do pięciu ataków z udziałem broni na liniach autobusowych. Najtragiczniejszy miał miejsce na tej samej trasie i dotyczył tego samego przewoźnika, co dzisiaj: Nor-way. W 2003 roku jeden z pasażerów, chory psychicznie azylant, zaatakował kierowcę autobusu. Wtedy zginął kierowca oraz jeden z pasażerów.

źródło
Najlepszy komentarz (49 piw)
k................5 • 2013-11-05, 11:59
wydalony to on został, ale przez swoją matkę... jebane ścierwo
INFO: P. Siv Krystyna Sællmann, prezenterka wiadomości w norweskiej telewizji publicznej, otrzymała zakaz noszenia krzyża podczas pracy na wizji.

Zakaz został wprowadzony, ponieważ tuż po wiadomościach do telewizji napłynęło dużo skarg na prezenterkę. Widzom nie podobał się mający 1,4 cm długości złoty krzyżyk wysadzany czarnymi diamentami.

- Nie założyłam krzyża, aby być prowokacyjną. Jestem chrześcijanką, ale obecnie widzę krzyże wszędzie. To część mody. Nie tylko chrześcijanie noszą ten symbol. Nie sądziłam, że ludzie zwrócą na to uwagę - powiedziała sama prezenterka.

I owa prezenterka.


Ciapki się panoszą jak po swoim...
Źródło
Najlepszy komentarz (62 piw)
~tip.top • 2013-11-05, 10:10
ale jakby występowała w burce to już by wszystko było ok
Norweskie Lofoty w 360
Chicago • 2013-08-26, 9:32
Nic sadystycznego, bardziej ciekawostka technologiczna i przyjemne widoki. W linku poniżej znajduje się interaktywne wideo przedstawiające norweskie Lofoty i spadochroniarzy z Red Bulla. Warto samemu sprawdzić, sterowanie strzałkami.

LINK
Pociąg zimą w skandynawii
AhTenAndy • 2013-08-05, 23:12
Film prezetujący zapierdalający pociąg przez zimowe ostępy w skandynawii. Nie pamiętam dokładnie jaki kraj, ale i tak chuja na to kładziecie. Razem z obrazem w tle leci Pendulum Watercolour, dla mnie cud,miód i orzeszki.

... nie, o nic nie przyjebał.



Ps. Nie było, a jak było to pocałujcie misia w ...
Najlepszy komentarz (70 piw)
Konradc11 • 2013-08-06, 12:45
Lokalizacja: Norwegia, Sor-Trondelag
Data: 7.07.2013
Sprawca: "Cyprus cement"
Typ statku: Cement carrier
Rok budowy: 2002
Długość x szerokość: 97 x 17 m
Gross Tonnage: 4069, Nośność (DWT): 4555 t
Prędkość rejestrowana (maks. / średnia): 14.1 / 11 knots
Bandera: Bahamas [BS]

Skutki: ok. 10 rannych i wielomilionowe straty
Przyczyny: problemy techniczne utrudniające manewrowanie
źródło: liveleak.com/view?i=7c3_1373194617