Indyjskie trudne sprawy. Mąż wywlókł żonę do dżungli, przykuł metalowym łańcuchem do drzewa i zostawił na pewną śmierć. Kobieta jednak przeżyła przykuta do drzewa 40 dni i wtedy została znaleziona.
📌
Wojna na Ukrainie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 14:02
📌
Konflikt izrealsko-arabski
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 4:40
🔥
Koniec jazdy
- teraz popularne
#zostawienie
Kupi sobie nowego
Najlepszy komentarz (35 piw)
crossdressphyxia
• 2020-10-13, 23:44
Wyobraźcie sobie w Polsce kupić takiego bardzo realistycznego pluszowego i tak targać za autem. Ludzie by Cię zajebali, a nawet jak byś im wytłumaczył, że pluszowy...to i tak by cię zajebali.
Tato, od teraz jesteś bezdomny
Według opisu, parka zostawiła starszą osobę na ulicy
Według opisu, parka zostawiła starszą osobę na ulicy
Najlepszy komentarz (41 piw)
Lobo24
• 2020-07-26, 10:12
Nihil novi. Pracowałem w psychiatryku. Czymś normalnym jest, że oddział geriatryczny (staruszki i babuszki) to są przemożnie przypadki "reżyserowane". Wytłumaczę na przykładzie. Przywieźli staruszka 94 lata. Przez zwyrodnienia rąk nie może nawet wyprostować dłoni ani nic normalnie chwycić. Wyschnięty na wiór i słaby. Plecy wygięte jak litera "C". Musiałem go przekręcać z boku na bok żeby nie dostał odleżyn.
A przywieźli dziadziunia bo: wywarzał drzwi, rzucał meblami, biegał z nożem...
Można takiego dziadka oddać do domu starców, ale to kosztuje. Tymczasem starszej osobie wystarczy brak leków żeby zaczęła się dziwnie zachowywać. Wystarczy odwodnienie, żeby miała halucynacje.
Zjawisko jest tak powszechne, że ratownicy jeżdżący na karetkach mają na to 2 nazwy: "wywózki urlopowe" i "wywózki świąteczne", bo wtedy (przed świętami czy wakacjami) zjawisko się nasila.
A przywieźli dziadziunia bo: wywarzał drzwi, rzucał meblami, biegał z nożem...
Można takiego dziadka oddać do domu starców, ale to kosztuje. Tymczasem starszej osobie wystarczy brak leków żeby zaczęła się dziwnie zachowywać. Wystarczy odwodnienie, żeby miała halucynacje.
Zjawisko jest tak powszechne, że ratownicy jeżdżący na karetkach mają na to 2 nazwy: "wywózki urlopowe" i "wywózki świąteczne", bo wtedy (przed świętami czy wakacjami) zjawisko się nasila.
Świąteczny prezent najwidoczniej się znudził
Najlepszy komentarz (66 piw)
pazuzu
• 2020-04-05, 22:12
koras24 napisał/a:
Utopić w worku źle, przywiązać w lesie źle, zostawić źle, zjeść źle. Wszystkim nigdy nie dogodzisz.
Też bym nie wiedział co zrobić z takim właścicielem psa
Kobieta postanowiła porzucić swoje trzy psy
Czekam na komentarz eksperta
Czekam na komentarz eksperta
Najlepszy komentarz (50 piw)
poligon6
• 2020-01-28, 12:59
Baba do odstzrału. Totalna amatrorka. 4 psy stworza teraz sforę, bedą latac po okolicy i zagryzać inne stworzenia, stwarzac zagrożenie.
Kiedys pełno tego latało po wichach i człowiek musiał je zaganiac za ogrodzenie i wybijac kołkiem lub widłami, właśnie przez takich frajerów jak na filmiku.
Jeżeli masz gdzies autostrade to wywieź psa na MOP-a, duża szansa ze ktoś przygarnie lub samochód przejedzie. Jeżeli nie, to ekspresówka lub inna ruchliwa trasa. Mozna puścić w sezonie jak mysliwi maja polowanie, z chęcia postzrelaja do rucjhomego celu. Ale najlepiej zrzucić z mostu.
Kiedys pełno tego latało po wichach i człowiek musiał je zaganiac za ogrodzenie i wybijac kołkiem lub widłami, właśnie przez takich frajerów jak na filmiku.
Jeżeli masz gdzies autostrade to wywieź psa na MOP-a, duża szansa ze ktoś przygarnie lub samochód przejedzie. Jeżeli nie, to ekspresówka lub inna ruchliwa trasa. Mozna puścić w sezonie jak mysliwi maja polowanie, z chęcia postzrelaja do rucjhomego celu. Ale najlepiej zrzucić z mostu.
Trochę smutne, nawet dla mnie